Skocz do zawartości

Gacek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    7 661
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Zawartość dodana przez Gacek

  1. Gacek

    Polityka wewnętrzna

    Cieszę się, że już skumałeś, że między totalną katastrofą a utopią są jeszcze stany pośrednie. Nie wiem, czy wiesz, ale jest masa prac, które są nisko płatne, a są takim Kinasom i Gackom niezbędne do zwykłego funkcjonowania. I takie prace zostaną przez niskie zarobki czy pracują tam u Janusza Biznesu, czy u matki Teresy, bo praca zawsze jest czasochłonna, a ta praca nie jest warta dodatkowych, dajmy na to, trzystu złotych. I na tym straci nie taka pracownica, ale ci, którzy korzystali z owoców jej pracy. Niespecjalnie wierzę, by na ich miejsce weszły inne osoby, które dotychczas były bezrobotne, bo praca za 1300 zł to jest zawsze, ale nie wszyscy chcą ją podejmować. Dlatego uważam, że w dłuższej perspektywie na tym - jak to trafnie ujął Maniek - daniu komuś ryby miast wędki stracą wszyscy długofalowo, nawet jak krótkofalowo Grażyny rzucające prace nie będą tym rozczarowane.
  2. Gacek

    Polityka wewnętrzna

    Nie wiem, czy wiesz, ale pomiędzy "gospodarka się załamie" albo "oj tam, oj tam, nie ma to wpływu" jest jeszcze bardzo wiele odcieni szarości, dla gospodarki niekorzystnych. No i trochę beka z supozycji że jak dostaną 500+, to będą szukać lepszej pracy
  3. Gacek

    Polityka wewnętrzna

    Nikt nic takiego tutaj nie napisał ani nawet nie sugerował :picard:
  4. Gacek

    Polityka wewnętrzna

    Widzisz, ryju, znów piszesz o czymś, o czym nie masz pojęcia. peżet ładnie wyjaśnił Ci, czego nie zrozumiałeś z prostego tekstu, tu masz dodatkowo fakty źródłowe, które może pozwolą Ci zrozumieć, w jak dużym błędzie tkwiłeś: http://cenea.org.pl/images/stories/pdf/working_papers/cenea_wp_0116.pdf Kinas, gratuluję, dostajesz nagrodę złotego studenta politologii za najbardziej krótkowzroczne spoglądanie na świat. :picard:
  5. Wesele w piątek to wciąż dużo lepszy pomysł niż wieczór kawalerski w czwartek, na jakim byłem tydzień temu.
  6. Gacek

    Polityka wewnętrzna

    Smoleńsk już nie ma tej siły przebicia co parę lat temu + wszystko wskazuje, że film spowoduje raczej zwiększenie potencjału komediowego w sprawie. Przecież wiadomo, że nie wywrócą sprawy do góry nogami dając komuś zarzuty, bo już dawno mogliby to zrobić, gdyby mieli tylko cień dowodu. Ale go nie mają. Z kolei Amber Gold to od dawna trzymany as w rękawie mający za zadanie przylepienie na siłę błota do wizerunku PO, ale to i tak tonący statek i nowej inicjatywy/Nowoczesnej tym nie zdyskredytują. Z kolei gdyby tylko szeroko rozumiany salon miał zbudowane coś na wzór systemu PiS - czyli usłużnych dziennikarzy trzymanych na łańcuchach i karmionych pieniędzmi partyjnymi - to gigantyczna afera, jaką jest sprawa SKOK, przykryłaby czapką i katastrofę wywołaną brawurą prezydenta i przekręty jednego czy dwóch słupów. Niestety, ów szeroko rozumiany salon albo nie ma pomysłu jak to ugryźć (choć w nadzorze finansowym są rzesze ludzi posiadających odpowiednią wiedzę), albo trzyma to na czas nieuchronnego odejścia PiS od władzy i tym samym pogrążenie tych cyrkowców. Tak czy siak nie bardzo widzę co mieliby dodatkowego wyciągnąć z kapelusza np. na jesień 2018. Albo kolejne wybory. Przecież do tego czasu nie dość, że zupełnie się pogrążą jako rządzący, to jeszcze skoro po roku rządów nie mają ŻADNEGO pomysłu na ugryzienie poprzedniego rządu (ile to dni minęło bez prokuratorskich zarzutów od tego audytu? 120? Przecież to kpina), to z biegiem czasu będzie tylko gorzej. Tylko patrzeć, jak odejdą od nich ci miękcy wyborcy wychodząc z założenia, na którym wyłożyło się PO "ile można tym PO straszyć, zróbcie coś". Dziś potwierdzono, że od wiosny zmieniają program 500+, nawet to zawalili. By the way ktoś tu kiedyś wskazywał, jak to ten program nie przyczyni się do wzrostu bezrobocia - dzisiejsze szacunki mówią chyba o 300 tysiącach ludzi, którzy rzucili lub zaraz rzucą pracę dla tej kasy.
  7. Gacek

