PJM

Nadejszła wiekopomna chwila! O 20.30 na Stadio Olimpico w Turynie, miejscowy Juventus po roku przerwy zagra mecz w ramach rozgrywek Serie A. Na to spotkanie fani Juventusu czekali długo, ale moment ten właśnie nastał. Mimo, że pojedynki z Livorno nie można nazwać spotkaniami prestiżowymi, to pierwszy mecz Starej Damy po rocznej absencji w najwyższej klasie rozgrywkowej to wielkie wydarzenia, zarówno dla kibiców Bianconerich jak i dla całych Włoch. Jak zagra Juventus? To jedna wielka niewiadoma. Mecze sparingowe pomimo przeciętnych wyników były w wykonaniu Juve udane. Widać, że drużyna ma potencjał i zaczyna się rozumieć. Co więcej sama gra cieszyła oko, co jest miłą odmianą biorąc pod uwagę styl gry za Capello czy Deschampsa. Livorno według ekspertów jest oceniane jako solidna drużyna środka tabeli, która może sprawić trochę problemów. Szczególnie atak Tavano - Tristan koncentruje uwagę fanów. W turyńskiej jedenastce nie wystąpią na pewno z powodu kontuzji Grygera, Marchionni i Birindelli. Camoranesi może nie znaleźć się na ławce, gdyż przez większą część okresu przygotowawczego leczył uraz. Przewidywany skład Juventusu: Buffon - Zebina, Andrade, Criscito, Chiellini - Salihamidzic, Almiron, C. Zanetti (Nocerino), Nedved - Trezeguet, Del Piero Już o 20.30 mam nadzieję, że zacznie się udany sezon dla Starej Damy. Pilot w rękę i Canal + Sport Mamy już skład: Buffon; Salihamidzic, Andrade, Criscito, Chiellini; Nocerino, Zanetti, Almiron, Nedved; Del Piero, Trezeguet. Na pochybel!!!oneoneone1111

A wspomnieć że przez 3,5 dnia byłeś dla mnie taki bardzo miły bo myślałeś że mam z 24 lata E nie zrobię Ci wstydu Sorry ale pożegnałem się z ok. 35 osobami a że w tym czasie nie było Cię na dworze to szkoda, ale nie będę przecież robił eskapad po domkach żeby wszystkim dać buzi przesyłka Cię wyjdzie drożej niż dług Uła wulgary lecą

@og02r gdzie jest moja złotówka?!

Z obroną to jest w ogóle chora sytuacja. Sprzedany Golański, przychodzi Celeban, z wypożyczenia wraca mierny Drzymont i niby cała linia defensywna skompletowana. Wystarczy, że Hernani dozna kontuzji i już gra Rutka! Bez wzmocnień takie wyniki na wyjazdach nie będę czymś dziwnym. Już boję się Warszawy i Poznania. Ale obrona to nie jedyne nasze zmartwienie. Nie mamy skrzydeł, oprócz Kaczmarka i Sobolka mamy grającego w zwolnionym tempie Sasina i "o jeden zwód za daleko" Bonina o którym zresztą na zjeździe słowa krytyki z mych ust padły. A atak? Jest Kowalczyk, który nadrabia szybkością słabą skuteczność. Wiecznie kontuzjowany Gajtkowski, wyłącznie lewonożny Edi (do którego pretensji mieć nie można) i Robak, który z każdym miesiącem jest coraz słabszy. Jeżeli dodamy do tego dwójkę Mielcarz - Cierzniak, to marzenia o europejskich pucharach kibice mogą sobie wsadzić tam gdzie Świr chciał wczoraj ręce.

Ja w pełni zgadzam się z Robertem Bednarkiem: "Nie ma co zwalać winy za porażkę na arbitra. Wprawdzie nie uznał prawidłowej bramki Piotrka Świerczewskiego, ale i tak nie zmienia to faktu, że to myśmy przegrali ten mecz." Zagraliśmy katastrofalnie w obronie, a tka nie można w meczu z Wisłą szczególnie w Krakowie. Zasłużona porażka, która tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że po dymisji Wieczorka Korona zrobiła wielki krok w tył.

Nie chce siać defetyzmu, ale Piechna zaczął niemalże identycznie, od bramki w Pucharze Rosji, również z pierwszej piłki Z tymże Grzesiu i Dawid to dwie zupełnie inne postacie. Niech się David rozegra

