saper_unreal

Po masakrze na Grabiszyńskiej w 2004 to ja się nie dziwię... dzięki za info .

No i rozjechaliśmy Arkę Gdynia 2:0 a jedną z bramek strzelił nie ptak, nie samolot, nie sterowiec tylko sam Benji we własnej osobie. Zastanawia mnie tylko pewien fakt pozameczowy, gdzieś miedzy 17 a 18 słyszałem z 10-minutowy kordon policyjny (sygnały) a policyjny śmigłowiec zrobił kilkanaście kółek na terenie Trójkąt->Huby->Południe(?). Guli, jasonx - wiecie coś o tym bliżej? Czyżby dmuchali na zimne i tak eskortowali kibiców gości?

Jabol byłby oszustem gdyby nabijał sobie rachunki w allegro a potem zamiast płacić zakładał nowe konta na dane osobowe rodziny, znajomych, pobliskich pijaczków etc. A tak to rachunek przyszedł, jabol na razie nie potrzebuje konta więc nie płaci. Będzie potrzebował - ureguluje rachunek, konto mu odblokują i wszystko będzie po staremu.

Ciekawie się zapowiada. Już przytakuję głową ze zrozumieniem i masz rację - wciągnąłem się w coś w czasie trwania "kryzysu", kryzys przeszedł nawet nie wiem kiedy a teraz pojadłem sobie syto i popiłem herbatą i... ruszyłem ręką w kierunku szuflady, w której zawsze trzymałem pety, rękę cofnąłem i pisze sobie posta. Zadnego zdenerwowania, nic. Jutro będę musiał się rozejrzeć po księgarniach

No właśnie Gabe ja zdaje sobie sprawe, że jak byłem z moją ex to potrafiłem wytrzymać nawet i 5-6 godzin bez fajki (co prawda potem szły jeden za drugim). To mnie podtrzymuje na duchu, tak samo jak fakt, ze dzis zrobilem sobie test i wypilem dwa piwa i nie zapalilem, choc powinienem pol paczki wysmolic. Teraz zajalem sie gra zrecznosciowa tak, ze swiata nie widzialem i objawy fizyczne przeszły jak ręką odjał.

Mógłbyś streścić jakieś ciekawsze rady z tej książki?

gorzka herbata? Ja dzisaj co dwie godziny kawe robilem i co dwie godziny jadlem byleby zajac czyms rece, teraz o blogosc przyprawia mnie mielenie rekoma po szufladach

LLUUUDZIEEEE! POMOCY! TO mój drugi dzień bez papierosa. Jest wieczór. Wszystkie możliwe flaki wykręcają się jak szalone, miotam się na wsyztskie strony, mam poczucie gęsiej skórki, której nie mam, ręce latają mi jak oszalałe i chyba zaraz kogoś uszkodze, RATUNKU! Co ja muszę zrobić, żeby to przeżyć, ja zaraz kogoś zabije!! Edit: Chce mi się wyć!

Mówię, nie pamiętam o którą serią chodziło (stawiam na 610 lub 630), ale przezorny zawsze ubezpieczony.

A ja spotkałem się z kilkunstoma przypadkami Samsunga S6xx (który, nie przypomnę sobie teraz) (630, może nawet 730) kiedy obiektyw pochodził raptem kilka dni i szedł do piachu (plastikowe trybiki zooma). jako uszkodzenie stricte mechaniczne nie chcieli przyjmowac gwarancji. Dlatego ja od samsungów jako aparatów wolę trzymać się z daleka i kurczowo ściskać uznane marki.

O, o właśnie. Na początek wystarczy w zupełności A ceny jak widzę spadają niemal z dnia na dzień.

Najtańszym trwałym aparatem, który mogę ci z pewnością polecić jest Nikon L11. Obsługa jest bardzo intuicyjna, dobry obiektyw na tą klasę aparatów. No i mało prądu zżera. Na początek przygód z fotografią ujdzie w sam raz. Jakoś cztery stówki trzeba na niego wyłożyć. Można też poszukać jeszcze ostatnich egzemplarzy L10, ale tego nie testowałem. W każdym razie miałem w swojej karierze już trzy Nikony i z każdego byłem bardzo zadowolony (Pstrykałem także Panasonicami, Canonami i Olympusem).

