Skocz do zawartości

tinieblador

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    760
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Zawartość dodana przez tinieblador

  1. serio, po dwóch odcinkach miałem to samo, jakaś gówniana produkcja dla nastolatków a la MTV - wyrzucić i zapomnieć. ale RT to jest jednak jakaś marka i postanowiłem im zaufać. mnie wciągnęło. zwłaszcza druga seria, jak już się wszystko zaczęło rozwijać w naprawdę różnych kierunkach. trzecia już leci, ale mam słabe nerwy więc czekam na całość i siądę do tego za jednym zamachem. i nie wiem, czy akurat Ty powinieneś pokładać zaufanie we mnie, bo z tego co kojarzę raczej nie podzielałem Twoich opinii serialowych i filmowych (przynajmniej te, które pamiętam ) więc jest duża szansa, że nasze gusta są bardzo różne.
  2. nie trzymajcie się z daleka w żadnym przypadku. The 100 to przypadek odwrotny od Mr. Robot - tam początek był obiecujący, ale jak już się okazało o co chodzi to wyszła kupa. tutaj początek faktycznie bardzo męczący i zapowiadający jakiś klon Beverly Hills 90210 w post-apokaliptycznych klimatach, zwłaszcza pierwsze dwa odcinki po których (też) odpadłem. ale potem przypadkiem przeglądając RT w poszukiwaniu nowego serialu do oglądania zajrzałem na info o The 100 i przetarłem oczy ze zdziwienia - 90% dla tej kupy? więc się zawziąłem ... i skończyłem 13 odcinków później. i kolejne 16 z drugiej serii po kilku godzinach snu. drażniła trochę 'telenowelowa' estetyka, ale z drugiej strony dzięki niej widz dostaje czasami dużą porcję zaskoczenia, bo 'przewidując' zgodnie z tą 'telenowelą' spodziewa się tradycyjnych dla tego gatunku rozwiązań fabularnych, a tu zmyłka za zmyłką. bohaterowie, którzy na początku są niemal dosłownie papierowymi stereotypami, typu 'anarchista', 'łobuz', 'legalista' itd dość szybko dostają kopa, w którym się te role kwestionuje i zostają wytrąceni ze swoich wypracowanych ról. a rozwój ten prowadzi czasami w niespodziewane miejsca... jasne, że budżet na CGI mógłby być większy, a autorzy scenariusza mogliby mieć większe pojęcie o elemencie 'science' i nie korzystali tak chętnie z 'fiction', bo czasami trafiają się babole, że aż zęby bolą i że aktorzy wszyscy piękni jak z żurnala, ale historia opowiadana w serialu jest naprawdę ciekawa, zaskakująca i nieszablonowa. dawno żaden serial nie zaskoczył mnie aż tak fabularnymi woltami i ogólnie 'zajebistością' opowiadanej historii. więc nie zniechęcajcie się pierwszymi 2-4 odcinkami, telenowela przemija o potem zaczyna się mięso.
  3. z serii (w miarę) krótkie i zabawne podbijam Wilfrieda polecanego przez Scorpio i dodaję Brooklyn Nine-Nine, Galavanta (chociaż tutaj jest odcinki jak najbardziej powiązane) oraz IMHO klasyka klasyki, czyli Scrubs. tylko nie wiem, czy to nie polecenie z serii 'nie oglądać' bo Dwóch i pół to jak dla mnie FW 3/10 a Przyjaciele 6/10...
