Skocz do zawartości

Feanor

Przyjaciel Forum
  • Liczba zawartości

    11 088
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    173

Odpowiedzi dodane przez Feanor

  1. Skoro chrześcijaństwo, to tym bardziej nie wolno pominąć pogańskich bogów Grecji i Rzymu - prawdziwych fundamentów cywilizacji europejskiej. Twierdzenie, że cywilizacja europejska zaczęła się w 313 lub 392 roku to poważne nadużycie.

    Owszem. Zawsze twierdziłem (nieoryginalnie rzecz jasna), że Europa stoi na dwóch nogach: judeo-chrześcijańskiej i antyczno-oświeceniowej. Z tym, że z antyku tradycje politeistyczne zdecydowanie mniejszym piętnem się odcisnęły na Europie niż jego spuścizna ideologioczno-artystyczna.

    Grunt, żeby z głową połączyć w preambule te nurty. Polska konstytucja jest całkiem niezłą próbą.

     

    PS: aczkolwiek jednak nie sposób zaprzeczyć tezie, że w pełni Europa uformowała się dopiero w początkach średniowiecza.

  2. Ale ja nie mówię tu o "owczym pędzie" związanym z europejskimi standardami, lecz o nie narzucanie społeczeństwu narodowo-katolickiego modelu ideologicznego. Dlaczego ja jako ateista, muszę w teoretycznie demokratycznym państwie podporządkowywać się wszechobecnemu bogu w różnego rodzaju dokumentach? Co to ma wspólnego z demokracją?

     

    Na tej samej zasadzie dla ktorej ja jako katolik mialbym sie podporzadkowac braku tegoz Boga w tychze dokumentach :] Naprawde musimy walkowac ten temat setny raz?

    Dlatego, że Twój sposób rozumowania jest absurdalny. Religia jest sprawą indywidualną każdego człowieka i nie powinno się jej narzucać innym. Jestem za zdecydowanym rozdziałem religii od państwa. Dlatego też boga nie powinno się umieszczać w żadnych oficjalnych dokumentach. Wierz w boga i nie narzucaj go innym. Czy aż tak trudno to zrozumieć?

    To zależy, dragon. Ja jestem akurat zwolennikiem Boga w preambule do konstytucji europejskiej - albo zupełnego braku preambuły. Preambuła ma pokazywać, co jest fundamentem cywilizacji tworzącej konstytucję - a jednym z fundamentów Europy było chrześcijaństwo. Jeśli nie ma być Boga, to wolałbym brak preambuły, bo po co ona w takim razie?

     

    Z drugiej strony, po co Warszawie coś takiego, nie mam pojęcia.

  3. Nie jedyne. Ale najcenniejsze. Z tego co słyszałem, sprzedają na przykład swoją uczelnię wyższą (to ciężki cios dla Kościoła). Nie sądzę, by mieli jakieś wielkie posiadłości ziemskie. Zresztą: procesy szykują się podobno też franciszkanom na przykład. Tu kościoły stanowią już na pewno jedyny majątek.

    I właśnie dlatego twierdzę, że nie powinno tutaj być miejsca na ugodę. Oni powinni zgnić w więzieniach bo to przez ich haniebną postawę, która jest całkowitym zaprzeczaniem w nauczaniu kościoła, stracą ludzie wierzący dla których kościół jest czymś bardzo ważnym. Do tego postawa przełożonych to skandal. A ucierpią na tym zwykli ludzie, których interesuje Bóg a nie zboczenia proboszcza. Nie podoba mi się to, że za przewinienia jednego idioty odpowiedzialność ponosi cała parafia. To odpowiedzialność zbiorowa - tyle, że jaką winę ponoszą ludzie dla których ów ksiądz był głosicielem prawdy o Bogu a okazał się zwykłym oszustem?

    Parafia ponosi odpowiedzialność, gdyż Kościół stosował dotąd zmowę milczenia. Jeśliby nie poszedł na ugodę finansową, odszkodowania byłyby zapewne kilkukrotnie wyższe. Jak wybrniesz z tego dylematu? Bez ugody pod młotek poszłoby pewnie niemal wszystko.

  4. Nie jedyne. Ale najcenniejsze. Z tego co słyszałem, sprzedają na przykład swoją uczelnię wyższą (to ciężki cios dla Kościoła). Nie sądzę, by mieli jakieś wielkie posiadłości ziemskie. Zresztą: procesy szykują się podobno też franciszkanom na przykład. Tu kościoły stanowią już na pewno jedyny majątek.

