Skocz do zawartości

Sombrero

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    151
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Sombrero

  1. Sombrero

    Francuskie dno

    Praktycznie cały sezon okupowaliśmy miejsca 7-13, tak więc spokojny środek tabeli. Dobrze, że europejskie puchary dopiero od 6 miejsca, bo inaczej byłoby mi żal. ;P Cel na przyszły sezon jasny - awans do Ligi Europy. ------------------------------------------------------ PODSUMOWANIE LIGUE 1 2013/2014 NAJWYŻSZA ŚREDNIA OCEN: 1. Gervinho (Lyon) 7,67 2. Jano Ananidze (Toulouse) 7,54 3. Ishak Belfodil (Lyon) 7,47 ----------------------- 20. Alexandre Mendy 7,16 23. Karim Belkaid 7,13 27. Grzegorz Krychowiak 7,13 KRÓL STRZELCÓW: 1. Vagner Love (Marsylia) 25 2. Ishak Belfodil (Lyon) 20 3. Deny Vasin (Monako) 19 Sloan Privat (Le Mans) 19 ---------------------- 10. Kabiru Akinsola 12 19. Ablai Balde 10 KRÓL ASYST: 1. Vagner Love (Marsylia) 15 2. Marvin Martin (Monako) 14 3. Jano Ananidze (Toulouse) 14 ------------------------- 6. Kabiru Akinsola 11 31. Ronan Biger 6 TYTUŁ GRACZA MECZU: 1. Jano Ananidze (Toulouse) 10 2. Vagner Love (Marsylia) 8 3. Gervinho (Lyon) 7 ----------------------- 23. Grzegorz Krychowiak 3 Nicolas Puydebois 3 GWIAZDA SEZONU: 1. Gervinho (Lyon) 2. Jano Ananidze (Toulouse) 3. Yoan Gourcuff (Lyon) TRENER ROKU: Christian Gourcuff (Marsylia) BRAMKARZ SEZONU LIGUE 2 WG PIŁKARZY: Hugo Lloris (Lyon) BRAMKARZ ROZGRYWEK LIGUE 2: 1.Hugo Lloris (Lyon) 2. Steve Mandanda (Marsylia) 3. Yohann Pele (Saint- Etienne) DRUŻYNA GWIAZD SEZONU: Lloris (Lyon) - Lovren (Lyon), Vertonghen (Marsylia), Rami (Lyon) , N'Daw (Saint - Etienne) - Gervinho (Lyon), Gourcuff (Lyon), Cicero (Nancy), Ananidze (Toulouse) - Belfodil (Lyon) , Vagner Love (Marsylia) NAJBARDZIEJ OBIECUJĄCY PIŁKARZ: Gabriel Silva (Marsylia) OBCOKRAJOWIEC ROKU: Gervinho (Lyon) PIŁKARZ SEZONU WG. PIŁKARZY: Vagner Love (Marsylia) REWELACJA SEZONU: Darnel Situ (Saint- Etienne) --------------------------------- PODSUMOWANIE W LIGACH EUROPEJSKICH: FINAŁ PUCHARU FRANCJI: OLYMPIQUE MARSYLIA – MONTPELLIER SC 4:0 (1:0) 1:0 Kabore 34 2:0 Vagner Love 57 3:0 Gatagov 75 4:0 Vagner Love 90+2 FINAŁ PUCHARU LIGI: Olympique Marsylia – AS Saint – Etienne 1:0 (1:0) 1:0 Vagner Love 21 LIGUE 2: 1.STADE RENNES 2. GRENOBLE FOOT 3. STADE CAEN --- 18. VALENCIENNES 19. ES TROYES 20. DIJON FOOTBALL ; Alexis Allart (Sedan) 24 NATIONAL: 1. PARIS FC 2. AS CANNES 3. PACY FOOTBALL --- 17. RACING LEVALLOIS 18. RODEZ 19. STADE PLABENNECOIS 20. USJA CARQUEFOU ; Yousouff Toure (Paris) 24 ANGLIA: 1. MAN CITY 2. CHELSEA LONDYN 3. MAN UTD ---18. CRYSTAL PALACE 19. WIGAN ATHLETIC 20. QPR ; Wayne Rooney (Man Utd) 25 ; Chelsea Londyn BELGIA: 1. ANDERLECHT BRUKSELA 2. CLUB BRUGGE 3. STANDARD LIEGE --- 16. TIENEN ; Eugene Seleznyov (Anderlecht) 26 ; Club Brugge ' CZECHY: 1. SLOVAN LIBEREC 2. MLADE BOLESLAV 3. BANIK OSTRAWA --- 15. BOHEMIANS PRAGA 16. TESCOMA ZLIN ; Ilija Ilic (Banik) 20 ; Slavia Praga GRECJA: 1. AEK ATENY 2. PAOK SALONIKI 3. PANATHINAIKOS ATENY --- 14. PANTHRAKIKOS 15. ETHNIKOS 16. IONIKOS PIREUS ; Matt Derbyshire (Olympiakos) 17 ; Panionios Ateny HISZPANIA: 1. REAL MADRYT 2. FC BARCELONA 3. VILLAREAL CF --- 18. ESPANYOL BARCELONA 19. ALBACETE BALOMPIE 20. REAL SOCIEDAD ; C. Ronaldo (Real) 24 ; Sevilla FC HOLANDIA: 1. AJAX AMSTERDAM 2. AZ ALKMAAR 3. SPARTA ROTTERDAM --- 16. WILLEM II TIBURG 17. NAC BREDA (utrzymanie po barażach) 18. DE GRAAFSCHAP ; Marouane Chamakh (Ajax) 20 ; FC Twente NIEMCY: 1.BAYERN MONACHIUM 2. VFL WOLFSBURG 3. HSV HAMBURG --- 16. ALEMANNIA AACHEN 17. FC NURNBERG 18. GREUTHER FURTH ; Michele Paolucci (Hoffenheim) 29 ; Borussia Monchengladbach POLSKA: 1. LECH POZNAŃ 2. CRACOVIA KRAKÓW 3. LEGIA WARSZAWA --- 15. ARKA GDYNIA 16. PIAST GLIWICE ; Kayke (Górnik Zabrze) 17 ; Legia Warszawa PORTUGALIA: 1. BENFICA LIZBONA 2. SPORTING LIZBONA 3. FC PORTO --- 15. GIL VICENTE 16. LEIXOES ; Florent Sinama - Pongolle (Sporting) 12 ; Portimonense ROSJA: 1. ZENIT SANKT PETERSBURG 2. SPARTAK MOSKWA 3. KRYLIA SOWIETOW--- 15. TOM TOMSK 16. SALUT BIEŁGOROD ; Welliton (Zenit) 18 ; Spartak Moskwa SZKOCJA: 1. CELTIC GLASGOW 2. ABERDEEN FC 3. DUNDEE UNITED --- 12. FALKIRK ; Jay Rodriguez (Celtic) 24 ; Celtic Glasgow TURCJA: 1. FENERBAHCE STAMBUŁ 2. GALATASARAY STAMBUŁ 3. BESIKTAS STAMBUŁ --- 16. GIRESUNSPOR 17. ANKARASPOR 18. KARABUKSPOR ; Mevlut Erinc (Fenerbahce) 24 ; Kayserispor UKRAINA: 1. SZACHTAR DONIECK 2. METAŁURH DONIECK 3. METAŁURH ZAPOROŻE --- 15. OBOŁOŃ 16. FK LWÓW ; Olexandr Yakymenko (Matałurh Donieck) 16 ; Tawrija Symferopol WŁOCHY: 1. AC MILAN 2. SSC NAPOLI 3. JUVENTUS TURYN --- 18. US LECCE 19. BRESCIA CALCIO 20. REGGINA CALCIO ; Artem Milevskyi (Inter) 20 ; SSC Napoli SUPERPUCHAR EUROPY: Valencia – Olympique Lyon 3:2 (Tulio de Melo 2, Mata / Gervinho, Toulalan LIGA EUROPY: 1/4 SSC Napoli – Feyenoord Rotterdam (2:0 ; 0:0) AS Saint – Etienne – Juventus Turyn (5:1 ; 0:3) Arsenal Londyn – Athletic Bilbao (0:0 ; 3:2) Werder Brema – Villareal (1:3 ; 0:3) 1/2 Villareal – AS Saint – Etienne (3:0 ; 4:2) SSC Napoli – Arsenal Londyn (0:1 ; 1:0 k.) FINAŁ Hamburg widzów: 46500 Arsenal Londyn : Villareal CF 0:1 Butra 12 Mom: Butra 7,9 KRÓL STRZELCÓW: Giuseppe Rossi (Villareal) 14 Lech Poznań zajął 3 miejsce w swojej grupie gromadząc 4 punkty. LIGA MISTRZÓW: 1/8 FC Barcelona – Man Utd (1:3 ; 1:1) Everton – Genoa (1:3 ; 2:2) Zenit – Real Madryt (1:3 ; 0:0) Tottenham Hotspur – AS Roma (0:3 ; 1:1) Sporting Lizbona – Man City (1:2 ; 0:1) Valencia CF – Bayern Monachium (1:2 ; 2:2) AZ Alkmaar – Lyon (1:1 ; 0:4) Marsylia - Milan (1:2 ; 0:2) 1/4 Real Madryt – Man United (0:1 ; 1:1) Bayern Monachium – AS Roma (1:2 ; 1:1) Genoa – AC Milan (0:2 ; 1:1) Lyon – Man City (1:1 ; 2:2) 1/2 Man City – AC Milan (1:2 ; 2:2) AS Roma – Man United (2:3 ; 1:2) FINAŁ Florencja widzów: 47350 MAN UNITED – AC MILAN 0:3 0:1 Yaya Sanogo 4 0:2 Luka Modric 44 0:3 Luka Modric 77 Mom: Modric 9,3 KRÓL STRZELCÓW: Yaya Sanogo (Milan) 7 Legia Warszawa zajęła ostatnie miejsce w swojej grupie kończąc rozgrywki z 3 punktami na koncie. ----------------------- RANKING FIFA: 1. Argentyna 2. Anglia 3. Chorwacja 4. Włochy 5. Francja 6. Hiszpania 7. Czechy 8. Portugalia 9. Szwajcaria 10. Ghana RANKING KLUBOWY: 1. Real Madryt 2. Chelsea Londyn 3. FC Barcelona 4. Juventus Turyn 5. Man City 6. Inter Mediolan 7. Man United 8. Arsenal Londyn 9. AC Milan 10. AS Roma ----- 12. Lyon 15. PSG 28. Marsylia 39. AS Saint – Etienne 61. AS Monaco 63. RC Lens RANKING LIG: 1. Włochy 4 3 2. Hiszpania 4 3 3. Anglia 4 3 4. Niemcy 3 3 5. Francja 3 3 6. Holandia 3 3 ---- 20. Polska 1 3
  2. Sombrero

    Francuskie dno

    Auxerre zajmuje 15 miejsce w tabeli i jeżeli chcemy nadal walczyć o miejsce w pierwszej 10 ligi musimy pokonywać takich rywali. Atmosfera w drużynie jest daleka od ideału, jednak do końca sezonu pozostały tylko 3 mecze i żal by było ostatnią słabszą formą zatrzeć dobre wrażenie z całego sezonu. Ostatnio terminarz jest bardzo napięty, ostatnie 4 kolejki zostaną rozegrane w przeciągu 2 tygodni. Kilku zawodników jest zmęczonych, między innymi Mendy, dlatego też trzeba rozsądnie szacować siłami zawodników. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Belkaid, Bruel - Dennoun, Kambonde, Biger - Daoudi - Akinsola, Balde Co ciekawe w drużynie gości od początku wystąpili Hernani, Adrian Paluchowski, a także Dariusz Dudka. Pierwsza połowa nie różniła się niczym od pierwszej części meczu z Metz. To goście przejęli szybko inicjatywę, a my po prostu graliśmy bardzo słabo. Skończyła się zresztą również identycznie. W doliczonym czasie gry Akinsola pomknął prawą stroną, zszedł do linii końcowej, wyłożył piłkę Daoudi'emu, a Marokańczyk lekkim strzałem dopełnił formalności. Druga część meczu na szczęście wyglądała dużo lepiej w naszym wykonaniu. Widać było, że bramka do szatni podłamała gości i to my kontrolowaliśmy przebieg gry. Swoją przewagę udokumentowaliśmy w 69 minucie. Skinderis wykonywał rzut wolny z 25 metrów i kiedy wydawało się, że będzie on centrował piłkę w pole karne, on zdecydował się na niesygnalizowany strzał, który kompletnie zaskoczył bramkarza i dał nam dwubramkowe prowadzenie. Ostatnie 20 minut wydawały się tylko formalnością, jednak chwila nieuwagi i błąd Ogararu sprawiła, że 5 minut przed końcem kontaktową bramkę zdobył Asildarov. Poskutkowało to nerwową końcówką, na szczęście udało nam się utrzymać prowadzenie do końca i odnieść istotne zwycięstwo. 10.05.2014 Ligue 1 [36/38] widzów: 10052 [12] AS MOULINS - [15] AJ Auxerre 2:1 (1:0) 1:0 Daoudi 45+8 2:0 Skinderis 69 2:1 Aslidarov 85 Mom: Daoudi 7,5 Po kilku słabszych meczach wreszcie odnosimy zwycięstwo. Mam nadzieję, że to poprawi nastroje w drużynie i w ostatnich dwóch kolejkach, pomimo trudnych rywali, powalczymy o jakąkolwiek zdobycz punktową. Wygrana dała nam awans o jedno oczko. AS Monaco - zespół zajmujący 3 miejsce w tabeli ( już nie może ulec zmianie), który może się poszczycić serią 5 wygranych z rzędu będzie naszym najbliższym wyjazdowym rywalem. Przeciwnik bardzo trudny, ale oczywiście powalczymy. Fatalna postawa Balde w ostatnim czasie skłania mnie do wstawienia w ataku Mendy'ego. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Belkaid, Bruel - Dennoun, Krychowiak, Biger - Daoudi - Akinsola, Mendy Oczywiście mecz zaczął się tak jak prawie każde nasze wyjazdowe spotkanie. Stracona bramka. Fomen dogrywa z prawej strony do Raineau, a defensywny pomocnik strzałem ze skraju pola karnego daje prowadzenie swej drużynie. Pierwsza połowa była po prostu beznadziejna w naszym wykonaniu. Zero ataków, zero sytuacji. W przerwie nakazałem chłopakom wziąć się w garść i w drugiej części gry podjęliśmy walkę z silnym rywalem. Świetne okazje mieli Mendy oraz Biger jednak niestety je zmarnowali. Gospodarze w drugiej połowie zadowolili się skromnym prowadzeniem i zupełnie spuścili z tonu. Żal by było tego nie wykorzystać, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że naprawdę graliśmy całkiem dobrze. Wydawało się, że ostatecznie padnie tylko jedna bramka w tym meczu, jednak cztery minuty przed końcem nasza wola walki opłaciła się. Bruel zagrał sprytną piłkę za plecy obrońców, dopadł do niej Biger i bez zastanowienia zagrał w pole karne. Tam do piłki wyskoczył Mendy i z bliska doprowadził do remisu! Brawo! 14.05.2014 Ligue 1 [37/38] widzów: 16504 [3] AS Monaco - [11] AS MOULINS 1:1 (1:0) 1:0 Raineau 5 1:1 Mendy 86 Mom: Mendy 8,2 Wreszcie pokazaliśmy na wyjeździe taki charakter i wolę walki jaką chciałbym widzieć w każdym spotkaniu. Punkt w meczu z bardzo mocną drużyną bardzo cieszy. Droga powrotna do domu była bardzo przyjemna. Tak jak mówiłem to my zadecydujemy kto zdobędzie tytuł mistrzowski. Na zakończenie rozgrywek przyjeżdża do nas Marsylia, która ma przewagę jednego punktu nad Lyonem. Wspaniale by było utrzeć nosa drużynie, która przez 35 kolejek liderowała w rozgrywkach. Media przed spotkaniem podgrzewały atmosferę, a na stadionie ma się zjawić rekordowe 14 000 widzów. Marsylia, podobnie jak nasz ostatni rywal, wygrała 5 ostatnich meczów. Ostatni dobry mecz sugeruje mi, że nie należy robić roszad w składzie. Jednak jedna jest wymuszona - Dennoun pauzuje za żółte kartki. W jego miejsce na prawej stronie pojawi się Mendy, natomiast do ataku wraca Balde. W poprzednim meczu słabiej zagrał Daoudi, więc w jego miejsce wystąpi Le Tallec. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Belkaid, Bruel - Mendy, Krychowiak, Biger - Le Tallec - Akinsola, Balde Goście podeszli do tego meczu niezwykle zdeterminowani, czemu dali wyraz już w pierwszej akcji meczu. Vagner Love przejął piłkę w środkowej części boiska, pomknął na naszą bramkę mijając Skinderisa i pewnym strzałem pokonał naszego bramkarza. Utrata bramki w pierwszej minucie zadziałała na nas tylko mobilizująco i z pewnością nie zamierzaliśmy składać broni. Co prawda już 2 minuty później Vagner Love mógł strzelić drugą bramkę w meczu, jednak na nasze szczęście piłka po jego strzale zatrzymała się na poprzeczce. Tymczasem z minuty na minutę otrząsaliśmy się z tego zimnego prysznicu i w 17 minucie wyrównaliśmy! Piłkę w środku pola przejął Krychowiak, zagrał na lewo do Bigera, a ten z pierwszej piłki do wchodzącego w pole karne Le Talleca. Młody pomocnik wbiegł z pasją w "16" rywali i pewnym uderzeniem skierował piłkę do siatki obok bezradnie interweniującego Mandandy! Bramka wprawiła naszych kibiców w zachwyt, jednak goście mieli w swoich szeregach Love. W 26 minucie Marsylczycy wyszli z fenomenalną kontrą, piła jak po sznurku wędrowała od nogi do nogi, wreszcie przejął ją na 30 metrze Brazyliczyk, znowu wymanewrował w pole naszych obrońców i celnym strzałem z ostrego kąta zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu. Staraliśmy się dorównać klasie rywalowi, jednak było to niesamowicie trudne. Jeszcze przed przerwą mogliśmy znowu wyrównać, jednak Akinsola zmarnował dogodną sytuację. Niestety, chwilę przed przerwą przegrywaliśmy już dwoma golami. W roli głównej, nie kto inny, Vagner Love. Tym razem snajper popisał się technicznym strzałem ze skraju pola karnego, jednak przy tym golu nie popisał się z pewnością nasz bramkarz. Do przerwy 1:3. Na drugą połowę wyszliśmy w bojowych nastrojach, chcieliśmy powalczyć o korzystny wynik i w dobrym stylu zakończyć sezon. Już pierwsze akcje drugiej części gry wskazywały na to, że jeszcze może być w tym meczu ciekawie. Graliśmy szybko i z pomysłem, raz po raz przedostając się pod pole karne rywala. W 58 minucie cudowną akcję przeprowadził Akinsola. Dostał piłkę przed polem karnym od Le Talleca, minął zwodem dwóch obrońców rywali, wyszedł na czystą pozycję i fantastyczną podcinką przerzucił piłkę nad bezradnym bramkarzem! Nie składamy broni! Ostatnie pół godziny usilnie szukaliśmy swojej okazji do wyrównania, jednak Marsylia to niezwykle silny rywal i bardzo trudno było przechytrzyć ich obronę. Ostatecznie więcej bramek już nie padło, Marsylia mogła cieszyć się z mistrzostwa, jednak my nie powinniśmy wstydzić się swojej postawy. 17.05.2014 Ligue 1 [38/38] widzów: 14661 [11] AS MOULINS - [1] Olimpique Marsylia 2:3 (1:3) 0:1 Vagner Love 1 1:1 Le Tallec 17 1:2 Vagner Love 26 1:3 Vagner Love 43 2:3 Akinsola 58 Mom: Vagner Love 9,5 Kończymy sezon w bardzo przyzwoitym stylu. W meczu, który decydował o mistrzostwie dla naszych rywali pokazaliśmy ciekawy, widowiskowy futbol, a kibice zgromadzeni na stadionie z pewnością się nie nudzili. Mecz z Marsylią zgromadził najwyższą widownię w historii klubu. Olimpique Marsylia zdobyła w tym sezonie potrójną koronę. Do Mistrzostwa Francji oraz Pucharu Francji dorzuciła również Puchar Ligi, który wygrała 1:0 z Saint Etienne. TABELA KOŃCOWA | Poz | Inf | Zespół | | M | Z | R | P | ZdG | StG | R.B. | Pkt | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 1. | M | Olimpique Marsylia | | 38 | 28 | 4 | 6 | 75 | 31 | +44 | 88 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 2. | | Olimpique Lyon | | 38 | 27 | 6 | 5 | 76 | 26 | +50 | 87 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 3. | | AS Monaco | | 38 | 22 | 6 | 10 | 60 | 46 | +14 | 72 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 4. | | AS Saint-Etienne | | 38 | 20 | 6 | 12 | 56 | 39 | +17 | 66 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 5. | | Toulouse FC | | 38 | 18 | 11 | 9 | 60 | 44 | +16 | 65 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 6. | | Paris Saint-Germain | | 38 | 17 | 13 | 8 | 57 | 40 | +17 | 64 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 7. | | Le Mans UC | | 38 | 15 | 11 | 12 | 54 | 43 | +11 | 56 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 8. | | Girondins Bordeaux | | 38 | 14 | 12 | 12 | 46 | 44 | +2 | 54 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 9. | | AS Nancy | | 38 | 14 | 10 | 14 | 47 | 46 | +1 | 52 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 10. | | RC Lens | | 38 | 13 | 12 | 13 | 42 | 47 | -5 | 51 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 11. | | AS Moulins | | 38 | 15 | 6 | 17 | 47 | 55 | -8 | 51 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 12. | | FC Lorient | | 38 | 13 | 10 | 15 | 55 | 61 | -6 | 49 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 13. | | FC Metz | | 38 | 14 | 7 | 17 | 51 | 60 | -9 | 49 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 14. | | AJ Auxerre | | 38 | 14 | 6 | 18 | 40 | 46 | -6 | 48 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 15. | | FC Sochaux | | 38 | 10 | 16 | 12 | 41 | 42 | -1 | 46 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 16. | | LOSC Lille | | 38 | 10 | 15 | 13 | 36 | 41 | -5 | 45 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 17. | | OGC Nicea | | 38 | 8 | 9 | 21 | 34 | 60 | -26 | 33 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 18. | S | FC Nantes | | 38 | 7 | 7 | 24 | 30 | 53 | -23 | 28 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 19. | S | LBC Châteauroux | | 38 | 5 | 10 | 23 | 29 | 66 | -37 | 25 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 20. | S | Nîmes Olympique | | 38 | 3 | 9 | 26 | 14 | 60 | -46 | 18 Sezon 2013/2014 dobiegł końca. Trzeba przyznać, że nasz premierowy sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej trzeba zaliczyć do niezmiernie udanych. 11 miejsce jak na absolutnego beniaminka jest moim zdaniem ogromnym sukcesem. Nasz potencjał kadrowy nie był na miarę pierwszej dziesiątki ligi, jednak swoją determinacją oraz wolą walki osiągaliśmy bardzo dobre rezultaty. Szczególnie skuteczni byliśmy w meczach u siebie, gdzie zgromadziliśmy aż 38 punktów. Dużo słabiej radziliśmy sobie na wyjazdach, 13 oczek i 18 miejsce w klasyfikacji wyjazdowej nie mogą satysfakcjonować. Za zajęcie 11 miejsca na mecie sezonu otrzymaliśmy pokaźne 4,75 mln euro.
  3. Sombrero