  4. To szacunki z 15/16. Pod przymusem państwowym. Nie wiem co chcesz udowodnić, że 6-latki w 1 klasie pod przymusem to dobre rozwiązanie? Poszła ta część co tak uważa + ta, która nie była świadoma możliwości odroczenia. Twój argument, że poszło coraz więcej jest inwalidą, bo to był... przymus, tak jak wcześniej przymusem była szkoła dla 7-latka, a 6-latka można było dobrowolnie puścić i jak widać, wtedy liczby były malutkie. Gdyby PO nie zignorowało podpisów rodziców to po referendum mielibyśmy jasną sprawę. jedyną osobą, która brnie jesteś Ty i robisz to ordynarnie kłamiąc. po pierwsze nigdzie nie napisałem, ani nawet nie zasugerowałem, że 44,9% to większość. może następnym razem czytaj posty na które usiłujesz odpowiadać? po drugie pokazałem Ci wyraźnie, że ilość sześciolatków w szkołach rośnie błyskawicznie, co wg Ciebie jest dowodem na to, że 'kiedyś było lepiej' bo nie trzeba było tych dzieci do szkoły posyłać? szkoda tylko, że coraz więcej rodziców to robiło (bez 'przymusu'). po trzecie - kolejny popis w Twoim wykonaniu to po raz enty raz przywoływanie 90% sześciolatków (czyli wg. Ciebnie 'część co tak uważa + ta, która nie była świadoma możliwości odroczenia') w szkołach w roku 2015/2016 jako 'dowodu' na sprzeciw ogromu rodziców przeciwko tej reformie. do tego 'argumenty' ad personam i tradycyjne, prawicowe pajacowanie. zieeew. jednak dyskusja z Tobą to strata czasu. wystarczyłoby zminusować.
  5. czyli nadal większość. ile razy trzeba Ci to wyjaśniać. teraz będziesz 'tłumaczył' że miałeś rację bo ta większość została 'przymuszona'? (na co też nie masz dowodów zresztą, poza jakąś sondą z 2013. mamy 2016 - tak dla przypomnienia.). 44,9% sześciolatków podjęło naukę w pierwszych klasach szkół podstawowych w roku szkolnym 2014/2015 - całkiem niezły wynik. ale to nic dziwnego, bo to trend rosnący i to dynamicznie: 2008/09 - 0,8% 2009/10 - 4,2% 2010/11 - 9,3% 2011/12 - 19,3%
  6. co nie zmienia faktu, że WIĘKSZOŚĆ 6-latków poszła do szkoły w roku 2014/15. nadal wychodzi na to, że zmyślałeś. a wkleisz coś z 2015-2016? czy nadal będziesz 'udowadniał' swoją zmyśloną tezę kolejnymi, historycznymi sondażami, szacunkami i pokrzykiwaniem bez sensu o wyborczej? i polecam pogrzebanie na stronach GUS jednak.
  7. taaa, czyli nie większość a ok. 10% i bez żadnego źródła tylko na podstawie artykułu z gazety, w którym próżno szukać jakichkolwiek danych statystycznych poza szacunkami. chcesz jeszcze coś dodać?
  8. źródło. potwierdzone danymi z GUS, a nie sondą ze strony internetowej. pomijając już tak oczywistą oczywistość, że 'co dziesiąty w skali kraju' nie jest większością w żadnej ze znanych mi rzeczywistości (no może poza kwantowową ;) ). i wiem co to odroczenie i jakie są zasady jego uzyskania.
  9. serio jmk, większość sześciolatków odraczana? ale masz na poparcie tej tezy coś poza "z tego co wiem"?
  10. chyba, że oglądamy inną stronę miesięcznika - może następnym razem zerknij do sekcji 'o nas'/'redakcja' demrenfaris. i spokojnie Vami, aprobują: Począwszy od numeru grudniowego „Miesięcznik Egzorcysta” został opatrzony klauzulą „Nihil obstat” przez JE Ks. Abp. Wacława Depo, Przewodniczącego Rady ds. Środków Społecznego Przekazu Konferencji Episkopatu Polski. zgaduję, że księża z Rady Programowej miesięcznika to jakiś inny obrządek, skoro nie katolicki w takim razie?
  11. Pomoc frankowiczom część cholera wie która. Przy okazji nowej propozycji mam pytanie dla bardziej zorientowanych i zainteresowanych (ja nadal jestem na pozycjach niebrania żadnych kredytów, z definicji). Czy w ogóle brani są w tych projektach frankowicze, którzy brali prawdziwe kredyty we frankach, czyli raty płacą w walucie, w jakiej mają kredyt, a nie w złotówkach wg kursu. Przeglądam te projekty z czystej ciekawości i nie widzę jak jakiekolwiek (niezależnie od autora/ów) z proponowanych rozwiązań miałoby im pomóc. Może poza powrotem do idei pewexowskich bonów towarowych, ale nigdzie takiej propozycji nie widziałem...
