Jacek

BTW tego co napisałem o Foxconnie P35A, pojawiła się na naszym rynku oczekiwana już od jakiegoś czasu wersja P35A-S. Jest niewiele droższa - kilka dych - za to wyposażona w ICH9-R (możliwość Raid) oraz z Firewire, także chyba największa przewaga MSI nad Foxem została zniwelowana.

Foxconn jako sama marka płyt nie był do tej pory specjalnie popularny, ale znane firmy (Asus, GB) produkowały i produkują mobasy właśnie w oparciu o foxconnowskie podzespoły. Na AM2 mają kilka bardzo udanych płyt (sam byłem posiadaczem jednej), a i na 775 ich produkty są bardzo dobre (jest jeszcze świetny Foxconn Mars, ale to już inna półka cenowa). Także polecam wspomniane MSI i tego Foxa. Jeśli chodzi o przewagę jednej nad drugą: po pierwsze MSI ma mostek ICH9R czyli możesz stawiać Raid. Dalej, ma bajeranckie chłodzenie sekcji zasilania i mostków i co tu mówić - jest świetna od strony wizualnej. Fox Raida nie ma, możliwości podkręcania są bardzo podobne - potencjał proca wykorzystasz w 100%, ale MSI po pierwsze ma zworki co z jednej strony może być skomplikowane dla nowicjusza, ale z drugiej strony ustawiasz nimi (zanim nawet włączysz kompa) FSB333 i masz automatycznie podkręconego E2xxx czy 4xxx - bez zabaw w biosie. MSI zawyża w ustawieniu "AUTO" timingi, ale dla oveclockera ich ręczne ustawianie to podstawa. Jak widać w teście są problemy ze spadkiem wydajnosci powyżej 500FSB, ale do zrobienia 3GHZ na intelowskim procesorze o najniższym dostępnym mnożniku (7x) wystarczy trochę ponad 400, nie mówiąc o procach na magistrali 800 (z najniższym - 8x), więc sam sobie odpowiedz czy to ma jakiekolwiek znaczenie. Także Fox trochę mniej skomplikowany, z obydwu płyt będziesz zadowolony więc wybierz sam. Jest również na purepc bardzo ładny temat o niej z FAQ, warto poczytać.

Powtórzę klepane milion razy zdanie: 'każdy procesor podkręca się inaczej'. Trudno trafić procki kręcące się tak samo co do jednego MHz. Masz Windsora a one poza nielicznymi wyjątkami (rewizja F3 - trudno dostępna w niższych modelach, za to każdy powyżej 5200+ jest w niej wykonany) nie robią 3GHz. Natomiast większość bez podoszenia napięcia robi 2.5GHz, także w tyle spokojnie bez obaw uderzaj. Zmniejsz dzielnik pamięci i jedź z HTT w górę. Potem sprawdź stabilność orthosem, jeśli jest w porządku to jedż dalej, myślę, że 2.7GHz przy nieznacznym podniesieniu napięcia jest w zasięgu, potem raczej trzeba ostro woltować i kupić dobre chłodzenie.

Aż się Dixsie__ specjalnie zalogowałem z dobrą radą abyś tej płyty nie brał. Chyba, że masz naprawdę ciepły dom/mieszkanie. Cytaty z purepc od kilku użytkowników na ten temat: Jest część ludzi zadowolona z tego mobo niemniej dochodzą kłopoty z kompatybilnością pamięci, czasami walnięte banki na ramy, wszędobylskie podwójne starty, kiepski serwis gwarancyjny i powyższy problem z odpalaniem po "zimnej nocy". Polecam poczytać teman na purepc o niej. Co od siebie polecam: zdecydowanie MSI P35 NEO2-FR (skrytykowali ją bo ma dwie zworki co dla laika faktycznie może być problemem, ale nie dla KOGOKOLWIEK, kto z podkręcaniem miał do czynienia) i Foxconna P35 - sprawdzone płyty.