  5. Jest to więc jakies wytłumaczenie tyle, ze oddawanie głosu na PiS w obecnej sytuacji jest sankcjonowaniem tego co robił on do tej pory.

     

    No tak, ale nie mozna zapominać, że oni w jakimś tam stopniu spełniają wymagania swoich wyborców. CBA, walka z układem, teksty o solidarnym państwie, wspomaganie tych co po 89 nie wyszło, a krytykowanie 'wykształciuchów' i innych 'inteligentów', dobre relacje z kościołem, 'twarda' polityka na arenie międzynarodowej, jakieś tam ustawy które są odpowiednio opisane przez lizusów Kaczyńskiego i tak dalej, i tak dalej... Wbrew pozorom to dużo no i nie oszukujmy sie - tymi wpadkami to nie przejmują się wyborcy PiSu :). Przecież o tym wszystkim piszą lewacko-liberalne-ukladowe gazety, a ci bardziej radykalni jeszcze dodadzą żydowsko-masońskie.

     

     

    I to jest właśnie to o co mi chodzi. Jeśli ktoś jest zdania, że PiS spełnia jego oczekiwania niech sie nie obrusza na utozsamanie go z "moherowym elektoratem". Poparcie dla PiS to w tym momencie afirmacja retoryki szefa Radia Maryja. Pobratymstwo obecnej władzy i "moherowego elektoratu" dobrze było widac na ostatniej pielgrzymce jasnogórskiej słuchaczy 'katolickiego głosu w Twoim domu", której kulminacja trąciła atmosferą gomułkowskiego wiecu.

    Ten mój geodeta śmieje się z Rydzyka, nigdy chyba nie słuchał RM, on jest nawet agnostykiem :) . On mówi: chcę silnego państwa, rozwoju gospodarczego, zmniejszającego się bezrobocia, "powstania z klęczek" wobec Europy. I PiS mu to daje (przynajmniej mu się tak wydaje).

    Tak więc nie tylko mohery chcą głosować na Kaczki.

  6. A kto powiedział, że "moherowy elektorat" to same babcie i dziadkowie?

     

    Czyli wszyscy, którzy głosowali na PiS to "moherowy elektorat" ? Bo nie rozumiem ?

     

    No chyba trochę nie rozumiesz. Ja nie mówię o tych co głosowali tylko o tych którzy teraz będą głosowac na PiS. Wyraźnie było w moim, byc moze przesadzonym lekko stwierdzeniu, słowo wszystko co zostało Kaczyńskim - odnośnie moherowego elektoratu. Może się mylę, bo w końcu nie jestem aż tak uważnym analitykiem polskiej polityki, ale myślę że obecnie przeciętny wyborca PiS'u śwatopoglądowo niewiele różni sie od przeciętnego słuchacza Radia Maryja.

    Mylisz się niestety. Różnymi drogami idą polityczne wybory Polaków... Jeden z moich najbliższych kumpli, mieszkający w Poznaniu 30-letni inżynier geodezji, zarabiający naprawdę niezłe pieniądze (mniej więcej 2 razy tyle co ja, ale w przypadku nauczycieli to niewielka sztuka ;) ) nadal twardo twierdzi, że będzie znowu głosował na PiS. I co tu z takim zrobić? ;)

    Nie tylko mohery niestety będą na PiS głosować (ale w ankietach pewnie tylko mohery się do tego przyznają).

  7. Panowie: ależ te kryteria istnieją. I są dość szczegółowe. Kłopot w tym, by je realizować.

     

    Nie w tym jest problem. Problem jest w tym, że państwo zaczyna przejmować częściową odpowiedzialność za to, czy uczeń jest godny bierzmowania czy małżeństwa. Ale to już płacz nad rozlanym mlekiem.

  8. Mam wrażenie, że protestanccy konserwatyści nie zwrócą akurat na to uwagi :) Jeśli myślą o powrocie do katolickiej konfesji, to przecież muszą przy okazji zakładać uznanie tego, o czym mówi Benedykt XVI.

    Zresztą, takich nie jest dużo. Chyba, że masz na myśli anglikanów (słyszałem o ruchach sprzeciwu wobec feminizacji kapłaństwa i akceptacji związków homoseksualnych, ale mówiąc szczerze nie znam ich wielkości).

  9. Ale wiesz: dialog doszedł tak daleko, że zaczyna zbliżać się ściana. Uznajemy nawzajem sakramenty, nazywamy "braćmi odłączonymi" itp... Powoli zostają sprawy, których się nie przeskoczy: prymat rzymski (o który tu w tym momencie chodzi), predestynacja itp.

