Skocz do zawartości

Abaddon

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    151
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Abaddon

  1. W tej grze nic łatwo nie przychodzi. Ja przez 2 sezony tułałem się w ogonie amatorów do samego końca drżąc o utrzymanie. W tym czasie poznawałem grę, uczyłem się jakie statystyki są za co odpowiedzialne u kierowcy, jakie są korzyści i straty jazdy na 1 czy 2 pity. Ogólnie poznawałem mechanike gry. I dopiero po dwóch sezonach męki dorwałem wreszcie kierowcę, którym mogłem rywalizować o awans. Ale nawet mimo tego spedziłem kolejny seozn w amatorach bo źle rozplanowałem finanse. Dopiero w 4 seoznie wszystko poszło jak trzeba. To jest gra dla cierpliwych, nic sie nie da tu osiagnac z dnia na dzień (chyba że jest się w M4 ). Zbieraj dane, patrz jak jeźdżą najlepsi, analizuj na jakich torach jaka taktyka jest najlepsza. A wkońcu awansujesz wyżej.\ Z postawą typu "no ku*** dałem przeciez 8 riska i nic, do dupy ta gra" nic nie osiagniesz.
  2. No Jonaitis rox Ale wyścig był kapitalny. te emocje przez ostatnie okrązenia, czy uda mi sie go minąc czy nie No i nie udało Zadecydowało pół sekundy :0 Jakbym miał o tyle szybszego pita, to wyjechałbym przed nim.
  3. No ale z tego co widze, to zostały mu 4 wyścigi do końca kontraktu. Nie możesz teraz przedłużyć o 17? No przecież mówię, że o te 17 to już jest przedłużone, ale po tych 4 wyścigach będę mógł mu od ręki przedłużyć o kolejne `17 i mieć go na dwa sezony. Co przy rozsądnym operowaniu motywacją da mi w nastepnym sezonie absolutnego killera master. Ah..no widac gra nie pokazuje, że kontrakt został przedłuzony raz Stąd moje zdziwienie
  4. No ale z tego co widze, to zostały mu 4 wyścigi do końca kontraktu. Nie możesz teraz przedłużyć o 17?
  5. Hmmm, a nie możesz tego już teraz zrobić?
  6. A co to jakas nowa moda w GPRO na nie wygrywanie? U mnie w grupie tez jest jeden co za wszelka cenę nie chce wygrać Ale to akurat kretyn, bo dał driverowi bonus za zwycięstwo 99M Buła przebijesz?
  7. Ależ ja Cie Buła pamietam znakomicie, bo wtedy podpieprzyłeś mi drivera, Claudio Galli się chyba nazywał czy jakos tak i był nieziemskim wymiataczem Wkurzony byłem, bo dałem mu nawet wyższa pensję niz Ty, ale pewnie mnie bonusami przebiłeś A nie pamietasz mnie, bop ja wtedy pojechałem chyba 3 czy 4 wyścigi na poważnie, w jednym zajałem 9 msc i reszte sezonu odpuściłem
  8. E tam, mi się jakoś przez dwa sezony udało tam wygrywac :P A na poważnie. Faktycznie poziom w A3 jest strasznie wysoki i jest to chyba najmocniejsza grupa Amatorów od 3 sezonów (no rok temu A11 było silniejsze). Ale dzieki temu każdy zdobyty punkcik smakuje podwójnie Dlatego męczarnie w A3 zostały mi wynagordzone przydziałem do M4
  9. To co się dziwisz, że maruderów nie możesz wyprzedzić :doh!: Zresztą jazda na 2 pity z zerowym ryzykiem, gdy ma sie kierowce na środek stawki jest już wogole bezsensowna, bo wtedy właśnie wyprzedzanie liczy sie najbardziej. Utknięcie za kimś kompletnie pozbawia sensu taktyke jazdy na 2 pity.
  10. Tzn. jak ryzykowałeś z taktyką? Jadąc na jeden pit? Wierzysz, że jadąc na 2 byłbyś wyżej?
  11. No banany jakos szczęscia do pitów nie maja dzisiaj, bo mój wynióśł 33 sek :| Gorzej niż w amatorach
  12. Handballer - Twoj driver był moja opcją awaryjną, jakby mi się nie udało pozyskać tych co chxciałem najbardziej, ale jak zobaczyłem, ze na 3 min przed deadline pojawiły sie dwie oferty dla niego, to odpuściłem Na szczęscie jedna z moich głównych ofert została zaakceptowana i jest kierowca za nawet dość przyzwoita ceną 2.8M za wyscig. Wprawdzie za podpis dostał cham aż 5M, no ale jakoś trzeba było go do siebie przekonać Arturo Stohr Overall: 133 Concentration: 250 Talent: 126 Aggressiveness: 12 Experience: 138 Technical insight: 233 Stamina: 111 Charisma: 94 Motivation: 0 Wysoka stamina, więc licze na udane quale teraz trzeba jakiegoś technicznego poszukać, bo dziś to zupełnie odpuściłem
  13. Jesli mamy się bać Austriaków, to lepiej wogóle odpuśmy sobie te mistrzostwa...
  14. Zaraz zaraz. Utrzymałes się? Utrzymałeś. Wiec wyszło na moje
  15. Misiek, 60 kółek to przejechał lider wyścigu a nie Ty Sprawdź sobie w race summary ile okrążeń miałeś zaliczonych.
  16. Wiem że się czepiam, ale zrobiłeś 56 kółek, więc zabrakło Ci 7 do 90% A co do utrzymania to nie masz się czego obawiać. te 5 pkt spokojnie Ci wystarczy. Jeszcze się w historii GPRO chyba nie zdarzyło, ze ktoś z 5 oczkami na koncie spadł klasę niżej
  17. Abaddon

