MofSet
Użytkownik-
Liczba zawartości
163 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez MofSet
-
W VII kolejce rozegraliśmy spotkanie kolejki z Leicester City. Rywale do naszego meczu byli niepokonani od 6 spotkań i plasowali się na 3 pozycji. My przestępowaliśmy z pozycji lidera, ale początek meczu był dla nas niekorzystny. Równo po kwadransie gry słabe krycie Guntera i podręcznikowe wykończenie przez Dyera spowodowało, że go gospodarze wyszli na prowadzenie. Rywale grali naprawdę bardzo dobrze, ale to my mięliśmy w swoich szeregach Welbecka. Napastnik wypożyczony z Man Utd w przeciągu dwóch minut [23 i 25] wyprowadził nam na prowadzenie. Jeszcze przed zmianą stron Majewski zdobył bramkę głową (!!!) po dokładnej centrze Andersona. Druga połowa zaczęła się od zażartej walki o każdą piłkę. Prowadząc 3-1 zdołaliśmy podwyższyć wynik po niesamowitym rajdzie Welbecka. Tym samym ustrzelił on hattricka. Od tego momentu rywale zdominowali przebieg spotkania. Starali się doprowadzić, chociaż do remisu i tak sztuka, im się prawie udała. Zdołali strzelić dwie bramki i zrobiło się 3-4 i tym samym na boisku pojawiła się nerwowość w poczynaniach kopaczy. Mecz (o dziwo) wyraźnie osłabł, ale jeszcze dokonaliśmy zrywu w 93 minucie. Anderson płaskim strzałem w długi róg ustalił wynik i dalej pozostawaliśmy liderem.
-
Za zwycięstwo na ŁKS-em masz u mnie dużego plusa. Coś niskie te zwycięstwa :-k grasz defensywnie?
-
Na 5 miesięczne wypożyczenie do Chelmsford [bSS] powędrował młody bramkarz z rezerw – Shane Redmond [20l., GK, Irlandia 7/0 j]. W ostatnich godzinach przed zakończeniem okienka transferowego, udało mi się wypożyczyć [Man Utd] na 3 miesiące Dannyego Welbecka [18l., ST, Anglia 2/0 j]. Mój asystent gorąco nalegał na to, aby ten utalentowany gracz zasilił nasze szeregi. Z Welbeckiem w podstawowym składzie wyszliśmy na spotkanie przeciwko Ipswich Town. Młody napastnik pokazał, że drzemie w, nim ogromny talent, bo już w 13 minucie otworzył wynik. 7 minut później po kiksie Stoora, na lewej stronie Walters wykorzystał centrę i zrobiło się 1-1. Przyjezdni utrzymywali się trochę dłużej przy piłce, ale nie umieli tego wykorzystać. My musieliśmy w takim wypadku przeprowadzać szybkie kontry, gdzie w 51 minucie jedna z nich okazała się skuteczna. Linessen znakomicie przerzucił piłkę na prawą flankę do rozpędzonego Barazite i Holenderski pomocnik przebiegł z piłką kilkanaście metrów i na wysokości 6 metrów dośrodkował na długi słupek. Anderson ubiegł McAuleyego i szczupakiem ustalił wynik meczu. Ta wygrana pozwoliła nam wskoczyć na fotel lidera.
