Podymczak

@Forn Co Wam po v-ce mistrzu? Hm, gra w LM bez kwalifikacji, a poza tym, wybacz moją niewiedzę w tym temacie, ale kiedy Arsenal ostatni raz ukończył sezon na conajmniej drugim miejscu w tabeli? (I pytam z ciekawości, nie prowokuję niczego ) Co do scenariusza na przyszły sezon, w sumie później myślałem, że z drugiej strony to może być właśnie wymarzony scenariusz

Ale to jest temat Arsenalu, więc wywody na temat takich czy innych skrótów nazwy Manchester United są nie na miejscu. Co do tematu: Szkoda, że Arsenal spadł już na trzecie miejsce, ale liczę na to, że wywalczą przynajmniej wice-mistrzostwo i wyprzedzą rywali The Blues. Podoba mi się gra Arsenalu, dużo chęci do gry widać w ich poczynaniach. Tylko fakt, kadra jest wąska i żeby walczyć o trofea na kilku frontach będzie trzeba ją poszerzyć kilkoma wartościowymi zawodnikami. W takim razie mistrzostwo za rok? Pewnie zostanę zlinczowany, za prowokowanie i prorokowanie tak czarnego scenariusza

Ah, kocham polską mentalność. Nie idzie nam, to odpuśćmy ligę, przecież nie wygramy, tak? Wczoraj odrobiliśmy kolejne punkty, Real za tydzień gra u siebie z Sevillą, z którą jak wiemy gra się Królewskim niewygodnie. My z kolei gramy na wyjeździe z Betisem, ja jestem optymistą i liczę, że odrobimy kolejne punkty. Racja, że obrona dołuje, ale do końca sezonu już nikogo więcej nie ściągniemy, więc nie ma co wieszać psów na obecnych, tylko zastanawiać się co robić po sezonie (choć my akurat nie mamy wielkich możliwości działania ). I porównywanie Eto'o do Henry'ego w tym sezonie jest moim zdaniem nie na miejscu. Francuz jest nowy w zespole, początkowo był po kontuzji, myślę, że jeszcze nie wszedł dobrze w koncepcję FCB, dlatego nie olśniewa nas swoimi umiejętnościami. Z kolei Eto'o był na PNA (gdzie został królem strzelców), był kontuzjowany, a w lidze jakby nie patrzeć ponad 10 bramek strzelił, więc chyba jeszcze nie jest z nim tak źle? Oczywistą oczywistością jest, że nie strzela tylu bramek, co w poprzednich sezonach, ale to tylko człowiek i może przysłowiowo "obniżyć loty", także trochę wyrozumiałości. A wczorajszy mecz pokazał, że warto dawać szansę młodym wilkom, takim jak Bojan, który to strzelił dwie bramki i nie ważne jakie, ważne, że strzelił.

Widziałem riplej tej sytuacji Baros vs. Kuszczak i muszę przyznać, że Polak nawet Milana nie dotknął rękoma. Henkel dobrze prawi, Baros się przewrócił bo, raz - widział, że nadbiega w jego stronę obrońca MU, a dwa - uderzył kolanem w głowę Tomka...

Kibice i media. Po meczu podobno Puyol skrytykował media za tę zbędną presję, a już dwa dni po tym mówił, że nie obwinia mediów. Co nie zmienia faktu, że Messi opuści bardzo ważne mecze.

Jak zobaczyłem to zdjęcie, które podał Forn, to odrazu mi się skojarzył Cisse, który jednak nogę złamał nieco wyżej, bo w piszczelu. Fatalny widok i naprawdę szkoda, że ma spokój póki co od piłki, bo z tego co się orientuję to rozkręcał się w Arsenalu, a i może swoimi umiejętnościami podnosiłby poziom meczu Polska - Chorwacja Ale cóż, taka jest piłka. A ten cały Taylor niech buli za odszkodowanie, jakąś karę Premiership i dla dobra sprawy zawieszenie do końca sezonu, niech poczuje się w sytuacji Eduardo, o!

A tu dla Was ciekawostka o dobrej atmosferze, jaka wydaje się panować w szeregach Blaugrany : A okazja do wygrania z "Netoperkami" nadarza się już w środę, jak wiemy i to na wyjeździe, bardzo ciekawe jak się zaprezentuje Duma Katalonii.

No i nasz zespół nadrabia kolejne punkty! Po tej kolejce od Realu dzielą nas zaledwie dwa punkty. Wszystko za sprawą porażki Realu u siebie (!) z Getafe, czyli byłym klubem Schustera, no i imponującym zwycięstwem FCB 5 - 1 nad Levante. Wynik otworzył Xavi, z karnego (za rękę Zambro) wyrównał Riga. Pod koniec pierwszej połowy Messi rozegrał piłkę z Xavim, po czym Argentyńczyk wpakował piłkę do siatki i do przerwy było 2 - 1 dla gospodarzy. W drugiej połowie po dwóch dobrych podaniach Messiego w dwóch sytuacjach zdobył dwie bramki. Po godzinie gry prowadziliśmy więc 4 - 1. Później to już raczej obrona wyniku, utrzymywanie się przy piłce. Przed końcem meczu Krkić jeszcze raz obsłużył Eto'o i Kameruńczyk ustrzelił hat-tricka. Meczu nie oglądałem, tylko czytałem podsumowanie no i streściłem Wam to tutaj

Otóż to, taka niewdzięczna, ale jakże pożyteczna praca

Fakt, Yaya zanotował całkiem sporą ilość odbiorów i celnych podań, co na pewno jest na plus. Timon, może wydał Ci się niewidoczny, bo gra na takiej pozycji? A jak oceniacie Gudi'ego? Mnie niczym pozytywnym nie zaskoczył, kilka strat, bez rewelacji, ale z drugiej strony jakoś bardzo długo nie grał.

