Gilbert

Będę trzymał kciuki, żeby się nie potopiły. Mam nadzieję, że chociaż łącznie te 5 medali na tych Igrzyskach wywalczymy.

tylko uważaj, bo Polacy to FGN i można ich mieć bodajże najwyżej trzech :-k Wydaje mi się, że w Niemczech jako FGN liczeni są zawodnicy spoza Europy, a nie spoza Unii Europejskiej. Tak więc Czesi, Polacy, Białorusini i inne wschodnie kraje, które wtedy do UE nie należały, w ligach niemieckich nie są liczeni jako FGN :-k Ogólnie to w takim razie wyjdzie w praniu, za stare dzieje, żeby to pamiętać, a sprawdzać dokładnie mi się nie chce . Po ostatnim towarzyskim wszystko się wyjaśni, gdy pojawią się magiczne ikonki .

Nie mam już kasy, ledwo wykupiłem Harasia - to jedyny zakup, reszta z free transfer . Trzeba będzie Terleckiego odłożyć na przyszłość . Tak, 3.9.68 .

Wczoraj na szybko udało mi się dwa sparingi rozegrać - 0:0 u siebie z Gwardią Warszawa (fatalna gra i Harpagony nie wykorzystują karnego), a potem 2:1 na wyjeździe z Sheff Utd i w tym meczu zadebiutował w mojej ekipie nie kto inny, jak... Harasimowicz . I jest limit w niemieckiej lidze na pięciu Fgn .

No tak, o takich rzeczach się zapomina jak się człowiek cofa o 10 lat .

Musiałem trochę pozmieniać terminarz sparingów, nawalone tam było tego, że nie mieli by kiedy odpocząć, zagramy spokojnie cztery spotkania, w tym pierwszy towarzystki z Gwardią Warszawa . Na koncie 2 mln dolarów (dla odmiany gram właśnie tą walutą), na transfery było okrągłe 0, ale wczoraj zdążyłem sprzedać pięciu grajków i jak kończyłem to miałem 300 tys. na zakupy. Ale będę raczej bazował na wolnych transferach, bo tego jest od groma .

Ściągnąłem sobie CM-a, z problemami, ale udało się zainstalować . Coś pięknego widzieć te wspaniałe kształty na swoim monitorze . Od czasu do czasu sobie coś pogram, na chwilę obecną objąłem Dynamo Drezno w Regionalliga.

Uff, wróciłem… ;) To dopiero mój drugi zlocik, więc dużego porównania nie mam, ale z pewnością ten był lepszy od zeszłorocznego po stokroć . Wszystko blisko, po prostu na wyciągnięcie ręki, żyć nie umierać ;). Zlot ogólnie o wiele spokojniejszy od poprzedniego. Widać, że się starzejemy, szczególnie po rosnących brzuszkach ;). Dobrym też tego przykładem było „zacieśnianie więzów” z tubylcem. Zresztą ubił interes życia – dwa worki na śmieci za wódkę De Rapha . Szczególnie chciałbym podziękować Vamiemu za fascynujące wykłady… na różne tematy . Aż żal, że me_who nie zechciał pójść za jego radą i spróbować nowych doświadczeń . Za wspólną podróż podziękowania dla Pucka, Lakiego i Mitnicka, chociaż za to co się działo już po wyjeździe z Łodzi w drodzę powrotnej Krzysio H. powinien dostać -10 do reputacji. Mam nadzieję Mitnick, że aktualka już poszła ;). Dzięki też dla Smetka, Mitnicka oraz żywej przynęty na komary, czyli Miśka za wspólne pomieszkiwanie. Misiek przy okazji został naszym klucznikiem, następnym razem skończymy z trzema kluczykami ;). Ogólnie zlot oceniam na bardzo udany, dzięki wszystkim razem i z osobna za te kilka udanych dni, tego mi było trzeba .

Dopiero po odpaleniu rac...

Hmmm... do tenisa ziemnego piłkę jedną chyba w domu mam. Znajdę to wezmę.

Tylko grzecznie tam, nie chciałbym jutro w trasie się dowiedzieć, że już Was wypieprzyli z ośrodka

Eh, nie dadzą się człowiekowi wyspać ;).

Do zobaczenia na zlocie, he he .

@Counter Chyba nie doczytałeś tego posta: Daleko tu komukolwiek do "pokonania" Vamiego w tej dyskusji.

Jeżeli przyjadę, to wezmę piłkę do nogi.

Coś za coś, ale ja bym leciał w takim razie na wypożyczeniach .

Harasimowicz i Terlecki dają radę ;).

A ja już doganiam Vamiego w zarobkach, hehe.

Mam nadzieję, że najdalej we wtorek sytuacja się wyjaśni... i to pozytywnie.

Na chwilę obecną mój przyjazd stanął pod znakiem zapytania, w związku z problemami jakie mi robi pracodawca. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu uda mi się jednak jeszcze wszystko po dobroci załatwić.

Tak z ciekawości spytam (przepraszam, ale nie jestem wtajemniczony ) - kto obecnie jest właścicielem stadionu przy Konwiktorskiej?

Z kim, gdzie, wynik, kto jest selekcjonerem, details, details ;).

Espania, ole! . Sevilla, no kto by pomyślał, hie hie .

fixed

O żesz Ty orzeszku . Oby tylko się wyrwać od ruskich