tinieblador

mnie wciągnęło od początku jak mało który serial. pierwszy sezon faktycznie odrobinę słabszy, ale trzeba pamiętać o tym nieszczęsnym strajku scenarzystów, który zaszkodził wielu serialom z lat 2008-2009. dla mnie najlepszy był jednak drugi sezon - wtedy wszystko zaczęło się układać a Walt pokazał do czego jest zdolny. to chyba jedyny serial, w którym dosłownie każda postać (no może poza Saulem i jego ochroniarzami) niemiłosiernie mnie wkurzała, drażniła i budziła w zasadzie same negatywne emocje/wrażenia, a jednak na każdy kolejny odcinek czekałem z niecierpliwością. no a ostatni sezon, ze wskazaniem na trylogię zamykającą historię - palce lizać. oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie każdemu może się spodobać - choć jak na razie wszyscy znajomi, którym BB sprzedałem wsiąknęli jak ja. ;) ja np. nigdy nie przekonałem się do tak uznanych przez wielu seriali jak Dexter, Lost, House of Cards (amerykański), czy Boardwalk Empire, a Wire nigdy nie był moim numerem jeden, choć w mojej pierwszej dziesiątce się zmieści... no może dwudziestce.

temat umarł a dziś jedno z najważniejszych wydarzeń w świecie seriali ostatnich lat, czyli finał Breaking Bad. jestem z Walterem i Jesse od samego początku i to było bardzo udane 5 lat ze wskazaniem na drugi sezon, ale wszystkie trzymają wysoki poziom, a to co dzieje się teraz - naprawdę mam bardzo niewiele zastrzeżeń. budzik na 4 rano już nastawiony

klasyk, ale jak dla mnie 5/10. a skoro 80' to: http://www.youtube.com/watch?v=PSh6SQd8UrI

5/10 - wolę Motherlover ;) a jak już jesteśmy tutaj to może coś z Michealem Boltonem: http://www.youtube.com/watch?v=GI6CfKcMhjY

się mi ogólniak przypomniał 8/10 http://www.youtube.com/watch?v=Qd_dNHh3PSo

6/10 - miła, ale niezbyt odkrywcza podróż w przeszłość. a teraz coś z zupełnie innej beczki: http://www.youtube.com/watch?v=Ui7e2bIO6mY

klasyk, 7/10 a jak już tańczymy: http://www.youtube.com/watch?v=R9f0O1ohXtM

dobra, to może tak, żeby ktoś kto jest przyzwyczajony do dyskusji z koniem zrozumiał. czcionka użyta na rzeczonej fladze ma konotacje nazistowskie. nie rasistowskie. jak już opanujesz trudną sztukę czytania, dowiesz się może że zwrot "została podciągnięta pod" nie oznacza tego samego co "równa się". nie moja wina, że "specjaliści" MSZ i UEFA mają wiedzę na ten temat porównywalną z twoją, czyli niewielką. ale obawiam się, że to ponad twoje możliwości, skoro nie zrozumiałeś już pierwszego postu i wyczytałeś tam gdzieś, że Żyleta została zamknięta na ostatni mecz z powodu rac... może lepiej zostań przy dyskusjach z koniem. jak to szło? "nie ten etap edukacji"? :*

która wisiała zresztą wczoraj na meczu i co rusz było ją widać w trakcie realcji. a Nigdy Więcej robiło w tej sprawie za specjalistów od nazizmu, bo trzeba chyba doktoratu z symboli hitlerowskich, nazisowskich i innych żeby w tej "S" dopatrzyć się tego czego dopatrzyli się owi "specjaliści".

zieeew, nie za "rasistowskie treści" misiu pluszowy, tylko za czcionkę na starej jak świat fanie boysów. a konkretnie za literkę "S". i za tatuaż jakiegoś kolesia, który akurat wpadł w kadr jakiemuś reporterowi. co zostało podciągnięte pod "treści rasistowskie" po konsultacji ze "spejcalistami". zrozumiałeś?

