Sutek
Użytkownik-
Liczba zawartości
655 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Sutek
-
Mnie wychodzi 98%, bo w jednym zamkniętym się walnąłem. Banał stulecia. A nie pisałem nt. polskiego - cóż, podstawa pewnie znowu w okolicach 70%, ale to nie ma znaczenia i nawet sobie nie liczyłem, gdyż liczy się rozszerzenie - a to już jest jeszcze większa niewiadoma, w końcu wypracowanie. Będzie w zakresie 40-100% . Jutro ustny podstawowy niemiecki. Też bez znaczenia, bo zdaję rozszerzenie i tak.
-
Greg, nie chcę podejmować z Tobą większej dyskusji, bo znudziło mi się to po 10. razie. Odpowiem tylko krótko na najbardziej, hmmm, "wyraziste" fragmenty. Od kogo tak słyszymy? Ja od Ciebie słyszę, że kapitalizm winny... To by się Smith zdziwił. Ale o jakim Ty ustroju piszesz? Twierdzisz znów to samo, podczas gdy ja Ci już wcześniej odpisałem, że kapitalizm musi mieć oparcie w silnym prawie - a jakoś nie wyobrażam sobie państwa prawa, gdzie można sobie załatwić zwolnienie z podatku na 10 lat - nota bene, o wiele łatwiej jest to osiągalne w socjalizmie, bo on w ogóle daje do tego okazję i tak się często zresztą robi - fałszuje PIT-y, CIT-y, jakieś zaświadczenia, wyłudzanie dotacji itp. Nigdzie. Kapitalista to nie organizacja charytatywna. I nie jest tak, że w związku z tym będzie wyciskał wszystkich pracowników jak cytryny, bo po pierwsze - z niewolnika nie ma pracownika i do pewnego stopnia opłaca mu się więcej płacić, by zwiększyć produktywność, po drugie - jak nie będzie płacił odpowiednio wysokich stawek, to pracowników mu podkradnie konkurencja... Chyba że pracownik naprawdę jest idiotą i nie umie sobie znaleźć lepiej płatnej pracy. A co do tych żarówek - przerzućcie się na świeczki najlepiej. Chociaż nie, pewnie spalając się zwiększają emisję gazów cieplarnianych...
-
Ja, oprócz podstawy (czyli polski, matma, język), zdaję rozsz. polski, rozsz. historię, rozsz. geografię i rozsz. niemiecki . Tak mi się opłaca - UŁ liczy w najgorszym wypadku rozszerzenie 1x (podst. 0,5x), a np. polski liczy nawet jako 4,5x (podst. 1,5x), a niemiecki 3x - 1x. Więc nawet jak mi nie pójdzie, to i tak będę miał pewnie więcej punktów niż bym miał z podstaw . Najbardziej to się obawiam chyba historii, z próbnej dostałem 76%, ale to był cud, bo z wypracowania dostałem 20/20 pkt. (wydaje mi się, że moją historyczkę trochę poniosło ;)).
-
Już pomijając stwierdzenie, jakoby w USA był teraz kapitalizm - właśnie dlatego kapitalizm musi mieć oparcie w silnym, surowym prawie. ??? PAŃSTWOWY system edukacji, banki "wspierane" dotacjami z rządu, nawet grypa to kwiat kapitalizmu, powiadasz?
-
Znaczy to też, że jeśli Brytyjczycy wysyłają statek na strefę wojenną, dodatkowo jeszcze pakując na niego materiały wybuchowe i amunicję, których statek pasażerski nie miał prawa przewozić, to wygląda to tak, jakby aż się prosili o zatopienie Lusitanii. Poza tym - USA może do wojny nie przystąpiło od razu, ale czy jednak ten incydent nie "obrobił" nieco Amerykanów? Ale to dyskusja na inny temat - kącik historyczny może, istnieje taki?;)
-
Może skorzystali z okazji...
-
Wszystkie PRZYMUSOWE szczepionki są z natury złe. Bo ZAWSZE będzie dochodziło do nadużyć.