-
Nowym zawodnikiem Nottingham został Guus Joppen [19l., DC, Holandia], który za 325 tys. € przybył do nas z Helmond Sport. Gorąco polecany nastolatek przez moich obserwatorów od razu wpadł mi w oko i wykorzystałem to , że kosztował skromne pieniądze. Kilka godzin później, do klubu przybył kolejny gracz i także z Holandii. Mowa tu o Edwinie Linssennie [28l., D/DMR;DMC;MC, Holandia], którego obserwowałem od dłuższego czasu. Za Edwinia zapłaciliśmy Rodzie Kerkrade 240 tys. € co jest niską ceną za tego zawodnika. Lech Poznań nie dał rady z FC Basel w ostatecznej rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Pierwszy mecz przegrał 1-4 [b. Grzelak], a drugi mecz, który rozgrywany był w Szwajcarii przegrał 0-2. W 3 rundzie Carling Cup, trafiliśmy na występujący w Premiership – WBA. Po ciężkiej przeprawie w Carling Cup, powróciliśmy do ligi, gdzie zmierzyliśmy się z Watfordem na Vicarage Road. Mimo, że w tym meczu padło aż 24 strzały to mecz był nudny. Okazji, w których adrenalina skakała do góry było jak na lekarstwo. Wszystko rozstrzygnęło się w 82 minucie. Gospodarze, a w tym wypadku Carroll stracił piłkę w środku boiska na rzecz Lyncha. Obrońca wślizgiem odebrał piłkę i zagrał kilka metrów przed siebie do McGugana. Środkowy pomocnik z pierwszego kontaktu podał na 30 metr do Cohena, a ten przyjął i zagrał prostopadle na 16 metr. De Merit fatalnie minął się z piłką, a że Blackstock zawsze podąża za akcją to prawą nogą po ziemi dał nam zwycięstwo.
-
Kucharczyk wymiata!
-
W spotkaniu Carling Cup, gdzie trafiliśmy na Carlisle United, wystawiłem troszkę rezerwowy skład. Jak się okazało, zmiennicy, ledwo i w ogromnych bólach zdołali awansować dalej. Przez regulaminowe 90 minut bramki nie padły, a mięliśmy ku temu dobre okazje. Podczas dogrywki także piłka nie wpadła do sitaki, ale tu zagraliśmy trochę zachowawczo podobnie jak i rywale. W rzutach karnych byliśmy lepsi wygrywając 4-2. Z zawodników rezerwowych świetnie wypadł prawy obrońca Wilson oraz środkowy defensor – Chambers.
-
W IV kolejce gościliśmy u siebie Swanse City, która zajmowała dopiero 19 miejsce. Od samego początku widać było, że chcieliśmy odkupić zaufanie kibiców za porażkę z QPR. Jednak goście nie byli łatwym rywalem i trudno było nam się przebić przez żelazną obronę zawodników grających w białych strojach. W 31 minucie po rzucie rożnym, Morgan głową otworzył wynik i pozwoliło nam to na coraz śmielsze ataki. Rywal chciał szybko wyrównać i otworzył się przed nami. Tuż przed zejściem do szatni, Barazite popisał się przepięknym uderzeniem z wolnego, co ustaliło wynik spotkania na 2-0. W II połowie postanowiliśmy dotrwać do końca meczu z takim wynikiem i z rzadka atakowaliśmy. Rywal próbował doprowadzić do remisu, lecz na nasze szczęście robił to zbyt chaotycznie.
-
Dzięki. Po pokonaniu faworyta rozgrywek na spotkanie do Londynu, gdzie zmierzyliśmy się z QPR jechaliśmy nastawieni na wygraną. Gospodarze słabo zaczęli sezon, bo byli dopiero na 23 miejscu. Wszystko zaczęło się pomyślnie, bo w 10 minucie Cohen wykorzystał świetne dogranie z głębi pola od Moussiego. 8 minut później po spóźnionej interwencji stoperów, Simpson wykorzystał sytuację sam na sam. Po tej bramce Moussi zobaczył czerwoną kartkę za brutalne wejście na 30 metrze. Rywale szybko wykorzystali taką przewagę i jeszcze przed przerwą wbili nam 4 gole. W szatni musiałem solidnie zmobilizować moich podopiecznych, bo po zmianie stron zagraliśmy troszkę lepiej. W 60 minucie straciliśmy 5 bramkę, ale rozmiary porażki udało nam się zmniejszyć. W 64 minucie Barazite przepięknie dograł w poprzek pola karnego, a Anderson wślizgiem wbił piłkę do siatki. Ten sam zawodnik miał jeszcze spory udział przy bramce, która ustaliła wynik spotkania na 5:3. Prawy pomocnik wysoko dośrodkował na 7 metr, a Blackstock wygrał pojedynek w walce o górną piłkę z Gorkssem. Cerry był bez szans, bo strzał oddany był z dużą siłą. Przegraliśmy, ale to wina tego, że graliśmy w „10”. Gdyby nie to wynik mógł, by być zupełnie odwrotny.
