lad

O i za to mogę przyklasnąć.

Podobno to ja mam dużo anegdot. Moje życie w porównaniu do Maniaca to jak życiorys Jamesa Milnera i Charliego Sheena.

Moja tam wali drineczki.

Karolina Reaper!

W gminach też już się zaczyna pierdolnik. W Rewalu masowo się zgłaszają o odroczenie płatności podatków za 2019, bo nie majo pieniędzy. Jeśli to realne groźby to w budżecie będzie mega deficyt.

O i to jest znakomity pomysł na kwarantannę i Discorda. Nauczysz mnie into baseball?

U mnie już oczywiście cyrki. Jakiś dzbanuch za późno wklepał umowę do systemu i klient zamiast mieć montaż dzisiaj, będzie miał w poniedziałek. Ofkors, ja jestem na pierwszej linii frontu i muszę przyjąć joby i 2 tony gruzu na łeb. Ależ bym pierdolnął tę robotę z olbrzymią chęcią.

To +1000. Z żadnego szkolenia, które prowadził u nas typ zajmujący się profesjonalnie coachingiem we firmie, nie wyniosłem absolutnie nic.

U mnie już trochę siadło jeśli chodzi o zamówienia. Zobaczymy co będzie dalij.

Otwieraj! Ja dzis 165 ale planuje dobic do 190. Dej linka do tego.

No interakcja z tobą trochę przypominała tę moją wczorajszą, kiedy pół godziny mówiłem do siebie.

@Pulek gdzie ty się podziewasz koleżko? Ominął cię Mundial 2034 na Discordzie i rozwój kariery przyszłego członka MENSA i reprezentanta Ugandy - Ronniego Bukenyi.

U mnie na ośce już widać zluzowanie - ludzi pełno, a kaszojady okupują place zabaw. Stawiam 2 tygodnie i godzina policyjna izi.

Dawej na Discorda, bo nie mam z kim gadać, a czas ograniczon.

U mnie taki zestaw sprzątający był w Żabce.

Możesz się zgłosić do naszej akademii na Discordzie, ale czesne kosztuje...

I wy się dziwicie, że ludzie uciekają na Discorda?

Czemu nie wbijasz ma discorda?

U mnie było to samo. Wszystko odpalili o 16 jakoś.

Ale mnie ludzie wkurwiają. Jak nie chcesz się spotkać na grilla to już przypinają łatkę foliarza i "przecież my so zdrowi heeeh"

E: tak, to ten moment na forumową pastę.

Jakby co to pewnie późnym wieczorem wbiję na Discorda. Niestety przez obowiązki małżeńskie mogę działać raczej o nietypowych godzinach

U mnie już o dziwo elegancja. Okazało się, że wniosek można przepchnąć w godzinę (a nie dwa dni) i system może działać poza siecią wewnętrzną. A nigdy nie mógł.

Ja jebię, 7 osób u żony w robocie poszło na L4. Zostały w 4 i muszą wszystko ogarniać, a kierowniczka regionu mówi, że przecież mało ludzi przychodzi to ryzyko niewielkie

No to później. Chyba, że mi żona bana da