Skocz do zawartości

Greg

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    512
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Greg

  1. Greg

    Formuła 1

    Beznadziejny wyscig. Swiezy tor wiec powinien byc jakos sensownie zaprojektowany, a prawda taka, ze dzisiaj nie dalo sie tu wyprzedzac. Poza jakimis roszadami outsiderow Hondy i losowymi zdarzeniami nie dzialo sie absolutnie nic. Po prostu technika poszla za daleko :| Samochody maja takie wlasciwosci jezdne (chocby opony), ze one albo jada, albo nie jada. To juz nie te czasy gdzie kurcze wyprzedzali nawet po zewnetrznej i byly emocje, teraz to juz nawet za kims sie nie da jechac bo aerodynamika za duza role odgrywa. Dobrze, ze w nastepnym sezonie Traction Control nie bedzie, moze to choc cos minimalnie zmieni, bo niektore wyscigi to juz naprawde bywaja beznadziejne :| A BMW ? Hmm taktyka, w ktorej sie traci 4 pozycje w pitstopach to ch** nie taktyka. Przegieli, no paliwa na 10 lapow gdzie Ferrarki pierwsze jeszcze z 5-6 lapow zrobily. I potem tak sie ciagnelo, ze co Kubica zjezdzal to Ci co byli za nim jechali +4-5 lapow i nadganiali i wyjezdzali przed nosem. Inna sprawa, ze jechal wolno, nie wiem, moze liczyli, ze bedzie sie za Hamiltonem trzymal, ale najwyrazniej sie przeliczyli. Coz, widac, ze Robert jest testerem i od dluzszego czasu normalne taktyki dostaje Heidfeld, a Kubica dostaje albo pelno paliwa, albo tak jak dzisiaj - przegiecie w druga strone. Rozsadna taktyke mial (bo normalna) po kraksie i od razu byl wysoko. Mam nadzieje, ze mimo wszystko w koncu to zaprocentuje i w nastepnym sezonie przestana eksperymentowac. Ogolnie imo jeden z najgorszych wyscigow w sezonie, o ile nie najgorszy.
  2. Greg

    Formuła 1

    Hehe, zajebisty artykul Jest w tym sporo prawdy. W pewnym sensie wczesniej to byl sport dla wybranych ... kibicow. Ci co ogladali, po prostu to lubili - sam sport, zawodnikow, niezaleznie jakiej sa narodowosci, choc emocje bywaly nie mniejsze. Nie da sie ukryc tego, ze ta pewna "elitarnosc" sprawiala, ze dyskusje w internecie, czy gdziekolwiek byly na poziomie. Jak sie ktos trafil kto znal F1 to moznabylo w 100 % byc pewnym, ze to zapaleniec, fan tego sportu i mozna bylo spokojnie pogadac. A teraz gdy jest to dyscyplina, ktora oglada "cala Polska" no to trafiaja sie (i co gorsza wypowiadaja) odpowiedniki "dzieci Neostrady", a to juz ciezko zdzierzyc Teraz to Kubice oglada nawet babcia obierajaca ziemniaki w kuchni Sporo jest w tym winy samych mediow, ktore cala to Formule tak nakrecaja pod katem narodowosciowym. Albo pytaja ludzi np. na stacji benzynowej jak pojdzie Robertowi i odpowiada jakas laska co widziala go raz w wiadomosciach... No ludzie, mogliby chociaz jakos filtrowac takich "piknikow", ze sie tak wyraze - to juz nie mozna znalezc kogos kto mialby cos sensownego do powiedzenia na temat F1 ? No tak, przycmilby pewnie panow Z. pieprzacych 3po3 ... No ale mimo tych wad (pewna globalizacja F1 w Polsce i w zwiazku z tym statystyczny przyrost debili wypowiadajacych sie na jej temat ), i tak jest dobrze bo Robert zasluguje, aby jezdzic w F1. A kibicuje mu najwiecej dlatego, ze w pewnym sensie przenioslem caly swoj fanatyzm z Szumiego i Robert jest niejako kontynuatorem ;d I na swoj sposob podoba mi sie to, ze jest knabrny (hmm, kto mnie poprawi ? ), ze potrafi na jakies debilne dziennikarskie pytanie odpowiedziec rownie debilnie, albo jak jest zly to pokazac, ze jest zly. On jest tak jak jego ojciec mowil, malo wylewny, w zwiazku z tym nie bedzie w nieskonczonosc pial w kierunku polskich fanow, ale na pewno cieszy go jak sa. Pamietam kumple pojechali na Nurburgring - kazdy z nich mial koszulke z jedna litera nadrukowana, w rezultacie razem jak stali to ukladali z tego napis KUBICA. Ustawieni byli akurat jakos przy wyjezdzie z pitow, i na ktoryms tam treningu Kubica wyjechal to jak ich wyczail to momentalnie zwolnil, pomachal, chyba nie zdawal sobie sprawy jak bardzo uszczesliwil grupke ludzi - ba 30-35 letnich starych koni U nas ludzie by chcieli, zeby Robert zawsze pial o Polsce z zachwytu, a prawda jest taka, ze zeby cos osiagnac to musial duzo czasu przesiedziec we Wloszech bo jakby zostal u nas to dzisiaj bysmy go nie ogladali w tv. Wiec tak szczerze powiedziawszy to nie ma co znowu tak tej Polski wychwalac :|
  3. Imo, niestety, predzej czy pozniej zemsci sie na nas to niepowolywanie Jelenia. Chlopak (facet) zawsze byl przebojowy, szybki i jesli na bokach ktos jest porownywalny to moze Krzynowek i Blaszczykowski. Juz nie wspominajac o tym, ze moze grac w ataku, zamiast etatowych lawkowiczow (Matusiak, Zurawski itp.). Skonczy sie tak, ze ktorys z pewniakow zlapie kontuzje, jakis tam dubler bedzie akurat w slabej formie (bo np. po kontuzji) i w ogole powola jakiegos ogorka bo przeciez Jelenia nie, bo nie sprawdzony wczesniej. Nie wiem czemu sie tak uprzedzil do niego...
  4. Greg

