Skocz do zawartości

ajerkoniak

Przyjaciel Forum
  • Liczba zawartości

    20 172
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    68

Zawartość dodana przez ajerkoniak

  1. Z tego co mi się wydaje to z mojej klasy przetrwały dwie pary. Jedna na pewno, jakoś zabujali się w sobie koło 3 klasy chyba :-k ? Zupełnie inni ludzie, ale teraz zaręczeni i chyba za rok ślub czy coś, więc najwidoczniej siadło. Druga para chyba też jest razem, ale jak już to wybrali życie w grzechu ;)
  2. Trochę chujową jakość pochytałeś. Domówka na zdjęciach jakie można znaleźć na footy headlines ma lekko ciemniejszy ten niebieski. Wyjazdówka i trzecia zresztą też. Na moje całkiem niezłe są.
  3. Ja z kolei byłem na trzech studniówkach, więc po kolei Wbrew pozorom moja była drugą. Na pierwszą poszedłem ze znajomą jaką poznałem na pierwszym (i na razie niestety jedynym) wyjeździe w Alpy na obóz snowboardowy. Rok starsza, ale człowiek miał już jakąś tam nawijkę, więc coś próbowałem poderwać. Oczywiście się nie udało, ale zakumplowaliśmy się i właśnie ona mi zaproponowała bym poszedł na jej studniówkę. W sumie nic wielkiego na niej się nie działo, zabawa była spoko, studniówka była w Gliwicach, za chuj nie pamiętam gdzie już. Moja własna z kolei miała trochę przygód bo wpierw był ogromny ból dupy o koszta. Ktoś wymyślił, że będzie w Tarnowskich Górach, w jakiejś mega knajpie gdzie koszt od osoby miał wynieść ponad 200zł. Jakimś sposobem pomysł przeszedł i byli wszyscy, a dochód był u niektórych różny, więc pewnie niektórym było ciężko :/ Drugi ból dupy był mój własny bo jako, że ktoś musiał zatańczyć poloneza z kadrą padło na mnie, gościa który regularnie zbierał uwagi i nagany za złe zachowanie w szkole. Oczywiście dostałem dyrektorkę, która nie dość, że była paskudnie szpetna to jeszcze wychudzona, więc obejmowałem trzymałem ją w trakcie tańca mniej więcej jak Jahu Lisowską czy kogo tam. Jako, że wtedy nie miałem dziewczyny to wpierw mnie zaprosiła koleżanka z klasy, zgodziłem się, aaaaaale jakiś czas później, na parę miesięcy przed imprezą poznałem koleżankę z klasy równoległej, a że była ładniejsza to sam, po paru uśmiechach tu i ówdzie na korytarzu, ją zaprosiłem i tamtej powiedziałem, że jednak nie mogę. Do dziś się przyjaźnimy z tą której odmówiłem więc jakoś dała radę Na miesiąc przed studniówką był wyjazd do W-wy gdzie wraz z moim przyjacielem z LO (do dziś mamy kontakt dobry) po obowiązkowym zwiedzaniu Muzeum Powstania i Powązek mogliśmy pójśc w miasto. Więc wybraliśmy pierwszy lepszy pub, kupiliśmy sobie pierwszego Guinessa w życiu (do dziś pozostaje najsmaczniejszym jakiego piłem) przeżywszy szok, że kosztował nas 9zł za 0,33 W tym pubie też odkupiliśmy za 50zł od właściciela kapelusz z imprezy na Św. Patryka. Rondo było dupną koniczyną, a góra była taką puchatą szklanką Guinessa. Tenże kapelusz towarzyszył mi na studniówce, gdzie po przemyceniu każdy mniej więcej pół litra na głowę i spożyciu tejże ilości, towarzyszył potem każdemu na parkiecie i wtedy też się zgubił, czasem zresztą za nim płaczę Zaś imba jaka się wydarzyła też była z przemoco, ale nie rasistowską, a kibicowską ;) mój przyjaciel był wtedy wielkim fanem Górnika (dalej jest, ale nie aż tak bezmózgim jak wtedy ), jego