KAGO

Jedyny plus tej tragedii to rzuty karne, przynajmniej coś ciekawego się tu wydarzy. 

Anglicy w dzisiejszym meczu postanowili dopasować się poziomem do reprezentacji Polski. Grają takie dno, że aż zęby bolą. 

Komedia z VAR, ale Rodriguez z karnego na 1-1. Dawać dogrywkę i karne, przynajmniej emocje jakieś będą

Ronaldu, ale brameczka z wolnego   najs!!  

13 minut temu, Reaper napisał:

Czy ja wiem czy cena Kovacica spadła? W Realu grał same ogony, a w Chelsea stał się trzonem zespołu, w najważniejszych meczach grał (cały finał LE chyba rozegrał?). Chelsea chce go kupić, znając ceny brytyjskie to strzelam w jakieś 40-50 mln za niego spokojnie.

Tak, tylko w większości meczów był mocno krytykowany i w końcu Ruben Loftus-Cheek go wygryzł. Z wypożyczeń wróci Mason Mount (którego prowadził Lampard, potencjalnie przyszły trener Chelsea), a także Bakayoko. Plus dalej wielką niewiadomą jest to, czy Chelsea będzie mogła go kupić (ban transferowy), bo nadal nikt nie wyjaśnił, jak to ma wyglądać (czy np. zarejestrowany w składzie, na wypożyczeniu Kovacić, będzie mógł też być zarejestrowany po wykupieniu). Plus tak jak @Brudinho napisał, Real kupując tylu zawodników poniekąd narzuca na siebie obowiązek sprzedaży, a inne kluby to widzą, że Królewscy zarzucili sobie pewną pętelkę na szyi i będą mogli negocjować cenę. 

Zapomniałem o Kovaciciu chociażby, chociaż jego cena mocno spadła na pewno przez ten pobyt w Chelsea, gdzie statystyk najlepszych nie miał. Żałuję tylko tego, że na wywaleniu jest tylu Hiszpanów, bo wg mnie tożsamość w każdej drużynie jest jednak istotna i chciałbym, by duży procent drużyny stanowili jednak rodzimi piłkarze. Ale jestem mega ciekaw kształtu Realu w przyszłym sezonie, bo te obecne transfery wskazują, że dużo dobrego się tam dzieje  

2 godziny temu, pescar napisał:

Podobno z Chelsea już praktycznie wszystko dogadane. Zostały małe szczegóły. Teraz chyba zacznie się operacja sprzedaż. No i może zacząć się saga z Pogbą.

No właśnie z tym Hazardem jest akurat różnie. Miało dojść do potwierdzenia już, potem trwały negocjacje między klubami, następnie rzekomo ustalono kwotę transferu (ok. 120 mln), dalej pojawiło się info, że Jose Sanchez jest w Londynie i negocjuje z Mariną, a obecnie dowiedziałem się, że transfer jest odłożony w czasie, by Eden mógł się skupić na meczach w kadrze Belgii. Plus ciekawi mnie, kto wyleci z Realu. Bo Militao 50, Mendy pewnie z 50, Jović 60-70, Eden pewnie ze 100-120, co może dać w skrajnym przypadku 290 mln euro. Czy sprzedaż Bale'a (którego jak ktoś kupi za dobry hajs, będę pod wrażeniem zdolności negocjacyjnych Królewskich), Jamesa i ewentualnie Navasa pokryje wymogi FFP? Czy Real będzie zbierał fundusze sprzedając wspomnianego Mariano czy jakieś inne wynalazki (bo podejrzewam, że jak przyjdzie Mendy to ktoś z boku obrony też odejdzie, bo robi się tam już mały tłok).

Oficjalnie Luka Jović w Realu za 70 mln euro (wg Goal). Bliski dogadania jest również Mendy z Lyonu, który ma rywalizować o miejsce w składzie z Marcelo. To teraz kierunek Londyn i negocjacje z Chelsea?

7 minut temu, Brudinho napisał:

Zaczął się mecz U-20 Polska - Włochy

Nasi wyglądają jakby mieli jeden mózg na spółe w którym są dwie zworki 1. Panika 2. Wyjeb

Kurwa oglądać się nie da, bo rozumiem że mogą odstawać techniką, ale większość rozwiązań nie wskazuje na jakiekolwiek boiskowe IQ  

Typowe lanie wody przed turniejem, które wychodzi podczas mistrzostw - a tak z Kolumbią grali jak amatorzy, z Tahiti nawet prowadząc była panika gejming i kopanie się po czole z grającym o remis Senegalem. Zmieniają się czasy, coraz lepsze stadiony i obiekty treningowe, a umiejętności stoją w miejscu i tak samo jest z kolejnymi rocznikami  

W dniu 30.05.2019 o 21:22, jmk napisał:

Ja wczoraj pierwsze słyszałem o Emersonie, raczej kojarzyłem tego starszego On coś grał w tej Chelsea? Będzie coś z niego?

Ładnie chodzi na lewej obronie. Na pewno lepszy od Alonso, który nie potrafi ani biegać, ani bronić  

W dniu 30.05.2019 o 22:46, Hidalgoo napisał:

zwolnienie Sarriego bedzie głupotą. Branie na jego miejsce Lamparda albo Terrego jeszcze większą.

Sarri to kapitalny menedżer, nie tylko taktyk, ale też psycholog - zaimponowało mi strasznie jak potrafił przedłożyć dobro zespołu nad własną dumę, kiedy po sytuacji z Kepą, wyciszył sytuację w mediach, zawodnika ukarał, a chwilę potem odzyskał go dla zespołu, bo wiedział, że to najlepszy bramkarz jaki może u nich grać w tym sezonie.

