-
Liczba zawartości
16 778 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
175
Zawartość dodana przez Gabe
-
Ja bym się chyba pisał :-k
-
W żadnym wypadku tyle samo, ale proporcjonalnie mniej. Zresztą będę nudny, ale są miejsca na świecie (i to nie jest Kuba, ChRL czy Wietnam), gdzie nierówności społeczne są mniejsze, a jeśli się pojawiają, to są regulowane inaczej niż przez pokazywanie przez najbogatszych swego dobrobytu jako wzór dla najbiedniejszych. Gdzie ludzie na stanowiskach zarządzających zarabiają nie 50 razy więcej niż przeciętny pracownik, tylko 3 razy, a jednocześnie nie czują się gorsi z powodu, że jeżdżą od nich samochodem lepszym jedynie o dwie klasy. :>
-
Właśnie nieprawda - byłbym przeszczęśliwy w świecie, gdzie każdego stać na Mustanga i drogi zegarek. Mam za to wrażenie, że nieszczęśliwi byli by ci, których na nie stać obecnie :-k
-
W jaki sposób się zagalopował? :> Bo ja nie rozumiem jego słów jako: kto ma za dużo, to mu trzeba zabrać, tylko jak rozwiązać fakt, że jednego stać na trzy mustangi i pięć jachtów (z czego korzystał będzie maksymalnie z jednego z nich na raz), a drugiego na żadnego. Jeśli taki porządek świata wam odpowiada, bo "ma to ma, na chuj drążyć", to ok, najwyraźniej dla was życie to taka gra, gdzie wygrywa ten, kto zbierze najwięcej, a jeszcze lepiej jak innych zostawi jak najbardziej w tyle, i się zawsze w argumentach będziemy mijać.
-
Jaki forever alone, zwyczajny introwertyk :D Też dziś mam kombo, bo (1) przyszedłem wcześniej, bo muszę godzinę odrobić, (2) z pozostałej trójki z pokoju będzie tylko jedna, i to dopiero około 9 :D
-
Najlepiej najsłabszy z bazy, przecież porażki najbardziej motywują
-
Ty to w ogóle jesteś wyjątkowy.
-
http://forumcm.net/index.php/user/108-jabol/
-
https://www.facebook.com/RadaEtyki/photos/a.1403528629903659.1073741828.1402876253302230/1891190444470806/?type=3&theater Ooo, mały ten świat :D
-
Dość szybko naprawiono to patchem. ;)
-
To zależy od tego, czy pisałeś coś o wyjściu GBR z UE :P
-
Jeżeli po zmianie lidera na Schetynę ludzie nadal chcą głosować na PO, to znaczy że tak naprawdę to Tusk nie musi wracać, bo na czele Platformy może stanąć ktokolwiek. I tak będzie to głosowanie anty-PiS.
-
Ale żeby nie pisać, że gra jest przeciętna, bo może dziś tak, ale nie te 8 lat temu, to ma też sporo zalet - oryginalny świat z wieloma nawiązaniami do mitologii słowiańskiej i polskiej kultury (czasem nawet aż za wyraźne, Sapkowski robił to jednak subtelniej), klimat dark fantasy (nie jest to NvN, Das Schwarze Auge czy Might & Magic), nie jest ugrzeczniony, ciekawe postacie, ładna grafika, profesjonalny dubbing. Mi bardziej przeszkadzały rzeczy, które wymieniłem wcześniej, no i zawiedzione oczekiwania jednostajnością rozgrywki i drugą połową fabuły.
-
Może gdybyś nie był tak traktowany w szkole, to byś teraz nie miał w sobie tyle pogardy...
-
Pamiętajcie, że tekst dotyczył edukacji wczesnoszkolnej, gdzie dzieci są zazwyczaj chętne do nauki, a metoda kija nie dość, że nie działa, albo działa niewspółmiernie gorzej do metody marchewki, to jest w stanie zostawić spore skazy na psychice, od upośledzenia motywacji począwszy, a to mocno rzutuje na dalszą naukę (i życie również).
-
No właśnie - to niczym nieuzasadniony i właściwie na siłę wplecony przerywnik, totalnie odstające klimatem od reszty. Można by powiedzieć, że darmowe DLC ;) Jeśli chodzi o sam rozdział, to rzeczywiście, może się podobać, jako element całości, mimo świadomości że istnieje (ciężko było w tyle lat po premierze się od tej wiedzy uchować), wywołał u mnie reakcję WTF ;)
-
Lubię sobie czasem zajrzeć na wykopki, żeby przypomnieć sobie jakim wrednym egoistycznym społeczeństwem się staliśmy (a może zawsze byliśmy?) http://www.wykop.pl/link/3712601/jak-w-szkole-podcina-sie-dzieciom-skrzydla/
-
Nie lubisz jakichś młodych z podstawówki? ;)
-
Bo ja wiem? Może moje uprzedzenie do high fantasy tu mocno wchodzi w grę, ale zdecydowanie lepiej mi się (fabularnie) chodziło po bagnach, rozwiązując problemy z drwalami, albo łażąc po podgrodziu czy Wyzimie i patrząc na ten szaro-szary świat, niż w końcówce, gdzie wykres high fantasy szybuje parabolą w górę. Mniej więcej od Rozdziału IV gra dla mnie straciła fabularnie większość uroku, a sam Epilog przeszedłem właściwie z obowiązku. Pisałem, że na tamte czasy była to gra innowacyjna, szczególnie dlatego, że występowały w niej momenty, gdzie podjęta decyzja miała mieć wpływ na dalszy przebieg gry - i jak pierwszy z nich obiecywał wiele , to okazało się wkrótce, że skutki tych wyborów - oprócz głównego, gdzie wybieraliśmy po której stronie się opowiedzieć - są właściwie jednopoziomowe, tzn mają tylko jedną konkretną konsekwencję, bez kolejnych, kaskadowych zmian (czyli np ). Sądziłem, że grę będzie można przejść kilka razy, zmieniając decyzję w kluczowych momentach, a dzięki temu odblokują się zupełnie inne, nowe questy, a nie tylko warianty obecnych, ale niestety to ma miejsce tylko w przypadku głównego wątku, a więc można zrobić sobie zapis w bodajże IV Akcie, i trzy razy skończyć końcówkę. No i Odmęty to całkowita pomyłka (fabularna) i można śmiało z gry usunąć. :|
-
A pozostała 1/4 tam mieszka ;)
-
Może mają dziurawy bak w samolocie i nie mogą tankować do pełna? :>
-
Lepsze takie coś, o którym wszyscy wiedzą niż Sex Pistols i Sid albo Milli Vanilli :P Ale ja bardzo lubię Gorillaz, tylko przez to, że to nietypowy twór, to ciężko mi wyobrazić sobie ich koncert. :-k Podobnie zresztą jak "koncerty" producentów muzycznych (typu Guetta, zwany powszechnie dj-em), którzy może i muzykę tworzą dobrą, ale "koncert" to wciśnięcie play i machanie łapą* :| *porównaj: występy live Daft Punk
-
Wcale nie - tam jest kilka osob plus co chwila dochodza jacys zaproszeni :P No ale na płyty nagrywa sam, na koncertach ma zespół grający - to tak trochę oszukaństwo, bo to jakby pójść na koncert cover bandu :P
-
Jak Gorillaz mogą grać koncerty, jak to ten jeden gostek z Blur jest przecież :P
-
A tak właściwie to po co ci to?