    Francuskie dno

    Do końca rozgrywek coraz bliżej, a my nadal prezentujemy bardzo słabą postawę na boiskach rywali w tej rundzie. Liczę na to, że fatalną passę wreszcie uda się przerwać w najbliższym starciu. Jedziemy do Lens, bronić 8 miejsca w lidze, gdyż rywale obecnie okupują 9 pozycję. Niestety koleją kontuzję złapał Belkaid i nie mogę go wystawić w tym meczu. Nie w pełni sił jest jeszcze również Krychowiak. Szansę gry od początku w tym meczu dostanie Ogararu. Do składu po kontuzji wraca Balde. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Cvitkovic, Bruel - Mendy, Kambonde , Biger - Dennoun - Akinsola, Balde Tak jak w każdym meczu wyjazdowym to gospodarze od początku byli stroną przeważającą, jednak przez pierwszy kwadrans nie straciliśmy bramki, co było niezłym prognostykiem na dalszą część meczu. My nie byliśmy w stanie przełamać dobrze zorganizowanej obrony rywala, dlatego też praktycznie nie stanowiliśmy żadnego zagrożenia dla przeciwnika. Wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się wynikiem bezbramkowym, jednak niestety piłkarze Lens mogli schodzić na przerwę w lepszych nastrojach. W 42 minucie zdecydowany rajd lewą stroną przeprowadził Blanco, zacentrował piłkę w pole karne, gdzie przed nasze przedpole piłkę głową wybił Skinderis. Niestety zrobił to tak niefortunnie, że wyłożył futbolówkę nadbiegającemu Milovanoviciowi, a Serb mocnym strzałem dał swojej drużynie prowadzenie. W przerwie panowała słaba atmosfera, jednak widziałem w zawodnikach wolę walki. Niedługo po wznowieniu gry przeprowadziliśmy praktycznie pierwszą składną akcję w tym meczu. Biger odegrał przed pole karne do wprowadzonego chwilę wcześniej Lebedyńskiego, ten ponownie na lewą stronę do Bigera, który zacentrował w pole karne, a tam skutecznym strzałem głową popisał się Mendy, który doprowadził do wyrównania! Ta bramka podrażniła gospodarzy, i natychmiast rzucili się do ataków. Przez ostatnie 30 minut broniliśmy się praktycznie całą drużyną, co jednak się opłaciło, bo udało nam się wywieźć cenny punkt z trudnego terenu i obronić 8 pozycję w lidze. 26.04.2014 Ligue 1 [33/38] widzów: 39961 [9] RC Lens - [8] AS MOULINS 1:1 (1:0) 1:0 Milovanovic 42 1:1 Mendy 54 Mom: Milovanovic 8,3 Chociaż nasza gra w tym meczu nie zachwyciła to zdobywamy punkt, który bardzo cieszy. Niestety kontuzji w tym spotkaniu doznał Akinsola i nie będzie mógł zagrać przez 2 tygodnie. Zdobywamy punkt na wyjeździe jednak trzeba też dobrą formę podtrzymać w meczu u siebie. Przed nami kolejny mecz z drużyną, która jest naszym bezpośrednim rywalem o jak najwyższą pozycję. Przyjeżdża do nas 10 Metz, który jednak traci do mojej drużyny tylko jeden punkt. W tym meczu szansę pokazania się dostaną Stambouli oraz Hazard. Na środek obrony wraca Belkaid. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Belkaid, Bruel - Mendy, Stambouli , Biger - Hazard - Akinsola, Le Tallec[/code] Wydaje się, że chyba za mocno uwierzyliśmy w siebie po ostatnim meczu, bo od początku prezentowaliśmy się bardzo słabo. To goście siali postrach w szykach obronnych mojego zespołu, a my sporadycznie przedostawaliśmy się na połowę rywala. W pierwszej części meczu mogliśmy przegrywać dwiema bramkami, jednak po raz kolejny to do nas uśmiechnęło się szczęście. Już w doliczonym czasie gry pierwszej połowy przeprowadzilśmy skuteczną akcję. Kontrę zespołu rozpoczął Biger, który zagrał na lewo do Balde. Ten popędził do linii końcowej i zagrał idealnie do niepilnowanego Daoudi'ego, który celnym strzałem przy słupku dał nam prowadzenie. Podbudowani zdobytą bramką, drugą część meczu zaczęliśmy z dużym animuszem, niestety niestety nie udało nam się powiększyć zdobyczy bramkowej. Bardzo boleśnie się to na nas zemściło. Zaczęło się niewinnie. W 67 minucie Cordonnier wykorzystał niezdecydowanie naszej obrony po rzucie rożnym i z bliska wyrównał stan meczu. 6 minut później byliśmy już w poważnych tarapatach. Kembo - Ekoko wyprzedził Skinderisa, wpadł pomiędzy naszą obroną i mocnym strzałem pokonał naszego bramkarza. Nieoczekiwanie przegrywaliśmy. Postawiłem wszystko na jedną kartę, jednak nie wyszło nam to na dobre. Goście nas bezlitośnie kontrowali. Naszym katem okazał się niejaki Bony. Najpierw w 82 minucie popisał się fenomenalnym strzałem z 25 metrów, a 4 minuty później pogrążył nasz zespół po nieudanej pułapce ofsajdowej zastawionej przez naszych obrońców. 3.05.2014 Ligue 1 [34/38] widzów: 10700 [8] AS MOULINS - [10] FC Metz 1:4 (1:0) 1:0 Daoudi 45+2 1:1 Cordonnier 67 1:2 Kembo- Ekoko 73 1:3 Bony 82 1:4 Bony 86 Mom: Bony 9,1 Każda seria się kiedyś kończy, jednak w momencie, gdy gromadzimy najwyższą frekwencję w historii takiego wyniku na pewno się nie spodziewałem. Po meczu w szatni panowała grobowa cisza, byłem po prostu wściekły na moich podopiecznych. Oznajmiłem im, że ten wynik to wstyd dla klubu. Spadamy na 11 miejsce w tabeli, a finisz rozgrywek nie zapowiada się różowo... Tak się złożyło, że to w dużej mierze my zadecydujemy kto zostanie mistrzem Francji w tym sezonie. Do końca rozgrywek pozostały cztery mecze, a my zmierzymy się z obiema drużynami, które walczą o tytuł. W tej chwili prowadzi Marsylia z jednym punktem przewagi nad Olympiquem Lyon. Trzecie w tabeli Monaco traci do nich aż 10 punktów. To właśnie z Lyonem zagramy w najbliższej kolejce, i to na wyjeździe. Po blamażu u siebie z Metz mój zespół jest rozbity i chyba nie mamy co liczyć na punkty w najbliższym spotkaniu. Jedno było pewne, potrzebne są zmiany. Spahic, Vandam, Lebedyński - oni dostaną szansę gry od początku w meczu z liderem. Puydebois - Vandam, Skinderis, Belkaid, Spahic - Mendy, Krychowiak , Biger - Hazard - Akinsola, Lebedyński[/code] Eh, co tu dużo mówić. Już w 6 minucie Monzon atomowym strzałem z 16 metrów wprawił w radość kibiców zgromadzonych na trybunach. Później wcale nie było lepiej. Co prawda przed przerwą nie straciliśmy więcej bramek, jednak po zmianie stron gospodarze nie pozostawili nam złudzeń kto jest lepszy. Belfodil sam rozmontował nasz zespół, najpierw w 49 minucie płaskim strzałem z 10 metrów, a piętnaście minut później pięknym lobem ośmieszył moich podopiecznych. Przegrywamy po bardzo słabej grze. 7.05.2014 Ligue 1 [35/38] widzów: 56560 [2] Olimpique Lyon - [11] AS MOULINS 3:0 (1:0) 1:0 Monzon 6 2:0 Belfodil 49 3:0 Belfodil 65 Mom: Belfodil 8,8 Przegrywamy kolejne spotkanie, jednak porażka z wiceliderem to nie wstyd. Spadamy na 12 miejsce, jednak musimy się skupić na kolejnych meczach, gdyż do ósmego Le Mans tracimy tylko dwa punkty. Już za 3 dni czeka nas bardzo ważny mecz z AJ Auxerre.
  4. Sombrero

    Francuskie dno

    Mecz z Paryżanami zapewne nie będzie należał do najłatwiejszych. Gospodarze nie przegrali od 12 spotkań, a biorąc pod uwagę naszą formę na wyjeździe o jakąkolwiek zdobycz będzie niezmiernie trudno. W tym spotkaniu decyduję się na defensywną taktykę, cofam Krychowiaka na pozycję cofniętego pomocnika, Dennoun będzie grał w środku pola. Puydebois - Vandam, Cvitkovic, Belkaid, Bruel - Krychowiak - Mendy, Dennoun, Biger - Akinsola, Balde Niestety, zmiana ustawienia na niewiele się zdała. Już w 7 minucie M'Vila podkręconym strzałem z rzutu wolnego otworzył wynik meczu. Szybko stracona bramka zdecydowanie pokrzyżowała nam szyki i w pierwszej części gry nie byliśmy w stanie zdobyć się na zdecydowane ataki. Z każdą minutą przewaga gospodarzy rosła, i chociaż przed przerwą nie padło więcej bramek, wydawało się, że tylko kwestią czasu są kolejne gole dla PSG. Prognozy spełniły się po przerwie. W 57 minucie Malouda technicznym strzałem przy lewym słupku podwyższył wynik meczu, a zupełnie pozbawił nas chęci do walki Ciani, bombą z 25 metrów w minucie 68. Na otarcie łez pozostała nam bramka zdobyta głową przez wprowadzonego w drugiej części meczu Ouedraogo. 6.04.2014 Ligue 1 [30/38] widzów: 44017 [3] Paris Saint Germain - [7] AS MOULINS 3:1 (1:0) 1:0 M'Vila 8 2:0 Malouda 57 3:0 Ciani 68 3:1 Ouedraogo 70 Mom: Puydebois 8,6 Zgodnie z przewidywaniami cały czas trwa fatalna passa mojej drużyny w meczach wyjazdowych. Na domiar złego nasz kluczowy pomocnik, Krychowiak złapał kontuzję na 2 tygodnie. Jedynym pozytywem dnia jest fakt, że utrzymaliśmy 7 pozycję w lidze. Kolejny mecz, niestety również na wyjeździe przyjdzie nam rozegrać z prawdziwą rewelacją rundy wiosennej, Le Mans. Gospodarze zajmują 13 miejsce w tabeli, jednak w tym roku zanotowali tylko jedną porażkę w 10 meczach, a na dodatek mają za sobą serię 5 zwycięstw z rzędu. Jednym słowem szykuje się kolejny niezwykle trudny mecz. Skoro zmiana ustawienia nie przyniosła efektu, wracamy do sprawdzonego ustawienia. Puydebois - Vandam, Stambouli, Belkaid, Bruel - Mendy, Hazard , Biger - Dennoun - Akinsola, Balde Naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć co drzemie w głowach moich piłkarzy w meczach wyjazdowych. We wszystkich meczach na obcych stadionach (oprócz wygranej z Nimes) tracimy gola w pierwszym kwadransie. Oczywiście tak samo było i w tym przypadku. Stambouli nie przeciął podania Chafniego, do wychodzącego na wolne pole Privata, a snajper gospodarzy bez problemu dał prowadzenie swej drużynie. Po raz kolejny, jak to ma zazwyczaj miejsce, w pierwszej połowie więcej bramek nie padło, jednak druga część meczu to była już kompromitacja w wykonaniu mojej drużyny. Jak inaczej można nazwać stratę trzech goli w przeciągu 13 minut, zdobytych przez jednego zawodnika po uderzeniach głową? Ręce opadają, jest gorzej niż źle... 12.04.2014 Ligue 1 [31/38] widzów: 11879 [13] Le Mans - [7] AS MOULINS 4:0 (1:0) 1:0 Privat 15 2:0 Privat 63 3:0 Privat 66 3:0 Privat 77 Mom: Privat 9,8 Można przegrać mecz, jednak to co zaprezentowali moi podopieczni należy nazwać prawdziwym blamażem i za to ich spotkał ostry opieprz od góry do dołu. Po drugiej porażce z rzędu atmosfera wyraźnie siadła, a przed nami kolejne ważne spotkania. Spadamy na 10 miejsce, jednak ścisk w tabeli jest niemiłosierny. Przed nami mecz z drużyną, która po ostatniej kolejce wyprzedziła nas w tabeli, jednak ma tyle samo oczek co my - FC Lorient. Mam nadzieję, że na własnym stadionie podtrzymamy serię 5 zwycięstw z rzędu. Na treningu przed meczem niegroźnej kontuzji doznał Balde, jednak nie może wystąpić w tym meczu. W jego miejsce szansę dostanie Le Tallec. W środku pola miejsce Krychowiaka zajmie inny zawodnik powracający po kontuzji - Kambonde. Na szczęście do składu wraca rekonwalescent - Skinderis. Puydebois - Vandam, Skinderis, Belkaid, Bruel - Mendy, Kambonde , Biger - Dennoun - Akinsola, Le Tallec Widać było, że w pamięci cały czas mamy ostatnią porażkę, gdyż już po 5 minutach musieliśmy odrabiać straty. Prawdziwie niewiarygodny rajd przeprowadził Soumah, który przebiegł z piłką 30 metrów, mijając po drodze trzech rywali i kończąc akcję fantastycznym, podkręconym strzałem ze skraju pola karnego. Niestety po utracie bramki nasza gra nie wyglądała wcale lepiej i juz po 30 minutach powinno być praktycznie po meczu. Belkaid popychał we własnym polu karnym Ciro, a sędzia bez wahania wskazał na wapno. Do jedenastki podszedł sam poszkodowany jednak w fantastycznym stylu piłkę w bok sparował Puydebois! W pierwszej części meczu graliśmy totalny piach, i prawdę mówiąc mieliśmy dużo szczęścia, że przegrywamy tylko jednym golem. W przerwie spotkała moich graczy ostra reprymenda, a najbardziej dostało się Le Tallec'owi, który pomimo, że zarabia najwięcej w drużynie, jest zawodnikiem zupełnie bezproduktywnym. Na szczęście na efekty naszej "pogawędki" w szatni nie czekałem długo. Już 2 minuty po wznowieniu gry, właśnie najbardziej krytykowany zawodnik, dostał piłkę na 20 metrze i bez zastanowienia huknął w kierunku bramki. Piłka przełamała ręce golkipera i wpadła do bramki! Wyrównująca bramka dodała nam skrzydeł i już 8 minut później to my prowadziliśmy! Tym razem fantastycznym strzałem z dystansu popisał się Dennoun, który nie dał szans golkiperowi rywali po strzale z 30 metrów! Okazało się, że 10 minut dobrej gry wystarczyło, aby odnieść zwycięstwo w tym meczu. Przez resztę spotkania zaprezentowaliśmy prawdziwą obronę Częstochowy, jednak jakimś cudem piłka nie zatrzepotała już więcej tego wieczora w naszej siatce. 19.04.2014 Ligue 1 [32/38] widzów: 10180 [10] AS MOULINS - [9] FC Lorient 2:1 (0:1) 0:1 Soumah 4 1:1 Le Tallec 47 2:1 Dennoun 55 Mom: Soumah 8,4 Trzeba sobie jasno powiedzieć, że w tym meczu mieliśmy sporo szczęścia. Goście byli od nas drużyną lepszą, jednak mimo to udało nam się odnieść cenne zwycięstwo. Awansujemy na 8 miejsce. ------------------------------ Do wielkich emocji doszło w meczach półfinałowych Pucharu Francji, do których doszły dwie drużyny nisko notowane. Olympique Marsylia zmierzyła się z 4-ligowym Stade Bordelais, i po zaciętym meczu zwyciężyła 3:2, jednak decydującą bramkę zdobyła dopiero w 5 minucie doliczonego czasu gry! W drugim półfinale drugoligowe Montpellier zmierzyło się z trzecioligowym Libourne, i wygrało 1:0 po bramce zdobytej w dogrywce, w 105 minucie meczu.
  5. Gratulacje! Finisz sezonu godny podziwu. Teraz tylko może być ciężko ze wzmocnieniami na miarę ekstraklasy..
  6. Sombrero

