Skocz do zawartości

Widzew Łódź


Rekomendowane odpowiedzi

Piłkarze Pawła Janasa we wczorajszym spotkaniu pokonali w Łęcznej Górnik 2:0. Niestety, zamiast dopisanych trzech punktów mają trzy, lecz na minusie.

 

Wiele portali internetowych po wczorajszej inauguracyjnej kolejce I ligi dopisali łódzkiej drużynie zasłużenie komplet punktów z dobrego w wykonaniu Widzewiaków meczu z Górnikiem Łęczna. Niestety zapomnieli bowiem o niesłusznie aktualnej karze za epizod klubu w filmie reżyserii Polskiego Związku Piłki Nożnej pt. "Korupcja”.

 

Wydział Dyscypliny ukarał Widzew, za udział w korupcji degradacją do niższej klasy rozgrywkowej, karą finansową, a także odjęciem sześciu punktów. Po odwołaniu klubu do ZTP uchylono tylko karę finansową. Tak więc po decyzji komisji ds. Nagłych kara ta jest aktualna.

 

Wszystko to może zmienić się już 18 sierpnia. Wówczas zbiera się Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu przy PKOl, który być może podejmie jakąś konkretną decyzję w sprawie łódzkiego klubu. Widzew nadal walczy o należne mu miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej. W razie pozytywnej decyzji ze strony TA, Klub chce przywrócenia drużyny do Ekstraklasy.

 

- "Oczekuję, że decyzja Trybunału będzie uczciwa, wyważona i zgodna z prawem. W zależności od tego, jaki wyrok zapadnie, PZPN będzie miał większe albo mniejsze kłopoty. Już teraz działacze związkowi powinni się zacząć zastanawiać, co z tym zrobić. Opcji jest kilka, np. przywrócenie nas do Ekstraklasy od razu i unieważnienie pierwszych kolejek, albo przywrócenie nas do Ekstraklasy od następnego sezonu, co by się wiązało z tym, że przez kilka miesięcy gralibyśmy tylko towarzysko. Pytanie, kto by wtedy pokrył koszta i wyrównał utracone korzyści. To jest skomplikowana sprawa, w odpowiednim czasie prawnicy będą to wyliczali" – mówi Sylwester Cacek, właściciel Widzew Łódź.

 

Jeżeli jednak decyzja trybunału będzie inna, Widzewiacy chcą obronić tytuł mistrza I ligi. Jeżeli im się ten wyczyn uda, co jest bardzo prawdopodobne, będzie to pierwsze takie wydarzenie w historii.

 

Film trwa dalej i jeżeli w końcu nie dojdzie do ostatniego „klapsu”, komedia przerodzi się w dramat, a karanie niewygodnych i nie lubianych klubów będzie już tradycją w polskim futbolu.

źródło: 1liga.com.pl

 

Czyli jest tak jak mówiłem... Chore to wszystko :/

Odnośnik do komentarza

Panowie nie wiem czy widzieliście, mała ciekawostka, a zarazem skandal. Skany ze skarbu kibica PS:

Najpierw o nas:

http://i26.tinypic.com/fdyah1.jpg

A później dla przykładu (bez urazy) MKS Kluczbork:

http://i25.tinypic.com/2jed4ro.jpg

Jak widać Widzew sukcesów żadnych nie odnosił oprócz występów w ekstraklasie, ale już Kluczbork może się pochwalić wielkim sukcesem jakim jest wygranie II ligi. Jako bonus dodam to jak dziennikarze ocenili datę powstania Widzewa.

Zostawię to bez komentarza :| :picard:

Odnośnik do komentarza

Rok zalozenia wedlug wielu - prawidlowy ;) A sukcesy by sie nie zmiescily ;)

A poza tym, czego Ty wymagasz od PS? Rzetelnosci? :>

Jeśli Ty jako kibic Widzewa zgadzasz się z tym, żeby datowali nas na 1922 to powodzenia :|

Tak, właśnie rzetelności, a to chyba nie tak dużo...

Odnośnik do komentarza

Rok zalozenia wedlug wielu - prawidlowy ;) A sukcesy by sie nie zmiescily ;)

A poza tym, czego Ty wymagasz od PS? Rzetelnosci? :>

Jeśli Ty jako kibic Widzewa zgadzasz się z tym, żeby datowali nas na 1922 to powodzenia :|

Pokaz mi tylko w ktorym miejscu napisalem, ze sie zgadzam? Niestety wiele faktow przemawia mimo wszystko przeciwko dacie 1910...

Zreszta, nie jest to dla mnie sprawa zycia i smierci, w ktorym roku powstal Widzew... Coz, moze nie jestem PRAWDZIWYM fanem :|

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

26 sierpnia 2009, 17:00 - Jastrzębie Zdrój

GKS Jastrzębie (Jastrzębie Zdrój) 3-4 Widzew Łódź

Witold Wawrzyczek 52, Kamil Jadach 77, Bartosz Hajczuk 89 - Darvydas Šernas 18, 24, Piotr Grzelczak 27, 45

 

Jastrzębie: Paweł Zarzycki - Michał Chrabąszcz, Witold Wawrzyczek, David Gill (46 Artur Łaciok), Dawid Szwarga - Bartosz Hajczuk, Adrian Kopacz, Artur Miły, Tomasz Świerzyński - Krzysztof Kukulski (46 Kamil Jadach), Radek Janeček.

