Potwierdzam, że ścisłe krycie nie sprawdza się w słabych drużynach. Grałem tak II ligę Drwęca i cóż...10 pkt w całych rozgrywkach i pierwszy w historii spadek z II ligi ;)
Kmitą też szło mi słabo, środek tabeli maks. Teraz KSZO, gram standardową 4-4-2 z ofensywnymi skrzydłowymi i jakoś to idzie. Jak na beniaminka ;)