Bo jednak jakbym potrzebował z takiej usługi skorzystać, a nie miał żadnej stawki podanej, to pewnie wyceniłbym ją na zasadzie "2 godziny niewymagającej roboty, więc 200 zł to aż nadto" :D
To po co chodzisz? Nie, żebym krytykował, po prostu ciekawi mnie cel.
Ja wychodzę z założenia, że dziecko powinno poznać wszystkie religie, bo to ważne w życiu (chociażby do wyjaśnienia sobie niektórych rzeczy z codziennych wiadomości). Niemniej jednak na czysto katolickie pranie mózgu (msze, czy lekcje religii w szkole) w życiu bym się nie zgodził. Niech ma takie same informacje o różnych religiach, jak dorosną to same zdecydują, czy w którąś z nich wierzą.
bardziej to inicjatywa mojej żony:) jest nawa boczna i msze dla dzieci i dlatego podtrzymuje jej decyzje. dziewczyny mają 2 i 4 lata i są mocno szalone:) dodatkowo ksiądz rozdaje obrazki i prince polo....