Sławoj, miotasz się niemiłosiernie. Niby ma być mocno budżetowy komp, a teraz stwierdzasz że 100zł różnicy nie gra roli. Ustal jedną wersję, będzie łatwiej pomóc wybrać - konkretnie ile pieniędzy masz do wydania na pamięć, płytę, zasilacz i grafikę? Wracajac o MSI - nie miałem na żywo do czynienia z tymi płytami jeśli chodzi o socket AM2. Nic dobrego jednak o nich też nie usłyszałem, wręcz przeciwnie. Sam chipset 570 Ultra (w płycie któregokolwiek producenta) był niemiłosiernie krytykowany - http://www.benchmark.pl/r.php?file=http://...US_M2N-E_3.html - link na dole recenzji, sam bym go nie wziął. Czy w 570 SLI cokolwiek naprawili - nie wiem. Sama firma odżyła dopiero płytami na Intela, obecne mobasy na P35 są dla overlockerów bardzo dobre i śmiało rywalizują z Asusami i resztą. A jeśli mówimy o płycie za ok. 250 to bezapelacyjnie DFI Infinity NFUltra II-M2 (na allegro i w kilku sklepach). KN9 też, tyle że obecnie już jej nie produkują, ani nie sprzedają. KN9S to płyta na innym, dużo gorszym chipsecie (nForce550 zamiast nForce4), zapomnij o niej.

Rozumiem, że chodzi o coś za małą cenę, do starszego zestawu? Bo do nowych się po prostu nie opłaca, obecny standard nowych, sklepowych - najniższych modeli, to te przyzwoite minimum wynosi 350W. Jeśli tak, to warto poszukać na allegro jakiejś Delty, albo Fortrona za 50-60zł - choć obydwa są już tam na wymarciu... Albo http://www.arest.pl/index.php?inc=produkt&...4&grupa=171 ale mając na uwadze, że 350W jest w tej samej cenie, to wybór jest jasny. Jesli chodzi o tanie podkręcanie, sam mam Foxconna (test na e-giełdzie) za marne 170zł (ze zintegrowaną grafą, choć z niej nie korzystam, potrzebowałem jej do czasu kupienia oddzielnej). Bez zmiany napięcia X2 wykręciłem na 2.7GHz, a kilku innych posiadaczy z for osiągnęło nawet więcej. Niestety ciężko ją obecnie gdziekolwiek dostać. Płyta, którą chcesz wziąć http://www.egielda.com.pl/?str=art&id=1700-16 - test tej płyty, poza stwierdzeniem, że działa stabilnie bez podkręcania, werdykt jest miażdżący Jeśli chodzi o morele, to: Gigabyte GA-M61P-S3 (bardzo ładnie się podkręca, są jej testy na polskich stronach - poszukaj), któryś z Abitów po 160zł, może 25 złotych droższa wersja tej MSI - czyli Ultra-2F, jej test też masz na egiełdzie, na małe o/c pozwala...

Dix__ , Modecom Feel I to zwyczajnie najbardziej padliwy zasilacz, choć na drugim miejscu, zaraz za legendarnym Codegenem, w jednej lidze z przeróżnymi Tracerami i Colorsitami. Skąd taka opinia? Od użytkownków for traktujących o sprzęcie, pclab i purepc. Mimo, że na tabliczce ma dumne 350W jego realna moc jest niższa.Słabsze zabezpieczenia powodują, że w razie spalenia się zabiera na drugi świat inne podzespoły. W dodatku to najstarsza wersja, podobno wersja FEEL III jest już przyzwoita, tyle że wiadomo droższa - http://morele.net/produkt/101454/. Ale jak mówiłem, z obecnym (low-endowym, niekręconym) konfigiem pewnie sobie poradzi, w razie ulepszeń będzie konieczna wymiana. Przyznasz, że 30zł w stosunku do Modecoma MC 350W to niezbyt dużo, biorąc pod uwagę spokój o swój sprzęt i możliwość dalszej rozbudowy bez potrzeby wymiany zasilacza (na nim można puszczać konfigi pokroju kręcony Pentium DC, 2GB Ramu, 8600GT). Gdzie szukać cięć... można jeszcze wziąć pamięci 667MHz http://morele.net/produkt/31130/ zawsze to 11zł oszczędności.