    Francuskie dno

    Czy rozczarowuje? Nie mogę tak powiedzieć, gdyż tak naprawdę na tym poziomie nie spodziewałem się po nim cudów. Nie dostał w tym sezonie zbyt wiele okazji do gry (3 mecze od początku), a na dodatek teraz leczy groźną kontuzję. Trzeba jednak przyznać, że 1 bramka w lidze nie wystawia mu dobrej rekomendacji.. ---------------------------- Następny ligowy mecz mógłby się wydawać najłatwiejszym w rundzie. Jedziemy do Nimes, aby zmierzyć się z autsajderem ligi. Gospodarze zamykają stawkę z dorobkiem zaledwie 10 punktów po 27 meczach. Z drugiej jednak strony ostatnio prezentują się nieznacznie lepiej co zaowocowało tylko jedną porażką w ostatnich 5 meczach. Mecz zapewne nie będzie łatwy, jednak mam nadzieję, że uda nam się wreszcie przerwać fatalną passę porażek na wyjeździe. Jedziemy tam po zwycięstwo! Przed meczem dowiedziałem się, że kontuzji doznał Vandam, i nie będę mógł skorzystać z jego usług przez 2 tygodnie. Zastąpi go Ogararu. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Belkaid, Bruel - Mendy, Krychowiak, Biger - Dennoun - Akinsola, Balde Pierwsza połowa spotkania była niezwykle mało ciekawym widowiskiem. Żadna z drużyn nie potrafiła zagrozić poważnie bramce rywala, a jeżeli już ktoś był stroną przeważającą to gospodarze. Do przerwy po beznadziejnej grze bez bramek. Na drugą część meczu wyszliśmy z zupełnie innym nastawieniem. Przyjechaliśmy wygrać mecz, i aby to zrobić nasza gra musiała ulec wielkiej poprawie. W 51 minucie meczu udało nam się dopiąć swego. Bruel dograł w pole karne do Dennouna, ten przepchnął dwóch obrońców i wyszedł na czystą pozycję. Zachował zimną krew i lekkim uderzeniem pokonał bramkarza rywali, strzelając pierwszą bramkę w naszych barwach. Po stracie bramki gospodarze zupełnie przestali wierzyć w uzyskanie korzystnego wyniku, co pozwoliło nam do końca utrzymać korzystny rezultat i wymęczyć skromne zwycięstwo. 15.03.2014 Ligue 1 [28/38] widzów: 6341 [20] Nimes Olympique - [9] AS MOULINS 0:1 (0:0) 0:1 Dennoun 51 Mom: Ogararu 7,6 Po zwycięstwie w Nimes wszyscy są w świetnych nastrojach. Nie dość, że odnosimy pierwsze zwycięstwo na wyjeździe od bardzo dawna, to jeszcze awansujemy na 8 miejsce! Kolejny mecz będzie szczególny. Zmierzymy się u siebie z 19 w tabeli Nantes, jednak wyjątkowość tego meczu pole na tym, że właśnie na mecz z Nantes przypadło zakończenie rozbudowy stadionu. Po pół roku ciężkiej pracy obiekt może pomieścić obecnie 21 250 widzów! Ponadto to spotkanie będzie szczególne dla mnie jeszcze z jednego względu. Otóż będzie to mój 200 mecz w roli szkoleniowca Moulis, a także w przypadku wygranej będzie to 100 mecz wygrany przez mój zespół. Niestety przed spotkaniem doszły do mnie fatalne wieści o kontuzji moich dwóch kluczowych zawodników. Balde skręcił staw skokowy i wypadł ze składu na 3 tygodnie, natomiast Skinderis nie zagra przez 10 dni. Uważam to za wielkie osłabienia, jednak mimo to będziemy chcieli zwyciężyć niżej notowanego przeciwnika i ugruntować swoją pozycję w górnej części tabeli. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Belkaid, Bruel - Mendy, Krychowiak, Biger - Dennoun - Akinsola, Le Tallec Od początku niesieni świetnym dopingiem kibiców jak najszybciej chcieliśmy objąć prowadzenie. Już w 5 minucie ulubieniec publiczności, Mendy, po przytomnym podaniu Ogararu w pole karne, dostał piłkę na 7 metrze i z pierwszej piłki huknął na bramkę rywala, nie dając żadnych szans na skuteczną interwencję bramkarzowi gości. Szybko zdobyta bramka dawała nam komfort psychiczny, dzięki czemu mogliśmy dalej konstruować ataki. Mendy zdobył swoją pierwszą bramkę w tych rozgrywkach, i chyba tak bardzo podziałało na niego wsparcie kibiców, że w 27 minucie zdobył swoją drugą bramkę! Tym razem otrzymał piłkę od Akinsoli na 20 metrze, wbiegł w pole karne, minął dwóch obrońców przeciwnika i technicznym strzałem zapewnił nam dwubramkowe prowadzenie! Goście próbowali odpowiedzieć dobrą grą, jednak byli w takim szoku, że przed przerwą nie byli w stanie zrobić nic co by mogło zagrozić naszej bramce. Po przerwie to dalej my spokojnie kontrolowaliśmy przebieg meczu, dzięki czemu więcej bramek już nie padło, a my odnosimy pewne zwycięstwo. 22.03.2014 Ligue 1 [29/38] widzów: 10510 [8] AS MOULINS - [19] FC Nantes 2:0 (2:0) 1:0 Mendy 5 2:0 Mendy 27 Mom: Mendy 9,2 Odnosimy trzecie zwycięstwo z rzędu, dzięki czemu awansujemy na 7 miejsce w ligowej tabeli! 10 500 tysiąca widzów na meczu inaugurującym nasze zmagania na rozbudowanym stadionie na kolana nie powala, jednak i tak oczywiście został pobity rekord frekwencji. Plan na ostatnie trzy mecze został wykonany w 100%. Mierzyliśmy się z zespołami z samego dołu tabeli i zdobyliśmy w tych spotkaniach komplet punktów. Teraz jednak czeka nas o wiele trudniejsze zadanie, gdyż przyjdzie nam się zmierzyć na wyjeździe z 3 w tabeli PSG.
  7. Sombrero

    Francuskie dno

    Wreszcie w Tuluzie mogłem wystawić skład zbliżony do optymalnego. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Cvitkovic, Bruel - Mendy, Krychowiak, Biger - Le Tallec - Akinsola, Balde Delikatnie mówiąc nasza gra w tym meczu była daleka od ideału. Widać było, że drugie miejsce w lidze gospodarzy to nie przypadek i już w 12 minucie nasz bramkarz musiał wyjmować piłkę z siatki. Cvitkovic został w dziecinny sposób ograny przez szarżującego w polu karnym rywala, a młody Missilou bez najmniejszych problemów pokonał naszego bramkarza. W pierwszej połowie nic ciekawego już się nie wydarzyło jednak trzeba przyznać, że to rywale byli bliżsi strzelenia drugiej bramki, niż my wyrównania. Co nie nastąpiło w pierwszej części gry, miało miejsce niedługo po przerwie. W 52 minucie Caiuby zdecydował się na strzał zza pola karnego, piłka odbiła się od pleców Huysmansa, przez co kompletnie zmyliła naszego bramkarza i wpadła do siatki. Po drugim straconym golu już zupełnie przestaliśmy wierzyć w siebie, a wynik spotkania ustalił chwilę przed końcem meczu Caiuby, oddając potężny strzał z ostrego kąta. 16.02.2014 Ligue 1 [24/38] widzów: 28860 [2] Toulouse FC - [12] AS MOULINS 3:0 (1:0) 1:0 Missilou 12 2:0 Huysmans 52 3:0 Caiuby 89 Mom: M'Bengue 8,4 Szkoda tej porażki, jednak w starciu z tak silną drużyną, na wyjeździe nie mieliśmy zbyt wiele do powiedzenia. Teraz trzeba skupić się na następnym meczu. Przypomnę, że jesienią właśnie od meczu z Tuluzą zaczęła się dla mnie seria 4 porażek z rzędu. Teraz nie możemy do tego dopuścić. Nasz rezerwowy bramkarz, Lamine Lecomte doznał kontuzji i nie będzie do mojej dyspozycji przez 3 tygodnie. To oznacza, że w tym momencie w kadrze pierwszego zespołu mamy tylko jednego bramkarza. Kolejny mecz z pewnością nie będzie spacerkiem. Na nasz stadion przyjeżdża drużyna Nancy, która zajmuje 7 miejsce w rozgrywkach. Wreszcie w składzie mogę wystawić prawie wszystkich moich najlepszych zawodników. Do zdrowia wrócił Hazard, i wystąpi on w miejsce zawodzącego na całej linii Le Talleca. Puydebois - Vandam, Skinderis, Cvitkovic, Bruel - Mendy, Krychowiak, Biger - Hazard - Akinsola, Balde Mecz zaczął się od naszych szybki akcji, jednak pomimo, iż już w pierwszych minutach powinniśmy zdobyć bramkę, niestety tak się nie stało. Nieoczekiwanie to pierwsza groźna akcja gości zakończyła się bramką. W 20 minucie Caio zacentrował w pole karne, tam Boyda nie upilnował Cvitkovic, a doświadczony Szkot bez problemu wpakował piłkę głową do siatki. Na naszą odpowiedź nie trzeba było długo czekać. W 27 minucie Akinsola dogrywa przed pole karne do Krychowiaka, a Polak popisuje się precyzyjnym strzałem z dystansu, który daje nam wyrównanie! Do końca pierwszej połowy obie drużyny miały świetną okazję do objęcia prowadzenia, jednak kibice zgromadzeni na trybunach nie doczekali się goli. Drugą część meczu jednak zaczęliśmy w świetnym stylu. W 46 minucie Krychowiak zagrywa przed pole karne do Balde, ten bez zastanowienia na wolne pole do wychodzącego Bigera, a nasz skrzydłowy strzałem z 8 metrów daje nam prowadzenie. Niestety, z korzystnego wyniku nie cieszyliśmy się długo. 5 minut później w zamieszaniu podbramkowym po rzucie rożnym futbolówkę do naszej siatki kieruje Cicero. Na tym emocje się jednak nie skończyły. Chwilę po stracie gola, znowu zaczęliśmy nacierać na bramkę rywala i już w 57 minucie ponownie mogliśmy się cieszyć z prowadzenia! Po niesamowitym zamieszaniu w polu karnym gości, obronionych strzałach Balde oraz Akinsoli, wreszcie do piłki dopada Biger i lekkim strzałem zdobywa swoją drugą bramkę w tym meczu! Ostatnie pół godziny to szalone ataki gości, które jednak kończyły się na przedpolu naszej bramki. My natomiast próbowaliśmy kontrować i 81 minucie ostatecznie pogrążyliśmy rywala! Akcja bliźniaczo podobna do drugiej bramki, piłkę do Krychowiaka z prawej strony kieruje Akinsola, a nasz pomocnik pieknym strzałem z 25 metrów ustala wynik meczu na 4:2! 22.02.2014 Ligue 1 [25/38] widzów: 8884 [12] AS MOULINS - [7] AS Nancy 4:2 (1:1) 0:1 Boyd 20 1:1 Krychowiak 27 2:1 Biger 46 2:2 Cicero 51 3:2 Biger 57 4:2 Krychowiak 81 Mom: Krychowiak 9,2 Kibice byli świadkami świetnego widowiska, a co najważniejsze zakończonego naszym zwycięstwem. Był to mecz dwóch aktorów, w rolach głównych tego wieczoru wystąpili Biger oraz fenomenalny Krychowiak. W tym roku jesteśmy niezwykle regularni. Rozegraliśmy na razie 6 meczów ligowych, i w każdym spotkaniu wyjazdowym schodziliśmy z boiska pokonani, natomiast wszystkie mecze u siebie wygraliśmy. Bardzo nam zależało na tym, aby w kolejnym meczu przerwać passę porażek na obcym terenie. Zadanie to będzie niezmiernie trudne, gdyż jedziemy do Saint- Etienne. Wicemistrz Francji spisuje się w tym sezonie nieco poniżej oczekiwań, gdyż zajmuje 6 miejsce w lidze, jednak nie przeszkodziło im to pokonać nas jesienią 1:0. W związku ze słabą formą wyjazdową postanowiłem nieco zmodyfikować ustawienie zespołu na to spotkanie. Ofensywnego pomocnika wycofałem do środka pomocy. Niestety w tym meczu nie wystąpi zawieszony za kartki Krychowiak. Na bokach obrony stawiam w tym meczu na doświadczonych Spahicia oraz Ogararu. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Cvitkovic, Spahic - Mendy, Kambonde, Dennoun, Biger - Akinsola, Balde Widać było, że być może zmiana taktyki przyniosła skutek, gdyż w początkowych fragmentach meczu nie ograniczaliśmy się tylko do obrony jak to było w poprzednich spotkaniach. Niestety w 14 minucie wszystko wróciło do normy. Niculae dograł w pole karne prostopadłą piłkę, Cvitkovic nie zdołał dogonić Monneta- Paqueta, a ten ostatni z bliska pokonał naszego bramkarza. Pomimo straty gola nie załamaliśmy się, i moi podopieczni za wszelką cenę próbowali odrobić straty. W 34 minucie przeprowadzamy groźną akcję, Balde podaje do wychodzącego Bigera, ten oddaje strzał, jednak bramkarz gości zdoła odbić piłkę w bok. Na nasze szczęście doskakuje do niej Akinsola i przytomnym uderzeniem doprowadza do wyrównania! Pierwsza połowa kończy się remisem, a nasza gra wygląda naprawdę bardzo obiecująco. Druga połowa gry znowu zaczyna się od zimnego kubła wody wylanego na naszą głowę. W 52 minucie Mavuba znajduje lukę w naszym polu karnym , zagrywa pomiędzy dwóch obrońców do Oscara, a młody Brazylijczyk mocnym strzałem zapewnia swojej drużynie prowadzenie. Przez całą drugą połowę zapalczywie szukaliśmy wyrównującej bramki, jednak obrona gospodarzy spisywała się bez zarzutu. Gol Oscara był rozstrzygającym trafieniem spotkania, dlatego też tradycji stało się za dość, a my ponosimy czwartą wyjazdową porażkę z rzędu. 2.03.2014 Ligue 1 [26/38] widzów: 38844 [6] AS Saint-Etienne - [11] AS MOULINS 2:1 (1:1) 1:0 Monnet - Paquet 14 1:1 Akinsola 33 2:1 Oscar 52 Mom: Sculli 7,5 Przegrywamy spotkanie, jednak uważam, że moi zawodnicy podnieśli rękawice, i stoczyli bardzo ambitną walkę. Spotkaniem z Saint - Etienne kończymy serię meczów z drużynami z górnej części tabeli. Przed nami mecze z teoretycznie słabszymi rywalami, gdyż w najbliższych trzech kolejkach zagramy z zespołami znajdującymi się obecnie w strefie spadkowej. Na pierwszy ogień, przyjeżdża do nas drużyna Chateauroux, która zajmuje 18 miejsce. Przed tym meczem mamy nad nimi, aż 15 punktów przewagi, dlatego też w przypadku naszego zwycięstwa praktycznie zapewniamy sobie pewne utrzymanie na kolejny sezon w lidze. Będziemy chcieli się zrewanżować przeciwnikowi za mecz jesienny, kiedy to straciliśmy prowadzenie w doliczonym czasie gry. Biorąc pod uwagę naszą formę w meczach u siebie nie wyobrażam sobie, abyśmy mogli tego meczu nie wygrać. Do składu po bardzo długiej nieobecności wraca wreszcie Belkaid. Puydebois - Vandam, Skinderis, Belkaid, Bruel - Mendy, Krychowiak, Biger - Dennoun - Akinsola, Balde Zgodnie z oczekiwaniami mecz zaczął się od naszych zdecydowanych ataków, jednak jak to zwykle w początkowym okresie meczu bywa, raziliśmy nieskutecznością. Goście ograniczali się do obrony własnej bramki, i wydawało się, że tylko kwestią czasu jest kiedy otworzymy wynik meczu. Tymczasem w 27 minucie zapadała zupełna cisza na stadionie. Krychowiak zanotował łatwą stratę przed własnym polem karnym, Skinderis został ograny przez Lepillera, a napastnik strzałem z bliska dał prowadzenie swojej drużynie! Moi podopieczni byli w prawdziwym szoku, i nie mogli się z niego otrząsnąć, aż do zakończenia pierwszej części meczu, w której nie działo się już praktycznie nic. W szatni przeszła prawdziwa nawałnica, nie pamiętam kiedy ostatni raz byłem tak wściekły na swoich graczy. Na efekty mojego zachowania nie trzeba było długo czekać. Już w 47 minucie Akinsola popędził prawą stroną do linii końcowej, zagrał idealnie w pole karne na głowę Balde, a ten dopełnił formalności lekkim strzałem kierując piłkę do siatki! Remis nas nie zadowalał, więc parliśmy dalej na zdezorientowanego rywala. Już 10 minut później Mendy otrzymuje piłkę w "16", znajduje celnym podaniem Balde, a ten pomimo asysty dwóch obrońców mocnym strzałem wyprowadza nas na prowadzenie! Druga stracona bramka podłamała gości, i do końca meczu nie zdołali już nam zagrozić. My zrobiliśmy to co do nas należało, spokojnie kontrolowaliśmy przebieg meczu i dowieźliśmy korzystny wynik do końca. 8.03.2014 Ligue 1 [27/38] widzów: 7899 [11] AS MOULINS - [18]LBC Chateauroux 2:1 (0:1) 0:1 Lepiller 27 1:1 Balde 47 2:1 Balde 57 Mom: Balde 8,8 Odnosimy bardzo istotne zwycięstwo, chociaż przychodzi nam ono z wielkim trudem. Po fatalnej pierwszej części meczu, w drugiej połowie moi gracze pokazali charakter i daliśmy radę wyjść ze sporej opresji. Prawdziwym fenomenem jest Balde, który deklaruje, że Chateauroux jest jego ulubionym klubem, a odkąd jest naszym zawodnikiem, trzeci raz gra przeciwko byłym kolegom i zdobywa 3 oraz 4 bramkę! Nasz snajper jednocześnie zdobył 10 bramkę w obecnych rozgrywkach ligowych. Po tym spotkaniu można spokojnie powiedzieć, że utrzymaliśmy się w lidze, a co więcej awansujemy na 9 miejsce w ligowej tabeli.
  8. Sombrero

    Francuskie dno

    TRANSFERY ZIMA 2014 1. Eden Hazard Hoffenheim - SSC Napoli 23mln 2. Stefano Guberti Liverpool - Bayern Monachium 13,25mln 3. Hatipoglu Akif Trabzonspor - Lyon 13mln 4. Nathanial Clyne Crystal Palace - Lyon 11,25mln 5. Tore Reginiussen Atalanta - Lille 11mln 6. Leandro Gioda Vasco - Benfica Lizbona 9mln 7. Piotr Trochowski Monaco - Lyon 8,75mln 8. Andre Ayew PSV - Liverpool 7,25mln 9. Hector Rodas Siena - Cagliari 7mln 10. Matias Defederico PSG - Bayern Monachium 7mln Jak widać francuskie kluby były niezwykle aktywne na rynku transferowym tej zimy. Prym wiódł Lyon, który zajmuje obecnie rozczarowujące 4 miejsce w lidze. ---------------------------- Tydzień odpoczynku dał nam wreszcie chwilę czasu na regenerację sił. W o wiele mocniejszym składzie przystępujemy do domowej potyczki z Lille. Goście są naszym sąsiadem w tabeli, obecnie zajmują 10 miejsce. W tym spotkaniu wreszcie nasz skład będzie mógł być zbliżony do optymalnego. Daoudi wrócił do klubu po tym jak jego zespół odpadł w ćwierćfinale PNA. Vandam nadal przebywa poza klubem, gdyż Ghana awansowała do finału. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Cvitkovic, Bruel - Mendy, Krychowiak, Daoudi - Dennoun - Lebedyński, Balde Widać było, że bardzo chcemy zrehabilitować się za ostatnią porażkę, gdyż mój zespół od początku ruszył do ataków. Stwarzaliśmy sobie świetne okazje jednak albo doskonałymi interwencjami popisywał się golkiper gości, albo u nas szwankowała celność. Pierwsza połowa to absolutna dominacja z naszej strony, 10 strzałów z czego 7 celnych, przy zerowym dorobku strzeleckim rywali musi robić wrażenie. Niestety na przerwę schodziliśmy z wynikiem bezbramkowym. Na domiar złego jeszcze w pierwszej połowie dwóch moich graczy, Bruel oraz Lebedyński opuścili boisko z powodu kontuzji. W drugiej części gry to goście zaczęli dochodzić do głosu, jednak w 63 minucie to my objęliśmy prowadzenie. Wprowadzony po przerwie Spahic ustawił piłkę na 25 metrze, aby wykonać rzut wolny i popisał się swoim markowym zagraniem - potężną bombą pod poprzeczkę! Od tej pory przeciwnicy próbowali wyrównać, jednak ich sytuacja mocno skomplikowała się po tym, gdy w 74 minucie za faul taktyczny z boiska został wyrzucony Reginiussen. Odnosimy ważne zwycięstwo, chociaż powinno być ono bardziej okazałe. 8.02.2014 Ligue 1 [23/38] widzów: 7903 [11] AS MOULINS - [10] Lille OSC 1:0 (0:0) 1:0 Spahic 63 czer.kart. Reginiussen 74 Mom: Briant 8,4 Bardzo cieszy mnie ta wygrana. Po słabszym okresie związanym z kumulacją wielu meczów w krótkim czasie, powoli wychodzimy na prostą. Niestety po meczu dowiedzieliśmy się, że Lebedyński będzie pauzował, aż 3 miesiące. W meczu na szczycie Lyon pokonał u siebie Marsylię 2:0 dzięki czemu awansował na 3 miejsce w tabeli i do lidera traci już tylko cztery punkty. Do nie lada niespodzianki doszło również w Nimes. Tamtejszy klub odniósł pierwsze zwycięstwo w tym sezonie pokonując 1:0 zajmujące 6 miejsce w tabeli Saint-Etienne. Ghana zdobyła Puchar Narodów Afryki pokonując w finale Nigerię 3:0. Vandam pojawił się na boisku na ostatnie 5 minut. Kolejny ligowy mecz może okazać się jednak bardzo ciężki. Jedziemy do Toulouse, na mecz z wiceliderem, a biorąc pod uwagę, że jesienią u siebie przegraliśmy z nimi 0:3 urwanie im punktów może okazać się bardzo niewdzięcznym zadaniem.
  9. Sombrero