    Bundesliga

    No 4:0 na wyjezdzie to masakrujacy wynik. Pomoc Schweinteiger, Van Bommel, Ze Roberto, Ribery wyglada naprawde moocno. Transfery, jak na Bundeslige, zrobili bardzo grube i jesli nic sie niespodziewanego nie zdarzy to mysle, ze beda kroczyli po tytul mistrza, od zwyciestwa do zwyciestwa (nie powiem, bardzo mnie to cieszy )
  5. no patrz , minelo mnie oredzie, a szkoda bo mialbym pelny obraz po wystapieniach "szeryfa" Ziobry, "rumcajsa" Leppera. Fajna ta koalicja nie ma co, nic nie robia, tylko w kolko siebie nagrywaja, a w sprawie Euro2012 dalej nic. Najbardziej z tego wszystkiego to mi sie Lepper podoba Mozna mowic co sie chce, ale wyrobil sie, juz tak totalnie nie pieprzy od rzeczy (no moze pieprzy, ale umiejetnie), nie wali gaf co 2 zdania, a teraz wydaje sie, ze Lpr i Samoobrona pociagna PiS mocno na dol bo co by nie mowic, ale teraz to juz naprawde jest kabaret. Chcialbym komisji w sprawie CBA, byloby ciekawie, moznaby ogladac niczym serial (fakt, ze drogi :| )
  6. Greg

