Widzew Łódź

[Misiek]

No Grzelak to musi solidnie popracować, bo z tego co czytałem to na razie najsłabszy na boisku. Co do Portugalczyka, to akurat na pozycji obrońcy za bardzo problemów nie mamy. Co ze środkowym pomocnikiem z prawdziwego zdarzenia?

[meyde]

Cóż, pierwszy mecz po powrocie do ekstraklasy można uznać za w miarę udany. Kika tygodni temu remis uznalbym za spory sukces, jednak teraz, widząc tak dysponowany Lech, można powiedzieć, że porażka niezbyt dobrze świadczylaby o Widzewie. Remis raczej sprawiedliwy i mozna z umiarkowanym optymizmem czekać na następne kolejki.

 

Czas na skromne oceny ;)

 

Mielcarz - specjalnie duzo roboty nie mial, ale jak trzeba bylo to przyzwoicie piastkowal. Troche nieudanych wykopow i chyba jednak mogl lepiej zachowac sie przy bramce Łotysza.

 

Broź - wlasciwie oprocz nieudanego krycia przy stracie gola poprawnie, choc bez blysku niestety.

 

Szymanek, Ukah - zdziwil mnie brak Bieniuka na srodku (podobno jakis lekki uraz?), ale akurat ten duet spisal sie niezle. Ukah jak przypakuje moze byc drugim Arboleda ;]

 

Dudu - powinien dostawac wiecej podan. Widac, ze ma ciag na bramke i spore umiejetnosci. Moze byc jednym z liderow Widzewa w tym sezonie.

 

Budka - tak jak kilka lat temu, tak i teraz nie podoba mi sie jego gra. Ok, ma 'charakter', jest walczakiem, nie odpuszcza itd., jednak nie nadaje sie na 90 minut. Jako rezerwowy ujdzie.

 

Pinheiro - cichy bohater. Oprocz glupiej zoltej kartki wlasciwie bez bledow, ladnie czysci. Moze byc z niego lodzki Makelele

 

Kuklis - pobiegal, kilka razy podal, staral sie i... tyle

 

Durić - podobalo mi sie, ze staral sie troche ryzykowac, no i nie byl statyczny. Co nie zmienia faktu, ze oprocz zamieszania niczym sie nie wyroznial. Chyba ze tymi kompromitujacymi skurczami w 70 minucie ;)

 

Grischok - chyba nieco trema go zjadla, do tego widac ze jest srednio zgrany z zespolem. W kazdym razie jest szybki i nie boi sie pojedynkow jeden-na-jeden. Powinien sie przydac.

 

Sernas - troche irytujacy. Byl szybki, dobrze sie wystawial, niezle 'krecil' obroncami, ale o wykonczeniu szkoda mowic. Na szczescie wszystko zostalo zapomniane, gdy jakos 'wepchnal' pilke do siatki.

 

Rezerwowi:

 

Panka - niewidoczny

Nakoulma - bardzo pozytywnie. Aktywny, odwazny, gra zespolowo. Oby jak najszybciej byl w pelni sil, moze byc ciekawie.

Lisowski - poprawnie

 

wroci Robak, do tego zacznie grac Grzelak i Ostrowski, wiec jesli nie przydarzy sie fala kontuzji, to o utrzymanie powinnismy byc spokojni. Oby tylko jakos przetrwac poczatek sezonu (terminarz...).

[Kartvel]

Cóż, pierwszy mecz po powrocie do ekstraklasy można uznać za w miarę udany. Kika tygodni temu remis uznalbym za spory sukces, jednak teraz, widząc tak dysponowany Lech, można powiedzieć, że porażka niezbyt dobrze świadczylaby o Widzewie. Remis raczej sprawiedliwy i mozna z umiarkowanym optymizmem czekać na następne kolejki.

