Dobre to ostatnie;-)ja jak w ostatniej minucie finalu Ligi Mistrzow bramke starciłem to tak pizdlem w biurko, ze mnitor w częściach znalazł sie na podlodze;-) Kumpel ma podpięty projektor do kompa i wyświetla obraz na dosć sporym ekranie na ścianie. Gra w fm-a, a szczegolnie mecz na tak duzej powierzchni to zajebiste uczucie