    Polityka wewnętrzna

    31 sierpnia 2016 r. PGZ S.A. zmieniło swój statut, wykreślając z wymogów do zasiadania w radzie nadzorczej wyższe wykształcenie - celem umożliwienia, jak się dziś okazało, zasiadania w radzie nadzorczej tej spółki panu Misiewiczowi, doradcy Macierewicza. Nie dziwi mnie to, że PiS traktuje spółki państwowe instrumentalnie. Nie dziwi też i to, że PiS wsadza MBW (miernych, biernych, ale wiernych) do każdej instytucji. O tym wszyscy wiedzieli, i to już od dawna. To, co mnie dziwi, to fakt, że nawet pomimo braku złudzeń względem pisowskich funkcjonariuszy w kraju o tak łatwiutkim dostępie do wyższego wykształcenia ktoś pełniący funkcję rzecznika MON i generalnie zaufanej osoby ministra nie jest w stanie przebrnąć nawet przez licencjat, nawet w podrzędnej uczelni. Podsumowując poniższy sondaż nie może nikogo zaskakiwać: https://twitter.com/kryztiandk/status/773490951096524800, http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/sondaz-ibris-dla-onetu-ktorym-instytucjom-polacy-ufaja-najbardziej/knd5zd
  8. Na końcu Powrotu Jedi pojawia się tożsama scena do tego smoleńskiego finału, więc i ta scena ujawnienia Kaczyńskiego jako jedi (choć chyba raczej sitha...) nasuwa mi skojarzenia raczej z sci-fi niż z fantasy. ;)
  9. no rzeczywiście bardzo kreatywne, dowcip jak z mazurskiej nocy kabaretowej A to jest portal, który każdy - jak np. wiki - może edytować, czy nie? Bo jeśli nie, to dowcip jest całkiem niezły, znać warsztat po krytyku, który dobrze wie, że ten film to jednak bardziej fantasy niż drama. I dobrze, że ostrzega przed tym nieogarniających polskiego psychiatryka zachodnich widzów ;) Których ten film pewnie będzie miał więcej niż Kac Wawa czy inny shit nie mający związku z polityką/historią. "IMDb jest największą na świecie bazą danych na temat kina i telewizji. Zwracamy uwagę, że za wypełnianie treści odpowiadają użytkownicy portalu. Chociaż przeprowadzana jest systematyczna weryfikacja, często zdarzają się różne błędy i nieścisłości. Każdy może zgłosić ich poprawkę." A, to spoko. Myślałem, że ktoś konkretny tak przedstawił film, wtedy by miało to inny wydźwięk niż wpis jakiegoś janusza internetu :( W tej sytuacji fantasy trzeba wykreślić i zastąpić sci-fi. Bardziej akuratne.