Palit 7300GT Sonic jak mówiłem - najlepsza (nowa) karta w cenie poniżej 200zł. Goodramy mogą być. Zasiłka kategorycznie do wymiany, nie bierz tego! A płyta... nie licz na dobre (albo jakiekolwiek) o/c, ale na tym ci chyba nie zależy (prawda?), rozumiem że musisz trochę ciąć po kosztach wiec może być. zasiłka: http://morele.net/produkt/22069/ Ten Fell poradzi sobie z twoim obecnym, niezbyt prądożernym sprzętem, ale powiedzmy, że będziesz chciał coś podkręcić, albo kupić nową grafikę - będziesz musiał kupić nowy zasilacz czyli wydać pieniądze dwa razy. BTW: pamięci zastosowane na grafice nie mają znaczenia jeśli chodzi o współpracę z mobo. Edit. BTW2: patrząc na cenę zasiłki, którą polecam, warto wziąć w Agito, opłacić drugi koszt przesyłki - i tak będziesz na plusie dwie dychy. http://www.agito.pl/product/323895?bid=40

Swoje zdanie opierasz na jednym negatywnym doświadczeniu. Ja swojego R9550 sprzedałem jakiś czas temu, bez gwary - miał powyżej dwóch lat, ale stan idealny, poszedł za dobrą cenę i jestem pewny, że będzie działał ho, ho, jak nie dłużej. Używki od allegrowiczów sprzedających "hurtowo" mają kilka miechów gwarancji, karty od detalistów (bez niej) trzeba kupić od wiarygodnego sprzedawcy, zresztą mówimy tu o przyzwoitej karcie poniżej 100zł więc ryzyko nie jest kolosalne. A jeśli chodzi o procki, kompletnie nie wiem o czym mówisz. Zużycie procesorów, nawet mocno podkręcanych jest znikome, swoja drogą nie znam nikogo komu padł procek, podkręcany czy nie (zabezpieczenia przeciwtermiczne, no chyba, że zdejmiesz chłodzenie w czasie pracy... to nie ma o czym mówić). Albo działa, albo nie - nie ma obaw, że za tydzień się zepsuje, serio nie widzę żadnego zagrożenia, uszkodzenia proca może być co najwyżej mechaniczne - powyginane, ułamane nóżki, ale o takich rzeczach pisze się na aukcjach i sprzedaj jako uszkodzone. Ten Asus to nic specjalnego, a cena w Shiftcie jedna z najwyższych w necie: http://www.skapiec.pl/site/cat/13/comp/94354 Nie wiem czemu się na nich uparłeś, kiedy Agito - które można z czystym sumieniem polecać ma 30zł taniej. http://www.gph.benchmark.pl/ - porównaj sobie swoją obecną i GF6150 z tej płyty. Po raz kolejny dodam, że nie wróżę przyjemnej gry, o NFS zapomnij, integry do tego nie służą, chcesz mieć dobrą zabawę - kup oddzielna grafikę. Tak jak mówiłem, masz standardowe DDRy 400MHz o standardowych timingach. Z SPD wychodzi, że to Hyundai, z tego co pamiętam oni robili to razem z Hynixem, ale raczej nie ma co teraz bawić się w szukanie drugich takich samych - zapewne bezowocnie. Chyba najlepszym wyborem w tej sytuacji będzie Kingston http://allegro.pl/item257666430_kingston_v...0lat_sklep.html bo Goodramy lubią się gryźć zarówno z niektórymi płytami jak i z innymi pamiątkami "nie od pary", a półka cenowa prawie ta sama.