    Formuła 1

    Szkoda, Kubica mogl byc dzis spokojnie czwarty , a moze nawet i trzeci. O tym, ze strategia trzech pitow byla z dupy, najlepiej widac na przykladzie heidfelda - przez 3/4 wyscigu mial przewage 15-20 sek nad grupa poscigowa, jechal sam i spokojnie. po "swietnym" manewrze z pit-stopami, niewiele braklo, by stracil 3 miejsce bo cala przewaga wziela w leb. Kubicy mogli na te 25-26 lapow przed koncem zalac bolid do pelna i jechac juz na miekkich (bo to, ze nie byli w stanie zalac na pierwszym stopie paliwa na 2-3 lapy wiecej to jestem jeszcze w stanie zrozumiec, bo wyjechal i tak ledwo przed Schumacherem). Bylby na trzeciej pozycji po zjezdzie Nicka na III stop i to jego musieliby wyprzedzic. Jasne, pod koniec juz by plywal, ale Kovalainen pierwsze 25 lapow tez jechal na miekkich i wcale wolniejszy nie byl. Wg mnie Kubica dzisiaj bdb pojechal i gdyby nie smieszna strategia to bylby minimum 4. Choc przyznam, ze po klopotach z bolidem i tak sie ciesze z tej pozycji, ktora osiagnal. Jak sobie popatrzymy na fastesty to Kubica mial bdb czas, tylko o 0.09 gorszy od trzeciego Alonso, a w srodkowej czesci wycisgu jak patrzalem to mial trzeciego fastesta minimalnie za Raikkonenem (ktory na ostatnim lapie poprawil go). Z reguly jest sporo slabiej. Odnosnie 3 stopow to zreszta bylo widac, ze najwiecej w koncowej fazie stracili wlasnie Rosberg (ktory byl czwarty przez wiekszosc wyscigu), Kubica, jedynie Heidfeldowi przyfarcilo, ale glownie dlatego, ze wczesniej jednak zrobil ta przewage jadac po pustym torze. Mozna powiedziec, ze gdyby kazdy z nich jechal na dwa to odnotowaliby prawie na pewno lepsze rezultaty.
  7. Greg

    Formuła 1

    eee przesadzili wg mnie. Ciekaw jestem czy gdyby Alonso wyjechal te pare sek wczesniej to Hamilton zdazylby... To juz dla mnie takie uzdrawianie na sile. Zreszta, czemu 6, a nie np. 10 pozycja. Albo moze niech Hamiltonowi z miejsca dadza PP bo przeciez "wiadomo", ze na ostatnim lapie by pojechal genialnie... Dla mnie przesada lekka, zjebal team, ze obaj w tym samym czasie musielibyc w picie. Stracil na tym Hamilton, pech - na drugi raz niech McLaren sie lepiej przygotuje. Ok, wygladalo to jak wygladalo, ale skad mamy pewnosc, ze faktycznie Alonso to robil specjalnie ? Wielu kierowcom na starcie gasna silniki, i co, tez specjalnie to robia ?
  8. Greg

