Skocz do zawartości

vrc

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    474
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez vrc

  1. Niebywałe, ale mamy już półmetek sezonu 16/17. Mogę wyciągać pierwsze wnioski, robić pierwsze podsumowania. Zapraszam: https://www.youtube.com/watch?v=trxS5F6HR7k&feature=youtu.be
  2. Trzy mecze z rzędu w FA Trophy. Liczę na wygrane w tym pucharze, ponieważ zasili mi on skutecznie klubową kasę, w razie sukcesu oczywiście. https://www.youtube.com/watch?v=wmA1S7redVY&feature=youtu.be
  3. Po 19. kolejkach wciąż jest pięknie, ładnie i bezpiecznie ;) Zapraszam na relację: https://www.youtube.com/watch?v=un3wuH6nrc4&feature=youtu.be
  4. 15. i 16. kolejka - mówię Wam, idzie mi świetnie ;) https://www.youtube.com/watch?v=EUp6xS7kn6c
  5. Coraz lepiej radzimy sobie. Coraz lepiej gra beniaminek Vanarama National League South. Jeszcze chwila i przejmuję stołek po Wengerze ;) Przy okazji opowiadam o tym, jak wyglądało życie w Leicester, po zdobyciu Mistrzostwa Anglii przez Lisy: https://www.youtube.com/watch?v=S4yOeazuydw
  6. Debiut w kwalifikacjach FA Cup i 12. kolejka ligi. Relacja: https://www.youtube.com/watch?v=XQn57fB5vGw
  7. Przepraszam. Nie pomyślałem :P 10. i 11. kolejka to mecze z zespołami z samego dołu tabeli. Teoretycznie powinno być nie za trudno. Teoretycznie musimy zdobywać punkty i odbijać jak najdalej od dna. Praktycznie... Zapraszam na relację: https://www.youtube.com/watch?v=lY0lDM3VfmI&feature=youtu.be
  8. Trzy punkty w dwóch meczach wyjazdowych. Relacja z ósmej i dziewiątej kolejki: https://www.youtube.com/watch?v=cExtptwEBgM
  9. Całkiem budujące, muszę przyznać, jest minione siedem kolejek. Zgromadziliśmy aż dziewięć punktów i jak na beniaminka prezentujemy się, w mojej opinii, całkiem dobrze. Trafione transfery i mocna podstawowa taktyka 4-2-3-1 napawają optymizmem przed kolejnymi spotkaniami. Ostatni mecz to eksperyment z 4-4-2 i nowe zestawienie, niejako wymuszone, poprzez napięty kalendarz. Zapraszam na relację z tego właśnie spotkania: https://www.youtube.com/watch?v=kKOcM1PA6k4
  10. Witam. Zapraszam do śledzenia nietypowej, bo video kariery. Na pisanie brak mi czasu, a nagrywając gram i przy okazji lepię karierę w ukochanym FMie :) FM 2017.0.2 Klub: Hungerford Town (Vanarama National League South) Ligi: Anglia, Austria, Belgia, Dania, Finlandia, Francja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Irlandia Płn, Niemcy, Norwegia, Polska, Portugalia, Rosja, Szkocja, Szwajcaria, Szwecja, Ukraina, Włochy. Baza danych: średnia Zaczynam od samego dołu - 6. ligi angielskiej. Mam nadzieję, że kariera doprowadzi mnie do ławki na Camp Nou :) Prolog: https://www.youtube.com/watch?v=oqYDUrqCieQ
  11. Hungerford Town. Gramy gramy gramy! Zapraszam, gdyby ktoś chciał popatrzeć :) https://www.youtube.com/watch?v=oqYDUrqCieQ&feature=youtu.be
  12. "I've just given the green light for the beta. The process from now takes 24 hours or so. So you should expect it this time tomorrow." Miles Jacobson :jupi: :jupi:
  13. Na fejsbukowym profilu FM'a (nie wiem na ile jest ono wiarygodne) pisano, że Beta będzie dostępna około połowy następnego tygodnia, chyba, że Miles zmieni reguły wydania tejże Bety. Chyba nie zmieni, bo z kolei gdzieś znowu widziałem info, że na 100% nie będzie to ten weekend.