Bez jaj. Z używanymi kartami to loteria. Zdarzyło mi się kupić na allegro używaną kartę i padła mi po 2 miesiącach. Koleś pewnie zdrowo ją grzał zanim mi odsprzedał. Nigdy więcej używanych graf i procków! P.S. Proszę polecić mi grafę na PCIEx do 200 zł. Przeznaczona ma być dla 11-o latka, który dostanie pierwszy komp. Szczerze pisząc nie mam pojęcia czy i w co chłopak będzie grać. Palit 7300GT Sonic (koniecznie wersja - Sonic, taktowanie 500/1000 256MB!) w cenie ok.180zł za nowkę. Choć ja wolałbym używkę 7600GS. BTW: do tematu używek wrócę jak będę miał czas (tj. po zajęciach na uczelni) bo Twojego zdania nie podzielam.

Jeśli chodzi o zintegrowane grafy, http://www.skapiec.pl/site/cat/13/comp/150989 - dobra do podkręcania, stabilna, sporo osób ją chwali, robi ok.300HTT, recenzja na in4.pl o ile pamiętam. Z tym że integra to standardowy GF 6100. Jeśli koniecznie Shift to koniecznie http://shift.sklep.pl/index.php?t=w&id=14524&idk=38- zdecydowanie lepsza grafika i ogólnie dobra płyta, choć droga (recka: http://vr-zone.com/articles/Biostar_TA690G...ew/4726-1.html). Ale nie ma się co oszukiwać, jeśli będziesz chciał pograć w nowe gry to prędzej czy później musisz kupić oddzielną kartę graficzną. Na mój gust - spraw sobie tego stówę tańszego Gigabyte'a i dokup używanego GF6600 w tej cenie - będzie o dwie klasy lepiej. @Jabol: standardowe DDR 400MHz - dokup drugie 512MB (np. takie: http://allegro.pl/item254627406_pamiec_ram...vat_sklep.html) Najlepiej by było tej samej firmy, którą masz. Pokaż jeszcze zakładkę SPD (oraz zajrzyj do środka budy), bo teraz pokazałeś nam jej obecne ustawienia.

Pytanie jaką grafikę wrzucasz/planujesz wrzucić. Jeśli coś z serii 8800 to polecam od razu zainwestować w mocniejszy sprzęt. Modecomowskie 350W poradzi sobie z obecnie najpopularniejszymi kartami - 8600GT, choć jeśli masz jeszcze te 50zł to polecam dołożyć do wspomnianego AmacroXa. I serio doradzam wziąć przynajmniej 1GB, z mniejszą kostką może być kiedyś kłopot - jeśli będziesz chciał się pozbyć. Ceny pamięci jak teraz mogą się szybko nie trafić, ostatnio poszły w dół nawet o 40%. Nie wspominając o komforcie poruszania się po systemie i grach, warto dać marne 30zł więcej.

http://www.skapiec.pl/site/cat/37/comp/101279 W cenie poniżej 100zł nie ma konkurencji. Jaką kartę chcesz wsadzić? Jeśli coś mocnego (pokroju X1950/7900/8600) to AmacroXa AX450-PNF (400W) za 150zł. Czemu tylko 512 kiedy DDR2 są teraz tak tanie? Zresztą 1GB to teraz standard i absolutne minimum do nowych gier, docelowo dokupisz drugi i bedziesz miał Dual.

No i w wymaganiach stoi, że jednak na CD, nie DVD. Dobrze.

Sylwek Szmyd ładnie zaprezentował się na 19. etapie Vuelty - ostatnim górskim odcinku wyścigu, z metą na wysokości ponad 1600m. Na kilka kilometrów do szczytu jechał nawet w ucieczce z innym zawodnikiem na czele wyścigu. Doszła go potem czołowa grupa z Mienszowem, Sastre, Sanchezem, Moreno i Antonem. Przez jakiś czas jechał z nimi, ale nie wytrzymał tempa na ok. 4km przed szczytem. Na szczęscie końcówka była już mniej stroma, jadąc swoim tempem przyjechał na metę jako 6. z małą stratą - 29 sekund. A czołówka szła mocno, ponieważ zostawili za swoimi plecami zajmującego drugie miejsce w generalce Cadela Evansa. Australijczyk przyjechał ze stratą 1.25 i spadł na trzecie miejsce(za Sastre) i ma już tylko minimalną przewagę nad Sanchezem. Szmyd awansował na 24. miejsce w klasyfikacji generalnej. Jutro decydująca o ostatecznej klasyfikacji czasówka, Mienszow zwycięstwa w tegorocznej Vuelcie sobie zabrać nie da, Sastre, Evans i Sanchez powalczą o pozostałe miejsca na podium.