 

Czas na skromne oceny ;)

 

Mielcarz - specjalnie duzo roboty nie mial, ale jak trzeba bylo to przyzwoicie piastkowal. Troche nieudanych wykopow i chyba jednak mogl lepiej zachowac sie przy bramce Łotysza.

 

Broź - wlasciwie oprocz nieudanego krycia przy stracie gola poprawnie, choc bez blysku niestety.

 

Szymanek, Ukah - zdziwil mnie brak Bieniuka na srodku (podobno jakis lekki uraz?), ale akurat ten duet spisal sie niezle. Ukah jak przypakuje moze byc drugim Arboleda ;]

 

Dudu - powinien dostawac wiecej podan. Widac, ze ma ciag na bramke i spore umiejetnosci. Moze byc jednym z liderow Widzewa w tym sezonie.

 

Budka - tak jak kilka lat temu, tak i teraz nie podoba mi sie jego gra. Ok, ma 'charakter', jest walczakiem, nie odpuszcza itd., jednak nie nadaje sie na 90 minut. Jako rezerwowy ujdzie.

 

Pinheiro - cichy bohater. Oprocz glupiej zoltej kartki wlasciwie bez bledow, ladnie czysci. Moze byc z niego lodzki Makelele

 

Kuklis - pobiegal, kilka razy podal, staral sie i... tyle

 

Durić - podobalo mi sie, ze staral sie troche ryzykowac, no i nie byl statyczny. Co nie zmienia faktu, ze oprocz zamieszania niczym sie nie wyroznial. Chyba ze tymi kompromitujacymi skurczami w 70 minucie ;)

 

Grischok - chyba nieco trema go zjadla, do tego widac ze jest srednio zgrany z zespolem. W kazdym razie jest szybki i nie boi sie pojedynkow jeden-na-jeden. Powinien sie przydac.

 

Sernas - troche irytujacy. Byl szybki, dobrze sie wystawial, niezle 'krecil' obroncami, ale o wykonczeniu szkoda mowic. Na szczescie wszystko zostalo zapomniane, gdy jakos 'wepchnal' pilke do siatki.

 

Rezerwowi:

 

Panka - niewidoczny

Nakoulma - bardzo pozytywnie. Aktywny, odwazny, gra zespolowo. Oby jak najszybciej byl w pelni sil, moze byc ciekawie.

Lisowski - poprawnie

 

wroci Robak, do tego zacznie grac Grzelak i Ostrowski, wiec jesli nie przydarzy sie fala kontuzji, to o utrzymanie powinnismy byc spokojni. Oby tylko jakos przetrwac poczatek sezonu (terminarz...).

 

Cóż. Ze stadionowego punktu widzenia ogólnie się zgadzam, jednak:

bardziej bym skrytykował Mielcarza, zwłaszcza pod koniec meczu jego interwencje były takie trochę niepewne, no i ten zupełny brak interwencji przy bramce Rudnevsa...;

Budka - moim zdaniem i tak się spisuje lepiej niż Ostrowski, którego raczej mi nie brakowało w tym składzie;

Đurić - z niego jeszcze będzie pożytek, należy wziąć poprawkę na to, że u Janasa nie cieszył się wielkim zaufaniem i grał niewiele, tu wypuszczony od razu przeciwko mistrzowi Polski, na pewno zauważalny przeskok siły przeciwnika. Nie unikał gry;

Grischok - owszem, odważny, nie bał się akcji 1 na 1. Ale chwilami nie wiedział, kiedy dla dobra drużyny lepiej podać, niż zakiwać się na śmierć. Jeśli trochę ochłonie, również będzie pożyteczny;

Nakoulma - na mnie w tym meczu wywarł raczej kiepskie wrażenie. Aktywny - owszem. Ale bardzo, bardzo chaotyczny. Oby to tylko kwestia braku zgrania...