 

Widzew: Bartosz Fabiniak - Wojciech Szymanek, Ugochukwu Ukah, Jarosław Bieniuk (46 Danijel Bożkow), Łukasz Broź - Adrian Budka, Velibor Đurić, Łukasz Grzeszczyk, Piotr Kuklis (25 Mikołaj Zwoliński), Darvydas Šernas - Piotr Grzelczak.

 

żółta kartka: Broź.

 

sędziował: Artur Radziszewski (Warszawa).

 

Mecze 1/16 finału odbędą się 22 i 23 września.

 

Puchar Polski 2009/2010

 

źródło: własne / Widzew Łódź

 

Fajnie, że bramki strzelają Grzelczak i Sernas. Przeciwnik może nie należał do najmocniejszych, ale gdzieś zacząć strzelać trzeba ;) Drugą połowę to trochę przesadzili, ale grunt, że zwycięstwa sobie odebrać nie dali.

Odnośnik do komentarza

Przesadzili bo Fabiniak bronił ;) . Ciekawe jak Budka zagrał, bo ogólnie nie jestem zbytnim fanem tego gracza i raczej bym wolał, żeby jak najrzadziej grał.

 

 

btw, Kuklis złapał jakiś uraz?

 

Budka powiadasz. Odsyłam w takim razie do derbów Łodzi ;) A co do Kuklisa to w sumie nie wiem...

Odnośnik do komentarza

Z perspektywy trybun to Ostrowski miał wczoraj jedną dobrą akcję zakończoną strzałem. Ponadto strasznie słabo prezentuje się wasz atak, Robak miał ogromne problemy z nawiązaniem walki z naszą obroną. W środku też nie wyglądaliście za specjalnie, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że Motor się szykował do gry w II lidze , zaś wy w teorii jesteście drużyną która powinna sobie poradzić w ekstraklasie. A tej różnicy poziomów wcale na boisku nie było widać. Widzew wyglądał jakby mu się zwyczajnie nie chciało, zwłaszcza w końcówce.

Odnośnik do komentarza

Widzew Łódź wezwał w piątek Andrzeja Rusko, prezesa spółki Ekstraklasa SA, do publicznego przeproszenia klubu za wypowiedź z 2. września tego roku dotyczącą zamieszania Widzewa w korupcję oraz wpłaty 10 tysięcy złotych na fundację Akademię Futbolu. W przypadku niespełnienia żądań klubu w ciągu 3 dni - Widzew odda sprawę do sądu.

 

W ramach publicznych przeprosin klub domaga się zamieszczenia płatnych ogłoszeń o minimalnej wielkości 15x10 cm na pierwszych stronach ogólnopolskich wydań Gazety Wyborczej i Przeglądu Sportowego oraz na głównej stronie portalu Sport.pl o następującej treści:

 

”Przepraszam KS Widzew Łódź SA, że w dniu 2 września 2009 roku złożyłem publicznie fałszywe oświadczenie dotyczące tego klubu. W związku z tym oświadczam, że nie można uznawać za fakt, że Widzew był zamieszany w korupcję, tym bardziej że nie obowiązuje żadne orzeczenie w tej sprawie. Wbrew temu, co powiedziałem, nie stwierdził tego także Sąd Najwyższy. Andrzej Rusko, Prezes Zarządu Ekstraklasa SA”

 

"Dość kłamstw na nasz temat. Ludziom w środowisku piłkarskim wydaje się, że każdego można opluć i oczernić. W przypadku Widzewa pobłażanie dla tego typu zachowań właśnie się skończyło. Każdy, kto wypowiada się do mediów, musi mieć poczucie odpowiedzialności za słowo, w szczególności osoby na eksponowanych stanowiskach. W przeciwnym razie - musi liczyć się z konsekwencjami, w szczególności z koniecznością naprawienia wyrządzonych szkód. Będziemy bezwzględnie domagać się prostowania kłamstw i naprawiania szkód. W przypadku braku dobrowolnego naprawienia szkód, będziemy składali pozwy sądowe przeciwko osobom szkalującym Widzew" - komentuje Mateusz Cacek, wiceprezes Widzewa.

