schizzm

U mnie jaki burdel Według Katalońskiego dekretu w poniedziałek nie idę do pracy, według właśnie wydanego dekretu Hiszpańskiego - idę

W Hiszpanii już ponad 5700 zarazen, 1500 w ciągu ostatnich 24 godzin. WINCYJ, KURWA, WINCYJ! Ponad połowa w Madrycie, do tego 136 zgonów i ponad 500 osób wyleczonych (to ładna liczba :))

Ale to Hiszpania, bez gromadek i pogaduszek?

Trąbią o siedzeniu w domu, a u mnie na dzielni ruch jak zawsze, ze szczególnym uwzględnieniem starszych ludzi, którzy tradycyjnie powychodzili na spacery.

Apokalipsa na zewnątrz, ale okna muszą być czyste?

Tak powiem wam, że ogólnie jestem (staram się być?) pozytywnie nastawiony, ale to że siedzę tu teraz sam jest jednak trochę przygnębiające czasami No ale... damy radę! Czas na zabijanie grzybów w Grimoire

Do tggo czasu pewnie tak Kurde, z tego co czytam, to przez "zamknięcie" Katalonii pracują tylko najpotrzebniejsze służby i ci co pracują zdalnie. Wychodzi więc na to że w poniedziałek nie idę do roboty, kurwa jakie zamieszanie

W ogóle to u mnie w pracy ziomek nie dość że ma(miał?) zaplanowany ślub na początku kwietnia, to jako podróż poślubna wykupił wcześniej loty do Korei Południowej i Chin

wczoraj to widziałem w wersji że szczesnym

Hangzhou

Moja znajoma Chinka z poprzedniej pracy powiedziała, że dali im zielone światło na powrót do biur. Tylko nie wiem, gdzie ona żyje dokładnie

O, Katalonia też właśnie zamknęła granice

w teorii po przebyciu organizm nie powinien się uodparniać?

nie nakręcajcie się, kto może niech wykorzysta czas, pogra w FM-ka i napisze jakiegoś fajnego opka

Ja zupełnie zapomniałem o pewnym sklepie konkretnej narodowości obok mnie... Teraz mogę się kwarantannowac przez weekend

Ciągle jeszcze pracuje. Ale mam nadzieję że jak najkrócej. Stan wyjątkowy, stanem wyjątkowym, ale muszę w poniedziałek popierdalać godzinę komunikacja miejska, żeby pisać w Wordzie, bo zdalnie się nie da. 2020 rok...

Nie na rękę, ale to co odpierdalają... to się w głowie nie mieści.

Mnie czeka jeszcze dzisiaj rozmowa z przełożonym na temat planów firmy w najbliższym czasie, a plany są takie, że mam nadzieję, że po tej rozmowie mnie wypierdolą.

W Madrycie od jutra zamykają bary, restauracje, kawiarnie i inne punkty gastronomiczne. A o 14:30 konferencje ma Sanchez i mówi się że oglosi wprowadzenie stanu wyjatkowego

to ze śmiechu

Zastanawialiście się może jak Hiszpania walczy z wirusem? Na przykład wyznacza taśmą na podłodze windy cztery miejsca stojące

Jak bym czytał siebie o Enter the Gungeon. Skill i uczciwość gry

Ogólnie potwierdzam, że na początku te grzyby są OP, w jednej turze wyciął mi 3 bohaterów.

Plotki, ale zarówno tutaj w BCN, jak i w Madrycie, coraz więcej się mówi, że ten drugi mają "zamknąć" i odizolować, bo za grubo wirus tam szaleje.