Może i głupota, ale coraz więcej pojawia się informacji, że Sarri już jest we Włoszech i negocjuje warunki z Juventusem. W sumie ciężko mu się dziwić - cały sezon kibice go nie popierali, piłkarze okazali mu brak szacunku, a sam zarząd nigdy go oficjalnie nie poparł. Zrobił wynik, to teraz on rozdaje karty. 

Strasznie się cieszę z wygranej Kloppa, a jeszcze bardziej - z absolutnej dominacji angielskiej piłki w Europie  Finał nie był ładny, wręcz przeciwnie, trochę oczy krwawiły momentami, no ale meczów finałowych się nie gra, je się wygrywa. Jestem ciekaw kształtu Liverpoolu w przyszłym sezonie, bo właściwie ciężko jest tę drużynę gdzieś wzmocnić. Dobry bramkarz, boki obrony rewelacyjne, środek pola mocny, atak idealnie skomponowany pod styl gry Kloppa. Może jakiś klasowy partner dla VVD? Nie mam szczerze pomysłu, jak jeszcze można podrasować The Reds przed walką o mistrzostwo w przyszłym sezonie  

Brawo Klopp. Dla mnie to obecnie, obok Pepa, najciekawszy trener w piłce i byłoby to mega przykre, jakby nie miał tego najważniejszego trofeum w Europie w swojej karierze. Cieszę się, że ci dwaj panowie pracują obecnie w Premier League, bo to tylko dodaje mocy tej lidze  

Teraz, demrenfaris napisał:

Juventus Milan

albo o szesnaście lat  też bardzo dużo

1 minutę temu, T-m napisał:

Bayern z Valencia

Czyli trzeba się cofnąć o osiemnaście lat... masakra.

Origi 2-0, elo. Ajax by pewnie więcej pokazał w tym finale  

Jeżeli tu się jeszcze nic nie wydarzy, to jaki finał LM był gorszy od tego?  Bo z tego co widzę, to dużo się trzeba cofać, żeby znaleźć taki mecz  

3 minuty temu, jasonx napisał:

Borek z kim to komentuje, bo nie moge po glosie rozpoznac?

Z Niedzielanem. 

6 minut temu, Łonio napisał:

Ta, przełączyłem na Szpaka.

Zmowa, żeby ludzi katować najlepszym duetem ludzkości, czyli Szpakowski i Żewłakow. 

Komuś też na Polsacie pojawił się czarny ekran i nie ma transmisji? 

Totki na pełnej wjechali w finał

5 godzin temu, Lucifer Morningstar napisał:

Dalej wysunięty bo przecież musi być miejsce dla jorginho:/. Gdyby nie to to Sarriego bym ocenił pozytywnie

Z tym się zgadzam, ale jednak nie podoba mi się też podejście do Cahilla. Ok, można mieć o nim różne zdanie, ale to gościu, co zagrał w finale na Allianz Arena i pomógł Chelsea wygrać Ligę Mistrzów. A przez Sarriego został potraktowany jednak jak ciało obce. Zwłaszcza, że były sytuacje, gdzie dany piłkarz (Alonso) grał tragedię, wyglądało to, jakby sabotował The Blues, a mimo to otrzymywał kolejne szanse. W przypadku Cahilla, Sarri z założenia uznał, że mu nie pasuje do koncepcji i pewnie nawet jakby na treningach wręcz fruwał, to i tak by to nie zmieniło jego spojrzenia. 

Po wczorajszym triumfie w Lidze Europy, klub czeka teraz kilka dni (tygodni) niepewności. Strata Hazarda, w obliczu bana transferowego, to cios, który będzie miał ogromny wpływ na cały przyszły sezon, ale pozostaje też sprawa Sarriego. Na początku strasznie go nie lubiłem, bo wydawał się trochę bufonowaty, za wszelką cenę forsował swoje schematy, nie do końca dopasowywał swój pomysł na grę do składu, jaki posiadał. Jednak od tego pamiętnego 0-6 z City, wydaje mi się, że facet stał się bardziej elastyczny. Już na finale Pucharu Ligi z tym samym City bardziej dopasował się taktyką do rywala, dał realną szansę wychowankom, osiągnął top 4, przeskakując nawet chwalony Tottenham i wygrał Ligę Europy z rywalem, który miał - teoretycznie - większą motywację, bo walczyć miał nie tylko o puchar, ale i o szansę gry w Lidze Mistrzów. To wszystko skłania się ku temu, że ciężko się przyczepić do Włocha za te rozgrywki i jestem strasznie ciekaw, jaka zostanie podjęta decyzja, czy zostanie na Stamford Bridge czy jednak spakuje manatki i pójdzie do Juventusu. 

Kolumbia 2-0. Żenujący mecz Polaków, na trzeźwo ciężko to oglądać...

Polaków nie da się oglądać. Każda piłka od obrony to laga do przodu, zero pomysłu, Zylla niedawno pięknie zagrał na jeden kontakt z Kolumbijczykiem, po prostu dno. Może nie powinno się od naszych oczekiwać pięknej gry, ale tutaj najprostsze rzeczy zawodzą, a bramka stracona to komedia. 

Co oni robią w tej obronie... przecież na podwórku ludzie inteligentniej grają piłką pod własnym polem karnym...