    Formuła 1

    pewnie tym, ze znow "kubek" ma "zajebista" strategie posiadania wiekszej ilosci paliwa, ktorej nie oszukujmy sie, najlepsi (widzial ktos w tym sezonie Hamiltona, Alonso, Masse, Raikkonena z taktyka na wiecej paliwa ? nie, wszyscy jada tyle ile fabryka dala bo wiadomo, ze jak sie za kims utknie w srodku to juz zamiecione) nie wybieraja. Juz na starcie bedzie sie pewnie wlokl za R. Schumacherem czy innymi, a chujek Heidfeld (zrobil podobnie jak alonso na II qualu) sobie spokojnie wystartuje z III pozycji i co by sie nie dzialo to pierwsza czworka odskoczy od reszty i bedzie sobie na luzie jechal. Mam nadzieje, ze tym razem mu cos pierdyknie...
  9. mi sie kompletnie nie podoba. to juz wybieram ta czirliderke, ktora na innych fotkach wyglada calkiem smakowicie, w ruchu na pewno super
  10. my bedziemy pierwsi ... ktorzy nie zdaza
  11. Mam radka 1950XT i tak jak z reka na sercu moge przyznac, ze kazda karte podkrecalem ile fabryka dala, tak 1950XT chodzi mi na standardowym ustawieniu i nawet nie chce mi sie tego zmieniac Bardzo dobra karta, jakies Stalkery chodza jak chca, a napompowywac sie i wydawac jakies kosmiczne pieniadze na najnowsze produkcje to rozwiazanie bez sensu bo raz ze kosztuja duuzo drozej (jak to nowinki), a przy jakiejs nowej wypasionej grze tez z reguly nie wyrabiaja. Edyta. Akurat mam pod reka Chip i jest takie zestawienie (testowane wg 3dmark05, Doom III z 4xAA, 8xAF i HL II): (Pozycja | Nazwa | Cena) | (3d mark) 1. GF 8800 Ultra | 2800 zl | 16048 2. GF 8800 gtx | 1780 zl | 15707 3. Ati HD 2900 XT | 1520 zl | 15727 4. GF 8800 GTS | 1220 zl | 13392 5. GF 7950GX2 | 1480 zl | 12582 6. GF 8800 GTS (chyba mniej ramu) | 930 zl | 13300 7. Ati X1950 XTX | 1140 zl | 12381 8. Ati X1950 XT | 680 zl | 11786 9. Ati X1900 XTX | 1420 zl | 11554 10. Ati X1900 XT | 910 zl | 11200 11. Ati X1900 XT (256 mb) | 800 zl | 10642 12. GF 7900 GTX | 1310 zl | 10627 13. GF 7950 GT | 760 zl | 9348 14 Ati X1800 XT | 1120 zl | 9387 15. Ati X1950Pro | 490 zl | 9995 (w Doom III sporo slabiej, pewnie przez AA) 16. GF 8600 GTS | 800 zl | 11770 17. GF 7900 GS (gpu 590 mhz) | 530 zl | 9123 18. GF 7900 GT | 1100 zl | 8920 25. GF 7900 GS (gpur 450 mhz) | 470 zl | 7425 31. GF 7600 GT | 380 zl | 6459 Widac, ze na ta chwile najbardziej rozsadne rozwiazanie (relacja wydajnosc - cena) to X1950XT, a z tanszych to X1950Pro ewentualnie 7900GS (podkrecone chyba). ps. jesli karta miala wyniki lepsze od tych wyzej to znaczy, ze sporo slabiej wypadla w Doom III
  12. Prof - dzieki za info, za wlozony wysilek Obejrzalem tez program w TVN24 na temat tej sprawy no i faktycznie, przytlacza ... ta zenada. To troche podobnie jak ustawa lustracyjna zakwestionowana w ... ~ 50 punktach. Przeciez to jest jakas masakra. No ale tam jeszcze mozna bylo pieprzyc, ze oczywiscie trybunal konstytucyjny to tez uklad, a tutaj juz nie mozna. I z tego wzgledu akurat sie ciesze i z tego, ze Miller pozwie Ziobre i na pewno wygra, bo z tego co mowil, to gdy przyszedl na miejsce zbrodni to wokol bylo juz kilkadziesiat osob, a miejsce zdarzenia bylo juz dawno zabezpieczone i nie ma mowy o jakims (haha) zadeptywaniu sladow.
  13. niestety ilosc stron mnie porazila, moglbys jeszcze jakies hmm "smaczki" wypisac ?