[Qball]

Kurczę, zupełnie nie kojarzę tej akcji z karnym dla nas w pierwszej połowie (to chyba przez to słońce ;))

Zgodzę się, że Sernas strasznie irytował. Szczególnie wtedy gdy mógł podawać do lepiej ustawionych kolegów, a zamiast tego wdawał się w głupie dryblingi. No ale gol jest

Mam nadzieję, że Panka szybko wróci do formy i posadzi Kuklisa na ławce. Ach, no i jeszcze Szymanek na stoperze to zdecydowanie zły pomysł...

[Sensei]

Karny był z tego co pokazały powtórki, w ogóle szkoda że ten Sernas zmarnował dwie sytuacje, które miał, tak pewnie byście wygrali, a wg mnie zasługiwaliście na 3 punkty.

[meyde]

I mamy pierwszą wygraną. Jednak nie ma co ukrywać - Widzew zagral bardzo slabo i brzydko. Najgorzej wypadla obrona, ktora robila momentami katastrofalne bledy. W sumie na plus jedynie Sernas (wiadomo), Panka oraz Mielcarz. Jeszcze ew. Budka za te dosrodkowanie. Mam nadzieje, ze Bieniuk wroci na srodek obrony i zejdzie Bróź, który, jak dla mnie, nie robi nic pożytecznego.

[Misiek]

Ponad trzy miesiące czekają piłkarze Widzewa na premie za wygrane mecze w poprzednim sezonie. Według naszych informacji dług klubu w stosunku do zawodników wynosi ponad milion złotych.

 

Prezes beniaminka ekstraklasy Marcin Animucki zapewnia, że za miesiąc wszystkie zobowiązania zostaną uregulowane.

 

Drużyna z al. Piłsudskiego w czerwcu wywalczyła awans do ekstraklasy. Piłkarze nie mieli wyznaczonej premii za sam awans, ale obiecano im dodatkowe pieniądze za każdy wygrany mecz. - Kasa była zamrożona i miała być wypłacona tylko w przypadku awansu - mówi „PS" nasz informator.

 

Wypłata za miesiąc

 

 

Cel został zrealizowany, ale na konta piłkarzy nie wpłynęły premie za zwycięstwa w pierwszej lidze. Prezes Animucki nie chce potwierdzić, że chodzi o kwotę przekraczającą milion złotych. - Znacząca część premii już została wypłacona. Wypłata reszty w uzgodnieniu z zawodnikami ma nastąpić w połowie października - informuje prezes. - Piłkarska spółka na bieżąco reguluje wynagrodzenia zasadnicze piłkarzy - dodaje Animucki.

 

Zawodnicy nie chcą na ten temat rozmawiać. Przekonują, że zabraniają im tego kontrakty. Od jednego z pracowników klubu dowiedzieliśmy się, że sytuacja finansowa Widzewa nie jest zła, ale gołym okiem widać, że klub zaczyna oszczędzać. - Ostatnio podziękowano za pracę Tomkowi Łapińskiemu - usłyszeliśmy od naszego rozmówcy, proszącego o zachowanie anonimowości.

 

Sprawdziliśmy. Rzeczywiście klub rozwiązał umowę z byłym piłkarzem Widzewa i reprezentacji Polski, który w ostatnich miesiącach w imieniu zarządu odpowiadał za kontakty z kibicami.

 

- Od 1 października nie będę już pracował w spółce. Szkoda, bo Widzew zawsze traktowałem jak własny dom, a rozstania z najbliższymi zawsze są bolesne - skomentował sprawę Łapiński.

 

To kolejna osoba uznawana za legendę Widzewa, której pozbywa się ekipa rządzącą obecnie przy al. Piłsudskiego.

 

Będzie gorzej?