I L6 lubi się zacinać.

Znalazłem Greg Access & Double Nave - Sister (Shekerz Remix) I zarazem bardzo polecam

Zobacz w Evereście albo HDTune dane SMART i podociskaj kabelki zasilania i sata. Wejdź także prawym w Mój komputer/Zarządzaj/Podgląd zdarzeń i szukaj podejrzanych ostrzeżeń i błędów. Mój komp zachowywał się podobnie, w drugim dyscu (slave) musiałem wymienić uszkodzony kabelek SATAII (wywalało w podglądzie błąd parzystości) a dzirń później umarł dysk MASTER (w podglądzie wywalało "wystapił zły blok") a HDTune pokazał zupełnie spieprzony odczyt RAW.

Koledzy, może zapytam mało precyzyjnie, ale poszukuję tytułu piosenki, taki typowy electrohousik, gdzie "w refrenie" leci coś a'la "uh sista".

Mi nie zawsze się udawało w 2. sezonie zdobyć mistrza OE, więc to tak protekcjonalnie, bo w FM08 chyba lekka bida z funduszami na starcie.

Garncarczyka tak od razu nie skreślaj, kiedy w 2011 roku objąłem Śląsk był moim filarem pomocy w II lidze. A co do tytułu kariery, daje Ci góra 2 lata na zdobycie PP i góra 3-4 na mistrza, WKS-em inaczej się poprostu nie da .

Jednak na szczęście nazwy nam nie zdupcą.

Hm.. jeden jest ponoć na samym dworcu PKS (są reklamy, aczkolwiek nigdy nie znalazłem wejścia ), i jest kilka hosteli nieopodal Dworca PKP (a więc i PKS); przechodząc przez dworzec są adresy, jeden napewno na Kościuszki, jeden hostel jest chyba na Kołłątaja (http://www.zumi.pl/1424887,The_Stranger_Hostel,Wroclaw,firma.html). http://www.hotele-polskie.pl/wroclaw/hotel_podroznik/ *skrzyżowanie Suchej i Borowskiej (chyba właśnie ten na dworcu PKS) http://www.zumi.pl/1427399,Dom_Wycieczkowy...claw,firma.html *vis a vis Dworca PKP

Znalazłem w szufladzie zakurzoną mini-kartę dźwiękową pod USB i hula . Dzięki Panie władzo .

Osz w mordę, chyba sfajczyłem dźwiękówkę . Ani na przednim panelu, ani na tylnym nie bangla audio, podłączałem przed chwilą słuchawki.

Nie bangla :(

Chłopaki, mam problema. Mam głośniki Manta MM1300 Parsifal. Kiedyś podczas grana wyjąłem czincze z tyłu wzmacniacza i włożyłem ponownie. Efekt: głośniki przestały grać, tylko burczeć i to bynajmniej nie w rytm muzyki. Wszelakie zabawy z kablem nie przyniosły rezultatu (podłączanie czinczy na odwrót czy sprawdzanie jacka w obu wejściach do dźwiękówki). Reinstalka sterów (Realtek HD Audio Driver) również nie przyniosła rozwiązania. Wyłączanie i włączanie sterowników też. W managerze sprzętu przy ikonce karty graficznej nie ma wykrzyknika etc. Głośniki działają, kiedy podepnę je np. pod mp3, czy telefon. Ale pod PC już nie. I co ja mam biedny z tym fantem zrobić? Karta dźwiękowa zintegrowana z płytą ASUS P5LD2 Deluxe.

A ja się dziwię, czemu tą "koleżankę" również nie aresztowano i nie pociągnięto do odpowiedzialności jako osoba dorosła. Tylko zastosowano jakiś tajemniczo brzmiący "nadzór" (kurator?). Aż cisną się na usta słowa Berniego Ecclestona "Dobry dyktator jest lepszy dla kraju niż demokracja."