  14. vrc

    FM 2017 oczekiwania

    A ja bym kurde chciał większy mieć wpływ na trening, dzień po dniu. I jakoś szczegółowiej rozplanowywać okres przygotowawczy. I żeby to miało przełożenie na sezon. I jeszcze żeby piłkarze w trybie 3d mnie słuchali i nie stali jak kołki w pewnych sytuacjach. A w ogóle to tryb 3d powinni wyłączyć i skupić się na 2d ;) Tu moje spojrzenie na silnik graficzny: https://www.youtube.com/watch?v=zj-fzDBaMlE
  15. vrc

    Promocje gier

    Na Steamie przecenione wszystkie gry Paradoxów do 80% nawet, wiec warto łapać pełne kolekcje gier.
  16. vrc

    FM 2017 oczekiwania

    Nowy FM zapowiedziany na 4 listopada. Beta 2 tygodnie wcześniej
  17. Do końca tematu pozostało jeszcze kilka odcinków i niebawem wznowię projekt. W międzyczasie natomiast, chciałbym zaprosić do serii, w której przedstawiam zapowiedzi, nowości, opinie i wydarzenia w temacie nadchodzącego Football Managera 2017. Oto link: https://www.youtube.com/watch?v=sVrZ-HMLrJ0 Pozdrawiam!
  18. Oczywiście, że był Już poprawiam, dzięki!
  19. Jak tam fronty Panowie? Pamiętnik Fuhrera Wrzesien 1938 Wysłałem wojska do Pragi. Nie było wyjścia. Głupcy, myśleli, że Kraj Sudecki mi wystarczy. Mi? Czesi nie stawili oporu. W zamian za kapitulację obiecałem im dobre traktowanie. Słowa zamierzam dotrzymać. Nie zależy mi na eksterminacji ludności cywilnej. Przynajmniej nie w krajach za moimi wschodnimi granicami. Wierzę, że współpraca ze zwykłymi obywatelami da więcej, niźli jakakolwiek forma przemocy wobec nich. Kraj Czeski zostanie włączony do granic Rzeszy. Słowacja natomiast zostanie objęta niemiecką ochroną. Na czele tego drugiego państwa stanie ks. Jozef Tito, mój wieloletni przyjaciel i zwolennik rządów totalitarnych. Wiem, że rządy Jozefa będą prowadzone silną ręką. Będą trwałe, mocne i poprowadzą Słowaków ku lepszemu. W Polsce wszystko idzie zgodnie z planami. Partia faszystowska posiada już ponad trzydzieści procent poparcia, osłabiając tym samym elity rządzące. ONR niewątpliwie obejmie władze w kraju. Mam plan, aby oddać w ich ręce władzę na Słowacji, by jeszcze mocniej związać tę organizację z Rzeszą, ale o tym nikt póki co wiedzieć nie może. Jozef Tito, prezydent Słowacji, fragment listu do Adolfa Hitlera: "...Wzorem rządów Wielkiej Rzeszy Niemieckiej zakazałem wolnosci słowa, sumienia i prasy. Mocno wierzę, że przyniesie to znaczące efekty w postaci poprawy sytuacji w kraju. Zakazuję również działalności wszelkich ruchów opozycyjnych - tak jak mi doradziłeś Adolfie. Formacje paramilitarne Gwardii Hlinkowej pilnują porządku tak jak w Germanii robi to SS. Moja policja państwowa spisuje się wzorowo. Porządek i prawo są najważniejsze..." Pamiętnik Fuhrera Styczeń 1939 Święta Bożego Narodzenia przebiegły w nadzwyczaj miłej i przyjaznej atmosferze, z dala od wszelkich trosk związanych z sytuacją na świecie. Te miłe chwile spędzone w Berghofie, w Alpach Salzburskich, pozwoliły mi odetchnąć i nabrać sił, przed kolejnymi, intensywnymi miesiącami. Na początku nowego roku dowiedziałem się o sojuszu wzajemnej pomocy militarnej, jakie zawarli ze sobą Francuzi i Anglicy. Myślę, że powoli może dochodzić do nich widmo zagrożenia ze strony Wielkiej Germanii. Nie jestem tylko pewien jak mocny będzie to pakt, w obliczu ewentualnego konfliktu zbrojnego na terenie Europy. Zachodnia granica jest już obstawiona przez milion