  12. wiadomo - jeśli NIEMIECKI policjant zatrzymuje POLSKIEGO kibica a potem tenże POLSKI kibic w towarzyskich rozmowach stwierdza, że był brutalnie traktowany to jest to akt polityczny i rzeczonemu kibicowi z definicji należy się renta kombatancka za walkę z lewacką zarazą. zieeeew. do tego jakieś odniesienie do lewactwa i terroru poprawności politycznej, pokrzyczenie że PO i mamy w 100% potwierdzony fakt nękania Polaka przez Niemca w ramach walki normalnością, której to ambasadorami w Europie są polscy kibice. plus "otwierający oczy" transparent i mamy przepis na 'skandal". a fakty wyglądają tak jak opisuje to Kinas powyżej... i standardowe "nie rozumiecie". zieeew.
  13. uważaj, fanom The Wire nie należy się narażać. ;) ja też uważam The Wire za serial, owszem, dobry ale w mojej prywatnej '10' nie znajdzie na pewno miejsca w żadnym rankingu wszech czasów. może druga dwudziestka. Catastrophe - chyba mój ulubiony serial komediowy ubiegłego roku. może dlatego, że jestem w wieku bohaterów. brzmi banalnie - romans na wyjeździe służbowym, wpadka i co dalej. ale - dobrze napisany, przyzwoicie zagrany. humor raczej 'dry'. i to 'dalej' warte uwagi. mocne 7/10 You, Me and the Apocalypse - a to będzie numer dwa komediowego roku 2015 (jak na razie). bohaterów poznajemy w momencie, kiedy Ziemia właśnie doświadcza uderzenia komety o skali Extinction Level, a oni siedzą w jedynym bunkrze, który tą katastrofę przetrwa - ergo są (najprawdopodobniej) ostatnimi ludźmi na Ziemi. a potem zaczynają się retrospekcje. na razie jestem w połowie i jest zabawnie, bohaterowie nie są tuzinkowi a historia się rozwija. mamy do czynienia ze spiskami NSA, religijnym śledztwem, uciekinierami z więzienia - dzieje się dużo i szybko. dobrze zagrane. ciekawie napisane. no i w drugim odcinku mamy polski epizod. a cholerne Into the Badlands zaczęło się rozkręcać w ostatnim odcinku sezonu...
  14. dwa ministerstwa, jeden urząd. i wiem, że się zmienia - mój znajomy, który przed wyborami awansował na wicedyrektora właśnie jest na wylocie. a jak kiedyś zabrałem go na demo to chodził cały czas biedak w kapturze i okularach i wpadał w panikę jak widział kamerę albo aparat "bo go z roboty wyrzucą" naczelników pewnie nie ruszą, więc pozostała dwójka bezpieczna. zresztą 'smoleńczyk' pewnie wyszedłby z szafy jakby go chcieli z naczelnika posunąć.
  15. ja znam troje praktyków i wszyscy są spoza polityki, bez żadnych historii partyjnych. praktyk praktykowi nierówny.
  16. znane były przypadki wyrzucania pracowników służby cywilnej za zdjęcia ze wspólnych imprez z politykami. mój przyjaciel przez kilka lat pracował w kadrach jednego z urzędów państwowych i z jego opowieści wynika, że nie ma niezwalnialnych urzędników. również mianowanych. jego jedyny związek z polityką to znajomość ze mną (czyli brak związków). teraz jest wicedyrektorem tego urzędu i nie wie kiedy go wywalą, bo niestety awansował tuż przed wyborami i timing świadczy przeciwko niemu. znam też zagorzałego wyznawcę religii smoleńskiej, z którym od dawna nie da się na inne tematy rozmawiać bo zawsze znajdzie sposób, żeby nawiązać do swojego ulubionego tematu i "zdrady o świcie". pracuje jako urzędnik SC w .. gabinecie premiera od bodaj 5-7 lat. i w pracy swoje sympatie polityczne trzyma na wodzy. chociaż teraz nie wiem jak to będzie z tym trzymaniem na wodzy. ;) co jak co, ale Służba Cywilna jak na Polskę jest bardzo dobrze działającą formacja.
