Skocz do zawartości

michal85

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    664
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez michal85

  1. Otóż to. Zapewne gdyby to nie był zawodnik, za którego zapłacilibyśmy grube miliony, to zostałby w lecie pożegnany. Miał całkiem dobry pierwszy sezon, ale to co robił w zeszłym i to jak gra obecnie to jest żenada. Mam jeszcze resztkę nadziei, że wróci do tego co zaprezentował w pierwszych meczach tego sezonu, ale szczerze mówiąc nie wydaje mi się to zbyt prawdopodobne. Ronaldo zadebiutował i widziałem w nim zawodnika, który niebawem może stanowić o naszej sile. W Nanim tego nie dostrzegam, a jest już na OT trzeci sezon.
  2. Rozczarował? Świetnie się ten mecz oglądało. Powinniśmy wygrać bez problemu, ale niewykorzystane sytuacje(w głównej mierze) i błąd arbitra (ewidentny karny!) przyczyniły się do tego, że nie wywalczyliśmy kompletu punktów. Walczyliśmy jednak do ostatniej minuty nie tracąc wiary w pozytywny rezultat, to trzeba cenić A Nani jest fatalny, ja na niego patrzeć już nie mogę. Obertan wszedł i zrobił więcej pożytecznego, a przede wszystkim grał dużo mądrzej.
  3. Czasami zastanawiam się czemu tak doświadczony trener jak Fergie popełnia tak oczywiste błędy. Rzeczą oczywistą było, że Liverpool zagra bardzo agresywnie w środku pola. Nie mają przecież tam obecnie żadnego zawodnika, którego moglibyśmy się obawiać. Ferguson nie dość, że zdecydował się na 442, to jeszcze postawił na Scholesa. Wiedzialem od początku czym to grozi i niestety wykrakałem. Zostaliśmy zdominowani w drugiej linii. Co z tego, że niekiedy udawało nam się przytrzymać piłkę - nic z tego nie wynikało, bo kiedy dochodziliśmy do linii pola karnego to scousersi grali coraz to bardziej agresywnie nie zostawaijac za dużo miejsca. Carrick grał w drugiej linii niemal w pojedynkę. Zasłużenie przegraliśmy, ale sami tego chcieliśmy desygnując do gry taką, a nie inną linię pomocy. Trzeba wyciągnąć wnioski z porażki i grać dalej. Mamy za sobą już wiele trudnych spotkań. Kilku zawodników dopiero dochodzi do formy, inni wracają po kontuzjach, a co niektórzy zaczynają się aklimatyzować w nowym otoczeniu ;) Trzeba wierzyć, że będzie lepiej. ps sędzia był fatalny
  4. Końcówka byłą żenująca. Wyglądaliśmy na bardzo przestraszonych, a niestety nie jest to pierwszy raz kiedy reagujemy w podobny sposób na niespodziewanie straconą bramkę. Dziwi mnie to, bo tak doświadczona drużyna powinna sobie radzić znacznie lepiej. Zresztą powinniśmy dużo wcześniej strzelić trzecią, czwartą bramkę i byłoby znacznie przyjemniej. Jak dla mnie dobry występ Rio, Giggsa oraz Berby. Owen gdyby wykorzystał jedną sytuację to by też było bardzo ładnie, bo nabiegał się facet sporo i ładnie szukał gry. PS Ostatnio rozmawialiśmy o sytuacji z meczu z Sunderlandem. Wczoraj była prawie identyczna, kiedy to z bramki wyszedł VdS i niezbyt pewnie interweniował. Tym razem jednak sędzia przerwał grę.
  5. Oczywiście, że zgadzam się z Bebokiem, ale dodałbym jeszcze do tego, że nawet bramkarze, którzy mają za sobą grę na Wyspach po przenosinach do wielkiego klubu nie spełniają oczekiwań. Bosnich, to przykład chyba najlepszy, ale nie można zapomnieć o Fosterze, który w Watford bronił wybornie, czy też R.Wrightcie ;) Co do Howarda to jest w ogóle dziwna sprawa. Miał świetny pierwszy sezon, drugi słabszy, a w Everotnie obecnie prezentuje się ponownie wybornie. W ogóle GK to dziwaczna pozycja. Spisywany na straty i spokojną emeryturę na Craven Cottage VdS nagle ponownie przypomina sobie jak się broni na najwyższym poziomie i w efekcie transfer do United.
  6. A ja pragnę zwrócić uwagę ile trwał dzisiejszy mecz CFC-LFC, a ile doliczył sędzia... Szkoda, że wczoraj arbiter był taki skrupulatny bo może cud by ponownie miał miejsce
  7. Nie wiem czy czasami nie było tam faulu, a w każdym razie zastanawiam się czy gdyby w takiej sytuacji był Kuszczak, to tak byście go nie tłumaczyli ;) W każdym razie coraz bardziej skłaniam się do opcji pt. "kupmy sobie nowy nr 1". Tylko że kto nim może być? Przecież niewykluczone, że gdy kupimy jaki "wielki talent", który nie miał jeszcze za sobą gry w wielkim klubie, to sytuacja się powtórzy. W każdym razie żenujący występ Scholesa, Fletchera, Rooney'a i niewiele lepszy Naniego.
  8. To Ty się czepiłeś mojej wypowiedzi, a nie odwrotnie, więc Ty mi powiedz o co w ogóle Ci chodziło. Prawda? Prawda. W fazie grupowej niejeden raz, szczególnie w meczach u siebie, Fergie decyduje się na wprowadzenie kilku zawodników, którzy niekoniecznie mają szansę grać co tydzień.
  9. ...i dlatego z Sunderlandem zagra Foster. Dlatego jeśli miałoby dojść do zmiany obsady bramki to już ze Stoke broniłby Kuszczak. Sadzanie Bena na łąwce po dobrym spotkaniu nie byłoby zbyt logiczne. I zdaje się, że podobnego zdania jest Fergie, który już zapowiedział, że w sobotę zagra Anglik.