 

O tym, że kurek z pieniędzmi został zakręcony, świadczą też letnie transfery, na które przeznaczono niewielkie kwoty. Dwóch zawodników - Bruno Pinheiro i Paweł Grischok trafiło do Widzewa za darmo, a Rafała Grzelaka i Prejuce'a Nakoulmę wypożyczono. W sumie bez prowizji dla menedżerów wydano około 100 tysięcy złotych. - O przyszłości Widzewa może zadecydować sprawa stadionu. Miasto nie chce się zgodzić na sprzedaż lub wieczystą dzierżawę gruntów. Cacek może zagrozić, że w takiej sytuacji nie wybuduje nowego obiektu i wtedy zaczną się problemy - uważa nasz rozmówca.

 

Źródło

 

Właśnie oglądałem Orange Sport Info i ta informacja pojawiła się na pasku. Powiem szczerze, jestem zaskoczony :-k Pozostaje mieć nadzieję, że to tylko chwilowy "problem". Ale już takich co nie płacili mieliśmy w klubie...

[Misiek]

Marek Zub złożył rezygnację z pełnienia funkcji wiceprezesa ds. sportowych. Rada Nadzorcza Widzewa tą rezygnację przyjęła. Nie podjęto jeszcze decyzji, kto przejmie obowiązki Zuba. On sam pozostanie związany umową z klubem do końca 2010 roku.

 

"Dziękujemy Markowi Zubowi za pracę na rzecz rozwoju sportowego Widzewa. Dzięki jego działaniom podnieśliśmy poziom szkoleniowy i organizacyjny pionu sportu. Miał też duży wkład w stworzenie silnej drużyny, która podejmuje równą walkę z najlepszymi w Ekstraklasie. Życzymy Markowi wielu osiągnięć w jego dalszej karierze, może także w Widzewie" - mówi Sławomir Pawłowski, przewodniczący Rady Nadzorczej Widzewa.

 

"Kończę mój etap pracy jako członka zarządu klubu, bo zależy mi, aby wrócić do zadań typowo szkoleniowych. Bardzo dziękuję wszystkim za współpracę i możliwość uczestniczenia w ciekawym przedsięwzięciu kompleksowego rozwoju sportowego klubu. Będę trzymał kciuki za sukcesy Widzewa" - komentuje Marek Zub.

 

Źródło

 

Z tej decyzji to akurat się cieszę. Średnio się sprawdził jaki wiceprezes. Martwi mnie natomiast jego chęć powrotu do zadań szkoleniowych, chyba, że ma zamiar uczyć WF'u w jednej ze szkół podstawowych ;)

[Qball]

Ufff ale mecz... Śląsk grał w piłkę, a Widzew strzelał gole. No i mamy 5-2 Lisowski wypad z pierwszej jedenastki! Idę leczyć gardło ;)

 

Edit: Panie Magistrze Zub dziękujemy ;)

[klinsmann]

taki wynik ze Slaskiem jest ... imponujacy, martwia pogloski o zaleglosciach wobec pilkarzy... wydawalo sie, ze Widzew organizacyjnie jest w pierwszej trojce...

[Kinas]

ekhm, trójce? nawet top5 to byłaby spora przesada

[meyde]

Wszystko fajnie i tak dalej, ale po tym karnym pozostaje jednak spory niesmak.

 

Dobrze by bylo grac z Oziebala i Grzelczakiem na skrzydlach. Są dziesięc razy lepsi niż Budka i Lisowski. Jeszcze bardziej niż zwyciestwo cieszy gra Robaka - w ogole nie bylo widac, ze tyle nie gral. Aktualnie duet Sernas-Robak wyglada rewelacyjnie.

 

A z tymi zaleglosciami to spokojne, podobno chodzi o premie a awans. Chyba nie ma u nas klubu, ktory nigdy od czasu do czasu nie spóźniałby sie z wyplatami. Gorzej jesli sytuacja sie rozwinie...

[Kartvel]

Wszystko fajnie i tak dalej, ale po tym karnym pozostaje jednak spory niesmak.

 

Dobrze by bylo grac z Oziebala i Grzelczakiem na skrzydlach. Są dziesięc razy lepsi niż Budka i Lisowski.