    Francuskie dno

    Terminarz na początku roku niezwykle napięty. Już 3 dni po ligowym meczu, gramy u siebie z RC Lens w ramach 10 rundy Pucharu Francji. Niestety, nie ulega wątpliwości, że na chwilę obecną nie dysponujemy na tyle silną kadrą, abyśmy mogli z powodzeniem występować na 3 frontach. Sytuacji nie poprawia fakt, że dwóch moich zawodników wyjechało na właśnie odbywający się Puchar Narodów Afryki. Prawy obrońca Jerry Vandam został powołany do reprezentacji Ghany, natomiast lewoskrzydłowy Noureddine Daoudi broni barw Maroka. Kilku zawodników jest zmęczonych po ostatnim występie ligowym, dlatego też w składzie nastąpią pewne zmiany. Puydebois - Ogararu, Belkaid, Stambouli, Bruel - Dennoun, Kambonde, Biger - Le Tallec - Akinsola, Lebedyński Trzeba przyznać, że obie drużyny wyszły na boisko bardzo umotywowane, jednak goście spożytkowali tę energię w niewłaściwy sposób. Już po 20 minutach dwóch moich zawodników było lekko kontuzjowanych. Oprócz tego to my raczej byliśmy częściej przy piłce, jednak nie udało nam się pokonać bramkarz rywali. W 26 minucie w naszym polu karnym faulował Belkaid, a sędzia bez zastanowienia podyktował "11". Na nasze szczęście Puydebois w kapitalny sposób wyczuł intencję Sebastiana Blanco, i obronił jego strzał! Od tego momentu goście nadal skupiali się głównie na faulowaniu moich graczy i przed przerwą z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Belkaid. Na domiar złego już w przerwie wykorzystałem kolejne dwie zmiany. Na kontuzje narzekali Le Tallec oraz Akinsola. W drugiej części gry cały czas atakowaliśmy, jednak trzeba przyznać że tego dnia bramkarz rywali był świetnie dysponowany. Oczywiście rywale cały czas stosowali swoją taktykę wykaszania. Kolejnymi zawodnikami, którzy zgłosili urazy byli Biger oraz Lebedyński, jednak musieli zostać na boisku, ze względu na brak możliwości zmiany. W tak opłakanym stanie kadrowym spotkało nas najgorsze - dogrywka. Jakimś cudem przebrnęliśmy przez kolejne 30 minut gry, które zresztą były nudne niemiłosiernie, i w naprawdę opłakanej kondycji przystępowaliśmy do karnych. Niestety w tym elemencie gry lepsi okazali się goście i tym sposobem odpadamy z rozgrywek. 25.01.2014 Puchar Francji 10 runda widzów: 7207 [1L] AS MOULINS - [1L] RC LENS 0:0 dogrywka 0:0 karne 3-5 m/kar. Blanco 26 Mom: Butelle 9,3 Po meczu byłem naprawdę wściekły. Nie dość, że przegraliśmy to jeszcze nasz skład wygląda jak po wojnie stulecia. Belkaid wypadł ze składu, aż na 6 tygodni, Biger na 3, podobnie jak Akinsola. Beznadzieja totalna, zwłaszcza, że już w środku tygodnia gramy w ćwierćfinale Pucharu Ligi - na Stade Velodrome z Marsylią. Do Marsylii jechaliśmy jak na ścięcie. Starcie na wyjeździe z liderem, w bardzo osłabionym składzie osobowym może się skończyć katastrofą. Pomimo, iż fachowcy przewidują pogrom, mam nadzieję, że moi podopieczni wykażą się zaangażowaniem i ambicją. Z bardzo wielu zawodników nie mogę skorzystać. W składzie jest tyle absencji, że do protokołu meczowego zostało zgłoszonych jedynie 6 rezerwowych. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Stambouli, Bruel - Mendy, Krychowiak, Spahic - Le Tallec - Lebedyński, Balde Zgodnie z przewidywaniami to gospodarze zaczęli od zdecydowanego naporu, jednak nasz bramkarz spisywał się bez zarzutu. Z biegiem czasu jednak gra coraz bardziej się wyrównywała, a my stawaliśmy się równorzędnym rywalem Marsylczyków. Po zaciętej pierwszej połowie, z lekkim wskazaniem na gospodarzy, remisujemy bezbramkowo. Druga połowa zaczęła się dość sensacyjnie. W 56 minucie Lebedyński znalazł w polu karnym Balde, a ten bez zastanowienia uderzył przy słupku co uciszyło cały stadion! Przez chwilę pachniało sensacją, a dokładnie około 40 sekund, gdyż już po tym czasie znowu mieliśmy remis. Moi gracze chyba jeszcze na fali radości zupełnie się pogubili w obronie co bezlitośnie wykorzystał Javadov i wszystko zaczęło się od początku. Ostatnie pół godziny gry to zdecydowane ataki przeciwnika i chociaż stawialiśmy twarde warunki to wreszcie utytułowany zespół dopiął swego. W 87 minucie Bruel nie zdążył w polu karnym za Gatagovem, a młody skrzydłowy pewnym strzałem pozbawił nas marzeń o zwycięstwie. 29.01.2014 Puchar Ligi 5 runda widzów: 50209 [1L] Olympique Marsylia - [1L] AS MOULINS 2:1 (0:0) 0:1 Balde 56 1:1 Javadov 57 2:1 Gatagov 87 Mom: Maazou 8,5 W przeciągu 4 dni odpadamy z obu krajowych pucharów, jednak po tym meczu jestem naprawdę dumny z moich podopiecznych. Stoczyli bardzo wyrównaną walkę, a sensacja była naprawdę na wyciągnięcie ręki. Teraz będziemy mogli spokojnie skupić się na lidze, a przy naszych problemach kadrowych chwila oddechu może okazać się zbawienna. Niestety, na takowy musimy jeszcze trochę poczekać, gdyż już 3 dni po meczu z Marsylią gramy w lidze z Bordeux. Rywale są naszymi sąsiadami w tabeli, zajmują 10 miejsce, i zapewne będą chcieli nam się zrewanżować za haniebną porażkę 0:7 z jesieni. Zadanie mogą mieć ułatwione, gdyż nasz skład naprawdę prezentuje się bardzo marnie. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Stambouli, Bruel - Mendy, Krychowiak, Dennoun - Tawiah - Lebedyński, Ouedraogo Los bywa bardzo przewrotny. Jesienią zagraliśmy zdecydowanie najlepszy mecz w tym sezonie, natomiast na wiosnę mecz z Żyrondystami był chyba najgorszym naszym występem w rozgrywkach. Nasz koszmar rozpoczął się już w 3 minucie, kiedy to Bazile, przy absolutnej bierności moich zawodników, otworzył wynik meczu mierzonym strzałem z 6 metrów. W pierwszej połowie próbowaliśmy atakować, stwarzać sytuacje, jednak brakowało nam skutecznego wykończenia, nasza siła rażenia była bardzo słaba. Zapewne przyczyną takiego stanu rzeczy było zestawienie ataku, które równie dobrze mogłyby wystawić zespoły trzecioligowe. Do przerwy po słabej grze przegrywamy 0:1. Druga część gry nie wyglądała wcale lepiej w naszym wykonaniu. Niestety w 54 minucie Fernando zdecydował się na niesygnalizowany strzał z 20 metrów, a piłka idealnie wylądowała w okienku naszej bramki. Dwa stracone gole zmusiły mnie do szybkich reakcji. Za obrońcę Stambouliego wprowadziłem Balde. Wydawało się, że na efekty tej zmiany nie trzeba było długo czekać. W 64 minucie Mater faulował w polu karnym Mendy'ego i mieliśmy doskonałą okazję do nawiązania kontaktu z rywalem. Do piłki podszedł Le Tallec, gdyż uważałem, że zdobyta bramka pomoże mu w aklimatyzacji w klubie. Niestety zawodnik trafił piłką w słupek i nadal było 0:2. Niewykorzystany karny zdecydowanie nas podłamał i do końca meczu nie byliśmy w stanie stworzyć niczego konstruktywnego. Na domiar złego w 74 minucie luki w obronie dały o sobie znać i nieupilnowany przez Skinderisa Ruben Oliveira mocnym strzałem z 10 metrów ustalił wynik meczu. 1.02.2014 Ligue 1 [22/38] widzów: 20379 [10] Girondins Bordeaux- [11] AS MOULINS 3:0 (1:0) 1:0 Bazile 3 2:0 Fernando 54 3:0 Ruben Oliveira 74 m/kar. Le Tallec 64 Mom: Ruben Oliveira 8,5 Niestety, przegrywamy mecz w fatalnym stylu. Jestem mocno zawiedziony postawą mojego zespołu, jednak z drugiej strony po kłopotach kadrowych jakie nas dosięgnęły można było się tego spodziewać. Wreszcie czeka nas chwila oddechu, kolejny mecz ligowy dopiero za tydzień.
  10. Sombrero

    Francuskie dno

    FIFA PIŁKARZ ROKU NA ŚWIECIE: 1. Leo Messi 2. Kaka 3. Cristiano Ronaldo ZŁOTA PIŁKA FRANCE FOOTBALL: 1. Leo Messi 2. Kun Aguero 3. Kaka JEDENASTKA ROKU NA ŚWIECIE: Casillas (Real) - Sergio Ramos (Real), Chiellini (Juventus), Pique (Barcelona), Zhirkov (Chelsea) - Messi (Barcelona), Kaka (Real), Fabregas (Arsenal), Paulo (Juventus) - Tevez (Man City), Aguero (Atletico) KLUBOWE MŚ: mecz o 3 miejsce: Racing Club - Lyon 1:2 finał: Atlas - America (MEX) 1:0 ------------------ Sprawy transferowe pochłonęły tak wiele czasu, że nim się obejrzeliśmy już przyszło nam rozpoczynać styczniową grę w piłkę. W rok 2014 wchodzimy teoretycznie spokojnym krokiem, gdyż najbliższe 2 mecze będą rozgrywane w ramach krajowych pucharów. Na początek mierzymy się w 9 rundzie Pucharu Francji z 4-ligowym Sainte Genevieve. Biorąc pod uwagę klasę rywala w tym spotkaniu szansę zaprezentowania się dostaną wszyscy zawodnicy, którzy raczej nie mają co liczyć na miejsce w składzie. Lecomte - Ogararu, Cvitkovic, Stambouli, Spahic - Dennoun, Kambonde, Daoudi - Hazard - Lebedyński, Ouedraogo Nad tym spotkaniem nie należy się za wiele rozwodzić. Zagraliśmy dobry mecz, niestety raziliśmy nieskutecznością. W 19 minucie Dennoun zagrał w pole karne do Lebedyńskiego, a Polak zdobył jedyną bramkę tego meczu. Odnosimy skromne zwycięstwo, chociaż gdybyśmy wygrali 5:0 to też nikt by się temu nie mógł dziwić. 11.01.2014 Puchar Francji 9 runda widzów: 567 [4L] Sainte Genevieve - [1L] AS MOULINS 0:1 (0:1) 0:1 Lebedyński 19 Mom: Dennoun 8,2 4 dni później gramy kolejny mecz z niżej notowanym rywalem. Tym razem w ramach 4 rundy Pucharu Ligi zmierzymy się z drugoligowcem z Angers. Nasi przeciwnicy zajmują 12 miejsce w Ligue 2, jednak nie należy ich lekceważyć, dlatego też w tym meczu wystąpią już zawodnicy pierwszego składu. Okazję do debiutu w tym spotkaniu będzie miał Le Tallec. Puydebois - Vandam, Skinderis, Stambouli, Bruel - Mendy, Krychowiak, Biger - Le Tallec - Akinsola, Balde Moim piłkarze chyba zlekceważyli rywala, gdyż to gospodarze od początku zaczęli konstruować groźne akcje. Już w 17 minucie spotkał nas zimny prysznic. Miguet dograł w pole karne do Bekoe, ten bez problemu minął Stamobuliego i spokojnym strzałem dał swojej drużynie prowadzenie. Chyba moi podopieczni się tego nie spodziewali, gdyż już 5 minut później musieliśmy odrabiać dwubramkową stratę. Gospodarze przeprowadzili błyskawiczną kontrę, Skinderis nie upilnował Migueta, a snajper mocnym uderzeniem z 13 metrów w długi róg wprawił w ekstazę kibiców. Przed przerwą graliśmy totalny piach, dlatego też w szatni moich zawodników spotkała ostra reprymenda, niczym w stylu suszarki Fergusona. Po przerwie zobaczyliśmy zupełnie inną drużynę, chociaż przez pierwsze 15 minut drugiej połowy nasza gra również była daleka od ideału. Sygnał do ataku dał w 62 minucie Akinsola. Przeprowadził indywidualny rajd prawą stroną, zbiegł do środka i niesygnalizowanym strzałem zdobył kontaktową bramkę. Już 7 minut później znowu mieliśmy w tym meczu remis! Krychowiak zagrał w pole karne do Akinsoli, a Nigeryjczyk zdobył z bliska swoje drugie trafienie w tym meczu. Ostatnie 20 minut to szaleńczy napór z naszej strony, jednak brakowało nam skutecznego wykończenia. Mogło się to na nas zemścić, gdyż 2 minuty przed końcem napastnik gospodarzy trafił w poprzeczkę! Minuty biegły nieubłaganie, a ja chciałem zapobiec dogrywce, gdyż już za 3 dni mamy mecz ligowy. Moje prośby zostały wysłuchane. Już w doliczonym czasie gry Mendy posłał sprytną piłkę do znajdującego się na linii 5 metra Balde, a nasz snajper pewnym strzałem dał nam zwycięstwo! 15.01.2014 Puchar Ligi 4 runda widzów: 6971 [2L] ANGERS SCO - [1L] AS MOULINS 2:3 (2:0) 1:0 Bekoe 17 2:0 Miguet 22 2:1 Akinsola 62 2:2 Akinsola 69 2:3 Balde 90+1 Mom: Akinsola 9,0 Zwycięstwo w dramatycznych okolicznościach na pewno podniosła morale drużyny, jednak z drugiej strony ten mecz kosztował nas bardzo wiele wysiłku. Tym czasem już 3 dni później gramy ważne ligowe spotkanie. Jedziemy do Sochaux, na mecz z 18 drużyną w tabeli. Będziemy chcieli się tam zemścić za remis z rundy jesiennej, kiedy to prowadziliśmy do ostatniej minuty, a na dodatek nie wykorzystaliśmy karnego. W tym spotkaniu zmęczonego Le Talleca zastąpi Hazard. Puydebois - Vandam, Skinderis, Stambouli, Bruel - Mendy, Krychowiak, Biger - Hazard - Akinsola, Balde Potężna ulewa w jakiej przyszło nam grać na pewno nie sprzyjała dobremu widowisku, i niestety to gospodarze lepiej znosili trudne warunki atmosferyczne. W 13 minucie po rzucie rożnym , piłke w polu karnym przejął Medjani i huknął z całej siły na 1:0. Szybko stracona bramka sprawiła, że musieliśmy gonić wynik, jednak trzeba przyznać, że nie było to ewidentnie nasz dzień. Cieniem zawodnika sprzed 3 dni był Akinsola, nie potrafiliśmy przedostać się pod bramkę rywala. Czarę goryczy przelewa bramka stracona w 90 minucie, po raz kolejny po rzucie rożnym. Wynik spotkania ustalił Sanna. 18.01.2014 Ligue 1 [20/38] widzów: 12530 [18] FC Sochaux - [13] AS MOULINS 2:0 (1:0) 1:0 Medjani 12 2:0 Sanna 90 Mom: Medjani 7,8 Bardzo słabo inaugurujemy rozgrywki ligowe na wiosnę. Mam nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy i w kolejnym spotkaniu pokażemy o wiele ładniejszy futbol. Okazja do tego będzie spora, gdyż przyjeżdża na nasz teren również drużyna z dołu tabeli. OGC Nicea zajmuje obecnie 17 miejsce. Tym razem do składu wraca Belkaid, jednak kontuzji nabawił się Skinderis. W wyjściowym składzie ponownie Le Tallec. Ponadto Vandam jest na zgrupowaniu reprezentacji i jego miejsce zajmie Ogararu. Puydebois - Vandam, Belkaid, Stambouli, Bruel - Mendy, Krychowiak, Biger - Le Tallec - Akinsola, Balde Widać, że podeszliśmy do tego meczu bardzo umotywowani, gdyż od początku rzuciliśmy się do skomasowanych ataków. Stwarzaliśmy sobie dobre okazje, jednak brakowało najważniejszego - wykończenia. Przez pierwsze pół godziny mieliśmy 3 stuprocentowe sytuacje, jednak brakowało nam szczęścia. Impas został przełamany w 37 minucie. Ogararu popisał się świetną centrą z głębi pola, a Balde nie pozostało nic innego jak tylko trącić piłkę głową i skierować ją do siatki obok bezradnego bramkarza. Zdobyta bramka podniosła nas na duchu i sprawiła, że jeszcze przed przerwą poszliśmy za ciosem. Tym razem z lewej strony dośrodkowywał Bruel, a w polu karnym przytomnie zachował się Akinsola, który celnym uderzeniem dał nam dwubramkowe prowadzenie. Na przerwę schodziliśmy w bardzo dobrych nastrojach. W drugiej części meczu dalej groźnie atakowaliśmy i mieliśmy wiele okazji do powiększenia prowadzenia. Udało się wykorzystać jedną z nich, kiedy to po błędzie obrony piłkę w środku pola przejął Akinsola, podał w tempo do wbiegającego Balde, a ten precyzyjnym strzałem po ziemi ze skraju pola karnego ustalił wynik spotkania na 3:0. Pewne zwycięstwo w bardzo ładnym stylu. 22.01.2014 Ligue 1 [21/38] widzów: 8215 [13] AS MOULINS - [17] OGC Nicea 3:0 (2:0) 1:0 Balde 37 2:0 Akinsola 45+1 3:0 Balde 86 Mom: Balde 8,8 Właśnie o taką grę chodzi. Szybka wymiana piłek, dużo strzałów, mecz bardzo przyjemny dla oka. Odnosimy bardzo cenne zwycięstwo i awansujemy na 11 pozycję.
  11. Sombrero

    Francuskie dno

    Końcówka roku nas nie rozpieszcza i na zakończenie rundy jesiennej po raz kolejny zmierzymy się z wymagającym rywalem. Na nasz stadion przyjedzie AS Monaco. Drużyna z Księstwa w obecnych rozgrywkach spisuje się więcej niż przyzwoicie dzięki czemu na chwilę obecną zajmuje 4 miejsce w ligowej tabeli. Mam nadzieję jednak, że po trzech meczach bez zwycięstwa, mój zespół w dobrym stylu zakończy rok przed własną publicznością i pokusi się o małą niespodziankę. Nikt nie pauzuje, tak więc zestawienie najmocniejsze z możliwych. Puydebois - Vandam, Skinderis, Belkaid, Bruel - Mendy, Krychowiak, Biger - Hazard - Akinsola, Balde Od samego początku widać było, że Monaco jest w formie. My tak naprawdę ograniczaliśmy się do wybijania piłki z własnego przedpola. Nasza gra była daleka od ideału, i wydawało się, że tylko kwestią czasu jest, gdy goście umieszczą piłkę w naszej siatce. Tymczasem w 28 minucie to my przeprowadziliśmy akcję, która przyniosła nam bramkę. Balde dograł prostopadłą piłkę w pole karne rywala, dopadł do niej Akinsola, wyszedł sam na sam z bramkarzem i lekkim, technicznym uderzeniem pokonał golkipera. Stracona bramka tylko podrażniła rywali i jeszcze przed przerwą mogli doprowadzić do wyrównania, na szczęście jednak nasz bramkarz interweniował bez zarzutu. W drugiej części gry obraz meczu nie uległ zmianie. Cały czas to goście prowadzili grę, stwarzali sobie groźne sytuacje, oddawali strzały, jednak zupełnie nic z tego nie wynikało. Tymczasem w 67 minucie po raz kolejny popisaliśmy się skutecznością. Skinderis centrował w pole karne z rzutu rożnego, piłkę główkował Belkaid, jednak bramkarz rywali wypiąstkował piłkę przed siebie, do której to doskoczył Biger i spokojnym uderzeniem przy słupku dał nam dwubramkowe prowadzenie! Radości w naszych szeregach nie była końca. Ta bramka ostatecznie pognębiła przeciwnika i już do końca meczu nie potrafił on znaleźć sposobu na zagrożenie naszej bramki. Odnosimy bardzo cenne zwycięstwo. 21.12.2013 Ligue 1 [19/38] widzów: 8155 [13] AS MOULINS - [4] AS Monaco 2:0 (1:0) 1:0 Akinsola 28 2:0 Biger 67 Mom: Belkaid 9,0 Na zakończenie roku odnosimy bardzo ważne zwycięstwo, które niezmiernie ucieszyło naszych kibiców. Trzeba przyznać, że w tym spotkaniu mieliśmy sporo szczęścia, jednak nie zmienia to faktu, że w Nowy Rok wkroczymy w świetnych nastrojach. Rundę jesienną kończymy na przyzwoitym 13 miejscu. Ogólnie rzecz ujmując jestem raczej zadowolony z postawy moich piłkarzy, ta pozycja chyba odzwierciedla potencjał kadrowy klubu. Z drugiej jednak strony przy odrobinie większej ilości zaangażowania i koncentracji mogliśmy zdobyć więcej punktów. | Poz | Inf | Zespół | | M | Z | R | P | ZdG | StG | R.B. | Pkt | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 1. | | Olimpique Marsylia | | 19 | 15 | 1 | 3 | 41 | 15 | +26 | 46 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 2. | | Olimpique Lyon | | 19 | 12 | 4 | 3 | 34 | 17 | +17 | 40 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 3. | | Toulouse FC | | 19 | 11 | 6 | 2 | 33 | 15 | +18 | 39 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 4. | | Paris Saint-Germain | | 19 | 10 | 6 | 3 | 29 | 14 | +15 | 36 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 5. | | AS Monaco | | 19 | 11 | 2 | 6 | 32 | 23 | +9 | 35 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 6. | | AS Saint-Etienne | | 19 | 9 | 4 | 6 | 22 | 15 | +7 | 31 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 7. | | FC Metz | | 19 | 8 | 6 | 5 | 25 | 27 | -2 | 30 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 8. | | AS Nancy | | 19 | 8 | 4 | 7 | 25 | 22 | +3 | 28 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 9. | | Girondins Bordeaux | | 19 | 7 | 7 | 5 | 23 | 23 | 0 | 28 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 10. | | RC Lens | | 19 | 7 | 6 | 6 | 21 | 18 | +3 | 27 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 11. | | LOSC Lille | | 19 | 7 | 6 | 6 | 21 | 22 | -1 | 27 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 12. | | AJ Auxerre | | 19 | 7 | 5 | 7 | 19 | 17 | +2 | 26 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 13. | | AS Moulins | | 19 | 7 | 4 | 8 | 23 | 21 | +2 | 25 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 14. | | FC Lorient | | 19 | 6 | 5 | 8 | 24 | 30 | -6 | 23 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 15. | | LBC Châteauroux | | 19 | 4 | 6 | 9 | 15 | 27 | -12 | 18 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 16. | | OGC Nicea | | 19 | 5 | 3 | 11 | 18 | 33 | -15 | 18 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 17. | | Le Mans UC | | 19 | 3 | 7 | 9 | 19 | 30 | -11 | 16 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 18. | | FC Sochaux | | 19 | 2 | 9 | 8 | 19 | 26 | -7 | 15 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 19. | | FC Nantes | | 19 | 2 | 3 | 14 | 12 | 30 | -18 | 9 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 20. | | Nîmes Olympique | | 19 | 0 | 4 | 15 | 4 | 34 | -30 | 4 | Przerwa zimowa nie była bardzo pracowita. Jako, że z dniem 30 grudnia można rozpoczynać negocjacje kontraktowe z zawodnikami, którym kończą się umowy w czerwcu, udało nam się pomyślnie zakończyć rozmowy z kilkoma zawodnikami. Z jakimi? Niech to będzie niespodzianka, która zostanie ujawniona dopiero po zakończeniu sezonu. W tym okienku pozyskaliśmy tylko jednego gracza, który jednak mam nadzieję okaże się znaczącym wzmocnieniem. Damien le Tallec, bo o nim mowa, to ofensywny pomocnik, a po sprzedaży Budzińskiego nie mieliśmy żadnego wartościowego zawodnika na tej pozycji. 23-latek ostatnio siedział na ławce w Lille, a jako, że w czerwcu kończył mu się kontrakt pozyskaliśmy go za jedyne 170 tysięcy euro. Z drugiej jednak strony stał on się z miejsca najlepiej zarabiającym piłkarzem w klubie (675 tysięcy). Jak to miło jest zobaczyć, gdy z dnia na dzień wpływa na nasze konto 4,5 miliona euro ze sprzedaży darmozjadów. W przerwie zimowej starym zwyczajem rozegraliśmy 2 sparingi z egzotycznymi rywalami. Herediano (Kostaryka) - AS MOULINS 2:2 (Lebedyński, Hazard) Belgrano (Argentyna) - AS MOULINS 0:2 (Cvitkovic, Ouedraogo) Niestety kontuzji doznał Belkaid i wypadł ze składu na 2 tygodnie.
  12. Sombrero