ale zaraz UEFA to jakaś antypolska organizacja zależna od Tuska i jego kolegów? bo to chyba UEFA wlepia kary za racowiska na meczach LE i LM a nie PZPN, czy inna Ekstraklasa? OK, w przypadku zablokowania odblokowania Żylety zadziałał polski MSZ i pomimo pozytywnej opinii działu prawnego UEFA o zdjęciu zakazu karę przywrócono. ale to była nadal autonomiczna decyzja tej organizacji, a nie żaden antypolski, antykibolski spisek podlany jadem sączonym przez tuskową propagangę i GazWyb z TVN...

w takim razie przepraszam i wycofuję.

już nie tylko husaria i rycerze, duma i honor, siła z którą liczą się rządy, ale też jedyni walczący o lepszy świat. megalomania środowiska kibolskiego jak widać nie maleje. ale na zdrowie. ;)

zamknięta. dział prawny UEFA uchylił decyzję o zamknięciu Żylety, ale potem do akcji weszli "eksperci" od rasizmu. poszło o fanę Boysów z pewnym symbolem, który faktycznie śmierdzi, ale podejrzewam że 90% ją widzących nie wie nawet co to za symbol, bo to smaczki dla zainteresowanych tematem. fana ta jednak wisi na Ł3 od lat obok tych i dotychczas nikomu nie przeszkadzała (chociaż może powinna). teraz White Legion może dziękować Platiniemu za wsparcie ich sprawy i bo nikt ostatnio skuteczniej nie kompromituje antyfaszyzmu jak on i jego koledzy z UEFA. no tak - nie zapominajmy o tatuażu jakiegoś typa, który akurat wpadł w obiektyw jakiegoś reportera... i chociaż nie trawię Legii jak przystało na wychowanego w Koluszkach widzewiaka, to nie rozumiem bezsensownych działań UAFA. teraz każda akcja w stylu "Wykopmy faszyzm ze stadionów" będzie w W-wie wyśmiewana, bo pan Platini i jego "specjaliści" od rasizmu bez tak naprawdę sensownego powodu pozbawili Legię 12 zawodnika w najważniejszym (jak na razie) meczu sezonu. jak to szło z tą nadgorliwością?

tak wiem - kibice są ostatnią ostoją obrony honoru Polaków wszędzie i zawsze. zieew. z ciekawości kto tutaj użył na bydło kibolskie (czyli autorów i pochwalających ten transparent, nie mylić z kibicami) słowa "podludzie"? ja nie zauważyłem. i wiem, wiem - a u was biją murzynów, więc możemy sobie nazywać Litwinów chamami bo tak. proszę Cię... rozumiem, że masz jakieś informacje na temat tych prześladujących - którzy z kibiców i piłkarzy Żalgirisu prześladują Polaków - Marek Zub? a może Kamil Biliński? no bo jak już jedziemy głupimi tekstami to chyba mi też wolno? i wiem, wyborcza kłamie, ale jak to w końcu było - WL była odpowiedzialna za ten transparent, czy nie?

nie wiem co się dzisiaj dzieje na forum WL, nie wiem jaka jest polityka usuwania postów - bywam tam od święta, albo jak mam jakąś sprawę związaną z J.Puckiem i szukam informacji spoza środowisk lokatorskich i szeroko pojętej polityki, znaczy się szpieguję ;). wczoraj było bardzo "patriotycznie" i antylitewsko - może jeszcze grały emocje - nie wiem, mnie mecze i sprawy z nimi związane nie ekscytują... sport do dla mnie rozrywka i nic więcej. jeśli jest tak jak mówisz i dzisiaj dominuje fala oburzenia to bardzo dobrze - taka powinna być normalna reakcja na ten chamski transparent.