  10. no rzeczywiście bardzo kreatywne, dowcip jak z mazurskiej nocy kabaretowej A to jest portal, który każdy - jak np. wiki - może edytować, czy nie? Bo jeśli nie, to dowcip jest całkiem niezły, znać warsztat po krytyku, który dobrze wie, że ten film to jednak bardziej fantasy niż drama. I dobrze, że ostrzega przed tym nieogarniających polskiego psychiatryka zachodnich widzów ;) Których ten film pewnie będzie miał więcej niż Kac Wawa czy inny shit nie mający związku z polityką/historią.
  11. Smęciu, trochę się pogrążasz. Hyde przecież napisał, że przejrzał ceny rynkowe i proponuje sprzedać grę 1/5 taniej niż widział na ofertach, z sympatii do forumowiczów. Trochę nie na miejscu jest zarzucanie mu jakichkolwiek złych intencji. Jak ktoś nie chce kupić, to nie kupi, po co drążysz temat na siłę. Jego święte prawo próbować sprzedać tę grę nawet po 1000% ceny rynkowej ;)
  12. http://www.imdb.com/title/tt6038600/ Szacun dla tego, kto na imdb oznaczył Smoleńsk jako "fantasy"
  13. Eee nie lubię takich pierdół, kart itepe. Ale tak btw to właśnie pochytałem, kurier wpadnie w poniedziałek z Kolekcją Drake'a, drugim padem i Uncharted 4 Jak gra na PS4, to tylko Just Cause 3. Boże, jakie to jest miodne.
  14. Naprawdę? Makowski mówiący o tym, że każdy z pięcioma szarymi komórkami wie o tym, że był zamach, wyjątkowo jak na siebie trafnie ocenił rzeczywistość
  15. Wyciekły nawet zdjęcia z tego zakończenia, o którym piszesz:
  16. To zwracam honor, inny Kaczy się wtedy kompromitował
  17. 1. Sam mam inną datę rejestracji, bo nie prosiłem o jej zmianę; 2. Na pewno był ten sam nick wtedy
  18. Nie wolno tak pisać, brzydko tak, w końcu awansowaliśmy do ćwierćfinału po pokonaniu Irlandii Północnej, Ukrainy czy po karnych (i szczęściu) z taką potęgą jak Szwajcaria... Skoro już pokonaliśmy Irlandię Płn., to nie wolno pisać źle o tych herosach, którzy ją pokonali, nawet jeśli grają tak samo z Kazachstanem. Nieładnie tak ;)
  19. Gacek