 

Owszem, Jarzębak po raz kolejny pokazał, że nie w Ekstraklasie gwizdać powinien... dlatego się cieszę, że wygrana bardziej zdecydowana była. Jeśli chodzi o Grzelczaka - zagrał zdecydowanie lepiej od Lisowskiego i powinien, mam nadzieję, wywalczyć miejsce w składzie, natomiast Oziębała... chęci były, pomysły może nawet też niezłe, natomiast mam wrażenie, że zbyt łatwo mu się "głowa gotuje" i żeby był z niego pożytek, musi grać o wiele spokojniej.

 

Nawiasem mówiąc, ten mecz tylko pokazał słabiznę naszej ligi. Gdyby Widzew grał jak klasowy zespół, byłoby z 7,8-1. Gdyby Śląsk grał jak klasowy zespół, powinno było być z jakieś 4-1,2 dla Śląska, to, co pod koniec meczu wyprawiała nasza obrona, to szkoda w ogóle mówić...

 

Zdjęcia tradycyjnie na Facebooku

 

http://www.facebook.com/album.php?aid=2071912&id=1382348818&l=aea3329ecf

[meyde]

Jakoś przeczolgalismy sie do kolejnej rundy. Warto jednak dodać, że pierwsza polowa byla tak okropna, ze az zeby bolaly. Kopanina na poziomie okregowki. Pozniej juz bylo nieco lepiej, zmiany troche rozruszaly towarzystwo.

 

 

Kilka refleksji:

 

- Kuklis out do rezerw na baaardzo dlugo. Gra beznadziejnie: zero 'kluczowych' podan, strzalow, wlasciwie to nic nie robi i jest kompletnie bezuzyteczny.

 

- Lisowski na jakis czas powinien powędrować na lawke. Również nie ma z niego żadnego pożytku. Taki Budka przynajmniej sie stara i walczy, choć jego miejsce też jest na lawce. Jest po prostu za slaby.

 

- na lawce pozostac powinni rowniez Bieniuk i Grzelak. Jak na razie są bez formy.

 

 

W sumie cięzko znalezc jakies pozytywy. Pierwsza bramka Grischoka? Przyzwoita gra Kanieckiego?

[Manort]

Kuklis to sie nawet do rezerw nie nadaje. Facet niech zrzuci nadwage i zacznie myslec glowa.

[Qball]

Zgadzam się, Kuklis rezerwy, nawet piłki nie potrafi wybić ;) Dużo lepiej Grzeszczyk, co nie znaczy, że dobrze, ale przynajmniej nie traci kretyńsko piłek.

W pierwszej połowie tragedia, druga zdecydowanie lepsza, szybsza. W dogrywce Widzew powinien strzelić więcej goli, Zagłębie praktycznie już stało.

Btw, muszę przyznać, że zimno się zrobiło :(

[Kartvel]

Zgadzam się, Kuklis rezerwy, nawet piłki nie potrafi wybić ;) Dużo lepiej Grzeszczyk, co nie znaczy, że dobrze, ale przynajmniej nie traci kretyńsko piłek.

W pierwszej połowie tragedia, druga zdecydowanie lepsza, szybsza. W dogrywce Widzew powinien strzelić więcej goli, Zagłębie praktycznie już stało.

Btw, muszę przyznać, że zimno się zrobiło :(

 

Zdjęcia jak zwykle na FB, pod linkiem wyżej podanym Swoją drogą, oryginalny doping był dzisiaj ;)

[Qball]

HURRA! DO ATAKU! ;)

 

idę na facebook w takim razie

[Kartvel]

HURRA! DO ATAKU! ;)

 

idę na facebook w takim razie

 

I NA POHYBEL Swoją drogą, wolę takie coś, niż gdyby mieli rzucać k..mi i ch...mi

[Qball]

Jasne, na trybunach było ciekawiej niż na boisku. I nawet się nie przeziębiłem, a przemarzłem strasznie ;)