  10. A Ty mi chcesz wmówić, że rezerwami? Ferdinand, Vidić, Evra, Valencia, Giggs, Rooney. Do tego Owen (którego po raptem 20 minutach zmienił wspominany przez Ciebie Berbatow), Anderson, O'Shea. A gdzie pisałem, że graliśmy rezerwami? Napisałem, że Fergie desygnuje do pucharów(CC, wczesne rundy FA Cup i LM) rezerwowych i tak też było w spotkaniu środowym. Nie mówiłem, że gramy całym rezerwowym składem, ale nie wystawiamy najlepszej możliwej "11". Zresztą jak powiedziałem wcześniej - zmiana golkiperów miałaby sens bezpośrednio po spotkaniu z City, a nie po dobrym wystepie Fostera ze Stoke. @Dacek Foster po raz pierwszy od dłuższego czasu w miarę regularnie broni. Myślę, że czas pokaże, czy stać go na regularną grę na wysokim poziomie.
  11. Po meczu z City fani Kuszczaka mogli się jeszcze łudzić, ale wobec bardzo solidnej postawy w meczu ze Stoke Fostera (Miał nawet więcej pracy niż w środę Polak), mało kto mógł liczyć, że Anglik wypadnie ze składu na dłużej. Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że zagraliśmy w środę w najmocniejszym zestawieniu? Wystąpił żenująco wcześniej grający Carrick, zabrakło świetnego Fletchera, Berbatova, czy też Scholesa. Moim zdaniem w Fosterze jest całkiem spory potencjał, ale niekiedy to za mało, aby być naszym bramkarzem numer 1. Przecież zawodzili już tacy dobrzy fachowcy jak Barthez, czy Howard. W każdym razie myślę, że Ben limit błędów już wyczerpał, chociaż jak dla mnie nie licząc tego babola z City broni naprawdę dobrze.
  12. Tak, największy trener na świecie musi przypodobać się angielskiej prasie i faworyzuje Fostera Nie wiem kiedy co niektórzy zrozumieją, że Kuszczak dostał szans już całkiem sporo i nie pokazał, że wygląda jak GK nr 1 na OT. Foster jeszcze cień szansy ma, bo już niejeden raz wyglądał bardzo, bardzo pewnie. Oczywiście, popełniał babole, ale to nie może dziwić patrząc na to, jak długo się w ostatnich latach leczył. Potencjał jednak w nim widać całkiem spory, a na pewno dostrzega go Fergie i moja skromna osoba. Nie wiem co jest w tym takiego żenującego. Kuszczak zagrał tylko dlatego, że Ferguson w pucharach często desygnuje do gry rezerwowych i wiadome było od początku, że do bramki szybko wróci Foster.
  13. Nieprawda. Zaraz po utracie bramki stopniowo coraz bardziej dominowaliśmy. Zaraz po golu Defoe Fletcher stanął przed dobrą sytuację. ładnie rozgrywalismy piłkę w środku pola i zasłużenie strzeliliśmy na 1:1. Potem już był tylko łatwiej pomimo trochę kontrowersyjnej czerwonej kartki dla Scholesa Huddlestone :|).
  14. Nie przesadzałbym. Raz, że mowa o stadionie AFC, gdzie nigdy specjalnie głośno nie było, a dwa - przeciwnik był żałosny. Jestem przekonany, że jak Celtowie spotykają się z jakimiś ogórkami to ich kibice również specjalnie aktywni nie są. Jeśli obniżenie cen biletów wiązałoby się z powrotem takich osiłków na angielskie stadiony to jestem jak najbardziej za utrzymaniem cen. Wolę bardziej ciche trybuny niż lejącą się krew jak na Upton.
  15. Oglądał ostatni mecz na Anfield? Wszyscy? Tzn. czerwona część Scousersów? Wychodzenie ze stadionu to niestety rzecz powszechna. Nie popieram, ale się znowu tak bardzo nie dziwię. Osobiście będąc na OT na meczu sparingowym, gdzie było może z 40-50 tys., musiałem czekać w kolejkach na metro ze 2h po meczu.
  16. W ostatnim czasie niejeden angielski kibic zaczynał tęsknić za atmosferą z lat 80-tych, czy 90-tych. Po wczorajszych wydarzeniach z Upton i okolic, chyba większość woli jednak "ciche" obecne stadiony. Jeśli już jesteśmy przy kibicach, to... Lee Clark. Na koniec słowo o WHU. W ostatnim czasie to chyba najbardziej pechowy klub w Anglii. Sprawa Davenporta, bardzo prawdopodobne zakończenie kariery przez Ashtona, a do tego kilka dni temu tragicznie zginął ojciec młodego Jacka Collisona, który jechał zobaczyć swojego syna w akcji w meczu przeciwko Spurs. Collison wczoraj zagrał, ale schodząc z boiska płakał jak bóbr...
  17. Kompromitacja, pierwsza połowa to chyba najgorsza od kilku lat. Jesli kilku piłkarzy nie weźmie się w garść, to w top4 będzie nadal tylko jedna drużyna z Manchesteru, ale nie ta z czerwonej części miasta...
  18. Ian Wright do 22 roku życia grał w piłkę w Sunday League. Nie można go jeszcze totalnie skreślać :> Ja go wcale nie przekreślam. Mówię jedynie, że obecnie nie prezentuje odpowiedniej klasy, aby grać PL, nie mówiąc już o wielkich europejskich zespołach. A bodaj niektóre osoby tutaj przymierzały go do Barcelony : > Co do Spurs. Wygrali jak najbardziej zasłużenie, ale ja nie o tym. Wydaje mi się bowiem, że to może być sezon Modrića.
  19. A nie mówiłem, że to nędzny bramkarz...Wtedy jednak zarzucono mi to, że jestem nieobiektywny
  20. Może młodszy z klanu Hoyte? ;)
  21. michal85