  14. PiS zmonopolizowal w zasadzie wszystkie stolki i szczerze mowiac, wydaje mi sie, ze nawet bardziej niz SLD. Roznica taka, ze SLD po prostu wymienial ludzi tak jak robila to kazda formacja po 89', ktora dorwala sie do wladzy, PIS natomiast wciska ludziom, ze to walka z III RP, ukladem, sluzbami, korupcja czyli na sile udowadnia, ze wymiana ludzi ma glebsze podloze, a prawda taka, ze nie ma - podloze jest zawsze jedno: obsadzenie stolkow swoimi. ps. Vami troche ciezkie zadanie ma tutaj, bo widac znacznie wieksza liczebnosc "wroga"
  15. Wiem, ale nie lubie jak 40 % wiedzacych dobrze, przegrywa z 60 % wiedzacych dobrze inaczej. Oczywiscie pytanie skad wiedziec, ze te 40 % wie dobrze - w tym w sumie caly problem Ja tutaj bylbym duzo ostrozniejszy. Gdybys byl, np. szefem firmy X (niewielka firma, powiedzmy z 10 pracownikow) to jakbys zatrudnial nowego pracownika ? Bo ja im dluzej pracuje, tym bardziej upewniam sie, ze najpierw bym zapytal pracownikow, czy maja kogos ze znajomych, kto by pasowal do firmy, a dopiero potem ogloszenie w mediach. I co w takiej sytuacji ? Jesli mialbym dwoch pracownikow, o identycznych kwalifikacjach (powiedzmy, ze to klony umiejace to samo, tak samo wygladajace itd ;d) to wybralbym tego ... , ktorego zna moj dobry pracownik. Oczywiscie zalozenie takie, ze bylbym wobec pracownikow fair bo w przeciwnym wypadku (gdybym np. zwyczajnie wyzyskiwal ich) to na pewno bym nie pytal hehe. Zostane publicznie potepiony i spalony na pis'owym stosie ? Z perspektywy firmy zatrudnienie czlowieka, poleconego przez naszego pracownika ma sporo plusow: 1) moj pracownik nie poleci byle kogo bo w takim przypadku sam straci reputacje wiec mozna wnioskowac, ze albo nie poleci nikogo, albo kogos, kogo naprawde zna (a nie pierwszego lepszego kumpla do flaszki) 2) "polecony pracownik" nie bedzie robil glupich ruchow bo nie bedzie chcial zawieść pracodawcy i przede wszystkim znajomego bo reputacje straci on i znajomy. I przyjazn tez sie moze sypnac, albo przynajmniej wystawi ja na szwank. 3) wedle przyslowia "kto z kim przystaje..." mozna oczekiwac, ze ten "polecony pracownik" bedzie reprezentowal hmm podobny poziom intelektualny co nasz aktualny pracownik, bedzie z podobnego srodowiska itd. itp. W przypadku zatrudnienia kogos zupelnie z zewnatrz, sa praktycznie same znaki zapytania, bo papierek to nie wszystko, rozmowa rowniez, z testami roznie bywa - malo firmy czesto nie maja czasu na przygotowanie solidnego testu. Prawda taka, ze jak ten dobry pracownik powie: "znam Czesia. Zna to , to i to. Tamto to nie bardzo, ale kumaty jest.", to taki Czesio, bedzie startowal na rozmowie ze sporo wyzszej pozycji. Ale czy to zle ? Dla tego czlowieka z zewnatrz, ktory nie ma znajomych (czesto pracujemy w zespolach, jak ktos nie ma znajomych to moze hmm malo kontaktowy ?) na pewno, ale dla firmy ? Oczywiscie, nie moze byc tak, ze samo polecenie spowoduje, ze ominie sie inne etapy rekrutacji (np. rozmowa kwalifikacyjna) i z miejsca zaklepie tego goscia, ale tak naprawde w pewnych branzach nie mozna sobie pozwolic na taka lekkomyslnosc. Oczywiscie dalej sa patologiczne firmy, gdzie pracownikami staja sie figuranci (polityka ? ) i siedza po to, zeby siedziec, ale mysle, ze tych firm bedzie coraz mniej bo rynek sam to weryfikuje. Z reguly jak nastepuje masowa zmiana na gorze to wplyw na to ma albo polityka, albo taka firma bankrutuje (bo "wladze" wyssa ostatnie soki z tej firmy). O, i wlasnie takiego jestem zdania - czy to z lewa czy z prawa, ten sam shit do wyboru