żołnierzy pałających żądzą zemsty za sytuację, w jakiej znaleźli się ich ojcowie i dziadkowie, dwie dekady temu. Jasne jest, że każdy jeden z tych dzielnych mężczyzn wie po co się znajduje tak blisko Francji. Jestem przekonany, że morale jest bardzo wysokie i najchętniej już teraz, ten cały milion pomaszerowałby na Paryż. Poczekajmy jednak... Czas gra na naszą korzyść. Niepokojące wieści docierają do mnie z dalekiej Azji. Chińczycy powoli, aczkolwiek systematycznie tracą ziemie na rzecz Japończyków. To daleka wojna, nie dotycząca bezpośrednio i nie zagrażająca moim planom... Wolałbym jednak, by szala zwycięstwa była przeważona w drugą stronę. Nacjonaliści, przyjaciele moi z Hiszpanii ruszają do kontrataku, mimo trudnej sytuacji na froncie... Tylko w myślach mogę życzyć im dużo zdrowia i sukcesów w walkach z republikanami. Movie: https://www.youtube.com/watch?v=l2Tg-K8fIdQ&feature=youtu.be
  20. Jak tak Was czytam, to boję się września 1939. Tymczasem... Pamiętnik Fuhrera Marzec 1938 Terytorium Wielkiej Rzeszy Niemieckiej wreszcie powiększyło się o austriackie ziemie. Od dnia dzisiejszego będzie to Marchia Wschodnia - nowe terytorium Germanii. Mieszkańcy tych ziem zgodnie twierdzą, że udział w tej zacnej fuzji, jest dla nich sprawą niezwykle wielką i nie ma nic ważniejszego od stania się obywatelami Rzeszy. Duma we mnie rośnie słysząc te słowa. Jednakże skrawek tego terenu jest zaledwie wierzchołkiem góry lodowej... Niemcy potrzebują więcej miejsca dla siebie! Niemcy mają to miejsce, ale nie jest ono w granicach mojego Państwa! W Czechosłowacji żyje prawie trzy miliony moich rodaków i nie czują się oni, w żadnym wypadku, obywatelami tamtego kraju! Kraj Sudecki musi zostać włączony w skład Tysiącletniej Rzeszy! Uruchamiam plan który ma na celu odłączenie tego terenu. Jestem gotów przeprowadzić inwazję, by odzyskać ziemię dla moich krajan. Albert Speer, Minister uzbrojenia i amunicji, fragment raportu do Fuhrera: "...Zakłady zbrojeniowe nareszcie uruchomiły produkcję armat przeciwpancernych i dział polowych na ogromną skalę. Dywizje piechoty będą mogły sukcesywnie dołączać owe bataliony w swoje szeregi. Stanowić to będzie niezwykłe wzmocnienie siły ognia w polu. Morale armii lądowej wystrzeli w górę tak mocno jak pociski z nowych dział. Mój Wielki Fuhrerze - nasze dywizje stają się niezwyciężone!..." Pamiętnik Fuhrera Lipiec 1938 Piszę drżącą ręką. Drżącą z podekscytowania, z podniecenia, z radości. Poszło bardzo łatwo. Wiem, że boją się nas panicznie i zrobią wszystko. Padną na kolana przed Wielkim Niemieckim Narodem! Do Monachium przybyły głowy europejskich mocarstw. Dobre sobie - mocarstw... Żałosne pajacyki zwą siebie głowami wielkich krajów, a trzęsą się gdy tylko spojrzę im głębiej w oczy. Chamberlain, Daladier i mój przyjaciel Mussolini. Dwaj pierwsi sądzą, że prawdziwym zagrożeniem dla Europy są komuniści. Niech tak sobie dumają nad czerwonymi... Przystaną na każde ustępstwo wobec mnie, bo jeden wróg całkowicie im wystarczy. Są słabi. Przystali na wszystkie moje żądania stawianych Czechosłowacji, wobec Kraju Sudeckiego w którym mieszka, tak wielu bliskich mojemu sercu, rodaków. Teraz już jestem pewien, że będę mógł wydrzeć, w razie potrzeby, każdy kawałek tego kraju i nikt przy tym nie wyrazi najmniejszego sprzeciwu. Mogę testować zachodnich przywódców i dyplomatów do śmierci, ale wystaczy