Skocz do zawartości

dragonfly

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 139
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez dragonfly

  1. dragonfly

    XI zjazd

    Brawa dla mnie. Coś ostatnio nie ogarniam. Oczywiście jadę w środę, wracam w piątek.
  2. dragonfly

    XI zjazd

    Prośba dla zmotoryzowanych - czy w piątek ok. 11 w południe byłby ktoś na tyle trzeźwy, żeby odebrać mnie z Wielunia? ;) Normalnie musiałbym czekać godzinę na PKS z Wielunia do Załęcza. Oczywiście kaskę za paliwo odpalę ;)
  3. Zdecydowanie przesadził. Krytyczne, ale rzeczowe argumenty normalnego człowieka nie urażają. Co innego takie inwektywy. Poza tym przypominam - takich decyzji nie podejmuje się jednoosobowo, więc obrażanie Venda i czynienie go "jedynym złym" jest niesprawiedliwe.
  4. Moim zdaniem tą wypowiedzią Vami tylko pokazał do jakiego języka jest zdolny. Poza tym zrzucenie wina na samego Venda jest mocno niesprawiedliwe, bo nie on jeden zadecydował o takiej a nie innej karze.
  5. dragonfly

    Filmy

    Czy to prowokacja? Wiem, pytanie retoryczne... :roll:
  6. Ok, w takim razie: 22, red, L, napis biały. Ale pała ze mnie! Sprawdzałem listę i za numerki na koszulce wziąłem liczbę porządkową! :picard: Widzę że 22 jest wolne, więc biorę 22
  7. Dobra, zaraz wysyłam. Jutro powinno być. Kurde, widzę że 22 jest już zajęty. Można dublować numerki?
  8. dragonfly

    Filmy

    Chłopie! Litości! Dobrze że chociaż pod spoilerami to ukryłeś... :roll:
  9. Zamuliłem trochę - dawno tu nie zaglądałem. Która środa to deadline? Jeśli jeszcze zdążyłem to proszę czerwoną L, nr 22.
  10. dragonfly

    Rock, Metal

    Haha! Ja już to znam
  11. dragonfly

    Rock, Metal

    To chyba jakiś błąd techniczny, bo już dzisiaj link działa.
  12. dragonfly

    Rock, Metal

    Swego czasu znalazłem świetną koncertówkę Type O Negative "Black no. 1" z festiwalu Dynamo z 1995 r. Zarzuciłem linkiem na Facebooku, bo wielu moich znajomych też lubi TON. Dzisiaj w ramach sentymentu postanowiłem sobie odświeżyć to wykonanie. Jakie było moje zdziwienie kiedy okazało się że link ten... został zablokowany przez FB, bo został uznany przez użytkowników za... obraźliwy :o Zastanawia mnie co może być obraźliwego z koncercie doom-metalowej kapeli? :-k Wiem że TON robiło różne przypały, ale akurat to live nie nosi w sobie żadnych znamion skandalu. Ot wykonanie na żywo, w dodatku bardzo dobre. Niech żyje cenzura... :roll:
  13. dragonfly

    Rock, Metal

    Nie omieszkam obczaić ;) Nazwę też kojarzę.
  14. dragonfly

    Rock, Metal

    No ba! Guess Why dał czadu na płycie "Road to Horizon", do tego genialnie zcoverowali "I Want You" Beatlesów.
  15. dragonfly

    Rock, Metal

    Mam nadzieję, że to nie jest podobne do tych remiksów z "Kingdom", bo to będzie kaplica jak z Morbid Angel. :-k Też powiem, że OMB to nie jest znowu taka mało znana kapela. Szczerze mówiąc, to pomimo całkiem niezłego poziomu wypada najsłabiej(co nie znaczy wcale słabo oczywiście) z całej polskiej fali, która się ogólnie post-punkiem zajęła swego czasu. Bardziej bym się skłaniał ku temu, co powstało w obozach takich zespołów jak , , czy Republika(teraz chyba najbardziej znana) naprawdę świetne płyty wydawali. I też lubię sobie ich posłuchać, chociaż ciężkie granie wcale mnie nie zmęczyło. Warto też pamiętać o takiej kapeli jak Ewa Braun, bo to był kiedyś bardzo ciekawy zespół, który przepadł przez brak zainteresowania(ale i tak sporo zrobili). Szczególnie dla osób, którym podoba się Tides From Nebula jest to dobra propozycja, bo panowie też się w klimatach post-rocka obracali(tylko znacznie wcześniej i z dodatkiem noise rocka nieco). (ale to jedna ze starszych płyt, na nowszych brzmienie jest lepsze). A, i przypomnę jeszcze o jednym z najbardziej znanych polskich zespołów ever(ale jakoś bardziej za granicą niż w kraju), czyli Post Regiment i jego . Czysta energia. Hehe, nigdzie nie twierdziłem że OMB to mało znana kapela ;) Pozostałe rzeczy co zapodałeś znam ;)
  16. dragonfly