proszę Cię jmk - nie opowiadaj bajek, poczytaj sobie forum WL, poczytaj sobie posty "kibiców" na profilu FB "Ministra Sportu" Jarka Pucka, poczytaj sobie wreszcie posty pod dowolnym newsem o tym wydarzeniu na dowolnym portalu - żaden "prawdziwy kibic" nie próbuje bić piany i opowiadać bajek o "podkurwianiu kibiców gości" i przyśpiewkach discopolo. dominują głosy "chamom się należało za antypolską politykę Litwinów" i pochwalanie "odważnych" chłopców Posen... wszyscy wręcz kreują się na jedynych obrońców Polaków na Litwie, a krytykujących oskarżają o brak zainteresowania tą problematyką i antypolonizm itd... poza tym - te przykłady opraw i transów, które podałeś odnosiły się do spraw i wydarzeń boiskowych (nawet dżihad, który nie był przecież wymyślony na mecz z klubem z Izraela), ten z wczoraj z wydarzeniami na boisku nie miał nic wspólnego a do tego był prostacki i chamski i nie było w nim nawet sugestii mrugnięcia okiem, czy żartu.

naprawdę w to wierzysz? nazwanie kogoś (Litwinów) chamem/chamami to odpowiedź na politykę Litwy wobec mieszkających tam Polaków? przy tym idiotycznym transie "Dżihad Legia" (za który chyba klub też jakąś karę zapłacił) to był szczyt wysublimowania i wyważona odpowiedź na politykę bliskowchodnią państwa Izrael. toutes proportions gardées oczywiście.

ja po niemal 20 latach w W-wie mam taki ranking: 1. Solec - bo mieszkasz w centrum a wszędzie dookoła zielono i Wisła pod nosem (ale z przedszkolami tak sobie - dużo dzieciaków w rejonie) 2. Saska Kępa - bo mieszkasz prawie w centrum a wszędzie dookoła zielono i Wisła pod nosem 3. Plac Hallera, okolice Wileniaka - bo za chwilę będzie metro, a nawet jak nie ma to do Starówki i pl. Bankowego jedzie się kilka minut, w cholerę przedszkoli i szkół, a dzieci w rejonie nadal nie ma za dużo, do tego zielono, Wisła pod nosem i praskie zagłębie klubowe na wyciągnięcie ręki. i na Szmulki blisko. 4. okolice filtrów, stara Ochota - bo blisko wszędzie i bywa zielono. 5. Śródmieście - bo wszędzie blisko i możn trafić naprawdę ciekawą lokalizację, ale wiadomo - ceny mieszkań trochę z kosmosu.

"realpolitik i wspieranie ukraińskich dążeń do Unii" swoją drogą, a Ukraińcom nawet takie rozmyte określenie nie pasuje. a Polska za akcję Wisła przepraszała już chyba ze trzy razy... ech - w ogóle nie rozumiem tego ciągłego uginania się przed Ukrainą...

ja polecam rozejrzenie się na allegro w tym zakresie cenowym, potem poczytanie o wybranych pozycjach np. tutaj a na koniec przejście się do najbliższego mediamarktu, czy innego saturna i obmacanie finalistów, ze szczególnym uwzględnieniem ergonomii używania aparatu, czytelności menu i "nieplastikowości" obudowy - wiadomo, każdy ma inne preferencje. w tym zakresie cenowym rakiety ze szkłem wysokiej jakości się nie kupi, ale można spokojnie znaleźć coś przyzwoitego co posłuży kilka lat... chociaż IMHO, jak masz np. Nokię Lumię 920, czy iPhona 5 to kupowanie aparatu za 500PLN jest wyrzuceniem kasy w błoto, bo (co najmniej) porównywalnej jakości sprzęt masz w tych zabawkach.

oczywiście, że mają - ja np. od kilku lat regularnie kupuję na spółkę ze znajomymi barana lub jagnię zabite halal. kolega ma znajomości na Kaukazie i trochę tych znajomości musiało z tego Kaukazu uciekać. teraz niektóre mieszkają tutaj, mają małe gospodarstwo. wiem, że ich zwierzęta są karmione bez paszy i odżywek, biegają na wolnym powietrzu - ergo mięso idealne, bez chemii i hormonów. a że akurat halal - cóż - mi to nie przeszkadza.