-
Dopiero teraz się skapłem, że wcześniej zły link podałem . Jak kogoś jeszcze interesuje: http://www.tvp.pl/krakow/publicystyka/mlodziez-kontra/wideo/wydanie-specjalne-ofiary-katastrofy/1645933
-
Nigdzie indziej to się nie nadaje: Jest to pismo wysłane do krakowskiego oddziału TVP po ostatnim, "żałobnym" odcinku "Młodzież kontra...", podpisany przez wszystkie reprezentacje młodzieżówek za wyjątkiem Młodzieży Wszechpolskiej i PPP. A tutaj macie tenże odcinek, nienawistna, pełna agresji i skandaliczna wypowiedź członka UPR-u ok. 30 minuty: http://upr.pl/modzie-kontra/70-aoba-nie-aoba-zatopi-upr Jedyny mający odwagę powiedzieć coś innego niż "Tak, głęboko w sercu wierzę, iż ta tragedia zmieni życie polityczne, zmieni nas, ponieważ odeszli ludzie wyjątkowi itd. itd." został natychmiast zaszczekany . Widzę, że uczestnicy programu "Młodzież kontra..." postanowili pokazać, że nie żartowali z tym, że mają nadzieję na zmiany i na łatwiejsze osiąganie consensusu po tej tragedii, dlatego najsampierw postanowili usunąć niewygodnych - na pewno zmniejszy to liczbę konfliktów . Jeśli to żądanie zostanie przez TVP przyjęte, wybuchnę śmiechem w twarz każdemu, kto mi powie, ze w Polsce jest "wolność słowa"
-
Rany, ale jakim cudem wy w ogóle porównujecie zasługi L. Kaczyńskiego i Jana Pawła II? Pierwszy to przez wielu uważany za najgorszego prezydenta Polski, pomijając jego poglądy polityczne - fatalny dyplomata, konfliktowy, "polityczny", powszechnie nielubiany zarówno w kraju, jak i za granicą (pomijając to, ile w tym zasługi "propagandy TVN-u" itp.), a drugi to jeden z najbardziej znanych i szanowanych Polaków, człowiek, który sprawił, że coś tam o Polsce w świecie usłyszano, także wyjątkowy (mówiąc ogólnie, a nie z punktu widzenia Polaka) papież, jeżeli nie kochany, to przynajmniej szanowany przez miażdżącą większość Polaków. I naprawdę, nie chodzi mi już o popularność, bo nie tym warunkowałem swoją ocenę Kaczyńskiego (ba, osoby regularnie lżone i wydrwiwane w mediach zwykle wzbudzają moją sympatię), ani też Karol Wojtyła nie jest dla mnie światłem w życiu i wielkim autorytetem, ale ludzie - gdzie (nomen omen) Rzym, gdzie Krym... Poza tym, to podpiszę się jednak pod stwierdzeniem tiniebladora, że metropolia i KRK jako właściciel Katedry Wawelskiej, ma prawo do dowolnej decyzji w tej sprawie. Inni jednak mają prawo uważać to za niesłuszne i wyrażać swoje poglądy przez demonstracje (tak swoją drogą, niektórzy tu piszą, że organizowanie takich demonstracji w trakcie żałoby jest niesmaczne. Sorry, ale kiedy mają demonstrować - jak już go pochowają?). A tinieblador ma prawo nazywać ich kretynami . Nie ma jednak prawa zabierać im prawa do demonstracji i wyrażania poglądów :P
-
Ja kojarzę prawicę głównie z gospodarką wolnorynkową i kapitalistyczną. A pod względem gospodarczym to prawicy nie było w Polsce od bardzo dawna.
-
Chętnie bym zagłosował na podłych kapitalistów . Ok, różnie można interpretować "prawicę". Ale gospodarczej to w Polsce nie było od dawna, jeśli kiedykolwiek. Podobno powiedział Bielanowi (podobno, nie wiem, ile w tym prawdy), że to "koniec jego życia". Kiepska zapowiedź jego dalszej kariery politycznej.
-
Jakiej prawicy, ech...
-
ZA CO ma ponieść odpowiedzialność? Z tego co mi wiadomo, nie ma żadnego przepisu zakazującego "wsadzania" do samolotu prezydenta i całego dowództwa wojska. Namawiasz do linczu? Inna sprawa, czy taki przepis powinien istnieć. Moim zdaniem nie. Trzeba zrozumieć i pogodzić się z tym, że nieszczęścia się zdarzają. Równie dobrze mógłby ich wszystkich przejechać autobus, jakby grupowo przechodzili przez ruskie skrzyżowanie. To nie jest uzasadnienie do tego, by nagle fundować rządowi 100 samolotów, dla każdego osobny. Z kieszeni podatnika, rzecz jasna. Po drugie - po co rozważasz jakieś długości pasa do lądowania czy dotankowanie Tupolewa, skoro najprawdopodobniej nie to było przyczyną wypadku? Poza tym, fakt, że kończyło się paliwo, przemawiał za tym, by właśnie lądować już w Smoleńsku... A czego oczekujesz po tabloidzie? Równie dobrze mógłbyś narzekać, że dziwki niemoralnie się prowadzą. Jak to pisał Kochanowski już - "Nową przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą, i po szkodzie głupi" Skoro dajesz mi możliwość wyboru, to skorzystam i nie uwierzę
-
A co, wtedy monarchia była czy co, o czym mówisz? Nie przeczę. I nie piszę też, że państwo się rozpadnie. Piszę tylko, że takiego wydarzenia to nie było w historii naszego kraju.