A faktycznie, Polki bedą grać na Dwójce. Dobrze, w razie czego nie będą mogli przerwać Telexpressem.

Jeśli chodzi o telewizję, to wydawało mi się, że zapowiadali mecze Polek na otwartej antenie - TVPIS, ale teraz w programie ich nie widzę. Za to te mecze plus inne, wybrane (dziś już trzy były) lecą na TVP Sport.

A ja, szczerze powiem, podzielam zachwyty Iwanowa nad jednym z graczy St. Mirren. Mianowicie, chodzi o Argentyńczyka Franco Mirandę. Bardzo ciekawy lewy obrońca, młody chłopak, wyróżniający się technicznie (nic dziwnego - pośród Szkotów), twardy i z niezłych charakterkiem (starcie z Brownem w końcówce ) i - co ważne - podaje do nogi kolegom. Dwa sezony jako młodzieżowiec spędził w River Plate, przyszedł w tym okienku z Helsingborga i strzelił już dwa gole - pięknego z Celtikiem. Dziw bierze, że ktoś taki pojawił się w jednym z najsłabszych klubów SPL. Ja widzę w nim potencjał i jestem ciekawy jego dalszych występów, kolegów ma faktycznie niezbyt dobrych, ale przy takiej dyspozycji duża szansa, że znajdzie w zimie nowy, lepszy klub. A jeśli chodzi o atrakcyjność ligi szkockiej, nie da się ukryć, że siły się jeszcze bardziej w tym sezonie scentralizowały. Rangersi są mocni - kupowali ponad miarę, Celtic jest mocny... Hearts remisują u siebie z Gretną i w niczym nie przypominają drużyny z sezonu 05/06, kiedy wywalczyli wicemistrzostwo i rywalizowali jak równy z równym z Old Firms. Trzecie w zeszłym sezonie Aberdeen nie dokonało znaczącyc wzmocnień i gra słabo. Na razie bardzo osłabiony w lecie Hibernian i przeciętne Dundee Utd wyrastają na trzecią - słabą - siłę SPL.

Choć z drugiej strony zaskakujący jest fakt, że sprzedano go - o ironio - wtedy, gdy zaczął strzelać gole. Zapewnił nam komplet punktów w dwóch meczach tego sezonu, obyśmy za nim jeszcze nie zatęsniki... No ale podejrzewam, że decyzja o tym mogła zapaść wcześniej, a kluby prowadziły przez ten czas negocjacje. Napastników w klubie nie brakuje, trzeba liczyć, ze większa ilość występów przyczyni się do wzrostu ich formy, że McDonald oprócz dobrej gry zacznie strzelać gole w lidze, że do dyspozycji wróci Maciek, wreszcie, że 16 goli Killena w zeszłym sezonie nie było jednorazowym wybrykiem. W razie czego są jeszcze w klubie Jarosik () i Riordan, ale on już chyba nie jest inaczej brany pod uwagę niż jako zmiennik dla McGeady'ego oraz... młodzież. Wracając do defensywy. Niestety, nie wiem jak wyobraża sobie Strachan sytuację, w której Naylor doznaje kontuzji, pauzuje za kartki, cokolwiek. Abstrahując już od tego, że Anglik niestety drastycznie obniżył loty, wielu twierdzi, że właśnie z powodu przemęczenia sezonem - z powodu braku alternatywy jest zawodnikiem na którym musi ciążyć spora presja. Szczególnie mam na myśli mecze Ligi Mistrzów, jeśli chodzi o SPL to zapewne zejście McManusa czy Wilsona na lewą flankę nie powinno się mocno odbić na jakości... ale trzeba pamiętać jak silny skład mają Rangersi. Sprowadzali piłkarzy bez ograniczeń, szczerze powiem skład (i początkowe wyniki) są imponujące i można oczekiwać, że każdy punkt zdobyty/stracony może mieć ostatecznie kluczowe znaczenie.