  10. Henkel, jestem daleki od polowania na czarownice - ale tak, ciągle jeszcze ma związki. Ma układy znajomości i aktywa. Olejniczak wiele zrobił, by się z tego otrząsnąć, ale ja jeszcze poczekam na przemianę pokoleniową by móc głosować na partię, która rozważałaby koalicję z SLD (bo na samo SLD nie zagłosuję nigdy z prostszego względu - nie zgadzam się z poglądami lewicowymi).

  11. Dziś rano, gdy jeszcze wszyscy nie byli tak przewidujący jak qwas, były w TVN24 głosy polityków PO (drugiego rzędu), że po przyspieszonych wyborach POPiS byłby możliwy :-) Więc kto wie :-)
    To by była zdrada :) Nie po to na nich głosowałem, żeby teraz zdradzili :/ A mozesz przybliżyć co mówili ?

    Pytali bodajże Gowina (tak się go pisze?), czy jest możliwa koalicja z PiS? Odpowiedział coś w stylu, że ma nadzieję iż wszyscy wyciągnęli wnioski z błędów 2005 i być może mądrzejsi o te wnioski pisowcy mogliby być koalicjantami.

    Koalicja z SLD dla PO oznacza utratę jak sądzę co najmniej 1/5 elektoratu. W tym mnie.

  12. Nie chce tego nikt, ale powiedzmy sobie szczerze : jeśli będzie trzeba, to PO pójdzie w tany z PiS.

     

    Moim zdaniem to koalicja PO-LiD jest bardziej prawdopodobna

    Dziś rano, gdy jeszcze wszyscy nie byli tak przewidujący jak qwas, były w TVN24 głosy polityków PO (drugiego rzędu), że po przyspieszonych wyborach POPiS byłby możliwy :-) Więc kto wie :-)

  13. Jarek ma duże szanse na to, by być pierwszym premierem III RP który ponownie wygra wybory. Sondażami się nie ekscytuję, PiS zawsze jest niedoszacowane.

     

    Moim zdaniem dużych szans nie ma - teraz ma takie poparcie ok. 25%, ponieważ zabrał ze sobą elektorat SO i LPR - to jego maks. poparcie

    Obyś się nie mylił. Ale przed 2005 nikt tak naprawdę nie wierzył w 30% PiS.

     

    Zauważ: PiS dostaje 25%, PO 30%, LiD 20%, reszta przystawki :) I co, już mój czarny scenariusz się sprawdza :)

  14. Moze bardziej by pasowal termin : najzreczniejszy polityk III RP.
    O to mi chodzi :) Nigdy nie nazwę go "mężem stanu", ale politykiem jest skutecznym :)

     

    Moze i wygra wybory (aczkolwiek jego formacja jest juz blisko maksa na slupkach poparcia) ale moim zdaniem nie bedzie juz mial takiej sytuacji taktycznej jak 2 lata temu znaczy pokazne kluby SO i LPR.

    Ale zrozum: dotąd w IIIRP koalicja rządząca zużywała się tak bardzo, że nawet opozycją później skuteczną nie była :) Jeśliby PiS wygrał znowu, to byłby triumf :)

     

    Nie dajacy nic JE Jarkowi i jego trupie. Bo nie beda mieli wladzy, ktora jest celem zasadniczym dla tej formacji. Owszem jest skuteczny w rozgrywkach stricte politycznych bo juz praktycznie zawlaszczyl wszystkie naistotniejsze urzedy w tym kraju - ostal mu sie jeszcze TK. Ale czy w tym wszystkim to jest najistotniejsze? Szkoda, ze nie jest juz tak zreczny w rozladowywaniu napiec spolecznych i rozwiazywaniu istotnych problemow gospodarczych!

    Daj spokój :) Wtedy musiałby być mężem stanu. A nie jest :)

    W przyszłej kadencji PiS będzie albo przy władzy (a czego więcej może chcieć :) ), albo w opozycji bijąc jak w bęben w koalicję PO-LiD, która będzie pocałunkiem śmierci dla PO :)

    Są jedynie dwie rafy na tych wodach: eskalacja konfliktu z RM (nie przewiduję) oraz załamanie gospodarcze (na razie nie zanosi się).

  15. Moze bardziej by pasowal termin : najzreczniejszy polityk III RP.
    O to mi chodzi :) Nigdy nie nazwę go "mężem stanu", ale politykiem jest skutecznym :)

     

    Moze i wygra wybory (aczkolwiek jego formacja jest juz blisko maksa na slupkach poparcia) ale moim zdaniem nie bedzie juz mial takiej sytuacji taktycznej jak 2 lata temu znaczy pokazne kluby SO i LPR.