    Francuskie dno

    Powoli wychodzimy na finansową prostą. W tym sezonie co miesiąc regularnie zarabiamy, dzięki czemu obecnie jesteśmy już pół miliona euro na plusie. Jednak życie nie znosi, gdy jest zbyt łatwo dlatego, też 3-tygodniową przerwę w rozgrywkach trzeba wykorzystać na sprawy nie cierpiące zwłoki. Mam tu na myśli negocjacje kontraktowe, gdyż ponad 2/3 zawodników z kadry kończą się kontrakty z końcem sezonu. Niestety, aby doprowadzić je do pomyślnego końca będzie trzeba solidnie nadwyrężyć budżet klubowy. Większość zawodników liczy na duże podwyżki, w szczególności tacy gracze jak Akinsola czy Puydebois, którzy są kluczowymi zawodnikami zespołu. Na szczęście po 2 tygodniach udało mi się podpisać nowe umowy ze wszystkimi zawodnikami, których widzę w składzie na przyszły sezon. Pochłonęło to sporo pieniędzy i w tym momencie ze względu na wypłaty premii za podpisanie kontraktu mamy pewien debet na klubowym koncie, który wynosi 1 milion euro. Jedynymi zawodnikami, z którymi nie zdecydowałem się podpisywać nowych umów są Kassi Ouedraogo oraz Stjepan Cvitkovic. Obaj gracze są wielce zasłużeni dla klubu, jednak umiejętnościami nie przystają do drużyn pierwszoligowych. Nasz budżet płacowy również został znacznie obciążony, o 1,5 miliona euro. Jasne stało się, że będę szukał jakichś oszczędności, aby zapewnić klubowi płynność finansową. Jako, że zbliża się styczniowe okienko transferowe będę próbował sprzedać któregoś z piłkarzy, za którego mogę wyciągnąć niezłe pieniądze, a który spisuje się poniżej oczekiwań. Miałem w kadrze dwóch takich zawodników. Pierwszym z nim jest Samuel Yeboah. Zawodnik, który przyszedł do nas za darmo przed sezonem miał być głównym żądłem naszego zespołu, niestety okazał się kompletnym niewypałem, a że jego wartość rynkowa jest duża pospiesznie wystawiłem go na listę transferową. Frajera na jego usługi nie trzeba było długo czekać, i tak więc 1 stycznia Yeboah przejdzie do Lecha Poznań za rekordowe dla klubu 3 miliony euro! Z piłkarskiego punktu widzenia Yeboah był nieporozumieniem, jednak okazał się finansowym strzałem w 10! Drugim zawodnikiem, którego pragnę się pozbyć jest stoper Lucas Deaux. Stoper, który miał być naszą ostoją na lata już premierowy sezon miał słaby, a że w tym spisuje się naprawdę beznadziejnie, często nie łapie się nawet na ławce, a na dodatek jeszcze niedawno miał najwyższy kontrakt w zespole (500 tysięcy euro za sezon), zapadła decyzja, że się z nami pożegna. Co ciekawe zainteresowanych na jego usługi nie brakowało, i ostatecznie za 1,4 mln euro pozyskał go zespół Crystal Palace, outsider Premiership zajmujący 19 miejsce w lidze. Jako, że sprawy organizacyjne zostały załatwione, możemy spokojnie powrócić do rywalizacji ligowej. Jedziemy na mecz z FC Metz. Gospodarze zajmują 14 miejsce w tabeli, i zapowiada się z pewnością ciężki bój o punkty. Długa przerwa w rozgrywkach dała nam ten komfort, że wszyscy zawodnicy są zdrowi, dlatego też mogę wystawić najsilniejszą "11" Puydebois - Vandam, Skinderis, Belkaid, Bruel - Mendy, Krychowiak, Biger - Hazard - Akinsola, Balde Widać było, że dłuższa przerwa w grze nie wpłynęła na nas najlepiej, gdyż w pierwszych minutach mieliśmy problemy z konstruowaniem składnych akcji. Mecz toczył się głównie w środku pola, a obie drużyny miały problemy ze skutecznością. W drugiej części pierwszej połowy jednak przycisnęliśmy i mieliśmy kilka sytuacji, które powinny zakończyć się bramką. Niestety niewykorzystane sytuacje się mszczą i chwilę przed przerwą ta okrutna prawda się sprawdziła. Skinderis nie zdołał upilnować w polu karnym Kembo-Ekoko, który otrzymał dobre podanie w tempo z głębi pola i spokojnym strzałem z bliska zapewnił swojej drużynie prowadzenie chwilę przed przerwą. Gol do szatni nas bardzo zabolał jednak w drugiej połowie bardzo chcieliśmy odrobić straty. Okazji ku temu mieliśmy sporo, jednak nasza gra ofensywna nie była tego dnia najlepsza, wpływ na to zapewne miały powroty po kontuzjach dwóch naszych snajperów. Niestety pomimo przewagi, nie zdobyliśmy w tym meczu żadnej bramki i musieliśmy przełknąć gorycz porażki 0:1. 30.11.2013 Ligue 1 [16/38] widzów: 16002 [14] FC Metz - [11] AS MOULINS 1:0 (1:0) 1:0 Kembo- Ekoko Mom: Kirintili 8,1 Niestety przegrywamy mecz tak naprawdę na własne życzenie. Gospodarze nie pokazali wielkiego futbolu, jednak my nie byliśmy w stanie wpakować piłki do ich bramki. Wielka szkoda, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w kolejnym meczu o punkty będzie bardzo trudno. Na nasz stadion przyjeżdża Olimpique Lyon. Absolutny dominator ligi, zwycięzca Ligi Mistrzów miał słaby początek sezonu, jednak ostatnio ma imponującą serię 7 kolejnym ligowych zwycięstw i tym sposobem zajmuje obecnie 3 miejsce w ligowej tabeli. Szykuje się niesamowicie ciężki bój, i nawet remis z takim rywalem byłby dla nas sporym sukcesem. Niestety przed tym meczem doznajemy poważnego osłabienia. Krychowiak musi pauzować za żółte kartki, dlatego też w pierwszym składzie zagra Kambonde. Puydebois - Vandam, Skinderis, Belkaid, Bruel - Mendy, Kambonde, Biger - Hazard - Akinsola, Balde Trzeba przyznać, że mecz z takim rywalem nas zupełnie sparaliżował. Od samego początku goście zepchnęli nas do rozpaczliwej defensywy, a my zupełnie nie potrafiliśmy im się przeciwstawić. Już po 15 minutach Lyon miał na koncie 8 strzałów, podczas gdy my ani razu nie zagroziliśmy ich bramce. Napór przeciwnika musiał się skończyć zdobyczą bramkową. W 26 minucie Lisandro Lopez dostał piłkę przed polem karnym, uwolnił się spod opieki Belkaida i huknął nie do obrony pod poprzeczkę z 14 metrów. Zdobyta bramka chyba zadowoliła gości, gdyż od tego momentu zupełnie stanęli. Zwietrzyliśmy w tym swoją szansę i nieoczekiwanie już kilka minut później doprowadziliśmy do wyrównania. W 33 minucie Vandam posłał długą piłkę do Balde, ten natychmiast uruchomił wychodzącego na wolne pole Akinsolę, a Nigeryjczyk mocnym strzałem w długi róg ze skraju pola karnego pokonał bramkarza rywali! Na przerwę schodziliśmy z bramkowym remisem. W szatni dałem do zrozumienia chłopakom, że ten mecz możemy nawet wygrać, i na drugą część spotkania wyszli niezwykle umotywowani. Trzeba przyznać, że druga część meczu była naprawdę bardzo dobra w naszym wykonaniu. Długo utrzymywaliśmy się przy piłce, stworzyliśmy dobre okazje do strzelenia bramki. Szczególnie Biger powinien zakończyć ten mecz ze zdobyczą bramkową, niestety dwukrotnie w dobrych sytuacjach przestrzelił. Wydawało nam się, że jeżeli tego meczu nie wygramy, to spokojnie zremisujemy niestety Lyon to świetny zespół czego dał wyraz pod koniec spotkania. W 83 minucie Gourcuff zagrał przed pole karne do młodego Belfodila, a snajper pięknym podkręconym strzałem nie dał szans Puydebuisowi na interwencję. Niestety ta bramka okazała się decydującą. 7.12.2013 Ligue 1 [17/38] widzów: 8600 [12] AS MOULINS - [3] Olimpique Lyon 1:2 (1:1) 0:1 Lisandro Lopez 26 1:1 Akinsola 33 1:2 Belfodil 83 Mom: Gourcuff 9,0 Przed spotkaniem byliśmy skazywani na pożarcie, i pomimo, że mecz okazał zakończył się naszą porażką, uważam, że nasza postawa nie pozostawiała wiele do życzenia, i pokazaliśmy się naprawdę z dobrej strony. Stoczyliśmy ambitną walkę, i gdyby nie szwankowała skuteczność ten mecz mógłby się zakończyć nawet naszą wygraną. Po dwóch porażkach z rzędu czeka nas kolejny mecz, w którym na pewno przeciwnik tanio skóry nie sprzeda. Drużyna Auxerre zajmuje obecnie 9 miejsce w lidze, jednak mam nadzieję, że uda nam się zdobyć jakieś punkty w tym spotkaniu. Do składu na ten mecz wraca Krychowiak. Tym razem zawieszony za kartki jest Biger, więc zastąpi go Daoudi. Puydebois - Vandam, Skinderis, Belkaid, Bruel - Mendy, Krychowiak, Daoudi - Hazard - Akinsola, Balde Co tu dużo kryć, zawodnicy obu drużyn stworzyli bardzo marne widowisko. Obie drużyny miałby problemy ze stworzeniem sobie klarownych sytuacji, a główne skrzypce grali obrońcy, którzy bardzo skutecznie powstrzymywali ataki z obu stron. Ni mniej ni więcej, mecz zakończył się bezbramkowym remisem. 14.12.2013 Ligue 1 [18/38] widzów: 15087 [9] AJ Auxerre - [13] AS MOULINS 0:0 Mom: Vandam 7,4 Zagraliśmy słaby mecz, jednak po dwóch porażkach, remis z niezłym zespołem na wyjeździe nie jest najgorszym wynikiem.
  13. Sombrero

    Francuskie dno

    Noo, to ja już chyba nie chcę roznosić rywali ;P ----------------------------------- Jest szansa na podtrzymanie zwycięskiej passy, gdyż już 3 dni po meczu z PSG czeka nas kolejny mecz u siebie. Tym razem zmierzymy się z 17 w tabeli Le Mans. Niestety po raz kolejny kontuzję złapał Belkaid i nie zagra przez miesiąc. W jego miejsce na środku obrony wystąpi Deaux. Zawieszony za kartki jest Bruel, więc na lewej obronie szansę dostanie Spahic. Puydebois - Vandam, Deaux, Stambouli, Spahic - Mendy, Krychowiak, Biger - Daoudi - Akinsola, Balde Niestety mecz zaczął się dla nas fatalnie. Już w 2 minucie po niegroźnym strzale Kaddiuiego, piłka niefortunnie odbiła się od pleców Spahica, i kompletnie zmyliła naszego bramkarza. Szybko stracona bramka podrażniła nas i jak najszybciej chcieliśmy wyrównać. Niestety w pierwszej połowie ta sztuka nam się nie udała, więc na przerwę schodziliśmy z bagażem jednego gola. W drugiej części gry dalej usilnie atakowaliśmy i wreszcie w 53 minucie dopięliśmy swego. Biger dograł w pole karne do niepilnowanego Krychowiaka, a ten mocnym strzałem z 10 metrów pokonał bramkarza! Gdy wydawało się, że już wszystko co najgorsze w tym meczu za nami, i już niebawem to my uzyskamy prowadzenie, już 5 minut po naszej bramce, Deaux w bezmyślny sposób faulował w naszym polu karnym przeciwnika. Ku mojej rozpaczy karnego pewnym strzałem wykorzystał Privat. Obawiałem się, że ta utracona bramka może nas zupełnie podłamać, na szczęście już po kolejnych 5 minutach znowu mieliśmy remis. Tym razem faulu we własnym polu karnym dopuścił się obrońca rywali, a bramkę z karnego dla naszej drużyny zdobył Balde. Od tego momentu za wszelką cenę chcieliśmy przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, niestety więcej bramek w tym meczu już nie padło, a my zmuszeni jesteśmy podzielić się z rywalami punktami. 30.10.2013 Ligue 1 [13/38] widzów: 8944 [8] AS MOULINS - [17] Le Mans UC 2:2 (0:1) 0:1 Kaddioui 2 1:1 Krychowiak 53 1:2 Privat kar.58 2:2 Balde kar. 62 Mom: Biger 7,7 Brak zwycięstwa w meczu u siebie z zespołem niżej notowanym można uznać za mało satysfakcjonujący wynik, jednak szybko stracona bramka ustawiła mecz, dlatego też trzeba się cieszyć choćby z punkty. Liga nie zwalnia tempa, i już 3 dni po meczu z Le Mans, jedziemy na spotkanie z Lorient. Rywale zajmują 14 miejsce w tabeli, dlatego też z pewnością jest to rywal w naszym zasięgu. Mam nadzieję, że uda nam się przedłużyć serię meczów bez porażki do 6. Niestety w meczu z Le Mans doznaliśmy poważnego osłabienia, gdyż Akinsola doznał kontuzji, która eliminuje go z gry na 3 tygodnie. W jego miejsce w pierwszym składzie zagra Yeboah. Swoją szansę w tym meczu dostanie również Tawiah. Puydebois - Vandam, Deaux, Stambouli, Spahic - Mendy, Krychowiak, Biger - Tawiah - Yeboah, Balde Już po 2 minutach stworzyliśmy okazję, która powinna dać nam prowadzenie. Yeboah znalazł się w sytuacji sam na sam trzy metry przed bramką gospodarzy, jednak strzelił wprost w bramkarza. Od tego momentu gra toczyła się głównie w środku pola i trzeba przyznać, że pierwsza część meczu była nudna jak flaki z olejem. W drugiej części gry to rywale mocniej przycisnęli, jednak my skutecznie odpieraliśmy ataki przeciwnika. Był to typowy mecz walki, i wiadomym stało się, że drużyna, która strzeli bramkę, ten mecz wygra. Niestety moje przewidywania się sprawdziły, jednak to Lorient zdobyło jedyną bramkę meczu. W 68 minucie Nava zacentrował piłkę w pole karne, a złotą bramkę głową zdobył Ambane. 2.11.2013 Ligue 1 [14/38] widzów: 14844 [14] FC Lorient - [9] AS MOULINS 1:0 (0:0) 1:0 Ambane 68 Mom: Ambane 7,7 Ponosimy pierwszą porażkę od sześciu spotkań, jednak równie dobrze ten mecz mógłby się potoczyć zupełnie inaczej. Teraz czeka nas chwila oddechu, a za tydzień zmierzymy się na naszym stadionie z Lens. Rywale całkiem dobrze poczynają sobie w tym sezonie i obecnie zajmują 8 miejsce w lidze. Niestety pech nas nie opuszcza. Kontuzji doznał nasz kolejny podstawowy napastnik, Balde będzie pauzował 3 tygodnie. Do meczu przystąpimy bardzo osłabieni, jednak mam nadzieję, że atut własnego boiska pozwoli nam w osiągnięciu korzystnego rezultatu. W składzie gości od pierwszych minut na szpicy zagra Paweł Brożek, natomiast Budziński nawet nie znalazł się w meczowej "18". Puydebois - Vandam, Cvitkovic, Stambouli, Spahic - Mendy, Krychowiak, Biger - Dennoun - Lebedyński, Ouedraogo Od pierwszych minut dało się zauważyć, że nie gramy w swoim najsilniejszym składzie. Goście nas kompletnie zdominowali, zamknęli na własnej połowie, lecz na szczęście nasz bramkarz stał na posterunku. Po pół godziny gry, to jednak my przeprowadziliśmy jedną z nielicznych akcji i od razu zakończyła się ona bramką! Krychowiak zagrał w tempo do Lebedyńskiego, a snajper strzałem przy słupku zdobył swoją pierwszą bramkę w tym sezonie i zapewnił nam prowadzenie. Lens dalej zapalczywie atakowało, jednak przed przerwą nie udało im się strzelić bramki. Po przerwie cały czas to goście byli stroną dominującą, jednak nam sprzyjało szczęście. Pomimo, iż byliśmy słabsi w każdym elemencie gry, udało nam się dowieźć korzystny rezultat do końca, dzięki czemu odnosimy szczęśliwe zwycięstwo. 9.11.2013 Ligue 1 [15/38] widzów: 9116 [11] AS MOULINS - [8] RC Lens 1:0 (1:0) 1:0 Lebedyński 33 Mom: Krychowiak 7,5 Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa, bo pomimo, że nie graliśmy dobrego meczu daliśmy radę go wygrać. Na szczęście teraz czeka nas aż 3-tygodniowa przerwa w rozgrywkach, dzięki czemu zawodnicy kontuzjowani będą mogli się spokojnie wyleczyć.
  14. Sombrero