Pewien etap okresu przygotowawczego za nami. Przebywając w Anglii i w Niemczech zagraliśmy trzy mecze, dwa z nich przegraliśmy, a jeden zremisowaliśmy. Do wyników nie przywiązuje najmniejszej wagi, gdyż jesteśmy zupełnie nową drużyną, która musi się ze sobą zgrać, nawzajem zrozumieć i wypracować swój własny styl. Mimo, że wyniki (0-2, 0-1, 1-1) satysfakcjonujące nie są to sama gra bardzo mi przypadła do gustu. Jeśli chodzi o bramkę to jest zdecydowanie najlepiej, Buffon to klasa o której nie trzeba się rozpisywać, a Belardi strasznie mi zaimponował swą grą w meczu z Hamburgiem SV. Obrona popełniała sporo błędów, szczególnie przy próbach łapania zawodników na spalonym i przy ustawianiu się. Na plus zdecydowanie zasługuje Andrade i o dziwo Boumsong, który jest dziwnie jak na niego pewny i cholernie groźny przy stałych fragmentach dla Juve. Grygera przyzwoicie, reszta na niezłym poziomie. Odstaje tylko Legro, ale to raczej żadna niespodzianka. Na specjalne brawa zasługuje Molinaro, który po słabym meczu z Newcastle zagrał dobrze z Sunderlandem i zdobył prześliczną bramkę ratując remis. Jeśli chodzi o pomoc to uwagę trzeba skupić na Almironie, który co spotkanie strasznie mi imponuje, świetne podania, strzały, przegląd pola i stałe fragmenty w jego wykonaniu - naprawdę ręce same składają sie do oklasków. Blado przy nim wypadł za to Tiago, któremu aklimatyzacja zajmie jeszcze trochę czasu. Jeśli chodzi o nasze skrzydła to jest bardzo dobrze. Salihamidzic i Nedved co mecz wykonywali tytaniczną pracę, natomiast Marchionni w meczach sparingowych pokazywał to co dwa lata temu w Parmie. Uśmiech mi z michy nie schodził, kiedy myślałem o tej rywalizacji. Niestety Marco złamał nogę na jednym z treningów i na co najmniej 2 miesiące mamy go z głowy. Camoranesi natomiast ma na dniach powrócić do treningów. Szkoda, ze przez uraz nie wystąpił w żadnym z meczy towarzyskich. Atak. I z nim jest póki co problem. Iaquinta ma finishing 1, Trezeguet nie może się coś wstrzelić, Del Piero nie ma sytuacji, a Palladino jest niewidoczny i wydaje się zagubiony. Cieszy to, ze sytuację są, bramki pewnie też zaczną padać jeśli tylko Vincenzo raz na rok dostrzeże w polu karnym lepiej ustawionego Francuza, a nie będzie każdej piłki samolubnie kierował na drugi poziom trybuny za bramką. Obawiam się, że w sezonie może nam zabraknąć jednego napastnika w przypadku jeśli Raffaele nie sprawdziłby się w Serie A. Styl gry, który póki co zaszczepił Ranieri jest przyjemny dla oka. Oby tylko w sezonie wygrane szły z nim w parze. A już w środę Trofeo Birra Moretti. Wynik nie ważny, ale fajnie będzie znów zagrać z Interem i dobrze by się było przyzwoicie pokazać.

Wiesz, mozecie robic z siebie napranych blaznow, ale nie w moim apartamencie. Sorry SZk ale teraz to pojechałeś strasznie. Ja Ci na wóz nie lałem, ogłosiłem z Twego balkonu dwóch papieży, jak powiedziałeś że chcesz spać bo rano jedziesz to Ci pomogłem z eksmisją paru zlotowiczów, fajnie pogadaliśmy. A teraz z napranymi błaznami wyskakujesz. Jeśli za takiego mnie uważasz mogłeś powiedzieć mi to wtedy w twarz. :roll: Chyba, że tak nie jest i dokonujesz tym samym krzywdzącej generalizacji... Nie mowie o Tobie, zachowales sie w porzadku i za to Ci szacunek. Byc moze juz powiedzialem kilka slow za duzo, dlatego spuszczam zaslone milczenia na reszte. Z tymże ja również byłem członkiem tej grupy "napranych błaznów" i się tego nie wypieram. Rozumiem Twoje zdenerwowanie i jest ono zupełnie zrozumiałe. Inna sprawa, że jednak zjazd to 44 osoby, a nie 5 czy 6 które uznało Twe auto za obiekt pożądania ujścia moczu. Dlatego pisząc "naprani błaźni" obrażasz parę osób, które tam przebywały ale niczego nie zrobili by Ci ubliżyć Nie ma co tego szerzej roztrząsać. BTW. Karola nie było to myszy harcują :roll:

Wiesz, mozecie robic z siebie napranych blaznow, ale nie w moim apartamencie. Sorry SZk ale teraz to pojechałeś strasznie. Ja Ci na wóz nie lałem, ogłosiłem z Twego balkonu dwóch papieży, jak powiedziałeś że chcesz spać bo rano jedziesz to Ci pomogłem z eksmisją paru zlotowiczów, fajnie pogadaliśmy. A teraz z napranymi błaznami wyskakujesz. Jeśli za takiego mnie uważasz mogłeś powiedzieć mi to wtedy w twarz. :roll: Chyba, że tak nie jest i dokonujesz tym samym krzywdzącej generalizacji...