Chyba każdy teraz jest pod wrażeniem tych transferów, bo Wisła naprawdę wykonuje niezłe ruchy transferowe. Jeśli Skorża zostanie dłużej w Krakowie i poukłada wszystko (a wierzę w tego trenera jak w mało kogo w OE) to ja przewiduję LM, hegemonię Wisły przez kilka lat, a także kolejne rzesze fanów Białej Gwiazdy ;]

Spodziewałem się, że pół forum odpisze mi w przeciągu godziny, a tu dwa dni musiałem czekać na raptem 2 prawie pewne osóbki i dwóch niezdecydowanych ;] @Henkel & Kamtek Kupiliście bilety?

Wybaczcie, że wcinam się w dyskusję, ale zaintrygowało mnie, co jest obraźliwego w "Man Yoo"? Tak, jak rozumiem oburzenie kibiców Arsenalu na "Arse", tak nie rozumiem co znaczy "Man Yoo".

Ale ja nie powiedziałem, że decyzja sztabu jest słuszna, bo na dłuższą metę taki pomysł nie pociągnie, a Valdesowi, jak większość nas jest zgodna, przyda się solidny zmiennik, który wymusi na nim jakąkolwiek presję. Tak czy siak, zdania sztabu nie zmienimy, chyba, że jakaś petycja?

Ja nie byłbym zbyt szczęśliwy, gdyby Abbondanzieri trafił do Barcy. Ma już 35 lat, więc długo nie pogra/posiedzi na ławce. Po dwóch sezonach trzeba będzie szukać kogoś innego. Nie lepiej teraz zainwestować w jakiegoś młodszego bramkarza, który będzie walczył z VV o miejsce w pierwszym składzie. Akinfeev nie musi być rezerwowym - jeśli byłby nowy trener, który nie stawia na ulubieńców, tylko kieruje się formą, to szanse byłby równe i nie słuchalibyśmy tej bajki o "syndromie Casillasa". Takie jest moje zdanie. To nie z Fenomenem dyskutuj A jeśli już sztab chce doświadczonego zmiennika to ja jestem wciąż za Canizaresem.

Ja tam jestem za Canizaresem, aczkolwiek w zupełności zgadzam się z opcją wypożyczenia jakiegoś golkipera, bo najprawdopodobniej nie będziemy musieli za to płacić. A co do "nowego Valdesa", to kogo widzicie w bramce FCB? Bo do mnie Akinfiejew nie przemawia (zapewne dlatego, że nie za wiele o nim wiem ).

też tego chcę. co pół roku Myślę, że w zimie jest dosyć ciężko pozyskać dobrego, perspektywicznego bramkarza. Chyba, że siedzi na ławce. Bo generalnie mało który zespół puści swojego pierwszego golkipera w połowie sezonu. imo teraz jest lepiej kogoś wypożyczyć i w lecie wreszcie poważnie zabrać się za kupno bramkarza. Zastanów się co piszesz - chcemy dobrego, perspektywicznego, drogiego bramkarza, którego ciężko będzie dostać, czy doświadczonego zapchajdziurę, który jednak potrafi bronić (coś a'la Dudek)? Ja sądzę, że teraz przydałby się ten drugi rodzaj bramkarza, bo mimo wszystko Valdes jest numerem uno w naszym zespole. Na www.fcbarca.com wspominają coś o Canizaresie, który moim zdaniem byłby strzałem w dziesiątkę.

Otóż to, zespół z czołówki europejskiej piłki, jak Barca, powinien dysponować conajmniej trzema bramkarzami, bo później takie kwiatki rosną, że w połowie sezonu zostaje nam jeden portero...

To dopiero niespodziewajka... Ciekawe, czy zarząd zdecyduje się na transfer definitywny, czy na wypożyczenie? Gdybyśmy kupili kogoś wcześniej (były wymieniane różne nazwiska) to nie byłoby kłopotu, a tak na wariackich papierach trzeba nam godnego zmiennika VV. Jestem bardzo ciekaw na kogo Ryjek zarzuci sieci.

TUTAJ link do oficjalnej wiadomości na klubowej stronie Motherwell. Tragedia, młody facet z czwórką dzieci....

Ile osób z samego CMF wybiera się na Metallicę w maju, ew. na Ironów w sierpniu?

Może kilka chętnych osób, zapaleńców, którzy jeszcze pamiętają tego CM'ka by się znalazło... A jakby się te kilka osób znalazło, to może i ja bym się skusił na pracy przy update'cie

A co? Chcesz robić jakiś update bazy?

Z jednej strony lepiej trafić nie mogliśmy, z drugiej - pokuszę się o stwierdzenie, że to chyba jeden z najbardziej niewygodnych rywali na tym etapie rozgrywek. Zespół nie może w żadnym wypadku zlekceważyć rywala, bo może się to źle skończyć. Panowie muszą być konsekwentni i najlepiej by było rozjaśnić sprawę awansu już w pierwszym meczu, tak aby rewanż był formalnością. Poza tym, kto nie lubi Celtów? Póki mamy tam Polaków, raczej większość z nas będzie im kibicować. Pomijam fakt Larssona

źródło: sport.pl