    NBA

    Szak zagral "zyciówkę". W pierwszej połowie jego dorobek to 0pkt, 0zb, 0asyst, 0blk, 0stl, 3 faule, 2 straty :D
  18. Abaddon

    NBA

    Ogolnie Toronto uważa się za drużyna z najszerszym chyba składem w lidze. Praktycznie na każdą pozycje mają dwóch równorzędnych zawodników (za wyjatkiem zmiennika dla Bosha). Mitchell ma bardzo duże pole manewru: PG: Ford/Calderon SG: Parker/Dixon SF: Kapono/Delfino/Garbajosa PF: Bosh/Humphries/Moon C: Bargnani/Nesterovic Do tego Baston Czy Graham, którzy jednak póki co albo grają ogony, albo wogóle nie grają. Co do wyniku, to cięzko będzie im powtórzyc wynik z poprzedniego roku (zwycięstwo w Atlantic Division), bo Boston jest poza ich zasięgiem. Pewnie więc powalczą o 2 msc z NJN.
  19. Nie, nie kpie. Templeman jakbys nie zauwazył zmienił kierowcę i od tego czasu jeździ dużo lepiej. I ciekaw jestem w ktorym momencie choćby dzisiejszego wyscigu mialeś czasu w Top 10 skoro twój fastest lap jest wolniejszy od mojego, a ja mam drivera z OA 51... Twój najlepszy wynik nie licząc tego wyścigu z deszczem, gdzie rewelacyjnie dobrałeś strategie to 19 msc.... i chcesz nam wmówić, ze teraz byś punktował regularnie? Nie mówię tego by być złosliwy, ale po to, żebyś się w przyszłym sezonie nie obudził z reką w nocniku, jak Ci nie wyjdzie taki wyścig jak ten w Monte Carlo...
  20. A ja bym wygrywał wyścigi w Elite....Jeździmy w tej samej grupie i wierz mi, ze nawet ze sprawnym wozem nie zdobyłbyś żadnego punktu.
  21. Abaddon

    NBA

    Mnie też postawa byków nie dziwi. Jeśli przejrzysz ich listopadowe wyczyny pod wodzą Skillesa z poprzednich sezonów, będziesz wiedział dlaczego. Co do Szaka. A kto wciągnał Miami do PO w zeszłym sezonie? Wade'a nie było, Szak wrócił po kontuzji i Miami zanotowało runa chyba 10-0 czy coś w tych okolicach. On nie musi rzucać 30 pkt + i mieć 20 zbiórek na mecz. Od kręcenia kosmicznych statsów jest Wade. Dużo ważniejszy jest jego mentalny leadership. Nie jestem fanem Miami, co wiecej, nawet ich nie lubię, ale skazywać ich na otchłań na podstawie póltorej tygodnia sezonu to bardzo odważna teza. Nie twierdzę, że zdobędą misia, ale jakbym znalazł gdzieś u buka dobry kurs na "Miami wejdą do PO czy nie" to zagrałbym za sporą stawkę. Najciekawsze jest to, że kibice Miami (mówię o tych kumatych, co znają się na koszu i wiedzą co w klubie piszczy) są ....ostrożnie optymistycznie nastawieni do sezonu. Podoba im się gra drużyny bez Wade'a. PO porstu nie da się ocenić zespołu po 4 meczach. Przypomnij sobie jak Dallas zaczęło rok temu. Od 0-3 zdaje się...
  22. Abaddon

    NBA

    Zabierz Lakersom Bryanta. I co? Bez niego to zespół na 1 numer draftu. Z nim - na 1/2 runde PO. Róznica kolosalna. Tak naprawde wszystko rozbija się o zdrowie Wade'a i Szaka. W przypadku tego drugiego również o chęci. Jeśli obaj będa zdrowi, a Szakowi bedzie sie chciało, to Miami jest groźne. Groźne na tyle, by dojść nawet do ECF. To dopiero poczatek sezonu. Zobacz co grają Cavs, Phoenix, Washington czy Bulls. LAC ma 4-0. Poczekajmy przynajmniej do świat. Wtedy bedzie mozna cokolwiek wyrokować.
  23. Abaddon

    NBA

    Klikasz, wybierasz Polskę i masz na cały sezon
  24. Bo z cudem graniczy zakończenie negocjacji z 4-5 sponosrem tak by wczesniej nie skończył Ci się kontrakt z tymi już podpisanymi.
  25. Dlatego musi sobie przekalkulować, co mu sie bardziej opłaca. Mój kierowca zarabia dużo więcej i za przedłużenie kontraktu w zeszłym sezonie wydałem o jakieś 2M wiecej niż bym zrobił to samo dłuższą drogą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...