Bo Stefan to się składa jak Transformers

Niestety... poszedł cały do makowca Ale bez mąki cały misterny plan poszedł w pizdu

Ale Scorpio się zaśmiał A nagranie wykasować, telefon spalić, telefonię komórkową pozwać do sądu

Oli Kahn ist homo-sexuel, homo-sexuel, homo-sexuel Oli Kahn ist homo-sexuel, homo-sexuel, homo-sexuel

Tak Jak dla mnie to ty grałeś największe pokerowe catenaccio jakie świat widział Słynny pas w 9 na 10 rozdań Jak zdrówko bo mnie niestety w nocy przewiało A potem w dwóch rozdaniach zgarnąłem 5 złotych A zwykle to jak było 50 groszy to już niezła stawka No też się przeziębiłem, ale warto było, chwile spędzone z Toba to cała przyjemność W ogóle nasze wymiany zdań tej nocy moc I rozwaliłeś mnie w jeziorku: płynę, płynę i nagle niezłego kufla strzeliłem a Ty: o o o o o o o CZERWONKA, CZERWONKA!

To Twoja opinia 5zł przegrane w pokera, 45zł wydane na browar. Mina Qcza jak PJM ogrywa go w jednym rozdaniu - bezcenne. On chciał mnie zabić za te 2 złote Ale racja Speed i jego "pokerowe sztuczki" i "prawie strity" :gleba: De Raph take it eeeeaaasssyyyyyy I jesteś pipa bo się ze mną nie pożegnałeś, na złą godzinę wybrałeś alienację Icon: 1996 :*

Wieś 20 pierwszego wieczoru w moim wykonaniu dramat. Pozatym tyle mintala zmarnowałem Kajam się i obiecuję poprawę. Pozatym było świetnie. Konflikty były, co nieuniknione przy 42/43 różnych osobach. Ale niech nam minusy nie przesłaniają plusów. Co do akcji z osobami nie uczęszczającymi na zjazdach i mieszającymi je z błotem, jedno słowo komentarza: A nie mówiłem? No i pokerek był boski, ale Icon o mało mi wpierdolu nie sprzedał

Go Kielce w ramach połączenia sił z GO Kraków z chwilą natychmiastową opuszcza siedzibę główną Scyzorykopolis.

No i najwięksi nabijacze byliby niczym Bajdziak i Harasimowicz. Oczywiście mam na myśli jednopostowych maniaków, a nie Profa czy Micha - to nabijacze innego kalibru Wystarczy, że widnieje przy nickach data rejestracji. Szramek sobie poradzi.

Tylko na Boga ładnych butów nie bierz

A ktoś piłkę do gały bierze, bo tak wszyscy o tym mówią, a jeszcze nie będzie czym

Borussia Dortmund - AS Roma 4-0 Gole: Kuba Błaszczykowski, Diego Klimowicz i dwie Valdez. Link Póki co wiem tylko o strzelonej bramce. Z pewnością później polskie portale internetowe napiszą coś więcej o grze Kuby Edita: Palermo pojechało jakiś ogórków 15-0. Matusiak grał w pierwszej połowie, ale bramki nie strzelił.

Piotr Ziemkiewicz 16.05.1988 Kielce 182/79 AMC Rimini Calcio Juventus Turyn podania, technika, kreatywność, przewidywanie, decyzje Noga prawa

Co do koszulek: być moze tak to będzie wyglądało... IMO powrót do czerwonej czcionki to zbytnie kuszenie losu, ale ja to przesądna menda jestem.

Cóż ja piłkarskim marzeniom i miłością wiary nie daję. Byli już zawodnicy którzy dwa kluby naraz kochali od dziecka (Zlatan i jego miłosc do Juve i Interu), byli tacy co jak widzą szansę transferu to jak Milito, chcą grać w kraju swych przodków- we Włoszech, ale jara ich nieziemsko gra z Messim, a w Realu grać to juz w ogóle marzenie. Przykładem adekwatnym jest też Gilardino, który grając w Parmie opowiadał jakim to on jest kibicem Juve od dziecka, że z ojcem mecze oglądali itd. ale po przejsciu do Milanu - AC MILAN mi amore Może Andrea jest inny, ale to tylko przyszłość pokaże, czy zakładając koszulkę np. Romy Barzagli nie powie, że "Romę ma we krwi i zawsze chciał tu trafić' czy jakiś inny frazes pod fanów. Swoje nadrobił mówiąc, że nie widzi możliwości powrotu Cannavaro.

30 stron, które generalnie nic nie wnoszą, bo tamtejsze "projekty" to domysły gazet i fanów. Mi bardziej chodziło o jakiś oficjalny projekt. Przed laty o tej porze Juventus już miał swoje koszulki, w tym roku zostaliśmy wystawieni na cierpliwość.