taki bezkompromisowiec jak Ty boi się użyć słowa judaizm i ucieka się do ogólników, czyżby salon zaczął wpływać na Twoją niezależność? a tak z ciekawości - czepiasz się uboju rytualnego szermując rozdziałem religii od państwa, jak w takim razie czujesz się z tym, że wiele dni USTAWOWO wolnych od pracy to święta religijne?

no zasady jak cholera - np w piątek w Krakowie. http://lovekrakow.pl...-pare_3022.html i ciekawe - od kilkunastu lat mieszkam w W-wie, kilka lat w okolicach Torwaru, kilka na Pradze Północ - jakoś nie dostałem jeszcze od nikogo po mordzie, nawet za cokolwiek, a ubieram się dość wyzywająco, wyglądam na łatwy cel i zdecydowanie widać, że chłopakiem z Pragi to ja nie jestem. a okazji było wiele, bo wracałem (i wracam) z imprez o każdej porze nocy, często pieszo, zawsze ze sprzętem foto wartym dużą kasę. pewnie mam szczęście... a głupcach kibicach na forum nie wątpię wiesz wiele - wystarczy cię poczytać. a tak z ciekawości - w którym z moich postów wyczytałeś, że ustawki w lasach to powszechne zjawisko? poćwicz jeszcze trochę czytanie ze zrozumieniem, może się przydać. podpowiem - niekoniecznie musi wiązać się to z nadinterpretacją. no bełkoczesz, bełkoczesz - w lesie (oczywiście teraz będziecie wałkować "środek lasu" chociaż artykuł o tej megaustawce w ani jednym momencie nie pisze o tym, że był to w ogóle las, a wręcz podaje okolice ulicy przy jakiej to się wydarzyło) oczywiście nie ma ludzi, nikt nic nie widzi i nie wzywa policji jak widzi bandę napierdalających się dresiarzy. ale jak wam szkoda kasy, na wynajęcie jakiejś hali na zadupiu... chłopaczkiem nazywam kogo chcę, zwłaszcza kogoś, kto nazywa moich znajomych menelami, nie mając pojęcia o kim pisze. więc buziaki chłopaczku. acha, czyli jednak pchacie się do polityki, czy nie? zdecyduj się. i musi ci być trochę wstyd, że musiała wam w organizacji MN pomóc wybiórcza i Blumsztajn, bo bez ich reklamy to mielibyście imprezki jak przed 2011 - ok 200 smutnych kolesi z fetyszem łysej pały i koszul a la włoscy faszyści...

i wszystko super, ale dlaczego w miejscach publicznych (nawet trudno dostępnych). dlaczego nie na prywatnych posesjach, ogrodzonych wyskoim płotem, żeby nkt nie zajrzał i nie wezwał kogo trzeba? jak już mówiłem - przez dwadzieścia kilka lat mieszkałem w pobliżu lasu - spędziłem w jego okolicach i nim samym większą część dzieciństwa i młodości - nie wiem, może kilka godzin marszu w głąb są faktycznie jakieś bardzo okazjonalnie nawiedzane przez przypadkowych przechodniów miejsca, ale nie w promieniu godziny, dwóch od zabudowań, bo to jest teren grzybiarzy, okolicznych dzieciaków i młodzieży itd acha, ale co z krojeniem tych, którzy nie mają szalików, ale nie potrafią poprawnie odpowiedzieć na pytanie "za kim jesteś?", lub jak mój znajomy zaskoczony takim pytaniem na Zwierzyńcu, gdzie nocował u znajomego po koncercie i nie bardzo wiedząc o co chodzi odpowiedział "ale ja jestem w Warszawy". chłopak jest wycofanym programistą, nie wygląda na fightera, ubiera się normalne i nie ma pojęcia nawet kto jest aktualnym mistrzem Polski w Piłce Nożnej, ale za to bardzo dobrze wie kiedy i gdzie jest najbliższa impreaz IsraTrance'owa... bez żartów - nie każdy musi wiedzieć, że na tym osiedlu kibicujesz temu, a na tamtym innemu i że generalnie kibicowanie komuś jest obowiązkowe. usprawiedliwianie tego "naturą ludzką" to przegięcie.