A ja mam takie pytanko , otóż 1 raz mam taką akcje że pół drużyny mi sie zbuntowało co chwila przychodzi nowy zawodnik marudząc że gram poniżej oczekiwań staram się z nimi obchodzić delikatnie , wczesniej ich beształem ale grali jeszcze gorzej morale niby jest niezłe jak na taki bunt ale partaczą setki w meczu , doszło do tego że smolarek który wyłapał kontuzje przed sezonem na 7 miesiecy też zaczoł huczeć o wyniki . i niebardzo wiem co robić są zli to sa złe wyniki , sa zle wyniki to są zli i koło sie zamyka... co by mogło tu poradzić , dodam że niemam hajsu na trasfery bo tak bym ich wymienił a gra rezerwami nie wchodzi w rachube bo są fatalne . jakies specjalne rozmowy z nimi odbyc ? karac ich dyscyplinarnie ? wystawiać na liste tych co sie buntują ? czy grać i liczyc na farta zaraz mam koniec rundy i tak mysle czy sie opanują przez ten czas czy już wogóle bedzie samowolka. macie jakies pomysły ? :-k