    Francuskie dno

    Podbudowani zwycięstwem w Nantes w bardzo dobrych nastrojach przystępujemy do meczu z outsiderem ligi, Nimes. Nasi rywale okupują ostatnie miejsce w tabeli, mając na swym koncie zaledwie 3 punkty. Oczywiste, że w tym meczu interesuje mnie tylko zwycięstwo. Do składu wraca Skinderis. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Stambouli, Bruel - Mendy, Krychowiak, Biger - Daoudi - Akinsola, Balde Zgodnie z przewidywaniami to my od początku przejęliśmy inicjatywę. Stworzyliśmy sobie kilka klarownych okazji, jednak bramkarz gości stał na posterunku. Zadanie mieliśmy ułatwione już od 20 minuty, kiedy to kapitan rywali, Mostefa, otrzymał swoją drugą żółtą kartkę w tym meczu i wyleciał z boiska. Wreszcie w 40 minucie zdobyliśmy bramkę. Z lewej strony dośrodkowywał Mendy, strzał głową Akinsoli wylądował na poprzeczce, i wyszedł w pole, jednak do piłki dopadł Balde i otworzył wynik meczu. Druga połowa nie przyniosła większych emocji, kontrolowaliśmy grę, jednak więcej bramek nie udało nam się strzelić. Wygrywamy drugi mecz z rzędu, pomimo, że styl nie zachwycił, liczą się punkty, które są bezcenne. 23.10.2013 Ligue 1 [11/38] widzów: 8342 [13] AS MOULINS - [20] Nimes Olympique 1:0 (0:0) 1:0 Balde 40 czer.kart. Mostefa 20 Mom: Strambi 7,7 Drugie zwycięstwo z rzędu na pewno bardzo dobrze wpłynęło na morale w drużynie. Co więcej, dało nam to znaczny awans w tabeli, gdyż awansowaliśmy na 9 miejsce w tabeli. Tymczasem po naszym ostatnim spotkaniu, jeden z członków naszego sztabu szkoleniowego, trener Ludovic Giuly otrzymał propozycję objęcia w roli menagera, Valenciennes. Zespół ten zajmuje obecnie ostatnie miejsce w Ligue 2. Giuly tę propozycję przyjął, a my otrzymaliśmy 12 tysięcy euro rekompensaty. Następny mecz ligowy gramy również u siebie, jednak tym razem na nasz stadion przyjeżdża o wiele bardziej znana drużyna. Naszym rywalem będzie PSG. Czwarty zespół poprzedniego sezonu obecnie zajmuje 10 miejsce w lidze. Liczę na to, że w starciu z silniejszym przeciwnikiem uda nam się podtrzymać dobrą passę. Po dwóch miesiącach przerwy wreszcie w meczowej 11 znalazł się Belkaid, jednak Skinderis nadal nie jest w pełni sił. Puydebois - Ogararu, Belkaid, Stambouli, Bruel - Mendy, Krychowiak, Biger - Daoudi - Akinsola, Balde Widać, że w drużynie panują wysokie morale, gdyż od początku zdecydowanie zaatakowaliśmy. Goście to jednak dobra drużyna i skutecznie przeciwstawiali się naszym szarżom. Pierwsza połowa bardzo wyrównana, jednak obyło się bez bramek. W drugiej części gry, jeszcze groźniej zaczęliśmy kontrować rywala, jednak cały czas piłka nie chciała wpaść do bramki. Wreszcie w 75 minucie nasz upór został wynagrodzony. Krychowiak znalazł w polu karnym Balde, a ten spokojnym strzałem przy słupku pokonał bramkarza gości! Po straconym golu do szaleńczych ataków rzucili się rywale, jednak nasza zwarta obrona nie pozwoliła im tego dnia na wiele. Na szczęście okazało się, że Balde zdobył jedyną bramkę w meczu, a my odnosimy trzecie zwycięstwo z rzędu w stosunku 1:0! 27.10.2013 Ligue 1 [12/38] widzów: 9116 [11] AS MOULINS - [10] Paris Saint Germain 1:0 (0:0) 1:0 Balde 75 Mom: Vandam 7,4 Wreszcie odnosimy zwycięstwo z silną drużyną. Można powiedzieć, że nasze ostatnie zwycięstwa są wymęczone, jednak punkty to punkty i na tę chwilę mamy już 9 punktów przewagi nad strefą spadkową. W tym meczu Ronan Biger pobił klubowy rekord pod względem ligowych występów i obecnie wynosi on 124 spotkania.
  15. Sombrero

    Francuskie dno

    apetyt rośnie w miarę jedzenia ------------------------- Nicea okupuje doły tabeli, w tym sezonie jeszcze nie wygrała, już raz ich pokonaliśmy, tak więc liczę, że u siebie wreszcie uda nam się wygrać. W tym meczu dam szansę kilku rezerwowym. Puydebois - Vandam, Skinderis, Stambouli, Spahic - Ouedraogo, Kambonde, Biger - Tawiah - Lebedyński, Balde Trzeba przyznać, że zmiennicy od początku byli dość zagubieni, co pozwoliło gościom zwietrzyć swoją szansę. W 21 minucie Wuytens ustawił piłkę na 30 metrze i precyzyjnym, celnym strzałem nie dal szans bramkarzowi na interwencję. Na szczęście stracona bramka nas nie podłamała, i w 41 minucie przeprowadziliśmy akcję, która dała nam wyrównanie. Lewą stroną pociągnał Biger, dograł przed pole karne do Balde, a ten płaskim strzałem w długi róg zdobył bramkę. Wydawało się, że na przerwę zejdziemy z remisem, niestety w 45 minucie Vandam sfaulował w naszym polu karnym rywala, a jedenastkę na bramkę zamienił Mignot. W drugiej połowie parliśmy z całej sił, chcieliśmy za wszelką cenę zdobyć bramkę, jednak piłka nie chciała zatrzepotać w siatce. Wreszcie w 90 minucie meczu Balde odegrał przed pole karne do Tawiaha, a ten nie zastanawiając się długo, oddał strzał zza skraju pola karnego, który wprawił w wielką radość naszych kibiców. Taki wynik oznaczał dogrywkę. W dogrywce żadna z drużyn nie zamierzała się odkryć i obie ekipy dotrwały do karnych. Na szczęście w serii "11" my okazaliśmy się lepsi, dzięki czemu pokonaliśmy rywali 5:4! 25.09.2013 Puchar Ligi 3 runda widzów: 4936 [1L] AS MOULINS- [1L] OGC Nicea 2:2 (2:1) dogrywka 0:0 karne 5:4 1:0 Wuytens 21 1:1 Balde 41 2:1 Mignot kar. 45 2:2 Tawiah Mom: Biger 8,3 Rzutem na taśmę pokonaliśmy rywala, dzięki czemu przełamaliśmy serię 3 porażek z rzędu. Nie mamy jednak czasu na świętowanie awansu, gdyż już za 3 dni zmierzymy się z bardzo silnym rywalem w rozgrywkach ligowych. Na nasz stadion przyjeżdża wicemistrz Francji AS Saint- Etienne. Rywale nie notują najlepszego początku sezonu, gdyż zajmują dopiero 12 miejsce, jednak bez wątpienia będą bardzo groźni. Najchętniej w tym meczu wystawiłbym ten sam skład co w Pucharze jednak niestety większość z tych graczy odczuwa wielkie zmęczenie i nie jest zdolna do gry. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Stambouli, Spahic - Mendy, Kambonde, Daoudi - Hazard - Akinsola, Balde Mecz zaczął się dla nas fatalnie. Już w 3 minucie Niculae wykorzystał błąd naszej obrony i technicznym uderzeniem dał prowadzenie swojemu zespołowi. Próbowaliśmy atakować, stwarzaliśmy sobie sytuacje, jednak trzeba przyznać, że goście to klasowy zespół i to oni mieli więcej okazji do podwyższenia prowadzenia. Niestety bramka zdobyta przez Niculae okazała się jedyną w tym meczu, i w związku z tym ponosimy czwartą ligową porażkę z rzędu. 14.09.2013 Ligue 1 [8/38] widzów: 6777 [13] AS MOULINS - [12] AS Saint - Etienne 0:1 (0:1) 0:1 Niculae 3 Mom: Puydebois 9,2 Kolejna porażka nie może napawać optymizmem. Zagraliśmy nieźle, jednak rywale okazali się dla nas za silni. Musimy jak najszybciej zacząć zdobywać punkty, gdyż strefa spadkowa zbliża się do nas wielkimi krokami. Spadamy na 15 miejsce, jedyne co może napawać optymizmem to fakt, że przed nami seria meczów z teoretycznie słabszymi rywalami. Naszym kolejnym przeciwnikiem będzie inny beniaminek, Chateauroux. Rywale to główni kandydaci do spadku, jednak na razie poczynają sobie nadzwyczaj dzielnie i zajmują 11 miejsce. W tym meczu szansę gry dostanie Bruel, a także Biger oraz Tawiah. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Stambouli, Bruel - Mendy, Krychowiak, Biger - Tawiah - Akinsola, Balde Wreszcie widziałem w tym meczu Moulins, jakie chciałbym oglądać. Od początku to my osiągnęliśmy przewagę, groźnie atakowaliśmy i stwarzaliśmy sobie sytuacje strzeleckie. W pierwszej połowie zarówno Tawiah jak i Akinsola groźnie strzelali, jednak zabrakło trochę szczęścia. Niestety w drugiej połowie również przez długo okres biliśmy głową w mur, jednak wreszcie udało nam się dopiąć swego! W 75 minucie Akinsola minął dwóch rywali, podał do niepilnowanego Balde, a ten strzałem z pierwszej piłki zapewnił nam upragnione prowadzenie! Balde drugi raz gra przeciwko swojemu byłemu klubowi, i po raz drugi strzela im bramkę. Wydawało się, że nic nam nie odbierze upragnionego zwycięska, jednak w 90 minucie stało się najgorsze. Wydawałoby się niegroźne dośrodkowanie z rzutu rożnego dało wyrównującą bramkę gospodarzom, a gola głową zdobył Carlos Andre. Aj boli ta strata punktów w końcówce, bardzo boli... 5.10.2013 Ligue 1 [9/38] widzów: 15301 [11] LBC Chateauroux- [15] AS MOULINS 1:1 (0:0) 0:1 Balde 75 1:1 Carlos Andre Mom: Carlos Andre 7,3 Zwycięstwo w tym meczu było bardzo bliskie, niestety już drugi raz w tym sezonie dajemy sobie odebrać wygraną w samej końcówce meczu. Z drugiej strony zdobywamy pierwszy punkt od 5 spotkań, może zaprocentuje to w następnym spotkaniu. Gramy z 18 w tabeli Nantes, i może forma w jakiej znajduje się rywal wreszcie da nam 3 punkty. W tym meczu lekko kontuzjowanego Skinderisa zastąpi Deaux, a za Tawiaha wystąpi Daoudi. Puydebois - Ogararu, Deaux, Stambouli, Bruel - Mendy, Krychowiak, Biger - Daoudi - Akinsola, Balde Był to typowy mecz walki, dwóch rywali o podobnym poziomie sportowym, walczących o ligowy byt. Mecz był niesamowicie wyrównany, jednak trzeba przyznać, że stworzyliśmy ciekawe widowisko. Z drugiej strony obu drużynom brakowało zimnej krwi pod bramką rywala. Wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, jednak tym razem to my zadaliśmy śmiercionośny cios! W 87 minucie Krychowiak popisał się sprytnym podaniem w pole karne do Akinsoli, dzięki czemu Nigeryjczyk stanął oko w oko z bramkarzem rywali. Nasz snajper nie mógł zmarnować takiej sytuacji i mocnym strzałem nie dał szans bramkarzowi! To trafienie było jedynym w tym meczu! Wreszcie wygrywamy! 5.10.2013 Ligue 1 [9/38] widzów: 15301 [18] FC Nantes- [14] AS MOULINS 0:1 (0:0) 0:1 Akinsola 87 Mom: Krychowiak 8,1 Odnosimy bardzo ważne, wyjazdowe zwycięstwo z zespołem, który jest naszym bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie. Bardzo cieszę się, że wreszcie szczęście się do nas uśmiechnęło. Mam nadzieję, że te 3 punkty przyniosą przełamanie naszej drużynie.
  16. Sombrero

    Francuskie dno

    Dzięki, dzięki, jednak chyba moim chłopakom lekka sodówka uderzyła do głowy... ------------------ Podbudowani niesamowitym zwycięstwem z drużyna Żyrondystów, z optymizmem podchodziliśmy do kolejnego meczu, w którym naszym rywalem będzie Toulouse. Typowy ligowy średniak, który jednak bardzo dobrze zaczął sezon i zajmuje obecnie 4 miejsce w tabeli. Decyzja prezesa o sprzedaży Budzińskiego dość mocno nadwyrężyła morale w drużynie, jednak mam nadzieję, że uda nam się podtrzymać dobrą passę. Kontuzjowanego Belkaida zastąpi Stambouli, natomiast w obliczu sprzedaży Budzińskiego do składu wskoczy Hazard. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Stambouli, Spahic - Mendy, Krychowiak, Daoudi - Hazard - Akinsola, Balde Nie wiem co się stało z drużyną, jednak zupełnie nie przypominała zespołu, który rozniósł w pył Bordeaux. Nasza gra była bardzo słaba, przez co goście bardzo szybko nad zdominowali. Na efekty naszej gry nie trzeba było długo czekać. W 20 minucie po rzucie rożnym i niezdecydowanym wybiciu piłki przez Spahica piłkę do naszej siatki wpakował Rodriguez. Niestety po tym zdarzeniu nasza gra nie wyglądała wcale lepiej. Do przerwy nie padło więcej bramek, jednak po zmianie stron rywale nie zamierzali spuszczać z tonu. W 63 minucie po stracie Krychowiaka w środku pola składną kontrę przeprowadzili goście, po której piłkę do siatki wpakował ten Hove. Ten sam zawodnik pogrążył nasz zespół w 78 minucie, zdobywając bramkę z 10 metrów płaskim strzałem. Fatalny styl, fatalna porażka. 14.09.2013 Ligue 1 [5/38] widzów: 9116 [6] AS MOULINS - [4] Toulouse FC 0:3 (0:1) 0:1 Rodriguez 20 0:2 ten Hove 63 0:3 ten Hove 78 Mom: ten Hove 8,8 Miejmy nadzieję, że ten wynik to tylko wypadek przy pracy jednak może okazać się to trudne, gdyż przed nami dwa ciężkie wyjazdy. Na pierwszy ogień jedziemy do Lille, na mecz z kolejną drużyną z czołówki. Nasi rywale zajmują obecnie 3 miejsce w lidze. W składzie nastąpią dwie zmiany. W miejsce Spahica zagra Bruel, natomiast za Hazarda wystąpi Dennoun. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Stambouli, Bruel - Mendy, Krychowiak, Daoudi - Dennoun - Akinsola, Balde Niestety już od pierwszych minut mogliśmy się przekonać, że forma naszej drużyny pozostawia wiele do życzenia. W 11 minucie Ogararu nie nadążył nad wbiegającym w pole karne Riosem, a ten ostatni mocnym strzałem w długi róg otworzył wynik spotkania. Niestety ta bramka ustawiła mecz, a my nie potrafiliśmy się zupełnie przeciwstawić drużynie rywali. Przez całe spotkanie to gospodarze zdecydowanie przeważali i tę przewagę udokumentowali w 74 minucie, a katem naszego zespołu po raz kolejny okazał się Rios, który zdobył bramkę celnym strzałem z bliska po rzucie rożnym. Nasza obrona wykazała się nieprawdopodobną wręcz biernością. Kolejny bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu. 18.09.2013 Ligue 1 [6/38] widzów: 30632 [3] LOSC Lille- [7] AS MOULINS 2:0 (1:0) 1:0 Rios 11 2:0 Rios 74 Mom: Rios 9,1 Niestety ponosimy kolejną przygnębiającą porażkę, prezentując wręcz żenująco słaby futbol. Na dodatek terminarz nie daje nam chwili wytchnienia. Już 3 dni po meczu z Lille gramy na wyjeździe z Nancy. Nasi przeciwnicy od początku sezonu prezentują dobrą formę i obecnie zajmują 4 miejsce w lidze. Szykuje się kolejny bardzo ciężki mecz. Tym razem kolejne korekty w składzie. Akinsola zostaje przesunięty na pozycję ofensywnego pomocnika, a jego miejsce w ataku zajmie Yeboah. Do składu wraca Spahic. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Stambouli, Spahic - Mendy, Krychowiak, Daoudi - Akinsola - Yeboah, Balde Popis naszej nieudolności trwa w najlepsze. Niestety tym razem zupełnie nie istnieliśmy w tym meczu, a losy spotkania zostały praktycznie rozstrzygnięte już przed przerwą. Najpierw w 20 minucie Gavanon silnym strzałem z rzutu wolnego, a dziesięć minut później Caio, przy fatalnym ustawieniu naszej obrony, pokazali kto zasługuje na zwycięstwo w tym spotkaniu. Przez cały mecz praktycznie nie przekraczaliśmy naszej połowy, a bramka w 88 minucie zdobyta przez Stambouliego, po zamieszaniu w polu karnym, po rzucie rożnym, w żaden sposób nie osłodziła nam powrotnej drogi do domu. 21.09.2013 Ligue 1 [7/38] widzów: 19698 [3] AS Nancy- [9] AS MOULINS 2:1 (2:0) 1:0 Gavanon 20 2:0 Caio 30 2:1 Stambouli 88 Mom: Puydebois 9,0 Nie wiem co się dzieje z tą drużyną. Z meczu na mecz gramy coraz słabiej, ponosimy trzecią porażkę z rzędu. Na dodatek był to najniższy wymiar kary, co podkreśla fakt, że to nasz bramkarz był najlepszym zawodnikiem meczu. Dobrze, że teraz czeka nas chwila wytchnienia od zmagań ligowych, gdyż zmierzymy się w ramach 3 rudny Pucharu Ligi z Niceą.
  17. Sombrero

    Francuskie dno

    Pierwsze ligowe zwycięstwo na pewno podniosło znacząco morale w zespole, dlatego też z optymizmem zapatrywałem się na nasz kolejny ligowy pojedynek, pomimo, że rywal nie należał do łatwych. Na nasz stadion przyjedzie Bordeaux, które w tym sezonie występuje w rozgrywkach Ligi Europejskiej. Zwycięskiego składu nie należy zmieniać, dlatego też do gry desygnowałem tych samych graczy co w ostatnim meczu. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Belkaid, Spahic - Mendy, Krychowiak, Daoudi - Budziński - Akinsola, Balde Co można powiedzieć o tym meczu? Liczyłem na korzystny wynik jednak to czego byłem świadkiem na murawie, przeszło zarówno moje, jak i zapewne wszystkich kibiców zgromadzonych na trybunach, najśmielsze oczekiwania. Już w 5 minucie Akinsola otworzył wynik po sprytnym strzale z bliska. Już po 10 minutach prowadziliśmy dwiema bramkami. Wyprowadziliśmy wzorową kontrę, Akinsola przeprowadził samotny rajd i dał nam dwubramkowe prowadzenie. Gdy po kolejnych pięciu minutach Diomande popełnił faul we własnym polu karnym, a rzut karny na bramkę zamienił Balde wiedziałem, że nie mogę już przegrać tego meczu. Jednak gdy w 19 minucie Balde zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu, a już minutę później Akinsola ustrzelił hat-tricka po prostu nie wierzyłem własnym oczom! Po 20 minutach prowadziliśmy różnicą 5 bramek! Jeszcze przed przerwą, w 36 minucie, najlepszy aktor widowiska Akinsola zdecydował się na samotny rajd, minął trzech przeciwników i ustrzelił swojego czwartego gola w meczu. Do przerwy prawdziwy pogrom! Po zmianie stron nie chcieliśmy zwalniać tempa. W 57 minucie kolejny faul we własnym polu karnym popełnili rywale, a Balde stanął przed szansą zdobycia swojego trzeciego gola w meczu. Niestety strzelił wprost w ręce bramkarza. Na szczęście w swoich szeregach mieliśmy Akinsolę, który w 77 minucie piekielnie silnym strzałem zza pola karnego zdobył swoją piątą bramkę i ustalił wynik spotkania! 1.09.2013 Ligue 1 [4/38] widzów: 8625 [11] AS MOULINS - [6] Girondins Bordeaux 7:0 (6:0) 1:0 Akinsola 5 2:0 Akinsola 10 3:0 Balde kar.15 4:0 Balde 19 5:0 Akinsola 20 6:0 Akinsola 36 7:0 Akinsola 77 m/kar Balde 57 Mom: Akinsola 9,8 Po tym meczu po prostu... brak mi słów. 7:0 z czołową drużyną ligi, najwyższe zwycięstwo w historii klubu.. szczęka opada. Jedyną smutną informacją jest fakt, że w tym meczu kontuzji doznał Belkaid i będzie musiał pauzować 2 miesiące. Akinsola swoim wyczynem pobił rekord strzelonych bramek w jednym meczu dla AS MOULINS. Po tym meczu 7 zawodników rozjechało się na zgrupowania swoich reprezentacji. Wreszcie doczekaliśmy się polskiej drużyny w Lidze Mistrzów! Legia Warszawa sprostała Hapoelowi Tel-Awiw (1:1 ; 1:0) oraz pokonała Dynamo Tirana (3:1 ; 2:1), dzięki czemu trafiła do grupy E z Vfl Wolfsburg, Man United oraz Marsylią. Również Lech Poznań pokaże się w Europie, gdyż awansował do Ligi Europy po zwycięskim dwumeczu z Giannina Ioannina (1:1 ; 3:1) i zagra w grupie L z Borussią Dortmund, Neuchatelem Xamax, oraz Arsenalem Londyn. Górnik Zabrze nie miał tyle szczęścia, gdyż uległ w dwumeczu Sportingowi Bradze (0:2 ; 2:1). Zdobywca Pucharu Polski, Jagiellonia Białystok uległa innemu portugalskiemu zespołowi, Nacionalowi Madeira (0:3 ; 1:0). Gdy prezes postanowił sprzedać Lobona byłem w stanie to jeszcze zrozumieć, jednak gdy akceptuje ofertę 1,5 mln za czołowego gracza, Budzińskiego od Lens to coś tu jest chyba nie tak. Niestety jego transfer stał się faktem i będziemy musieli sobie radzić bez niego.
  18. Sombrero