-
Los przydzielił nam Carlisle United [L1] w 2 rundzie Carling Cup. W II kolejce ligowej wreszcie zagraliśmy na własnym stadionie. Rywalem był pewniak do awansu – Portsmouth FC. Pojedynek był niesamowicie ekscytujący i bardzo zacięty. Żaden z piłkarzy nie odpuszczał, a rywale grali momentami brutalnie. Popełnili aż 22 faule, a sędzia Deadman pokazał tylko 3 żółte kartki. Doping prawie 25 tysięcy widzów działał na nas mobilizująco i stanowczą grą oraz precyzyjnymi podaniami byliśmy zespołem groźniejszym. W 40 minucie środkowy obrońca Smalling zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, a Blackstock pewnie wykorzystał karnego. Po zmianie stron goście przyciskali coraz bardziej, lecz Morgan wraz z partnerami z defensywy nie dali się zaskoczyć. W samej końcówce para rezerwowych McGoldrick i McGugan ustaliła wynik meczu na 2-0! Pokazaliśmy, że jesteśmy mocni, ale patrząc realnie ciężko będzie utrzymać taką formę przez cały sezon.
-
4 dni po debiucie ligowym, wyjechaliśmy do Chesterfield na mecz w ramach Carling Cup. Byliśmy znów stroną dominującą, ale gospodarze dzielnie i twardo się bronili. W I połowie na prowadzenie wyprowadził nas Morgan, zdobywając bramkę z rzutu karnego. Po zmianie stron nadal atakowaliśmy z ogromnym impetem, ale znów brakowało skutecznego wykończenia. W 55 minucie Anderson znakomicie ruszył lewą flanką i tak dograł do Blackstocka, że ten dołożył tyko nogę. Rywale zdołali strzelić honorowe trafienie, ale to nie zmieniło oblicza meczu.
-
W walce o Lig Mistrzów, Lech Poznań w 2 fazie rozprawił się z KF Tiraną wygrywając w dwu meczu 4:0 [Peszko, Bandrowski, Wichniarek x2]. W kolejnej rundzie trafił na mistrza Cypru i także z, nim sobie poradził ogrywając zawodników z Nikozji 3-2 i 3-1 [Chrapek x3, Wichniarek x2, Krivets]. W kolejnej, decydującej fazie Poznaniacy muszą sprostać FC Basel. Wisła Kraków w Lidze Europejskiej najpierw trafiła na Dacię Kiszinów i wygrała bez problemu 2-0 i 3-0 [Rado, Mączyński, Żurawski, Jirsak]. W 3 rundzie niestety nie sprostała Dudnee United, przegrywając rywalizację ze Szkotami 1-1 i 0-2 [Małecki]. Ruch Chorzów już w 2 rundzie miał spore problemy z Rabotniczki Skopje 1-3 i 3-0 [Jakubowski, Olszar, Pulkowski, Straka], ale zdołał awansować dalej. Na przeszkodzie stanął Hapoel Tel-Awiw i już Chorzowianie nie dali sobie rady 0-2 i 0-3. Jagiellonia Białystok zaczęła najpóźniej i trafiła na mocnego rywala – AaB Aalborg. Niestety, ona także odpadła z rywalizacji o fazę grupową przegrywając 0-2 i 2-1 [Bruno, Maycon]. Swoją przygodę w Championship zaczynaliśmy od wyjazdowego spotkania z odradzającym się Leeds United. Pokazaliśmy kawał dobrego futbolu i naprawdę zagraliśmy bardzo dobrze. Do pełni szczęścia zabrakło jednak pewności pod bramką Schmeichela. Linia obrony zagrał dziś wybornie i gospodarze zagrozili nam tylko raz, ale Camp popisał się refleksem. Zawiódł Blackstock, który nie potrafił umieścić piłki w siatce, mimo iż znajdował się w doskonałych sytuacjach. Szkoda remisu, ale jest to dobry prognostyk, bo zdominowaliśmy przebieg gry na boisku.