    Ale zrozum: dotąd w IIIRP koalicja rządząca zużywała się tak bardzo, że nawet opozycją później skuteczną nie była :) Jeśliby PiS wygrał znowu, to byłby triumf :)

  16. Prokuratura uzna to, co będzie trzeba uznać - masz jakiekolwiek wątpliwości? Ale już dzisiejsze "rewelacje" Gazety Polskiej nt. pieniędzy zbieranych na Stocznię dają do myślenia - czy to przypadkowy zbieg okoliczności, czy Kaczyński zabiera się za neutralizację Rydzyka?
    Też mam takie wrażenie.

     

    I kto w to uwierzy???
    A kogo to obchodzi :) Będzie można zaklepać kryzys :)

     

    Ale co sobie sam odpowiedzialem? Ze JE Jarek jest geniuszem? Moim zdaniem tu nie potrzeba geniuszu wiedzac jaka swolocz siedzi w SO. I jest to ostatnia bitwa wygrana przez JE Jaroslawa imo. A ewentualna wygrana z ojcem dyrektorem to bedzie pyrrusowe zwyciestwo. Na ugode miedzy tymi silami bym juz nie liczyl.
    Nie stwierdziłem, że jest geniuszem. Stwierdziłem (a właściwie zrobił to Plotsson, a ja jedynie potwierdziłem), że jest najzręczniejszym politykiem III RP. I że reszta jest daleeeko z tyłu.

    Wodzi Samoobronę za nos jak chce. Od dwóch lat. A Lepper to nie jest słaby gracz. Podobnie Giertych. Ja nie wnioskuję na temat talentu Jarka na podstawie tylko tego incydentu. Wnioskuję na podstawie całokształtu. I jeszcze jedno: teraz wszyscy są mądrzy, bo wszyscy znają rozwój wypadków. Jakoś jednak Jędruś tego nie przewidział. I Piękny Roman również nie. I nie sądzę, by była to ostatnie zwycięstwo Jarka. Już tu to chyba gdzieś napisałem - ale powtórzę. Jarek ma duże szanse na to, by być pierwszym premierem III RP który ponownie wygra wybory. Sondażami się nie ekscytuję, PiS zawsze jest niedoszacowane. W dodatku Jarek skutecznie dąży do swego ostatecznego celu: skupienia całej narodowej prawicy pod swymi kaczymi skrzydełkami. LPR marginalizuje się, Jurek został wyśmiany nawet przez Rydzyka...

    Tak, uważam Kaczyńskiego za najlepszego polityka III RP. Niestety.

  17. Nie przesadzajcie z tymi peanami na czesc JE Jaroslawa. Przeciez JE Jaroslaw znakomicie sobie zdawal sprawe, ze pieski z SO wypna sie na swego pancia. A gdzie oni dostana 12 patoli miesiecznie plus 20 patoli na biuro plus darmowe bilety plus sekretarki plus limuzyny itp itd?
    Sam sobie odpowiedziałeś. Przeczytaj sam siebie jeszcze raz :)

    Teraz wszyscy są mądrzy. Ale trzeba mieć jeszcze nieludzką cierpliwość Jarka i jego instynkt polityczny, by to wszystko tak zaaranżować. I to nie jest taka pojedyncza wygrana intryga.

    Wiele się nauczył od czasu klęski z Mieciem.

     

     

    Wciaz dobre notowania PiS to tez raczej efekt wchloniecia znakomitej czesci elektoratu SO i LPR. Ale to oznacza, ze przez 2 lata i PiSowi ubylo juz jakies 30 do 40% z elektoratu, ktory glosowal na nich 2 lata temu. Sytuacja w sumie jest niezbyt wesola dla nich bo za chwile nie beda mieli kogo oskubywac z procentow. A nie wiadomo jak potoczy sie jeszcze sprawa Rydzyka i Radia Maryja? Jak JPM Lech zacznie napierac (a zacznie bo jest drazliwy na punkcie wlasnej osoby) to ojciec dyrektor okresli go mianem naczelnego antychrysta i swa milosc przeniesie na Romcia albo Marszalka Dwojga Imion.

    To jest największe wyzwanie dla Jarka od czasów Telegrafu chyba. Ale możliwości manewru ma, może prokuratura uzna, że nie może na 100% stwierdzić autentyczności taśm :) W każdym razie - jestem ciekaw :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...