  16. Wiem, ze to wartosc uniwersalna, ale szczerze mnie dobija jak widze, ze najaktywniejsze, na roznego rodzajach demonstracjach, sa za przeproszeniem stare babcie i starzy ramole. Niech decyduja Ci co moga, tak w mojej opinii jest sprawiedliwiej bo to oni moga miec dziecko, i to oni ewentualnie bede mieli problem, a nie te stare babcie. Oczywiscie, tez jestem wierzacy , ale to nie oznacza klapek na oczach i sluchania jak w hipnozie ojca dyrektora, dla ktorego wszystko co ma inne zdanie niz on to hmm szatani ;d Chodzilo mi raczej o takich hmm gorliwych A jak np. dostal prace dzieki znajomemu to tez pis jest na nie ? W zaleznosci od odpowiedzi bede drazyl ten temat Naprawde myslisz, ze od razu kazdy kto jest mlody, ma pieniadze to kretacz i na pewno ma te pieniadze dzieki tatusiowi ? To chyba dosc charakterystyczne myslenie "elektoratu pisu" (nazwy partii najchetniej bym pisal z malej bo wszystko sa bardzo marne i nie warto wielkich liter na nie marnowac ). Takie postrzeganie swiata jest bardzo wygodne - spychamy wiecznie odpowiedzialnosc na innych. To nie my jestesmy winni - to oni, otoczenie, uklad. Bo przeciez to niemozliwe, aby mlody gowniarz mial fajne auto, prace, bo ja nie mialem wiec na pewno musial to zdobyc na lewo Tutaj w sumie moge sie zgodzic, ale chyba zgodzisz sie z tym, ze wlasnie te wartosci patriotyczne na pewno glebiej sa zakorzenione w starszym pokoleniu, niz w obecnym, upalonym ganja. Poza tym, tak na marginesie, to faszyzmem bardziej od PiS jedzie niz np. od LSD czy innego LiD. Wiec antykomunizm rozumiem, ale antyfaszyzm ? Polemizowalbym Na pewno, ale szczerze mowiac to nie wierze, ze PiS cokolwiek w tym kierunku cos zrobil. Znacznie bardziej sytuacje uzdrowil wyjazd z kraju tabunow Polakow. Poza tym, czas troche przywyknac do terazniejszosci. Sam Internet tez sprzyja ukladom. Forum CM to tez pewien uklad, spolecznosc. Jak ktos z zewnatrz Cie zapyta, bo ja wiem, o jakiegos hmm znawce FM, moglbys mu podac np. Profa. Wg retoryki PiS'u to juz bylby uklad, przekret bo przeciez podales swojego znajomego, ze spolecznosci (ukladu), ktorej jestes czlonkiem. Latwo przy takim postrzeganiu rzeczywistosci popasc w paranoje bo tak naprawde kazdy jest w jakims "ukladzie". Sa serwisy (np. Grono, Linked-in), ktore wrecz zachecaja to tworzenia "swojej" siatki. Prawda taka, ze w dzisiejszym swiecie najlepiej jest miec jak najwiecej znajomych i do tego trzeba przywyknac. I wcale nie kieruja tym zle intencje - nie jest to podszyte korupcja, lapowkami itp. Moze faktycznie, nie doceniam mlodego elektoratu PiS. Mam jednak wrazenie, ze mimo wszystko znaczna (i to ta decydujaca) czesc elektoratu, jest mocno sluszniejszego wieku. To w nich zakorzenione jest uczestniczenie w wyborach, i stanowia zwarta, bardzo mocna grupe. U mnie raczej przewaza opory. W stosunku LiD i PO opory mam dosc duze - w zasadzie porownywalne (glownie jak obserwuje "mlodziez" PO, to moj opór przed glosowaniem na nich rosnie; opor na lid - sld , wiadomo jaki), ale mimo wszystko do PiS mam chyba najwieksze. No moze porownywalne z LPR i Samoobrona