    Rock, Metal

    Powiem Wam szczerze że przez ostatnie półtorej roku dokonała się we mnie jakaś dziwna ewolucja. Ciężkie granie zaczęło mnie strasznie męczyć i poszedłem w zupełnie innym kierunku. Wolę przysiedzieć przy ogólnie pojętym gotyku, zimnej i nowej fali z lat '80. Najwidoczniej dojrzewam ;) Moim niedawnym odkryciem jest One Million Bulgarians. Nazwę znałem wcześniej, bo to stara polska kapela, ale niedawno przypadkiem na Rebel TV natknąłem się na ich utwór "Trip". Polecam, bo to kawał dobrej muzy: http://www.youtube.com/watch?v=YGah2QkWQVA
  17. dragonfly

    Rock, Metal

    Przesłuchałem "Out of Our Minds", co więcej - zapoznałem się z płytą z 2004 r. zatytułowaną po prostu "Auf Der Maur". Jest równie genialna. Aż dziw bierze że takie perełki jak "Taste you" albo "Real a Lie" nie są powszechnie znane. Tak przynajmniej mi się wydaje. Muzyka rewelacyjna. pełna zgoda! obydwie płyty doskonałe, Ruda daje radę! Po facebookowemu odpowiem: Lubię to! Co więcej: http://img641.imageshack.us/img641/4243/ca7bcdf705.jpg :P
  18. dragonfly

    Teleturnieje

    Ja tam się nie śmieję. Sam poległem na nietrudnych pytaniach. Sporo zależy od farta. W ogóle to jakiś dziwny odcinek. Nie dość że II etap skończył się błyskawicznie, to jeden gość w ogóle nie był pytany :o To chyba precedens
  19. Co do tego ostatniego zdania to zgoda. Cieszyli się jak dzieci. Tą akcją pokazali że niczym nie różnią się od tych z którymi walczą.
  20. A Lewandowski pieczętuje dzisiejszym golem mistrzostwo dla BVB! Jak na nasz skromny futbol to wielka sprawa.
  21. dragonfly

    Piwo to nasze paliwo

    To chyba kwestia indywidualnego gustu, bo mi Kasztelan o wiele bardziej smakuje niż Perła.
  22. dragonfly

    Piwo to nasze paliwo

    Od dłuższego czasu mam piwowstręt. Na szczęście uratowało mnie moje nowe odkrycie - Kasztelan. Wyborne, niepasteryzowane piwo, w dodatku tanie jak barszcz :P Polecam, boskie w smaku.
  23. dragonfly

    Filmy

    Twierdza Brzeska - Brestskaya Krepost (2010) Zawsze miałem dystans do rosyjskich filmów wojennych. Nie raz widziałem jak Ruscy przesadzają. Tymczasem niewielkie oczekiwania w połączeniu z piorunującą realizacją, wgniotły mnie w fotel :o Film opowiada historię obrony twierdzy w Brześciu nad Bugiem w pierwszych dniach niemieckiej inwazji na ZSRR. Twórcy filmu nie silili się na analizę sowieckiego systemu, jak to miało miejsce w wielu innych ich produkcjach. Postawili na akcję, dynamikę i rzeź ;) Jako historyk i aktywny uczestnik rekonstrukcji byłem pod ogromnym wrażeniem scen walk - "matrixowskie" zwolnienia chyba jednak stały się kanonem we współczesnej sztuce filmowej. Może się to podobać albo nie, ale wrażenie robi ogromne. Druga rzecz która mi zaimponowała, to staranność w odzwierciedleniu umundurowania i wyposażenia - na ogół to czołgi niemieckie stanowiły największy zgrzyt i dysonans nawet w bardzo dobrych produkcjach. Tutaj jednak ujrzałem natarcie idealnie odwzorowanych czołgów Panzer III - to było coś niesamowitego! Sama historia jest relacją nastoletniego chłopca, któremu udało się w pojedynkę przebić z twierdzy, przekroczyć linię frontu i zdać relację o tych wydarzeniach. Film zawiera w sobie wszystkie niezbędne składniki, które sprawiają że filmowy sos tego gatunku jest wyśmienity: dynamikę, dramaturgię, brutalność i dbałość o realizm. Wady? Wielu Polaków powiedziałoby że pominięcie wątków politycznych (że Brześć był przed 1939 r. polskim miastem, zignorowanie wątków stalinowskich) spłyca film. Myślę jednak że można je umiejętnie odeprzeć: jest to opowieść o pierwszych dniach wojny, kiedy to dominował szok, panika, dezorientacja i nikomu nie było w głowie dumać nad absurdami i zawiłościami stalinowskiego totalitaryzmu. Szczerze polecam tą produkcję każdemu miłośnikowi kina wojennego. Musicie tylko przyjąć go bez uprzedzeń o co trudno, bo widzę to sam po sobie. Jeśli jednak nastawicie się na rasową batalistykę, to będziecie w pełni usatysfakcjonowani. Pozostałym film może niekoniecznie przypaść do gustu, bo jest bardzo brutalny. Jednak urwane kończyny i tym podobne momenty pojawiają się niezwykle rzadko. Owa "brutalność" jest o wiele bardziej wyrafinowana, niecielesna. 8.5/10
  24. Właśnie! Fotki z Sielpii i Pieczysk zaginęły w odmętach dysku mojego poprzedniego kompa. Wrzuciłby ktoś na rapida?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...