    Francuskie dno

    Podróż do Marsylii przebiegła w dość spokojnej atmosferze, jednak z każdym przejechanym kilometrem dało się wyczuć lekką dozę niepewności, ekscytacji i ogólnego podniecenia. Trzeba przyznać, że gdy zobaczyłem Stade Velodrome sam poczułem lekkie mrowienie w żołądku. Dla takich chwil właśnie się żyje, przy takiej publiczności chce się grać, z takimi przeciwnikami rywalizować. Cała piłkarska Francja czekała na inaugurację ligi, i właśnie dziś nadchodzi ta chwila. Jednocześnie jest to rozpoczęcie nowego rozdziału w historii naszego klubu, nasz pierwszy mecz w Ligue 1. Przepaść dzieląca nasz zespół od rywali jest ogromna. U nich najlepiej opłacany zawodnik zarabia więcej niż cała nasza kadra, mimo to nie poddamy się bez walki. Niestety w ostatnim sparingu przed rozpoczęciem ligi ze składu na 4 tygodnie wypadł Bruel. Poza nim reszta zawodników jest w pełni sił, dlatego wystawiam najsilniejszą możliwą "11". Puydebois - Ogararu, Skinderis, Belkaid, Spahic - Mendy, Krychowiak, Daoudi - Budziński - Yeboah, Balde Gospodarze przystępują do tego meczu znacznie osłabieni, jednak mimo to w podstawowym składzie wybiegli tacy zawodnicy jak Jan Vertonghen, czy Vagner Love. Mecz zaczęliśmy bardzo nerwowo, rywale zepchnęli nas do rozpaczliwej defensywy i chociaż przez pierwszy kwadrans stawialiśmy dzielnie opór to w 16 minucie nasz bramkarz został pokonany. Vagner Love dograł w pole karne, Pereyra został nieobstawiony przez Spahica, co został skrzętnie przez niego wykorzystane i z 8 metrów spokojnym strzałem otworzył wynik meczu. Niestety gospodarze poszli za ciosem i już 3 minuty później było 2:0. Po raz kolejny lukę w naszej obronie wykrzystał Love, który dograł na 5 metr do Mazzou, a ten podwyższył wynik meczu. Jeszcze przed upływem 30 minut wiedzieliśmy, że ten mecz już mógłby się zakończyć. Zamieszanie w naszym polu karnym wykorzystał Eremenko i już było 3:0. Przed przerwą rywale pokazali nam nasze miejsce w szyku. W drugiej połowie powoli otrząsaliśmy się z tego blamażu, zwłaszcza za sprawą wprowadzonego Akinsoli, który raz po raz próbował zaskoczyć bramkarza rywali, jednak czynił to bardzo nieskutecznie. W ogólnym rozrachunku, w drugiej połowie to my byliśmy stroną przeważającą, jednak honorowa bramka w 90 minucie zdobyta przez Krychowiaka to wszystko na co nas było stać, i w zasadzie wszystko na co pozwolili nam rywale tego wieczoru. 10.08.2013 Ligue 1 [1/38] widzów: 57440 [] Olimpique Marsylia- [] AS MOULINS 3:1 (3:0) 1:0 Pereyra 16 2:0 Mazzou 19 3:0 Eremenko 28 3:1 Krychowiak 90 Mom: Vagner Love 8,8 Nie ma co ukrywać, że nie popisaliśmy się na rozpoczęcie sezonu, jednak porażkę z takim przeciwnikiem trzeba wliczać w koszty. Mam nadzieję, że o punkty będzie nam łatwiej w następnym meczu. Przyjeżdża do nas FC Sochaux, zespół który według bukmacherów ma walczyć o utrzymanie. W porównaniu z ostatnim meczem, zupełnie bezproduktywny Yeboah zostanie zastąpiony przez Akinsolę, natomiast Deaux wystąpi w miejsce lekko kontuzjowanego Belkaida. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Deaux, Spahic - Mendy, Krychowiak, Daoudi - Budziński - Akinsola, Balde Stadion wypełniony do ostatniego miejsca podbudował moich chłopaków i od początku rzuciliśmy się do zdecydowanych ataków. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 16 minucie piłkę na 30 metrze ustawił Spahic, i piekielnym strzałem z rzutu wolnego, którym czaruje nie od dzisiaj, dał nam pierwsze trafienie w tym meczu. Graliśmy bardzo dobrze, jednak w 26 minucie zastawiliśmy nieudaną pułapkę ofsajdową, po której Tarta znalazł się sam przed naszym bramkarzem i mierzonym strzałem doprowadził do wyrównania. Ta bramka tylko podrażniła nasze ego i od tego momentu jeszcze bardziej zapalczywie próbowaliśmy strzelić bramkę. Chwilę przed przerwą, Daoudi został popchnięty w polu karnym przeciwnika, a sędzia wskazał na wapno! Do piłki podszedł Spahic i pewnym strzałem zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu! Do szatni schodzimy z prowadzeniem. Po przerwie chcieliśmy jak najszybciej rozwiać wątpliwości kto zasługuje na zwycięstwo w tym meczu, a okazja do tego nadarzyła się już w 56 minucie. Po raz kolejny nasz zawodnik był faulowany w polu karnym, tym razem Balde został podcięty przez Medjaniego. Do piłki pewnym krokiem podszedł ponownie Spahic, jednak tym razem zaprzepaścił swoją szansę na hat-tricka, gdyż strzelił w środek bramki, i z tym uderzeniem Perquis nie miał żadnych problemów. Niestety ta niewykorzystana okazja dała nadzieję gościom na zdobycz punktową. Z każdą minutą próbowali groźnych kontr i niestety minutę przed końce meczu dopięli swego. Ben Idir otrzymał piłkę na 20 metrze i atomowym strzałem w samo okienko ustalił wynik meczu. Szkoda. 17.08.2013 Ligue 1 [2/38] widzów: 9116 [18] AS MOULINS - [12] FC Sochaux 2:2 (2:1) 1:0 Spahic 16 1:1 Tarta 26 2:1 Spahic kar.45+1 2:2 Ben Idir 89 m/kar Spahic 56 Mom: Spahic 8,2 Było tak blisko, abyśmy uszczęśliwi naszych kibiców, jednak niestety zabrakło nam zimnej krwi w końcówce. Zarówno bohaterem jak i antybohaterem meczu został Spahic, który pomimo, że strzelił dwie bramki to przestrzelił karnego. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, już za tydzień kolejna szansa na zwycięstwo. Tymczasem do klubu wpłynęła oferta kupna naszego rezerwowego bramkarza - Thomasa Lebona. Nicea oferuje za tego zawodnika 450 tysięcy euro i o dziwo bez mojej reakcji ofertę tę zaakceptował nasz prezes. Szczerze mówiąc, jestem zaskoczony taką sytuacją, gdyż nie chciałem sprzedawać tego bramkarza. Niestety faktem jest, że 21-latek opuścił nasze szeregi i muszę się z tym pogodzić. Nomen omen, naszym kolejnym rywalem będzie właśnie drużyna z Nicei. Pomimo, że gramy na wyjeździe będę chciał poszukać tam punktów, gdyż gospodarze nie potrafią wygrać meczu od 8 spotkań. Do składu wraca Belkaid. Puydebois - Ogararu, Skinderis, Belkaid, Spahic - Mendy, Krychowiak, Daoudi - Budziński - Akinsola, Balde Mecz zaczęliśmy z dużym animuszem i już po 3 minutach wyszliśmy na prowadzenie. Mendy posłał prostopadłą piłkę do Akinsoli, ten pobiegł z pasją na bramkę rywala i z 10 metrów spokojnym strzałem otworzył wynik meczu. Niestety od tego momentu mocno spoczęliśmy na laurach co dało nam o sobie znać w 20 minucie. Diallo skupił na sobie uwagę trzech naszych obrońców, dograł celnie do znajdującego się w polu karnym niepilnowanego Nahuelpana, a ten płaskim strzałem dał swojej drużynie wyrównanie. Przed przerwą obie drużyny miały swoje okazje, jednak żadna z nich nie zakończyła się bramką. W drugiej części gry próbowaliśmy zdobyć drugą bramkę, jednak nasza drużyna, w szczególności Balde, grzeszyła straszną nieskutecznością. Na szczęście kwadrans przed końcem naszym napastników wyręczył obrońca. Ogararu dośrodkował z rzutu rożnego, a do piłki wyskoczył Belkaid i mocnym strzałem głową dał nam prowadzenie. Jak się okazało była to ostatnie bramka w tym spotkaniu, dzięki czemu zdołaliśmy odnieść pierwsze zwycięstwo w sezonie! 24.08.2013 Ligue 1 [3/38] widzów: 19871 [12] OGC Nicea- [17] AS MOULINS 1:2 (1:1) 0:1 Akinsola 3 1:1 Nahuelpan 20 1:2 Belkaid 74 Mom: Belkaid 8,1 Co nam się nie udało tydzień temu, stało się faktem teraz. Odnosimy historyczne, pierwsze zwycięstwo w historii naszych występów w Ligue 1. Mam nadzieję, że ta wygrana doda pewności siebie moim graczom. TRANSFERY LATO 2013 1. Mauro Zarate Lazio Rzym - Atletico Madryt 30mln 2. Giampaolo Pazzini Sampdoria - Real Madryt 26mln 3. Blaise Matuidi Saint Etienne - Vfl Wolfsburg 24mln 4. Felipe Fiorentina - Genoa 23mln 5. Gonzalo Castro Mallorca - Barcelona 22,5mln 6. Carlos Carmona Atalanta - Lazio Rzym 20,5mln 7. Mattia Destro Inter Mediolan - Barcelona 20mln 8. Andrea Masiello AS Bari - Inter Mediolan 17mln 9. Falcao Porto - Inter Mediolan 16,75 10. Michael Mancienne Cagliari - Fiorentina 16,5mln FRANCJA 1. Blaise Matuidi Saint Etienne - Vfl Wolfsburg 24mln 2. Hulk Saint Etienne - Juventus Turyn 16,25mln 3. Mauricio Pereyra Toulouse - Marsylia 13mln 4. Cesar Azpilicueta Marsylia - Everton 12,25mln 5. Zezinho Santos - RC Lens 11,5mln
  19. Sombrero

    Francuskie dno

    Zasłużony urlop minął bardzo szybko, jednak to akurat mnie martwiło najmniej. 19 czerwca oficjalnie wkroczyliśmy w sezon 2012/2013, który będzie dla Moulins premierowym w rozgrywkach Ligue 1. Niestety, już po przekroczeniu progu siedziby klubu spadły na nas marsowe wieści. Kolejne wymogi licencyjne rzucają nam kłody pod nogi. Wymagana rozbudowa stadionu do 20 tysięcy miejsc pochłonie bagatela 16 mln euro! Tym sposobem ze stabilnie prosperującego klubu mającego 8mln na plusie, w jednej chwili jesteśmy 8mln pod kreską. Tylko trochę tę wiadomość osłodził nam fakt, że za prawa do transmisji otrzymaliśmy 14 mln. Graczem sezonu wybranym w głosowaniu kibiców zgodnie z oczekiwaniami został ubiegłoroczny zwycięzca, Alexandre Mendy. Niestety mierne finanse znalazły swoje odzwierciedlenie w "hojności" prezesa. 3,2 mln euro na transfery oraz 5,75mln budżetu płacowego ( po zmianach w kontraktach po awansie obecnie wydajemy prawie 5mln!) nie pozwolą nam myśleć o poważnych wzmocnieniach składu. Widać, że chyba ubiegłorocznym sukcesem rozbudziłem nadzieję prezesa, gdyż oczekuje od nas spokojnego utrzymania w lidze. Co więcej, bukmacherzy również nie upatrują nas w kandydatach do spadku, gdyż przewidują dla nas 15 miejsce. Tradycyjnie, z początkiem nowego sezonu solidnie wzmocniliśmy sztab szkoleniowy. Dzięki temu nasz sztab trenerski liczy, aż 15 członków (m.in Boudewijn Zenden), a także mamy do dyspozycji 8 scoutów (np. Christian Vieri). W związku z sytuacją finansową klubu roszady w składzie były naprawdę kosmetyczne. Miałem na oku kilku graczy, głównie z myślą o wzmocnieniu obrony, niestety zawodnicy, którzy faktycznie byliby znaczącym wzmocnieniem, albo odrzucali nasze propozycje kontraktowe, albo po prostu byli dla nas za drodzy. Tym sposobem alternatywą dla leciwego Ogararu zostanie Jerry Vandam, 24-letni Francuz, który w ubiegłym sezonie był rezerwowym w Lille, gdzie rozegrał 7 ligowych spotkań, jednak nie przedłużono z nim kontraktu i był dostępny za darmo. Uzupełnieniem środka obrony zostanie Benjamin Stambouli, 22- letni Francuz, który ostatnie dwa sezonu regularnie grał w Montpellier, ten transfer kosztował nas 375 tysięcy. Najprawdopodobniej ostatnim zawodnikiem, który dołączy do nas latem jest Samuel Yebooah, 27- letni Ghańczyk (6A/3), szybki snajper, który w ubiegłym sezonie był czołowym strzelcem belgijskiej ligi (18 goli). Biorąc pod uwagę, że kończył mu się kontrakt z Racingiem Genk, a on sam nie miał wygórowanych żądań finansowych, nie mogliśmy zaprzepaścić takiej okazji. Oczywiście kilku graczy również opuściło nasze szeregi. Do Marcone, który już zimą podpisał kontrakt z Cercle Brugge, dołączył Jan Rezek, któremu kończył się kontrakt, a także niesforny Toby Gonzalez, który pomimo, że tęsknił za ojczyzną, został sprzedany za 350 tysięcy do Montpellier. Jak widać ruch w zespole nie był duży, jednak wydaje mi się, że jesteśmy w takim punkcie, że rewolucja w składzie nie ma najmniejszego sensu. Niech zawodnicy, którzy wywalczyli awans dostaną szansę pokazania się wśród najlepszych. Mam nadzieję, że mnie nie zawiodą, chociaż oczywiście musimy realnie patrzeć na nasze szanse. Wydaje mi się, że spokojne utrzymanie to szczyt naszych obecnych możliwości. Skoro kadra została skompletowana trzeba zacząć szlifować formę na rozgrywki ligowe. W czasie okresu przygotowawczego rozegraliśmy rekordowe, 9 sparingów. Na początek zmierzyliśmy się z silnym AS Monaco, aby zobaczyć jak wyglądamy na tle innych ligowców. AS Monaco - AS Moulins 1:1 (Tawiah) Następnie udaliśmy się do Belgii, na krótkie zgrupowanie, gdzie zagraliśmy z kilkoma słabszymi zespołami. Beveren - AS MOULINS 0:4 (Daoudi, Yeboah, Akinsola, Hazard) KV Kortijk - AS MOULINS 1:4 (Yeboah, Akinsola 2, Ouedraogo) Liege - AS MOULINS 2:2 (Ouedraogo, Dennoun) Po powrocie z Belgii zagraliśmy z innym beniaminkiem, Nimes. Nimes - AS MOULINS 0:3 (Mendy, Yeboah, Lebedyński) Naszą prawdziwą wartość miały zweryfikować mecze z silnymi drużynami holenderskimi, z którymi zagraliśmy podczas tournee w kraju tulipanów. Feyenoord Rotterdam - AS MOULINS 4:2 (Balde, Daoudi) PSV Eindhoven - AS MOULINS 2:1 (Yeboah) AZ Alkmaar - AS MOULINS 2:2 (Akinsola, Balde) Na zakończenie przygotowań zagramy u siebie z 4-ligowcem, aby podnieść morale drużyny. AS MOULINS - US Luzenac 7:0 (Yeboah, Belkaid, Krychowiak, Balde, Spahic 2, Akinsola) Przygotowania dobiegły końca. Trzeba przyznać, że mam mieszane uczucia związane z tymi sparingami. Wyniki mogą napawać optymizmem, chociaż bardzo zaniepokoiła mnie postawa drużyny z Feyenoordem, po którym można stwierdzić szczerze, że paradoksalnie wynik był lepszy od gry. Mam nadzieję, że drużyna da sobie radę w rozgrywkach, a pierwszy sprawdzian już za tydzień. Na inaugurację ligi zagramy na wyjeździe z Olympique Marsylia...
  20. Grasz przeciwko Brescii w Ligue 2? Oo Ostatnie wyniki średnie, ale i tak będzie awans jak nic!
  21. W pierwszym sezonie na pewno nie. Musisz awansować do Ligue 2, jednak nawet to może nie wystarczyć. U mnie dopiero po dwóch latach gry w drugiej lidze zespół stał się zawodowy.
  22. Sombrero

    Francuskie dno

    Chciałoby się powiedzieć - 4 lata minęły jak jeden dzień. Właśnie upłynął czwarty sezon od kiedy prowadzę Moulins i jako, że był to historyczny rok, zwieńczony awansem do Ligue 1 wypada pokrótce podsumować ten okres. Moja przygoda zaczęła się niewinnie, objąłem outsidera trzeciej ligi, z beznadziejnym zapleczem oraz bez większych perspektyw. Tymczasem już w pierwszym sezonie dzięki tytanicznej pracy, oraz udanym transferom udało nam się osiągnąć nieoczekiwany awans. W ostatniej kolejce rzutem na taśmę wyprzedziliśmy faworyzowaną Bastię. Głównym architektem tego sukcesu był ofensywny tercet Biger - Benounes - Vareilles. Awans sportowy wiązał się z wieloma wydatkami. Wymogi licencyjne zmusiły nas do rozbudowania stadionu co wiązało się z niewielkimi funduszami na transfery. Mimo wszystko zdołaliśmy pozyskać kilku ciekawych transferów i jako absolutny beniaminek na zapleczu ekstraklasy udało nam się zająć 14 miejsce w klasyfikacji końcowej. Na uwagę szczególnie zasługuje pierwsza runda po której zajmowaliśmy fantastyczne 7 miejsce. Trzeci sezon okazał się przełomowy. Poprawa sytuacja finansowej klubu, wzrost reputacji oraz uzyskanie statusu zawodowego przyczyniły się do znacznej poprawy jakości gry zespołu. Pozyskaliśmy wielu dobrych zawodników, na czele z takimi graczami jak Mendy czy Strestik. Pomimo dobrej gry zespołu nie udało nam się uzyskać awansu. W ostatniej kolejce pechowo zremisowaliśmy z Nimes, co zepchnęło nas na 4 lokatę. Nie uzyskaliśmy promocji jednak daliśmy sygnał, że jesteśmy bardzo groźni i podrażnieni po tym niepowodzeniu w kolejnym sezonie będziemy walczyć o zwycięstwo w lidze. Trzon zespołu był już stworzony, a po dokonaniu ciekawych transferów byłem przekonany, że kolejny sezon jest w stanie dać nam upragniony awans. Początek sezonu nie był najlepszy w wyniku czego po rundzie jesiennej zajmowaliśmy 4 miejsce. Zimą jednak pozyskaliśmy Balde, i to okazało się kluczem do awansu. Na wiosnę nie mieliśmy sobie równych w lidze, regularnie punktowaliśmy, większość zawodników wspięła się na wyżyny swoich umiejętności, dzięki czemu sezon zakończyliśmy jako zwycięzcy z 10 - punktową przewagą nad drugim zespołem. Wkraczamy w kolejny przełomowy okres klubu. Przed nami premierowy sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wydaje się, że francuska piłka jeszcze nigdy nie była tak silna. Prawdziwym hegemonem ligi jest Olimpique Lyon, który po dwóch chudszych latach ponownie zdominował rozgrywki ligowe, odnosząc ostatnie 3 triumfy w lidze. Na dodatek w minionym sezonie wygrał Ligę Mistrzów i jest obecnie najlepszym klubem w Europie. Obecny sezon będzie zapewne bardzo ekscytujący i mam wielką nadzieję, że przyczyni się do dalszego rozwoju klubu. Wszystkich czytelników serdecznie zapraszam do lektury kolejnych części mojej kariery. Pozdrawiam, Adam M.
  23. Sombrero