-
Bo ja wiem, nawet jak zamordowano Narutowicza, to zginął "tylko" prezydent, a teraz jeszcze wielu ministrów, posłów i dowódców WP.
-
Bo to jest profesjonalna stacja - nie przesądza sprawy dopóki nie jest ona przesądzona, jak polskie media, co to popełniły falstart w ogłoszeniu śmierci Jana Pawła II
-
Oczywiście, najpierw była naturalna potrzeba, potem już zostało to uwarunkowane kulturą bardziej. Bo przecież jeśli założysz buty różowe albo owiniesz stopy w bandaże, to też będą na Ciebie dziwnie patrzeć, a przecież stopy chronisz i tak...
-
Tak jak pisze Reaper. Zresztą, pisałem też wcześniej, że w warunkach ekstremalnych i ekstremalne zachowania można uznać za naturalne. A co do butów - powiedziałbym bardziej, że to "niekulturalne", a nie nienaturalne, bo noszenie butów to element kultury, a nie natury .
-
Myślałem, że to jasne, że mam na myśli tę większość przypadków, które wspomniałem parę słów wcześniej w tym zdaniu. Jeśli chcesz mówić ogółem o CAŁEJ naturze, to naturalne jest niemal wszystko, bo jakiś tam gatunek robi tak i tak. No i ok. Czyli kanibalizm wśród ludzi jest nienaturalny
-
Chcesz mi powiedzieć, że wszystko, co kiedykolwiek miało miejsce w naturze, jest naturalne? Ciekawa teza, istotnie z taką definicją "naturalności" stoję na przegranej pozycji. No cóż, wszystko jest względne
-
:roll: Wśród pająków na pewno są naturalne. Ale napisałem chyba wyraźnie, że kanibalizm jest nienaturalny dla WIĘKSZOŚCI gatunków? Ogólnie nie mogę tego stwierdzić, tak jak zresztą niczego nie mogę, bo jak pisałem, wszystko zależy od wszystkiego. Ale wśród ludzi na pewno naturalny nie jest
-
RYTUALNE. Czyli kultura. Nie natura. Wszystko zależy od warunków. A jeśli warunki są ekstremalne, to i ekstremalne zachowania mogą zostać uznane za "naturalne". Ale ja mówię ogólnie bardziej, a nie o małych wysepkach. Skoro zarówno ludzie, jak i zwierzęta zdecydowanie bardziej wolą zjeść przedstawiciela innego gatunku (w większości przypadków, nie mówię tam o modliszkach, pająkach, gekonach czy pierwotniakach), to dowodzi tego że kanibalizm jest nienaturalny
-
No ale sam piszesz, że nie robią tego z pobudek żywieniowych, bo gdyby tak było, to raczej miałoby to kiepski wpływ na dalsze losy gatunku. A tak, zbyt dużo drapieżników (nie wiem, ile w tym prawdy, nie jestem biologiem ), więc zjadają młode - tak jak u ludzi przeludnienie często może być zarzewiem konfliktu zbrojnego . Tak, i wspomniane tutaj pająki. Tyle że to istoty prymitywne i tam ten proceder ma biologiczne uzasadnienie. Samiec po kopulacji jest kompletnie zbędny, a zawsze to jakieś żarcie ekstra . No i za wikipedią: "Modliszki są drapieżne, czasem występuje kanibalizm. Nie jest jednak prawdą popularny mit, zgodnie z którym każda kopulacja kończy się zjedzeniem samca przez samicę. Takie zdarzenie zachodzi tylko w 5 do 30% przypadków (liczby różnią się w zależności od badań). Aby do tego doszło, musi zajść kilka czynników jednocześnie: w otoczeniu musi być mało pożywienia, samiec musi podchodzić do samicy od przodu, a nie od tyłu, a sezon godowy musi się już kończyć."