 

"Nie można mówić, że w Widzewie była korupcja, gdy nikt nie został oskarżony i nie obowiązuje żadne orzeczenie w tej sprawie. Nie potwierdził tego także Sąd Najwyższy, a Pan Andrzej Rusko po raz kolejny okłamuje opinię publiczną i kibiców piłki nożnej w naszej sprawie" - dodaje Mateusz Cacek.

http://www.widzewiak.pl/czytaj/newsroom/14401,Widzew-wezwal-Andrzeja-Rusko-do-przeprosin.html

 

Widzew Łódź w piątek zażądał od Andrzeja Rusko publicznych przeprosin za jego wypowiedź z 2. września tego roku dotyczącą zamieszania łódzkiego klubu w korupcję. Wskazał treść tych przeprosin oraz formę - płatne ogłoszenia na pierwszych stronach dwóch ogólnopolskich gazet, w których ów wypowiedź została opublikowana oraz w jednym z portali internetowych.

 

Widzew wzywa Andrzeja Rusko do przeprosin »

 

Już teraz wiadomo jednak, że tych przeprosin nie będzie. Rusko odpowiedział tylko oświadczeniem, w którym ogłosił, że Widzewa nie będzie za nic przepraszał. "Jestem zniesmaczony tak nieczystą grą Widzewa" - napisał w oświadczeniu. W tej sytuacji wygląda na to, że czeka nas proces sądowy między Widzewem a szefem Ekstraklasy.

 

Przeczytaj oświadczenie Andrzeja Rusko »

Nie zamierzam przepraszać Widzewa. Sytuacja wydaje się być absurdalna. Za chwilę okaże się, że w Widzewie nikt nigdy nie słyszał o korupcji, a zarzuty dotyczące tego klubu z sezonu 2004/2005 ktoś sobie po prostu wymyślił? Ludzie zarządzający Widzewem od dłuższego czasu używają przedziwnych sposobów by przekonać do takiego postrzegania sprawy opinię publiczną. Jeśli nawet chcielibyśmy trzymać się stwierdzeń Trybunału Arbitrażowego sprzed roku, że czyny korupcyjne uległy przedawnieniu to nie oznacza to przecież, że korupcji w Widzewie w ogóle nie było.

 

Jestem zniesmaczony tak nieczystą grą Widzewa. Cały czas powtarzałem , że Ekstraklasa SA nie jest stroną tego sporu i nie decyduje o tym w jakiej lidze ma grać Widzew. Jednak ktoś na siłę chce nas w to wciągnąć. Zadaniem spółki którą zarządzam jest profesjonalne prowadzenie rozgrywek, a jurysdykcja dotycząca korupcji w polskiej piłce jest poza uprawnieniami organów Ekstraklasy SA. Szkoda, że Widzew chcąc ratować własną skórę uderza już i tak w mocno nadszarpnięty wizerunek całej polskiej piłki.

 

Andrzej Rusko

 

Co ciekawe, jak już Widzew powróci do najwyższej klasy rozgrywkowej, to stanie się automatycznie udziałowcem (tj. współwłaścicielem) tej spółki, której Rusko jest pracownikiem. Tak na marginesie, grono prezesów Ekstraklasy SA robi porażające wrażenie. Pierwszym prezesem tej spółki był Michał Tomczak (jako pełniący obowiązki), drugim jest Rusko. Zastanawiamy się, kto będzie następny.

http://www.widzewiak.pl/czytaj/newsroom/14405,Rusko-nie-przeprosi-Widzewa_-bedzie-proces!.html

 

To już by sobie mogli darować. Przecież takie atakowanie się, jedni drugich, nikomu na zdrowie nie wyjdzie. Wręcz przeciwnie, przy każdej możliwej okazji, Ekstraklasa będzie rzucać Widzewowi kłody, ot taka polska złośliwość. A Widzew tak czy tak śmierdzi korupcją, pomimo braku wyroków. Nie popieram tego procesu, o ile oczywiście do niego dojdzie.

Odnośnik do komentarza

Podpisuję się pod orzeczeniem Ruski bezapelacyjnie. Widzewowi jeden trybunał oddalił zarzuty ze względu na błędy formalne o klub zachowuje się jakby naprawdę nie miał nic wspólnego z korupcją i Rusko jest kolejną osobą którą chcą pozwać. Taką fajną drużynę zmontowaliście personalnie a przez działania zarządu o Widzewie mówi sie tylko w kontekście działań ,,jak wślizgnąć się do Ekstraklasy przegrywając z Dolcanem Ząbki'', jak tak pójdzie dalej to Widzew straci szansę na zdominowanie I ligi i do E-klasy nie trafi wcale ...

Odnośnik do komentarza

Chwila. Anulowanie kary z przyczyn formalnych jest formą uniewinnienia. Prawda jest taka, że Widzew mógł kupować, ale dopóki ktoś nie ma dowodów, to nie ma prawa stwierdzić, że jest zamieszany w korupcję, bo to zwykłe pomówienie. A stwierdzenie, że Sąd Najwyższy stwierdził, że Widzew jest zamieszany w korupcję, podczas, gdy naprawdę SN nie zajmował się nawet tym aspektem jest wynikiem złej woli, albo niekompetencji. Toż, to jawne manipulowanie faktami - a te są póki co takie, że Widzew wg prawa jest niewinny i co lepsze, pokrzywdzony. :rotfl:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...