-
Pogratulować wyników
-
Witam serdecznie wszystkich na forum. Zapraszam do czytania i komentowania mojego pierwszego opka. Football Manager 2010 v. 3 Baza danych: Ogromna Wybrane ligi: Anglia i Polska [wszystkie] Klub: Nottingham Forest Zasady: bez ulepszaczy typu FMTRE czy jakos tak oraz bez FM Scouta 23 czerwca, prezes Nigel Doughty przywitał mnie na murawie stadionu The City Ground i powiedział, że na chwilę obecną mam bezwarunkowe poparcie ze strony zarządu. Podpisałem dwuletni kontrakt, w którym będę zarabiać 2,6 tys. € tygodniowo. Na transfery dostałem 800 tys. €, a 18 tys. € zostało przeznaczone na płace dla zawodników. Moim asystentem został David Kelly, z którym od razu złapaliśmy wspólny język i przedstawił mi ogólną charakterystykę zespołu. Zespół wymagał wzmocnień szczególnie, jeśli chodzi o defensywę. Poważnego wzmocnienia wymaga szczególnie lewa strona. Także ta strona, ale w pomocy potrzebuje klasowego wzmocnienia. Najsilniejszą obsadą może pochwalić się środek linii pomocy, gdzie brylują doświadczony Paul McKenna oraz Chris Cohen. Jest jeszcze Radek Majewski, który także otrzyma swoją szansę. W ataku mieszanka rutyny z młodością. Etatowy reprezentant Rob Ernshaw, którego cechuje znakomita szybkość prawdopodobnie będzie współpracować z młodym Dexterem Blackstockiem. Okres przed sezonowy: Informacje: SkyBet ogłosił zestawienie szans na awans do Premiership. Największe szanse daje się Portsmouth (7-4), Hull City (5-1), Burnley FC (6-1), Middlesbrough (16-1), a my plasujemy się tuż za czołówką z kursem 40-1. W losowaniu pierwszej rundy Carling Cup, trafiliśmy na zespół z League 2 – Chesterfield. Nawiązaliśmy współpracę z Manchesterem United i od tego sezonu jest to nasz klub patronacki. Transfery: Wypożyczyłem Fredrika Stoora [25l., D R/L/C, Szwecja 10/0 A] z Fulham Londyn do końca sezonu. Nacer Barazite [19l., AM R/L/C, Holandia] został wypożyczony do końca sezonu z rezerw Arsenalu Londyn. Z rezerw Atletico Madryt za 45 tys. € wykupiłem młodego, utalentowanego obrońcę – Jorge Pulido [18l., DC, Hiszpania]. W związku z tym, że Manchester United jest naszym klubem patronackim, „Czerwone Diabły” zaproponowały nam wypożyczenie Joshuy Kinga [17l., ST, Norwegia] do końca sezonu. Propozycję przyjąłem i ten utalentowany napastnik przybierze w tym sezonie koszulkę Nottingham. Sparingi: Najlepszym graczem pod względem średniej ocen w okresie przygotowawczym, został Nacer Barazite [7.52], a za, nim uplasował się Dexter Blackstock [7.37]. Błysnął także, młody obrońca Chris Gunter [7.33]. Najlepszym strzelcem został Joe Garner [5], który wszystkie gole zdobywał po tym jak wchodził z ławki rezerwowych. 4 trafienia zaliczył Dexter Blackstock, a 3 razy do bramki trafił Rob Ernshaw. Jednak dla mnie cichym bohaterem był Radek Majewski. Ten środkowy pomocnik asystował aż 6 razy! Polak potwierdził, że zasługuje na miejsce w wyjściowej jedenastce.