znajoma bliska też. Więc wzięli po szaliku na studniówkę, a że byli tam też jacyś kibice Ruchu to i trafił się jeden, który do nich wystartował po paru głębszych. O dziwo jakoś nie zauważyli tego nauczyciele. Kolega wtedy trenował bodajże judo więc sobie jako tako poradził ;) Z kolei trzecia studniówka była mojej dziewczyny, która wtedy była dwa lata ode mnie młodsza. Gdyby była rok to bym zaliczył trzy lata z rzędu ze studniówką, a tak niestety się nie udało. Tam z kolei nic się nie działo, pamiętam jedynie, że była wtedy chyba moda na fontanny czekoladowe i tam się taka trafiła, pyszna rzecz zresztą. Zdjęcia wrzucę może potem ;)
  4. Jedyne co czuje w trakcie oglądanie to satysfakcja z tego, że go tak potraktowali. Debil
  5. Hmm no w każdym sklepie tytoniowym można to kupić. Jeżeli chciałbyś dystrybucji w marketach to tego nie ma, fakt ;)
  6. Przecież kraftowe papierosy są od dawna. Możesz kupować cały sprzęt do skręcenia fajki i różne tytonie. Nawet masa smakowych.
  7. No trochę to wyolbrzymiasz. Jak CI Hajd napisał - znajdziesz spoko pracodawcę to czemu by nie, można masę rzeczy ogarnąć. Też tak jakiś czas pracowałem i nie było problemu.
  8. Ja wiem, że 14 spotkań i 960 minut to żaden szał, ale Błaszczykowski na pewno może przejść do znacznie lepszego klubu.
  9. Nie no, tak rzucam ;) za zabieram koleżankę za tydzień bo znowu chciałbym iść, a samemu ten film IMO gorzej się ogląda. Jak ma na imię? ;) Żaneta, coby się nie wysilać przy zapamiętywaniu ;) Dobreeeee Cudowne
  10. https://www.youtube.com/watch?v=kJbKRbHM-Pk;) Nie no, tak rzucam ;) za zabieram koleżankę za tydzień bo znowu chciałbym iść, a samemu ten film IMO gorzej się ogląda. Jak ma na imię? ;) O NIE, TERAZ SIĘ NIE DAM NABRAĆ. ;)
  11. Haha, mam ją znajoma pochytała mi kiedyś na halloween na mini wyprzedaży gdzieś w UK za parę funtów. Ten materiał jest tak chujowy, że się nie da nosić dłużej niż 5 minut.
  12. Nie no, tak rzucam ;) za zabieram koleżankę za tydzień bo znowu chciałbym iść, a samemu ten film IMO gorzej się ogląda.
  13. jmk pytał o La La Land. Od wczoraj z 6 razy przesłuchałem OST. A żeby zabrać dziewczynę to idealny film, no chyba że jarą ją Gosling (a ponoć wiele dup jara) to na randkę niekoniecznie :-k
  14. Ale sobie pojeździłem w Nowej Osadzie wczoraj, mega warunki nie wiem kiedy tak zapierdalałem na desce ostatnio. Muszę się nauczyć obracać w powietrzu bo deska do jakichś podstawowych tricków jest słuszna :-k DZIĘKUJE
  15. Kurwa, BŁAGAM, niech mi ktoś przypomni nazwę kawałka z tymi śmiesznymi ziomeczkami, bo raz na jakiś czas muszę sobie puścić coś rakotwórczego, a to było zacne.
  16. A jeden klub 7 ligi angielskiej chciał Messiego, ale nie dla psa kiełbasa
  17. Silesia Beer Fest 24-26 marca 2017 Dzięki Pulek, Perez i Reaper za odwiedziny Zapamiętuje i wbijam :)
  18. Ważna postać kadry, duże doświadczenie, parę lat gry przed nim, uniwersalny. Czemu nie?
  19. https://www.youtube.com/watch?v=iIpfWORQWhU Musiałem puścić sobie dziś po wczorajszym seansie La La Land
  20. http://kielce.wyborcza.pl/kielce/7,47262,21248324,wojewoda-odmowila-wsparcia-wosp-jej-pismo-zlicytowano-za-1.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta_Wyborcza No zajebiste przecież
×
×
  • Dodaj nową pozycję...