    Kącik absurdalny

    Błąd w założeniu. "Zakładają" tak właściwie wszystkie podmioty niezależne opiniujące ten projekt ustawy, opierając się na doświadczeniach innych krajów. W tym krajów o podobnej gospodarce jak Węgry, bo chyba się zgodzimy, że porównywanie Polski do Kanady miałoby tyle sensu, co porównywanie skutków zakazu w niedzielę z zakazem w święta.
  20. Gacek

    Kącik absurdalny

    Aha: Ale dobrze, że już się z tych tez rakiem wycofujesz. Jak wskazano w cytowanych przeze mnie źródłach (które całkowicie ignorujesz, by później mi zarzucać brak argumentów ) efektem wzrostu zatrudnienia była ekspansja tych sklepów na rynek polski. Można się jedynie zastanawiać o ile by zatrudnienie dodatkowo wzrosło, gdyby nie ten zakaz, a nie w nim dopatrywać się tych skutków. Nawiasem mówiąc dość niezręcznie manipulujesz. Ten spadek zatrudnienia (wzrost bezrobocia) wziąłeś z doniesień medialnych opartych na uzasadnieniu projektu ustawy zakazującej handlu w niedzielę. Pomijając wartość merytoryczną takiego opracowania, to z natury rzeczy to opracowanie posłów pomija kwestie korporacji takich jak biedronka czy lidl, które planują ekspansję, której szczegóły jeszcze nie są znane. Nie mogli tego wziąć pod uwagę, bo nie mieli o tym informacji, z kolei informacje na temat prognozowanego spadku zatrudnienia mieli, bo wystarczyło sprawdzić ilu pracowników było i przeanalizować, ile miejsc pracy zniknie po zmniejszeniu wymiaru godzin. Nawiasem mówiąc była to zmiana o tyle nieistotna, że w polskiej kulturze i tak było w zwyczaju zamykać wiele sklepów w święta i to nie tak, że wszystkie sklepy były otwarte przed nim i nagle zamknięte później. Obecnie planowany zakaz ma nie tylko większy zakres (bo więcej sklepów jest otwartych w niedziele, niż było w święta + więcej niedziel jest w ciągu roku niż świąt, źródło: kalendarz), ale też zostanie wprowadzony w realia dużo niższego wzrostu liczby sklepów (vide drugie z linkowanych przeze mnie źródeł, tj. "miasta zbyt małe na handel z dyskontem"). To coś nazywa się logicznym rozumowaniem. Polecam, Piotr Fronczewski. >W 2007 zamknięto sklepy w niedzielę, a wzrosło zatrudnienie! - Wzrosło, bo otwierano coraz więcej sklepów, których liczba rosła wykładniczo, patrz, tu są źródła; >I co to niby ma oznaczać? Lata później też otwierano sklepy! I nie podajesz źródeł!!1one tio, dyskusja z Tobą jest utrudniona przez możliwości technologiczne forum. Jakbym miał tablicę, mazak i - biorąc pod uwagę okoliczności - też parę kolorowych flamastrów, mógłbym Ci rozrysować te wszystkie czynniki, nawet z kolorkami. Naprawdę trudno bowiem rozmawiać z kimś, kto uważa, że dla wzrostu zatrudniona znaczenie ma zakaz handlu (=zmniejszenie wymiaru czasu pracy), a obojętne jest zwiększenie liczby miejsc pracy przez wzrost liczby sklepów. Moja teza jest prosta: nawet jeśli zostanie zanotowany wzrost zatrudnienia w sektorze handlowym, to będzie on zaniżony przez wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę. Dlatego też uznawanie (tych łagodniejszych) wyliczeń: Za niewiarygodne, bo w nieporównywalnym przypadku, który miał miejsce w zupełnie innych realiach rynkowych, zanotowano spadek bezrobocia (hej, zanotowano też w wielu innych dziedzinach!), jest wybitnie chybione. Wolę zatem już nie mieć argumentów, niż mieć takie, tj. ssanie palucha i lepienie ze sobą niepowiązanych faktów, by wyglądały na korzystne. Efekt identyczny jak PiS, który cieszy się, że ich rządy dały Polsce ćwierćfinał ME. Niżej masz więcej źródeł, które możesz zignorować, a później krzyczeć, że ich nie podaję. Wszystkie cytaty za analizą FOR z września 2016: O, tu widzę pewne podobieństwa do Twojego stanowiska:
  21. Gacek

