misiek100

Kolega Salamander rozwiązał mój problem, cały czas chodziło o kreatywność.Z przyzwyczajenia związanego z poprzednimi fm/cm nie dawałem im zbyt dużej swobody, ale tez jej nie ograniczałem.Do teraz zostawiałem na środku paska.Dzięki wam.Przy okazji sprawdziłem nieco znajomość rzeczy u forumowych graczy.

Pisałem już, że próbowałem z przeróżnymi.A to nie tylko mój problem, bo jakbyś odwiedził dział o taktykach to wiedziałbyś, że co trzeci tam wypowiadający się ma problem z napastnikami lub czymś w tym stylu.

Tylko nie rób tu ze mnie jakiegoś ułoma, proszę, bo w poprzednich fm'ach jako tako szło, sukcesy były.Jak już wspomniałem, taktyk i poleceń próbowałem przeróżnych, nic nie skutkuje.Dodam, że nie w jednej drużynie.Nie stworzenie ani jednej okazji przez cały mecz ze słabeuszami albo nawet z dobrymi drużynami to też jest realizm?Jeżeli tak to mocno przesadzony, zdaje się.

Taak.Taktyke zmieniłem po dobrych paru meczach, dziwne, że do rzadnej nie mogą się przystosować.O liczbie sytuacji stwarzanych, a raczej nie stwarzanych przekonałem się wczoraj, grają Real-Racing.Pierwsza akcja 38 minuta, następna pod koniec I połowy.Dalej nie było już prawie nic.Rozumiem, że chcieli zrobić realistyczną grę, ale czy aby nie przesadzają z tym?Moim skromnym zdaniem FM idzie w złym kierunku, który obrał już przy okazji wydania 2008.

Nie wiedziałem gdzie to w sumie napisać, a w sumie się jako tako nadaje.Ma ktoś pomysł jak zrobić jakąś akcje w 2009?Ja nie mam.Milion taktyk przetestowanych, w każdej jedna akcja na mecz, jeżeli już to strzał z dwóch metrów w kosmos, ale to już inna bajka.Komputer w tym czasie oczywiście kasuje rywali, ze mną stwarza setki okazji, ja żadnych.Grając Realem nawet z Almerią nie mogłem stworzyć okazji bramkowych.Czemu tak jest?Realizm?Może, ale chyba przesadzony.Jeszcze jedno pytanie mam.Czy zmiana nastawienia daje cokolwiek?U mnie na przykład po zmianie nastawienia na hiperofensywne nic się nie zmienia, nadal brak okazji...