Ja bym z jednego dobrego meczu też nie robił z nich od razu kandydatów do medalu. Domeną polskiego sportowca jest umiejętność
pokonania faworyzowanego przeciwnika, by zaraz potem przejebać ze słabszym ;). Oczywiście naszym siatkarzom plażowym tego nie życzę
i miło by było zobaczyć ich na podium, ale spokojnie.
Widać już jednak jak bardzo wszyscy żądni są sukcesu - wszędzie gdzie tylko coś się komuś uda to od razu zaczyna się wspominać o medalach.
Na Bogacką wolę nie liczyć. Po srebrze od razu wzrosło zainteresowanie, pojawiła się presja i może być problem przy drugim podejściu.