  17. Co by nie mowic, PiS idealnie wpisuje sie w obecna Polske. Idea kapitalizmu, solidarnosci, legla w gruzach po nieudanych rzadach i teraz do glosu doszli Ci, dla ktorych przemiany nie skonczyly sie sukcesem (a takich jest przeciez wiekszosc). Czyli wszelkie babcie, emeryci, "głębocy katolicy" (w negatywnym tego slowa znaczeniu) to potezna grupa wyborcza i PiS jest swietnie ztargetowany w ich kierunku: - NIE aborcji - jak sie spojrzy na demonstracje to najwiecej tam widac starych babc, i ogolnie tych co nie moga. - TAK religijnosc - to tez dominacja starszego pokolenia oraz tego mniej wyksztalconego (np. wsie), pewnie elektorat Lpr, Samoobrony pewnie zostal w sporej mierze przejety przez pis. - NIE wyksztalciuchom - takim co maja 25-30 lat, wyzsze wyksztalcenie, dobra praca, dom, czasem "niejasne" kontakty pis mowi nie, i Ci, ktorym sie nie powiodlo tez mowia nie. Fakt, ze w dzisiejszej Polsce (czy raczej tej sprzed 2-3 lat), w moim odczuciu, zbytnia role przy szukaniu pracy odgrywalo zwyczajne szczescie, fart. Roznica miedzy podjeciem pracy w dobrej bo ja wiem np. informatycznej firmie, a na kasie w markecie jest w wielu przypadkach bardzo niewielka i czesto zalezy od mniej / wiecej 1 rozmowy. - NIE komunistom - im pozniej rocznikowo, tym slabszy argument wiec znow "oferta" w wiekszej mierze skierowana dla "starszyzny" - NIE ukladowi - przecietnemu Kowalskiemu ciezko dojsc do wniosku, ze za nijakosc jest winien on sam (choc fakt, z tym tez roznie bywa) - latwiej przyjac do wiadomosci, ze Ci, np. mlodzi, ktorym sie powodzi, doszli do majatku w niejasnych okolicznosciach, maja "uklady" - i to glownie przez nich owy Kowalski nie jest teraz milionerem. - NIE bezrobociu - chyba tez tylko starszym, mniej wyksztalconym latwiej wmowic, ze spadek bezrobocia to zasluga pis'u (a nie po prostu unii, do ktorej zreszta byli negatywnie nastawieni, ktora umozliwila ruchy ludnosci na ogromna skale. Dzisiaj awans finansowy, w pewnych zawodach jest znacznie bardziej naturalny bo jak pracodawca nie zadba o pracownikach, to obudzi sie z reka w nocniku (czyt. wyszkoli pracownika, a ten po 2-3 latach ucieknie zagranice) i wielokrotnie bardziej oplaca mu sie podniesc place pracownikowi niz np. wdrazac przez pol roku nowego pracownika do projektu) Widac tutaj, ze postulaty maja idealnie ukierunkowane w kierunku starszych, religijnych, badz tych, ktorym sie nie powiodlo (a ze jakis taki rozrachunek mozna robic pewnie w okolicach 50-tki wiec znow mamy tych starszych). A ze spoleczenstwo coraz starsze to, przy jednoczesnym olewaniu udzialu w wyborach przez mlodych, wyniki sa jakie sa. Czy sa w stanie osiagnac podobny wynik ? Wg mnie sa, ba Ci co na nich glosowali, pewnie dalej beda bo ich tak naprawde nic nie rusza. Im dobrze ogladac jak pis walczy z ukladem, zmniejsza bezrobocie, likwiduje korupcje, komune itp. Tak naprawde to raczej jest kwestia tego jaka bedzie frekwencja - im wyzsza, tym szanse na przegrana PIS'u rosna. No ale to poki co melodia przyszlosci bo na wybory poki co sie nie zanosi.
  18. Greg