mi wiedza jaką posiadam już teraz. Zażądałbym Paryża, a Londyn by mi na to pozwolił... Joachim von Ribbentrop, minister spraw zagranicznych III Rzeczy, fragment raportu z Wiednia: "...Negocjacje w Belwederze zakończone sukcesem, mój Fuhrerze. Węgrzy zyskali nowe ziemie. Południowa Słowacja i Ruś Zakarpacka stają się terytoriami w ich granicach. Ponad pięćset tysięcy Węgrów wraca do własnego kraju. Węgierscy przywódcy są nam niezwykle wdzięczni za okazane poparcie i służą wszelaką pomocą, zarówno gospodarczą, jak i militarną, w przyszłości..." Podgląd na sytuację: https://www.youtube.com/watch?v=SPUj_LdvSU0
  21. O kurde, zaczynam bać się o moją grę Niemcami, bo też wspieram ONR
  22. Raport: Pamiętnik Fuhrera Październik 1937 Wyborne wieści dochodzą mnie z południa. Austriaccy Naziści pragną połączenia własnego państwa z Wielką Rzeszą Niemiecką. Myślę o tym już od dawna, ale w świetle nowych planów... byłoby to wspaniałe posunięcie. Zyskalibyśmy granicę z kilkoma, ważnymi ze strategicznego punktu widzenia, krajami. Węgry, Jugosławia, Włochy, na wyciągnięcie ręki. Dochodzą mnie ponadto słuchy, że Kanclerz Austrii pragnie zorganizować w tej sprawie referendum. Nie mogę ryzykować. Kilka dywizji musi być gotowych, by natychmiast móc tam wkroczyć w razie niepomyślnego obrotu spraw. O tak... Austria staje się ważnym graczem w mojej układance. Listopad 1937. Arthur Seyss-Inquart, namiestnik Rzeszy w Austrii, w liście do Adolfa Hitlera: "Sytuacja w miastach wydaje się być pod kontrolą. Naziści w geście poparcia dla pomysłu fuzji z Rzeszą, wychodzą na ulice. Myślę, że referendum pódzie po naszej myśli, aczkolwiek warto będzie mieć kilka dywizji, że tak powiem,' w razie czego'. Miasta są najważniejsze. Na prowincjach mamy mniejszą kontrolę, ale to nie będzie stanowiło problemu. Rolnicy pójdą za tymi którzy dadzą im jeść. A nasza polityka jest dla nich uzdrowieniem. Gwarantuję, że pod naciskiem militarnym i groźbą ofiar cywilnych, Kanclerz Schuschnigg ustąpi. To kwestia czasu. Dwa, może trzy miesiące i Austria będzie nasza mój Fuhrerze!" Pamiętnik Fuhrera Styczeń 1938 Polacy odbili Kraków i co za tym idzie całą Małopolskę. Liczyliśmy się z tym. Zbrojne, faszystowskie powstanie trzymało się długo, bo aż osiem miesięcy. Z danych wywiadu wynika, że zginęło stu moich żołnierzy, dwa tysiące Węgrów, tysiąc Włochów, tysiąc Bepistów, a po drugiej stronie około pięćdziesięciu tysięcy Polaków z Narodowych Sił Zbrojnych. O samym Piaseckim nic nie wiadomo. Dzięki całej tej akcji, mogliśmy wprowadzić większą liczbę agentów na terytorium Polski, by szerzyli nazistowską propagandę. Plan się powiódł. Mościcki nawet się nie zorientuje, a straci władzę w kraju. ONR ma już ponad dwadzieścia procent poparcia. Obywatele Rzeczypospolitej stali się odważniejsi w swoich poglądach. Nie boją się już płomienia który rozpala się w ich duszach. Muszą zrozumieć, że Wielka Rzesza nie będzie nigdy więcej ich wrogiem. W mojej rezydencji, w Berchtesgaden gościł Kanclerz Austrii, Kurt Schuschnigg. Postawiłem nieszczęśnikowi ultimatum - albo odda władzę w kraju dobrowolnie mojemu namiestnikowi, albo dwieście tysięcy niemieckich żołnierzy za kilka dni przemaszeruje przez Wiedeń, zabijając wcześniej każdego napotkanego austriackiego żołnierza. Nie mając wyjścia poddał się. Za kilka tygodni granice Rzeszy powiększą się o terytorium Austrii. Nie jestem tylko pewien reakcji Włochów i Czechosłowaków. Tych pierwszych mam za sojuszników. Drugich natomiast, w razie jakiejkolwiek reakcji, nakazałem eksterminować. Francuzi nawet nie pisną, o tym jestem przekonany. Widełko: https://www.youtube.com/watch?v=mm_RtH_Z44I
