kuab

Religijna tak, ale narodowa?

Brzmi troche jak fanaberia typu narodowosc slaska w polskich spisach ludnosci, ale niech bedzie Dzieki.

Fajna dyskusje o zydach przeoczylem. Mnie zastanawia tylko, czemu zapomina sie, ze przynajmniej polowa zydow zamordowanych w czasie Holokaustu byla Polakami. To tak jakby pisac o polskich Tatarach, ze sa muzulmanami, zamiast Polakami. Nie rozumiem tez, czemu uzywa sie tutaj wielkiej litery mowiac o ludziach konretnego wyznania, szczegolnie ze Izrael jeszcze wtedy nie istnial? No ale sie nie znam, moze ktos (oprocz Gacka) mnie poprawi?

A ja wracam z weekendu w Dublinie. Fajne miasto, ale ceny piwa londynskie zdecydowanie

Obaj o tym pisalismy

Z meksykanskich akurat El Popo jest srednie, duzo lepsza La Sirena, maja super driny do tego

Taa, czytalem. Dodajmy, ze ten klub pilkarski jest chyba w 4 lidze, a wspomniany klub siatkarski ma spore szanse na awans do polfinalu, w zasadzie bylaby to sensacja, gdyby tak sie nie stalo

Ja tez, ale mnie nie ma w Polsce

Warszawiacy, nie chce ktos kupic biletu na jutrzejszy koncert zespolu Ksiezyc (psychodeliczny folk)? Kolezanka ma do sprzedania. @meyde

Dokladnie tak samo jest z dziennikarzami muzycznymi/radiowymi - chociaz intelektualne lenistwo, jakie uprawiaja stare dziady z radiowej Trojki jest karygodne.

http://lmgtfy.com/?q=amazon+prime+video+sharing

Syny (ci ironiczni raperzy po ASP) wypuscili bardzo ladny klip. Brudne, industrialne miasto, mrok, deszcz, dym.

Strzelanina w Utrechcie wg Guardiana, kilkanascioro rannych

Piszesz o Katowicach? Przeciez nie maja juz szans na awans do playoff, awansuje 6 najlepszych druzyn. Czemu sie post nie scalil?

IMO Genewa to raczej na jeden dzien niz caly weekend, skoro juz bedziesz w okolicy to wpadlbym do Vevey/Montreux (tylko trzeba kupic wczesniej bilety na pociag, bo inaczej drogo) bo duzo ladniejsze IMO. Za to nie polecam za bardzo Lozanny, jak na Szwajcarie brudno, duzo dziwnego elementu No i jeszcze masz Chamonix po francuskiej stronie stosunkowo niedaleko, jesli dobrze pamietam to jezdzi ta trasa Easybus, wiec jest dosc tanio

Apropos ulubionych ksiazek

Hurkacz po bardzo zacietym meczu wygrywa z Szapolapowem w trzech setach i melduje sie w cwiercfinale w Indian Wells! W najwazniejszych momentach gral NIESAMOWICIE i mentalnie stlamsil Kanadyjczyka, ktory zreszta zakonczyl mecz podwojnym bledem. Zupelnie mi sie nie podobalo, jak sie zachowywal - trzaskanie rakieta, come on po bardzo prostych bledach Hurkacza, darcie sie...co ciekawe publicznosc mial zdecydowanie za soba. A Hurkacz znowu swietnie w defensywie, chociaz popelnial sporo prostych bledow momentami. Pole do postepu jest ogromne.

Moja siostra jest psychofanka Marqueza i literatury iberoamerykanskiej i zdecydowanie twierdzi, ze tak Sam nic innego Marqueza nie czytalem Na pewno z realizmu magicznego warto "Gre w klasy" jak jeszcze nie czytales, chociaz klimat jest zupelnie inny - brudnego, dekadenckiego Paryza - TROCHE tropy a la Zimna Wojna, a sama ksiazka jest jeszcze bardziej eksperymentalna pod wzgledem struktury i formy. W filmie realizm magiczny trudno przedstawic, ale moj ulubiony film z tego nurtu to "Czarny kot, bialy kot" Kusturicy, a z polskich "Wojna polsko-ruska" (ksiazki nie czytalem).

Najwspanialsza! Zazdroszcze, ze czytasz 1 raz.

Przebijam:

Hurkacz wygrywa drugi raz z Nishikorim (nr 6 w rankingu) w ciagu 2 tygodni i awansuje do 1/8 turnieju w Indian Wells! Super mecz Polaka. Bardzo dobry serwis (w szczegolnosci drugi), super defensywnie, przy returnach tez dobry wariat, przy pierwszym serwisie regularnie wchodzil w kort

W nowo otwartych restauracjach to norma czesciej niz rzadziej, wszyscy potrzebuja troche czasu zeby sie podocierac. Ja tam na pewno sie wybiore, bo lubie polska kolonialna kresowa kuchnie. A nawet jak jedzenie bedzie byle jakie, to pozostaja nalewki

No czytalem, skoro jedzenie sie zgadza to ok, tylko musza ogarnac balagan z personelem

Ta, a w trakcie lotu Turkishem Stambul-NY 30 osob rannych po turbulencjach, w tym stewardessa ze zlamana noga

Nie, nie moze, przeciez SOCJALIZM!!111111