Przyglądając się umiejętnościom zawodników na treningu optymizmu w mojej głowie zbyt wielkiego być nie mogło. Spodziewałem się zdecydowanie więcej jakości. Przecież to Ekstraklasa! Miło jest oglądać w akcji Javiego Hernandeza, który zdecydowanie górował techniką nad drewnianymi kolegami i chciałbym, aby został liderem mojej drużyny i decydował o wynikach. Bardzo solidnie w defensywie prezentował się także Michał Helik – mam nadzieję, że w przeciągu paru lat stał się reprezentantem kraju, bo wydaje się mieć duży potencjał.
Okres przygotowawczy miał zapoznać zawodników z moja wizją gry, taktyką oraz oczekiwaniami względem obowiązków na każdej pozycji. Podstawą było ogrywanie najlepszej jedenastki oraz kluczowych zawodników, więc od początku miałem swój skład, który krystalizował się z każdym kolejnym meczem towarzyskim. Przygotowania zaczęliśmy w składzie: Sandomierski – Fink, Datković, Helik, Ferraresso – Covilo, Drewniak – Wdowiak, Hernandez, Mihalik – Piątek.
Poświęciłem dwa miesiące, aby przejrzeć dokładnie pierwszy skład, rezerwy oraz drużynę młodzieżową. W pierwszych sparingach drużyna zupełnie nie realizowała założeń i chyba jeszcze nie wróciła myślami z wakacji. Pierwsze dwa spotkania zakończyły się porażkami (0-1 z Ferencvarosem i 1-3 ze Spartą Praga). Skróciłem wypożyczenie Finka, który chyba nie był przyzwyczajony do tak niskiego poziomu piłkarskiego u innych kolegów, a już objęcie drużyny przez trenera amatora chyba zupełnie było mu nie w smak, bo jego dyspozycja wołała o pomstę do nieba. Wystarczyły dwa sparingi, by zrezygnować z jego usług. Nie udało się w jego miejsce dopiąć transferu Brozia z Legii ze względu na oczekiwania finansowe zawodnika, których nie mogłem zaakceptować. Stworzyła się więc szansa na lewej obronie dla młodego Pestki i mam nadzieję, że wykorzysta okazję.
Kolejne mecze wyglądały nieco lepiej i resztę sparingów udało się wygrać, chociaż w trzech spotkaniach uratowały nas bramki zdobyte w samych końcówkach meczów. Gra nadal nie wygląda tak, jak bym chciał, ale jest więcej zrozumienia na boisku i zaczyna to funkcjonować coraz lepiej. Rozczarowujący jest brak chemii Piątka z resztą ekipy w moim ustawieniu i będę musiał przeanalizować swoje zalecenia względem niego. Po paru korektach udało się ułożyć jedenastkę na nowy sezon. Sandomierski – Ferraresso, Datković, Helik, Pestka – Covilo, Drewniak – Mihalik, Hernandez, Rakels – Piątek.
Chciałbym stawiać na rodaków, ale na większości pozycji brakuje jakości, chociaż nie ukrywam, że będę młodziaków, mimo wszystko, próbował ogrywać. Oprócz Finka z klubu odszedł zajmujący miejsce młodym trzydziestopięcioletni Pesković. Pożegnałem go bez żalu za początkowe 22 tys €, a i zwolnił budżet płacowy, pozwalając tym samym na ściągnięcie trzech młodych obcokrajowców z wolnego kontraktu – Hugo Mesbah (Francja), Bruno (Brazylia) oraz Eugen Chumak (Ukraina) wypożyczony od razu do Śląska.
Średnia wieku – 23 lata pozwalała sądzić, że w przeciągu kilku sezonów z większością tych zawodników uda się przynajmniej zakwalifikować do europejskich pucharów, jeśli nie powalczyć o tytuł. Na chwilę obecną kadra raczej nie wskazuje na to, by miały się potwierdzić przewidywania mediów o zajęciu przez Cracovię 5. pozycji. Celuję w górną połówkę, ale będzie o to niezwykle trudno.
.png)