  23. Przekaz z Rzeszy ;) Pamiętnik Fuhrera Maj 1937 Faszystowka propaganda w Polsce przybrała niespodziewany obrót. Wsparcie dla ONR Falanga dało im tak mocną motywację, że chwycili za broń! Biedacy, chyba zbyt wiele zaryzykowali. W każdym razie, z poparciem mieszkańców, zajęli Kraków. Natychmiast sprowadzono do mnie lidera formacji, Bolesława Piaseckiego. Wiedział on, wiedziałem i ja, że miasto będzie bardzo trudno utrzymać. Mimo tego, całe to powstanie przyczyni się z pewnością do wzrostu poparcia Falangi w kraju. I oto właśnie nam chodzi. Im dłużej małopolska będzie krwawiła, tym bardziej Mościcki będzie drżał o stanowisko. Posyłam, więc dwie dywizje do Krakowa. Dwadzieścia tysięcy dzielnych, niemieckich wojowników będzie broniło miasta! Wojsko Polskie nie może się dowiedzieć o naszej obecności. To zachwiałoby relacje z Warszawą. Jonas Kruck, niemiecki żołnierz, Kraków Zabroniono nam głośno mówić po niemiecku. Kazano założyć mundury takie same w jakich walczą faszystowscy powstańcy. Wróg nie może się dowiedzieć, że tu jesteśmy. Ramię w ramię z nami walczą Włosi oraz Węgrzy. Oni już w swoich mundurach, z gorszym wyposażeniem i mniejszym morale. Są słabsi, ale dadzą radę. Kraków to piękne miasto. Musimy je obronić. Fragment depeszy niemieckiego wywiadu do A. Hitlera "... skutecznie działamy w Warszawie, Łodzi i Gdańsku. Poparcie dla partii Piaseckiego rośnie z dnia na dzień. Sugerujemy jak najdłużej utrzymać Kraków, aby dać czas agentom..." Pamiętnik Fuhrera Sierpień 1937 Moja armia liczy już prawie sześćset tysięcy dzielnych, niebieskookich, gotowych na poświęcenie wojowników.Wielka Rzesza odzyskuje swoją dawną świetność. Żadne robactwo zza zachodniej granicy nie będzie mi tu sugerowało jak rządzić krajem. Francja, tchórze parszywe, zasłonięte i chowające się za Traktatem Wersalskim. Już ja wam uczynię nowy ład, poczekajcie. Rozmawiałem kilka tygodni temu z Piaseckim. Naiwny, choć miły człowiek. Jeżeli faszyści przejmą władze w Polsce – będzie on moim narzędziem idealnym. Oby go nie powiesili, już po wszystkim, na krakowskim rynku. Dziennik Polski, wydanie z 23 lipca 1937 roku „...Wschodnie prowincje Rzeczypospolitej zostały szybko odzyskane przez Narodowe Siły Zbrojne. Niewielu walczyło tam powstańców Falangi. Większość poddała się nie stawiając przy tym oporu. Małopolska wraz z miastem Kraków wciąż pozostaje w rękach faszystów. Mówi się o dwudziestu tysiącach Bepistów, wspieranych przez trzydzieści tysięcy ochotników z Węgier i Włoch. Małopolska odcięta jest od reszty kraju przez kilka, silnie uzbrojonych, polskich dywizji. Brak dostaw zaopatrzenia do miasta Kraka powinno skutkować szybkim odbiciem miasta. Anonimowy przedstawiciel wywiadu informuje, iż w prowincji przebywają Niemcy, ale to niepotwierdzone informacje...” Tradycyjne video poglądowe: https://www.youtube.com/watch?v=RuJ5MN8v8YE&feature=youtu.be
  24. Może przyjmij postawę defensywną? Zrób jakąś linię odwrotu wzdłuż lasów i rzek i moźe sowieci się nie przedrą? A miałeś pakt Ribentropp-Molotow? Ja wywołałem zbrojne powstanie w Polsce i ONR FALANGA zdobyła Kraków.