    Studia

    Gratki dla wszystkich co sie obronili przed zmasowanym atakiem komisji
  19. Bardzo prawdopodobne, ze w poniedzialek powstanie nowa partia - Liga i Samoobrona (LiS). Czy to oznacza koniec koalicji ? Tego to chyba nikt nie wie. Ogolnie ogladalem dzis wystapienie Leppera na zywo, a potem zatrzymanego przez CBA Woszczerowicza. Smiech na sali, jesli cala ta prowokacja wygladala tak jak w przypadku tego posla W. (w samochodzie ktos z CBA zostawil swoja ... kabure od pistoletu) to mamy do czynienia z partaczami i szkoda na nich pieniedzy. Juz nie wspomne, ze gosc widac totalnie spokojny, nieobyty z kamerami (nie pasuje do samoobrony szczerze mowiac) byl przesluchiwany ze 3-4 godz w nocy, a w kontekscie immunitetu poselskiego, sprawa smierdzi podwojnie.
  20. Greg

    Kącik absurdalny

    ja pierdziele, takich ludzi od razu pozbawialbym jakichkolwiek funkcji publicznych bo przeciez swoja tepota, ewidentnie zbyt waskimi horyzontami (zeby nie powiedziec klapkami na oczach) nie nadaja sie do takich funkcji. Bajek o teletubisiach tez juz pewnie tam ze swieca szukac...
  21. firma PolNord i chinska firma (niestety nie zapamietalem nazwy) podpisaly dzisiaj list intencyjny. Z tego co mowil prezes Polnord, firma chinska wybudowala 10 tys km autostrad w chinach i co najwazniejsze, budowala stadion olimpijski (i chyba na koncie maja inne; z tego co mowil: maja niezbedne know-how w tym temacie) na olimpiade w Chinach. Tak dalej, to faktycznie skonczy sie tak, ze najwiecej na imprezie skorzystaja firmy zagraniczne. Jak przyznawal prezes, sami na pewno nie byliby w stanie podjac sie takiego zadania.
  22. wg mnie niemozliwym jest aby premier nie wiedzial, ze w ta cala sprawe korupcyjna zamieszany byl Lepper bo szef CBA, jedyna glowe nad soba jaka ma to glowa premiera i jej musi zdawac relacje. Wiec to, ze nie wiedzieli, ze afera dotrze do Leppera to bujda na resorach. Na poczatku to moze i na pewno premier nie wiedzial (CBA zaczelo w styczniu ta sprawa sie zajmowac), ale od pewnego etapu musial wiedziec i wg mnie "odpalenie" calej tej akcji bylo sumiennie zaplanowane w czasie, tak aby przynajmniej przykryc afere z tasmami. Za duzo jest takich zbiegow okolicznosci, aby uwierzyc, ze to PIS'owi jakos tak wychodzi. Kwasniewski powrocil do polityki, 2-3 dni pozniej byly tasmy z Oleksym, teraz pojawily sie tasmy Rydzyka, dzien pozniej jest jeszcze wiekszy dym. Wg mnie istotnie tak bylo jak szef CBA mowil, ze gdy sie zaczynali zajmowac ta sprawa to nie mieli pojecia, ze dojdzie ona az do Leppera, ale pozniej to juz wg mnie pokierowali ta akcja tak, aby osiagnac przede wszystkim polityczny efekt - zepchniecie na dalszy plan tasm Rydzyka i pozbycie sie nieporzadanego koalicjanta + praktycznie przejecie elektoratu.
  23. hyhy Lepper otrzymal dymisje, w jakims szarym pokoiku, co nazwal skandalem. Jesli punktem zalozenia bylo przykrycie afery z tasmami inna afera no to udalo sie w 100 %
  24. Tos troche pojechal po bandzie bo mnie socjalizm zawsze sie kojarzyl z ograniczeniem wolnosci jednostki. Popieranie prawa do aborcji czy eutanazji wiosny nie czyni. to wyjedz do szwecji Tam byl / jest / bedzie troche inny socjalizm - normalny rzeklbym Ja wiem, ze Polacy znaja tylko "polski socjalizm" = komunizm. No ale chyba juz czas najwyzszy pozbyc sie tego wrazenia bo LSD juz przeciez rzadzilo i drugiej komuny poki co nie zbudowalo (PIS'owi znacznie blizej do tego). Zreszta, czy PIS to nie socjalisci - chyba nawet bardziej niz sld ? Wg mnie tu juz nie ma co szachowac pojeciami socjalizm itp. bo kazda partia w polsce to w mniejszym lub wiekszym stopniu socjalisci. Problemem LSD jest pewnie to, ze niezaleznie od tego ile starych mord wywala na gorze, to z powodu takiej, a nie innej (duzej) ilosci czlonkow, na dole pewnie sa jeszcze dziadki, ktorym komuna sie podobala. I to moze byc nie do przeskoczenia dla PO. Poza tym to PO wiecej na takiej koalicji straci - wiecej wyborcow.
  25. Greg

    Legia Warszawa

    z perspektywy Legii transfer wg mnie bardzo dobry, ale z perspektywy Janczyka to juz moze byc roznie. Z jednej strony jak patrze na kadre to teoretycznie 3 napastnikow jest: Vagner Love, Jo, i jakis Rosjanin. Jesli Janczyk bylby tym trzecim to nie byloby tak zle (przy zalozeniu, ze graja 2 napastnikami) - gralby czesto. Gorzej jesli okazaloby sie, ze jest tym czwartym, ale z drugiej strony to w kazdym klubie moze tak byc. Wg mnie to na pewno dobry interes dla Legii, Janczyk w lidze nie zachwycal, wypromowal sie wystepami w mlodziezowce (to kieruje do panow Korzyma i Grosickiego - patalachow jednym) i w takim kontekscie, taka gotowka to ogromny zastrzyk finansowy. A co do burd to wlasnie pozywac z powodztwa cywilnego - jak nie maja pieniedzy to dozywotni zakaz wejscia na stadiony w polsce + jakies prace spoleczne. Gwarantuje, ze momentalnie zmniejszy sie liczba rozrob.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...