Ale to, że tak jest, to nie znaczy, że tak musi być. Ja sam bardzo dużo bluźnię, więcej niżbym sobie życzył ale nawet mnie męczą chóralne zaśpiewy o "strzeleniu kurwom gola", albo że "Legia starą kurwą jest" - mimo wszystko jest różnica między indywidualnym, rzuconym w emocjach pojedynczym bluzgiem/wiązanką, a zorganizowanym śpiewem kilkudziesięciu tysięcy osób.