  25. U mnie natomiast tak: Pamiętnik Fuhrera Listopad 1936 Nie jestem pewien czego oczekiwali od nas goście z Chin. Nie mogę pomóc im militarnie. Zbyt wielkie koszta. Byli mocno przestraszeni. Boją się Japończyków. Zaoferowaliśmy im dostawy sprzętu wojskowego. Niewiele, ale na więcej nas nie stać w obliczu planów napisania nowej historii Europy. Traktat Niemiecko-Chiński wszedł w życie. Sowieci zareagują pozytywnie, jestem o tym przekonany. Muszę trzymać ich blisko siebie, póki co. Mężczyźni wciąż zgłaszają się do służby wojskowej. Nawet ci starsi. Jestem dumny z Narodu. Germania powstaje z kolan. Fabryki pracują pełną mocą. Boję się spiegów. Europa może nas przejrzeć. Julian Hackler (montażysta, Fabryki Broni AFA w Hagen): Pracujemy dzień i noc, po 12 godzin zmiana. Czasami wymagają od nas nadgodzin i wtedy rzadko widzę moją małą córeczką, ale jestem szczęśliwy. Wiem, że należę do ogromnego planu odrodzenia Wielkiej Rzeszy. Płacą nam nieźle. Po latach kryzysu wreszie mogę zapewnić rodzinie godziwy byt. Każdy niemiecki obywatel musi być wdzięczny Fuhrerowi. Pamiętnik Fuhrera Styczeń 1937 Była całkiem przystojna. Nienagannie ubrana, lecz schludna zarazem. Nikt nie mógł podejrzewać jakie miała zamiary wobec Rzeszy. Akcent idealnie niemiecki, germański sposób bycia. Szpieg idealny. Kontrwywiad zadziałał sprawnie i na szczęście nie udało jej się przekroczyć granicy ze Szwajcarią. Być może odeślę jej dłoń do Londynu albo ukryjemy ciało i nikt się nie dowie gdzie jest i co się stało. Podejrzewałem, że agenci z zachodu będą się rozmnażali jak mrówki, ale to oznacza tylko jedno - zachód drży, zachód się mnie boi! I tak właśnie powinno być! James Barnet "The Observer", fragment artykułu zatytułowanego "Niemcy, polityka agresji" "...przesunięcie dywizji niemieckich do Nadrenii nie musi oznaczać chęci wojny. Wszak to ich terytorium. Wielka Brytania i Francja jednak z pewnością powinny były zareagować ostrzej. Czy Adolf Hitler dąży do konfrontacji zbrojnej? Nie sądzę. Nie jest na tyle głupi, by pozwolić Niemcom kolejny raz ponieść klęskę. Widać poprawę stosunków na linii Niemcy-Polska. To kolejny dowód na ostrożną politykę Berlina. Według mojej opinii Europę czekają teraz lata spokoju..." Wilhelm Schafring, szeregowy, 34. Dywizja Piechoty. Fragment listu do matki. "...stacjonujemy pod granicą belgijską. Dają nam w kość. Ciągle manewry, ćwiczenia, strzelanie. Nie mogę narzekać. Wiem, że to przyniesie efekty, gdy nadejdzie pora. Nie znam planów dowództwa, nikt ich nie zna. Często spacerujemy po okolicy razem z Walterem i Frickiem. Znasz ich mamo, to moi przyjaciele jeszcze z czasów szkoły. Dużo rozmawiamy o polityce, o przyszłości. Po cichu mówi się o wojnie, o ofensywie na Paryż. Nikt jednak nie wypowiada tych słów na głos..." I oczywiście krótkie video: https://www.youtube.com/watch?v=7BGb76VYKUI&feature=youtu.be
×
×
  • Dodaj nową pozycję...