Na koniec okienka Rangersi dokonali kolejnych wzmocnień. Amdy Faye został wypożyczony na rok z Charltonu. Za niespełna 2mln funtów na Ibrox trafił ostatecznie Steven Naismith. Niestety.

Uuuu, będzie drugi Flamini. Znamy motywacje tego transferu, mówiłem - drugi Flamini, tylko w razie czego na prawą obronę, zamiast na lewą....

:-o Czyli z trójki "NibyWystawionejAleJednakNie wystawionej" na listę transferową ostał sie w klubie tylko Maciek. Nie spodziewałem się tego, zwłaszcza, że ostatnio Kenny zaczął strzelać gole. Cóż, faktycznie ryzykownie, ja go jednak nie żałuję... Ziggy znalazł nowy klub na ten sezon:

To byłby klub do siedzenia na ławce dla Matusiaka w tym momencie, nie do gry. Jak me_who napisał ściągneli Ariego Da Silvę z Kalmar za duże pieniądze, za jeszcze większe (ok.6mln euro) sprowadzili Graziano Pelle. Na ławę trafił ich najlepszy strzelec poprzedniego sezonu czyli Koevermans, a nowy Brazyliczyk w duecie z Dembele strzelił dwa gole w debiucie. W sumie mają aż 5 wysokiej klasy napastników i Polak raczej nie miałby czego tam szukać. Za to Heerenven jak najbardziej, zresztą miejsce Alvesa ma się zwolnić, bo wpływają dla niego dobre oferty.

O występie Celtiku można mówić w zasadzie tylko w kontekście drugiej połowy, w pierwszym to było statystowanie i gra na alibi. Na serio nie ma o czym mówić - w bramce zamiast Soutara mogła stać miotła, a już dopuszczenie do strzelenia gola przez 41-letniego Brewstera (który w drugiej częsci nawet nie miał siły na normalne bieganie) to szczyt (Naylor i Caldwell na wakacjach - inna sprawa, ze wg. mnie faul na McGeady'm był ewidentny). Absolutny momet przełomowy to strzał z wolnego Nakamury w poprzeczkę, dopiero wtedy zaczęło się coś dziać i Celtic zaczął ostrzeliwanie bramki Aberdeen. Dlatego tylko i wyłącznie mówiąc o drugiej połowie można pochwalić Donatiego za świetny zwód w polu karnym i gola, do tego asysta i niezła gra w środku, dalej Nakamura - to dalej zupełnie inna liga jeśli chodzi o technikę. McDonald - niby nieźle, ale brak skuteczności... której nie brakuje Millerowi i dzięki niemu są trzy punkty - wejście smoka plus druga bramka - po prostu Niestety przeciętnie VoH. Rangersi na razie miażdżą, co z takim składem było do przewidzenia...

Bennati ładnie wymiotł na finiszu Boonena, Zabela i Hushovda. Co jest zresztą dużą niespodzianką na plus, w pierwszej częsci wyścigu, przed Alpami prezentował się kiepsko na finiszach, po Pirenejach przyszła wygrana z czteroosobowej grupy ucieczkowej, a teraz piękna walka i wygrana z peletonu ze wszystkimi wielkimi faworytami na królewskim dla sprinterów etapie. Dziwny i niedobry był to jednak Tour, jedyne co będę niezmiennie dobrze wspominał to piękne górskie widoki - których jestem wielkim fanem... Zwycięstwo Contadora trudno komentować, o ile jest kolarzem czystym (o ile - plotki o aferze Puerto), wypada mieć nadzieję, ze będzie się rozwijał, ciągle jest młodym zawodnikiem i przyszłość przed nim. Dalej, pan Soler Hernandez, tu właściwie mogę skopiować słowa dot. Contadora. Osobiście, z pozostałej w wyścigu grupy byłem fanem Evansa i mam nadzieję, że to on za rok (w końcu!) odniesie zwycięstwo.