JA mam taki problem, gram Realem i moi obrońcy są jacyś dziwni, mianowicie chodzi mi o to, że podczas ataku drużyny przeciwnej obrońcy stoją i nie wiedzą czy zaatakowac czy nie. W meczu z Barceloną przegranym 2:1 grali jak cioty. Gracze Barcy przecinali podania jakby grali z przedszkolakami, i doskakiwali natychmiastowo do zawodnika mojej drużyny. Agresywniejszy odbiór piłki skutkował natychmiastowymi karami. Moze jesteście w stanie mi jakoś pomóc? Czy to zależy od pressingu na zawodnika czy jak? W ataku nie mam żadnych problemów, jestem najskuteczniejszą druzyną ligi z 42bramkami po 15 kolejkach, straconych 8.