  17. ● Likwidacja trzynastki ● Likwidacja dodatku stażowego ● Zmniejszenie odprawy emerytalno-rentowej ● Zastąpienie nagrody jubileuszowej bonusem za lojalność (niższym i rzadziej przyznawanym) ● Wprowadzenie rozporządzenia prowizyjnego. Będzie ono określało kryteria uprawniające do wyższego wynagrodzenia ● Uzależnienie podwyżek dla urzędników od wzrostu PKB ● Utworzenie rezerwy budżetowej na modernizacje w służbie cywilnej ● Wprowadzenie możliwości awansu na dyrektora bez konieczności przeprowadzania konkursu ● Otwarcie na menedżerów średniego i wysokiego szczebla (dziś, aby zostać dyrektorem, trzeba mieć doświadczenie w administracji) a tak na początku listopada tego roku wyglądały wnioski i propozycje z raportu szefowej Służby Cywilnej, który oceniał pięć lat jej funkcjonowania i miały być bazą do nowelizacji Ustawy o Służbie Cywilnej. trochę się to rozjechało... nic dziwnego że dzisiaj p. Claudia Torres-Bartyzel złożyła rezygnację.
  18. ale - żeby jednak to było umocowane w kontekście - część diecezjalna tej imprezy odbędzie się m.in. w Warszawie, więc jakiś budżet miasto i tak powinno na to przeznaczyć, bo jednak jest to reklama Polski na świecie (na ŚDM nie zjeżdżają klony polskiej katoprawicy spod znaku Rydzyka, czy innego Brauna). można się spierać o kwotę oczywiście, ale ja tam nie widzę różnicy między strefą kibica na Euro, a strefą kibica na ŚDM - z obydwu nie mam zamiaru korzystać oczywiście.
  19. perspektywa zmiany władzy jest na razie tak odległa, że nie ma chyba sensu brać jej pod uwagę, jako mającej wpływ na obecne działania PiS, oczywiście tylko moim zdaniem. co do transferu będę obstawał jednak przy swojej wersji. słyszałem te historie (z nazwiskami) już w trakcie wyborów, kiedy pracowałem przy jednym ze sztabów. może to była zasłona dymna, ale przez jakiś czas wszystkie sztaby miały zagwozdkę z tego powodu. (no może prawie wszystkie, Razem się nie przejmowało). a interwencja UE - Januszom zrzednie mina jak rozpocznie się procedura zawieszenia w prawach członka i trzeba będzie zamknąć budżet bez kasy z UE. już teraz bez UE nie ma szans na jego domknięcie. a po spełnieniu choć części obietnic wyborczych, nawet tych najtańszych będzie to w zasadzie niemożliwe. no chyba, że po "odzyskaniu" NBP dodrukują sobie braki.
  20. serio, PiS boi się Trybunału Stanu? nie sądzę. a już za kilka miesięcy do wzięcia NBP. szczerze zdziwię się jeśli nie zdobędą do końca przyszłego roku większości umożliwiającej zmianę konstytucji, bo transfer konserwatywnego skrzydła PO do PiS jest więcej niż prawdopodobny. Feanor - zgadzam się. dwie kadencje spokojnie wytrzymają.
  21. Into the Badlands - na razie trzy docinki i szału nie ma. tzn aktorsko przyzwoicie, sceny walk - przegięte i bardzo widowiskowe (jeden na kilkdziesieciu), scenariusz banalny. ale coś tu jest, gdzieś tam w tle przemyka się klimat postapokaliptyczny. na razie mam wrażenie jakbym oglądał spłaszczoną, aktorską wersję Ergo Proxy...
  22. Drugi sezon Agentów jest bardziej powiązany z wydarzeniami w uniwersum Marvela i filmami, postaci zaczynają się klarować i nie są już takie papierowe a i intrygi bardziej sensowne. No i dużo więcej supermocy, czy akcji z Inhumans. Hydra też bardziej hydrowata. Drugi sezon wydaje się być skierowany już niekoniecznie dla nastolatków.
  23. aż tyle drewna, żeby wyrzeźbić banalne "a u was biją murzynów"? zieeeew.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...