    Chelsea FC

    Cieszysz się co najmniej tak, jakby ten mecz był ważny Nie jestem pewien co do tego "ewidentnego" spalonego. Jeśli był, to Rooney'a od Cole'a dzieliły centymetry. Co najmniej dobre zawody w wykonaniu United. Żal zmarnowanych sytuacji, ale ci wszyscy, którzy przekreślali United dostali chyba poważny sygnał, że drużyna Fergusona to wciąż klasowy zespół i należy się z nami liczyć(warto jeszcze przypomnieć, że zagraliśmy bez dwóch ważnych ogniw - VdS oraz Vidica).
  22. Tak, tak. A Ronaldo z wielkimi zawsze zawodzi Jak Lyon miał jeszcze całkiem przyzwoity skład i przyjechali United, to Karim miotał naszymi aż miło i strzelił świetną bramkę. Zdaje się, że niektórzy wymagają za wiele od pojedynczych zawodników. Nikt meczu w pojedynkę nie wygra, nawet Messi.
  23. Faktycznie. W poprzednim roku Ferguson nie miał nic do roboty. Mała ilość gier doprowadziła do faktu, że przez cały rok mówił tylko i wyłącznie o galaktycznym Realu. Bidulek. Nie pamietam nawet o co Ferguson oskarżał Real. Może przynajmniej był bardziej konkretny niż ci z Le Havre.
  24. Znaczy się co jest prawdziwe? PS nie pamiętam, żeby Fergie jeździł po Realu cały rok Aż tak by ich chyba nie dobijał : >
  25. Jeśli doszłoby do złamania jakichkolwiek przepisów, to Platini z Blaterem byliby pierwsi, żeby ukarać angielski zespół. Ci panowie mają kompleks brytyjskiego futbolu Płacz Le Havre to nic nowego - całkiem niedawno żaliło się rzymskie Lazio. A z drugiej strony sternicy Charlton niedawno chwalili United za postępowanie w sprawie młodego McGinty. Nie zmienia to jednak faktu, że wolałbym aby Ferguson skupił się na wykrzesaniu to co najlepsze z brytyjczyków trenujących od lat w naszej akademii. Młodzieżówka angielska raz po raz pokazuje, że wbrew powszechnie panującej opinii, mają naprawdę sporo wartościowych talentów. Część z nich jest w naszej akademii.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...