    Kącik absurdalny

    Oczywiście jesteś w stanie udowodnić stosownymi źródłami, że w ciągu tych 12 miesięcy wskazane przez ciebie firmy prowadziły wyjątkowo agresywną ekspansję (większą niż w innych latach) i że to one zdecydowały się płacić ludziom tak dużo, że w efekcie wynagrodzenia branży wzrosły? A może uważasz, że to PiS zakłamał dane statystyczne dotyczące skutków wprowadzenia zakazu handlu w święta? Gacek, w tej dyskusji reprezentujesz poziom użytkowników, na których tak lubisz się powoływać. Ja Ci podaję fakty a Ty kwestionujesz ich wiarygodność nie mając na to żadnych dowodów. To, że pomysł zakazu handlu w niedzielę Ci się Założyłem, najwyraźniej mylnie, że rozmawiam z inteligentną osobą, której nie trzeba tłumaczyć oczywistych oczywistości. Zatem, drogi tio, niebo jest niebieskie, a wzrost liczby sklepów zwiększa zatrudnienie. Wejście do UE (w 2004 r., jakbyś o taką oczywistość też wołał źródło) otworzyło szerzej rynek polski na te sklepy i coraz dynamiczniej się rozwijały te sieci. Przykładowa Biedronka w tamtych czasach planowała otworzyć po 120 sklepów rocznie. Obserwując rzeczywistość należałoby raczej dojść do wniosku, że otworzyła jeszcze więcej. W samym tylko okresie lat 2006-2008 liczba sklepów dyskontowych wzrosła o 150., str. 5 opracowania. To pewnie też bez związku ze wzrostem zatrudnienia. ;) Podajesz, że po wprowadzeniu zakazu handlu w święta liczba pracowników zwiększyła się. Uznajesz (lol i rotfl), że jest to efekt tego zakazu. Otóż prawidłowo postawiona diagnoza brzmi: jest to efekt dynamicznego wzrostu liczby sklepów (wyżej wskazuję dyskontowe, hipermarketów też przybyło, gdybyś nie wiedział). Należy się zatem zastanawiać, o ile by zatrudnienie wzrosło gdyby tego zakazu nie wprowadzono. Wzrost zarobków w branży jest oczywiście efektem innych czynników niż zakaz handlu w święta - większej agresji PiP (państwowa inspekcja pracy, jakbyś nie wiedział) w tym sektorze oraz wzrostu płacy minimalnej (pewnie tu też źródła będziesz wołał kwestionując, ze to miało miejsce?). Wzrosły też zarobki prawników, analogia równie uzasadniona. Wyżej przedstawiłem wnioski dot. skutków wprowdzenia zakazu handlu w niedzielę, które - jak zgrabnie wyłożył Reaper, są nie tylko przewidywalne biorąc pod bardzo adekwatny przykład Węgier, co najzwyczajniej w świecie logiczne.
  22. Masz na myśli przesunięcie gracza z pozycji, na której umie grać, na pozycję, na której nie umie? Nazwiska. Moim zdaniem mamy graczy jakich mamy i powinniśmy grać na wynik, o stylu mogą myśleć ekipy o potencjale Francji czy Niemiec. Nawałka zresztą nie od wczoraj sympatyzuje z 4-4-2 i nagłe wciskanie mu innego systemu w toku eliminacji, które zaczęliśmy źle (tj. grając tak, jak na euro, ale bez tego szczęścia) nie wydaje mi się najlepszym konceptem. Zieliński nie musi się rozwijać w Napoli, tylko zacząć w kadrze grać choć połowę tego, co grał w Empoli, wtedy będziemy mieć znakomity środek pola.
  23. Jest różnica między agresją - Kazachstan - a chamstwem i buractwem - zachowania Glika i Lewandowskiego. Nie znajdziesz ich odpowiedników po stronie kazachskiej. Polacy dali się zupełnie niepotrzebnie sprowokować, co na pewno nie bez znaczenia było w drugiej połowie meczu. Jeśli Zieliński nie zagrał na miarę możliwości na środku pola (zresztą tak jak i Krychowiak), to na ofensywnym pomocniku byłby już zupełnie żenujący. On tam nie gra od prawie trzech lat, bo najpierw w Udinese, później w Empoli i wreszcie w Napoli doszli do wniosku, że na "10" to gość wart ze dwa miliony euro, a na "8" to pomocnik wart 20 mln.
  24. Gacek

    Kącik absurdalny

    Na pewno na ten wzrost zatrudnienia zupełnie bez znaczenia był fakt agresywnej ekspansji zagranicznych podmiotów (Biedronka, Lidl etc.), które wygenerowały wiele więcej miejsc pracy, niż zlikwidowano wskutek konkurencji ze strony takich podmiotów. Raz jeszcze, odnośnie skutków wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę na Węgrzech:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...