    Francuskie dno

    PODSUMOWANIE SEZONU W WYKONANIU ZAWODNIKÓW: BRAMKARZE: Nicolas Puydebois - 35/29/18 7,05 Świetny sezon w wykonaniu doświadczonego bramkarza, który niejednokrotnie zapewnił nam bezcenne punkty. Jego doskonała postawa zaowocowała wyborem na najlepszego bramkarza ligi. Bardzo pewny punkt zespołu. Thomas Lebon - 5/3/3 6,74 Nasz rezerwowy bramkarz, podobnie jak w zeszłym sezonie wskakiwał do bramki w przypadku kontuzji naszego numeru 1. Zagrał w pięciu ligowych meczach i ogólnie nie zawiódł. Cały czas się rozwija i być może kiedyś wskoczy do bramki na stałe. Amine Lecomte 1/2/0 6,90 Bramkarz numer 3 w naszej kadrze dostał tylko jedną szansę występu - w pucharze z 5-ligowcem. Nie pokazał nic ciekawego, a na dodatek puścił dwie bramki. Zapewne zachowa status bramkarza numer trzy również w następnym sezonie. OBROŃCY PRAWI: George Ogararu 38/0/3 7,06 Po odejściu Słodowego i niezgłoszeniu do rozgrywek Marcone praktycznie jedyny prawy obrońca w kadrze. Na szczęście 33-letni Rumun zaliczył bardzo udany sezon, nie przytrafiały mu się kontuzje, dzięki czemu stanowił bardzo silny punkt zespołu. Pomimo zaawansowanego wieku bardzo pożyteczny dla drużyny, w wielu meczach pełnił funkcję kapitana. Marcone 5(7)/0/0 6,63 Brazylijczyk, który miał być pewniakiem w składzie okazał się kompletnym niewypałem. Dostał kilka szans na początku sezonu, jednak zupełnie się nie sprawdził. Kończy mu się kontrakt w czerwcu, więc już w styczniu podpisał kontrakt z Cercle Brugge i jasne stało się, że na wiosnę nie dostanie zbyt wielu szans gry. Po przyjściu Gonzaleza, z powodu nadmiaru zawodników spoza Unii Europejskiej nie został zgłoszony do rozgrywek. OBROŃCY LEWI: Allan Bruel 30/0/0 7,22 21-letni Francuz, którego sprowadziłem z początkiem mojej pracy w Moulins w ubiegłym roku pełnił rolę rezerwowego, jednak w tym wziął się ostro do roboty i wygryzł ze składu Spahicia. Okazało się, że zaliczył najlepszy sezon w swojej karierze, będąc jednym z najsilniejszych punktów drużyny. Świetny zawodnik, który może stać się symbolem Moulins na wiele sezonów. Amir Spahic 11(1)/1/1 6,78 W ubiegłym sezonie pewniak na lewej stronie, w tym wyraźnie spuścił z tonu. Już po pierwszych kolejkach stracił miejsce w składzie na rzecz Bruela i przez cały sezon nie mógł odnaleźć formy. Pomimo wszystko wierzę w tego zawodnika i mam nadzieję, że w Ligue 1 udowodni swoją wartość. ŚRODKOWI OBROŃCY: Lucas Deaux 34(1)/3/2 6,65 Zagrał najwięcej meczów ze stoperów, jednak nie można powiedzieć, że był to udany sezon w wykonaniu 24-letniego Francuza. Początek miał obiecujący, jednak przez cały sezon popełniał zbyt wiele błędów jak na gracza linii obrony. W pamięci najbardziej zapada mecz ze Strasbourgiem, w którym dwukrotnie sprokurował karnego, przez co ponieśliśmy naszą jedyną porażkę na wiosnę. Pomimo średniej postawy, bardzo liczę na niego w przyszłym sezonie, gdyż cały czas uważam go za bardzo duży talent. Gytis Skinderis 34/2/0 6,93 Prawdziwe objawienie ligi. 20-letni Litwin został sprowadzony przed sezonem jako uzupełnienie składu, jednak bardzo szybko wywalczył sobie miejsce w składzie, będąc przez cały sezon pewniakiem w drużynie. Jestem niezwykle zadowolony z jego postawy, a dobra gra dała mu miejsce w jedenastce sezonu. Stjepan Cvitkovic 9(5)/0/0 6,55 Rezerwowy stoper niestety nie może zaliczyć sezonu do udanych. Mocny punkt zespołu w ubiegłym sezonie, w tym pokazał, że gra o najwyższe cele go przerasta. Doskonałe uzupełnienie składu, jednak nic więcej. Karim Belkaid 0/0/0 19-letni Algierczyk został sprowadzony w przerwie zimowej za rekordowe 1,1 mln, jednak ze względów proceduralnych nie mógł zadebiutować w naszych barwach na wiosnę. Mam wielką nadzieję, że ten transfer spłaci się w Ligue 1. DEFENSYWNI POMOCNICY: Wycliff Kambonde 15/0/3 7,19 Kolejny zawodnik, którego sprowadziłem zaraz po objęciu zespołu. W tym sezonie grał trochę mniej, głównie ze względu na kontuzje, jednak nieustannie uważam go za zawodnika podstawowego składu. Jeden z moich ulubieńców, dla którego dobro zespołu jest najwyższą wartością. Z każdym sezonem robi postępy i te rozgrywki może zaliczyć do udanych. Grzegorz Krychowiak 13(4)/1/1 6,93 Młody Polak z miejsca miał stać się wiodącą częścią zespołu, jednak jego postawę można uznać za pewne rozczarowanie. Nie umiał przez cały sezon ustabilizować formy na równym, wysokim poziomie, przez co przez większość rozgrywek pełnił rolę rezerwowego. Mam nadzieję, że w pierwszej lidze pokaże swój talent, bo takowy niewątpliwie posiada. PRAWOSKRZYDŁOWI: Alexandre Mendy 36(1)/10/8 7,67 29-letni Francuz już w zeszłym sezonie był najlepszym graczem naszej drużyny, natomiast w tym potwierdził swoja wartość. Bezapelacyjnie najlepszy zawodnik ligi, doskonały technik, który potrafi zarówno popisać się celnym strzałem jak i wykazać skuteczną asystą. Bez wątpienia kluczowy gracz naszej drużyny, od którego rozpoczynam ustalanie składu. Mohamed Dennoun 2(3)/0/1 6,87 27-letni Francuz, który przybył do nas zimą nie miał zbyt wielu szans na pokazanie swoich umiejętności, jednak z pewnością stanowił pożyteczne uzupełnienie składu. Jestem zadowolony z jego postawy i jestem przekonany, że w przyszłym sezonie dostanie więcej szans na grę. LEWOSKRZYDŁOWI: Ronan Biger 27(4)/ 3/5 7,14 Dotychczasowy ulubieniec kibiców nie spuszcza z tonu i kolejny raz zalicza udany sezon. Po odejściu Strestika wywalczył sobie pewne miejsce na lewym skrzydle i udowodnił, że jest bardzo silnym punktem drużyny. Noureddine Daoudi 10(3)/1/2 7,15 Młody Marokańczyk przybył do nas zimą w miejsce Strestika i jest powoli wprowadzany do zespołu. Już w pierwszych występach pokazał, że opinie o jego wielkim talencie nie są przesadzone, dlatego też w przyszłym sezonie zapowiada się interesująca walka o miejsce na lewej flance. OFENSYWNI POMOCNICY: Marcin Budziński 30/4/6 7,31 Wielki talent z Polski był reżyserem naszej gry przez cały sezon i wywiązywał się z tego zadania znakomicie. Doskonale zaaklimatyzował się we Francji, a jego transfer okazał się strzałem w "10". Wiążę z nim ogromne nadzieje na przyszłość. Michael Tawiah 9(6)/0/2 6,75 Ghańczyk miał być naszym podstawowym ofensywnym pomocnikiem, jednak jego gra z początku sezonu nie przekonała mnie, dlatego też szybko stracił miejsce w składzie. Na tę chwilę stanowi pożyteczne uzupełnienie składu, aby móc rywalizować z Budzińskim musi wiele poprawić. Thorhan Hazard 2(1)/0/0 6,85 Młodziutki Belg nie miał okazji zaprezentować swych walorów, jednak uważam go za wielki talent, dlatego w przyszłym sezonie będę często korzystał z jego usług. Za kilka lat może stać się kluczowym graczem naszego zespołu. NAPASTNICY: Kabiru Akinsola 32(3)/ 13/ 13 7,24 Napastnik z prawdziwego zdarzenia. Doskonale strzelający jak i dogrywający, szybki, przebojowy drybler. Jego sprowadzenie z Salamanki okazało się fenomenalnym posunięciem. Na wiosnę stworzył zabójczy duet z Balde, który okazał się nie do powstrzymania przez obrońców rywali. W pełni zasłużenie zdobył nominację na najlepszego gracza ligi. Bez niego awans nie byłby możliwy. Ablai Balde 17/8/5 7,17 Przybył do nas zimą jako lider klasyfikacji strzelców i świeżo upieczony "ligowiec roku". W naszych barwach potwierdził swoją wartość, świetnie wkomponował się w drużynę, od początku popisując się regularnością strzelecką. Zakończył sezon jako król strzelców oraz asyst ligi. Prawdziwa gwiazda rozgrywek. Jan Rezek 17(5)/8/4 6,80 Jesienią był podstawowym graczem zespołu , jednak po przyjściu Balde zasiadł na ławce i już z niej nie wstał. 31-letni Czech strzelił kilka bramek, jednak jego postawa nie była zachwycająca, dlatego też w związku z tym, że w czerwcu kończy mu się kontrakt, nie zobaczymy go w naszych barwach w przyszłym sezonie. Mikołaj Lebedyński 15(4)/8/5 7,06 22-letni Polak jest z nami trzeci sezon i z roku na rok spisuje się coraz lepiej. Niestety brakuje mu regularności, która cechuje snajpera z prawdziwego zdarzenia, dlatego też znakomite występy przeplata słabymi. Ogólnie dobry sezon w wykonaniu tego zawodnika, ustrzelił hat-tricka w meczu z Vannes, miał doskonałą okazję, aby powtórzyć ten wyczyn w meczu z Nimes, jednak przestrzelił karnego w wyniku czego zakończył mecz z dorobkiem dwóch bramek. Na wiosnę złapał poważną kontuzję i nie wrócił już do składu. Duża nadzieja na przyszłość Kassi Ouedraogo 9(18)/6/0 6,90 Następny zawodnik, który przeszedł z nami drogę z trzeciej ligi do pierwszej. Joker w mojej talii. Rzadko pojawia się w podstawowym składzie, jednak uważam go za bardzo wartościowego gracza mojego zespołu. Średnia ocen niższa niż w zeszłym sezonie, jednak jestem z jego postawy zadowolony. Toby Gonzalez 2(2)/0/0 6,80 Młody Amerykanin przyszedł do nas zimą z wielkiego Juventusu , jednak jego sprowadzenie okazało się wielkim nieporozumieniem. Uchodzący za duży talent zawodnik bardzo szybko zaczął marudzić o brak miejsca w pierwszym składzie i problemy z aklimatyzacją, dlatego też najprawdopodobniej latem opuści zespół. Piłkarze rozjechali się na urlopy, a do klubu powrócą 20 czerwca, już jako pierwszoligowcy.
  24. Sombrero

    Francuskie dno

    PODSUMOWANIE W LIGACH EUROPEJSKICH: FRANCJA: LIGUE 1: | Poz | Inf | Zespół | | M | Z | R | P | ZdG | StG | R.B. | Pkt | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 1. | M | Olimpique Lyon | | 38 | 28 | 5 | 5 | 73 | 28 | +45 | 89 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 2. | | AS Saint-Etienne | | 38 | 21 | 6 | 11 | 71 | 48 | +23 | 69 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 3. | | Olimpique Marsylia | | 38 | 20 | 8 | 10 | 67 | 41 | +26 | 68 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 4. | | Paris Saint-Germain | | 38 | 20 | 7 | 11 | 68 | 46 | +22 | 67 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 5. | | FC Lorient | | 38 | 20 | 6 | 12 | 53 | 42 | +11 | 66 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 6. | | Girondins Bordeaux | | 38 | 17 | 12 | 9 | 61 | 48 | +13 | 63 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 7. | | RC Lens | | 38 | 16 | 13 | 9 | 53 | 45 | +8 | 61 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 8. | | LOSC Lille | | 38 | 15 | 10 | 13 | 56 | 52 | +4 | 55 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 9. | | AS Nancy | | 38 | 15 | 7 | 16 | 59 | 58 | +1 | 52 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 10. | | AJ Auxerre | | 38 | 15 | 6 | 17 | 51 | 53 | -2 | 51 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 11. | | Toulouse FC | | 38 | 15 | 6 | 17 | 50 | 52 | -2 | 51 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 12. | | Le Mans UC | | 38 | 13 | 11 | 14 | 58 | 62 | -4 | 50 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 13. | | FC Nantes | | 38 | 12 | 9 | 17 | 44 | 56 | -12 | 45 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 14. | | AS Monaco | | 38 | 10 | 12 | 16 | 50 | 63 | -13 | 42 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 15. | | OGC Nicea | | 38 | 11 | 9 | 18 | 43 | 60 | -17 | 42 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 16. | | FC Sochaux | | 38 | 10 | 9 | 19 | 37 | 57 | -20 | 39 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 17. | | FC Metz | | 38 | 9 | 11 | 18 | 41 | 63 | -22 | 38 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 18. | S | Grenoble Foot | | 38 | 10 | 6 | 22 | 50 | 70 | -20 | 36 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 19. | S | Stade Rennes | | 38 | 8 | 11 | 19 | 41 | 63 | -22 | 35 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 20. | S | Le Havre AC | | 38 | 8 | 10 | 20 | 45 | 64 | -19 | 34 | Le Havre ostatnie! <jupi> TABELA STRZELCÓW: 1. Hulk (Saint Etienne) 21 2. Vagner Love (Marsylia) 19 3. Matias Defederico (PSG) 18 ŚREDNIA OCEN: 1. Miralem Pjanic (Lyon) 8,28 (?!) 2. Gabriel Silva (Marsylia) 7.98 3. Yoann Gourcuff (Lyon) 7,84 PUCHAR FRANCJI: Le Havre – AS Saint – Etienne 3:2 0:1 Montano 4 1:1 Ca 48 2:1 Ca 55 2:2 Montano 85 3:2 El Baillal 98 Mom: Ca 9,2 PUCHAR LIGI: AS Saint – Etienne – Le Mans UC 3:0 1:0 Bergessio 35 2:0 Hulk 75 3:0 Hulk 78 Mom: Hulk 8,8 NATIONAL: 1. BASTIA 2. DIJON FOOTBALL 3. EAG GUINGAMP --- 17. FC MOLHOUSE 18. SANNOIS SG 19. PAU FC 20. US ORLEANS ; Yannick Yenga (Calais) 25 ANGLIA: 1. MAN CITY 2. MAN UNITED 3. EVERTON ---18. WOLVERHAMPTON 19. STOKE CITY 20. BURNELY FC ; Carlos Tevez (Man City) 27 ; Everton BELGIA: 1. ANDERLECHT BRUKSELA 2. CLUB BRUGGE 3. STANDARD LIEGE --- 15. ANTWERP 16. KVC WESTERLO ; Kehinde Fatai (Anderlecht) 23 ; Anderlecht Bruksela CZECHY: 1. FK MLADA BOLESLAV 2. SPARTA PRAGA 3. BANIK OSTRAWA --- 15. FC MOST 16. DYNAMO CZESKIE BUDZIEJOWICE ; Giacomo Beretta (Sparta Praga) 21 ; FK Mlada Boleslav GRECJA: 1. PANATHINAIKOS ATENY 2. AEK ATENY 3. OLYMPIAKOS PIREUS --- 14. OLYMPIAKOS VALOS 15. AO KERKYRA 16. PAE PANSERRAIKOS ; Marius Niculae (Olympiakos Pireus) ; PAS Gianinna Ioaninna HISZPANIA: 1. FC BARCELONA 2. REAL MADRYT 3. VALENCIA CF --- 18. DEPORTIVO LA CORUNA 19. MALAGA CF 20. CELTA VIGO ; David Villa (Barcelona) 25 ; Valencia HOLANDIA: 1. AZ ALKMAAR 2. AJAX AMSTERDAM 3. FC GRONINGEN --- 16. RODA KERKRADE 17. NEC NIJMEGEN (wygrali baraże o utrzymanie) 18. GO AHEAD EAGLES ; Antonis Petropoulos (Sparta Rotterdam) 21 ; Feyenoord Rotterdam NIEMCY: 1. VFL WOLFSBURG 2. BAYERN MONACHIUM 3. HSV HAMBURG --- 17. FC ST. PAULI 18. HERTHA BERLIN ; Edin Dzeko (Wolfsburg) 21 ; Vfl Wolfsburg POLSKA: 1. LEGIA WARSZAWA 2. LECH POZNAŃ 3. GÓRNIK ZABRZE --- 15. ŁKS ŁÓDŹ 16. POLONIA BYTOM ; Kayke (Górnik Zabrze) 22 ; Legia Warszawa PORTUGALIA: 1. FC PORTO 2. SPORTING LIZBONA 3. BENFICA LIZBONA --- 15. P. FERREIRA 16. BEIRA MAR ; Florent Sinama – Pongolle (Sporting Lizbona) 17 ; Portimonense ROSJA: 1. ZENIT SANKT PETERSBURG 2. SPARTAK MOSKWA 3. RUBIN KAZAŃ --- 15. FK ROSTÓW 16. SPARTAK NALCZYK ; Obafemi Martins (Rubin Kazań) 12 ; Zenit Sankt Petersburg SZKOCJA: 1. ABERDEEN FC 2. HEART OF MIDLOTHIAN 3. GLASGOW RANGERS --- 12. GREENOCK MORTON ; David Clarkson (Heart) 22 ; Heart TURCJA: 1. FENERBAHCE STAMBUŁ 2. GALATASARAY STAMBUŁ 3. TRABZONSPOR --- 16. KASIMPASA 17. BOLUSPOR 18. KAYSERI ; Filip Holosko (Besiktas) 26 ; Fenerhace UKRAINA: 1. SZACHTAR DONIECK 2. DYNAMO KIJÓW 3. ZORIA ŁUGAŃSK --- 15. KRYWBAS KRZYWY RÓG 16. WOŁYŃ ; Artem Milevskyi (Dynamo Kijów) 19 ; Dynamo Kijów WŁOCHY: 1. AC MILAN 2. AS ROMA 3. GENOA CFC --- 18. ATALANTA 19. AC SIENA 20. ASCOLI CALCIO ; Edinson Cavani (Palermo) 25 ; Genoa CFC SUPERPUCHAR EUROPY: Real Madryt – Vfl Wolfsburg 3:2 (Ronaldo , Benzema, Kaka / Helmes 2) KLUBOWE MŚ: Santos – Real Madryt 1:2 (Zezinho / Ronaldo 2) LIGA EUROPY: 1/4 Espanyol Barcelona – Sporting Lizbona (1:1 ; 0:1) Valencia CF – Ajax Amsterdam (1:4 ; 3:0) Juventus Turyn – Dynamo Kijów (2:1 ; 2:0) FC Kopenhaga – Arsenal Londyn (2:3 ; 3:1) 1/2 Sporting Lizbona – FC Kopenhaga ( 1:2 ; 2:1 k.) Juventus Turyn – Valencia CF (1:2 ; 0:1) FINAŁ Anfiel, Liverpool widzów: 45362 VALENCIA CF – FC KOPENHAGA 3:0 (2:0) 1:0 Feghouli 6 2:0 Feghouli 37 3:0 Sakho 86 Mom: Feghouli 9,2 KRÓL STRZELCÓW: Goran Pandev (AS Roma) 16 Tradycyjnie przygoda polskich klubów w LE skończyła się na fazie grupowej. Legia zajęła ostatnie miejsce w grupie gromadząc 3 punkty, natomiast Lech przedostatnie, zdobywając 6 punktów. LIGA MISTRZÓW: 1/8 Villareal CF – Genoa CFC (0:0 ; 1:0) Man United – Real Madryt ( 1:2 ; 0:3) Chelsea Londyn – FC Barcelona (2:1 ; 3:2) Zenit Sankt Petersburg – Atletico Madryt (1:3 ; 1:3) Olimpique Lyon – Vfl Wolfsburg (4:3 ; 4:2) Bayern Monachium – SSC Napoli (0:3 ; 2:0) Man City – AC Milan (1:1 ; 0:1) Tottenham Hotspur – Inter Mediolan (0:2 ; 0:3) 1/4 Atletico Madryt – Villareal (2:2 ; 4:0) SSC Napoli – AC Milan (1:2 ; 0:1) Chelsea Londyn – Inter Mediolan (1:0 ; 1:2) Real Madryt - Olimpique Lyon (1:1 ; 0:0) 1/2 AC Milan – Inter Mediolan (1:0 ; 0:0) Atletico Madryt – Olimpique Lyon (1:0 ; 0:2) FINAŁ Wiedeń widzów: 53008 AC MILAN – OLIMPIQUE LYON 0:1 (0:1) 0:1 Yohan Mollo 45 czer. kart : Pirlo 67 Mom: Lovren 7,7 KRÓL STRZELCÓW: Sergio Aguero (Atletico Madryt) 7 NAGRODY ZA ROK 2012 UEFA PIŁKARZ ROKU: 1. Leo Messi (Barcelona) 2. Diego (Wolfsburg) 3. Andrea Pirlo (AC Milan) FIFA PIŁKARZ ROKU NA ŚWIECIE: 1. Leo Messi (Barcelona) 2. Kaka (Real Madryt) 3. C. Ronaldo (Real Madryt) UEFA ZŁOTY BUT: 1. Hulk (Saint Etienne) 29 2. C. Ronaldo (Real Madryt) 27 3. Carlos Tevez (Man City) 26 JEDENASTKA ROKU NA ŚWIECIE: CASILLAS (Real Madryt) – DANI ALVES (Barcelona), PIQUE (Barcelona), CHIELLINI (Juventus), ZHIRKOV (Chelsea) – MESSI (Barcelona), DIEGO (Wolfsburg), KAKA (Real Madryt), D. SILVA (Man City) – C. RONALDO (Real Madryt) , VILLA (Barcelona) Julio Cesar, Pirlo, Fabregas, Xavi, Ribery, Criscito , Hulk
×
×
  • Dodaj nową pozycję...