Cóż, wypada mi włączyć się do dyskusji - zwłaszcza, że też doświadczyłem tego problemu w moich drużynach. I myślę, że wszystkie wymienione przez Was czynniki mają tu znaczenie.
Rajdy z piłką - wiadomo... Ja bym się zastanowił nad rajdami bez piłki. U mnie takie "koliste straty" generowali głównie defensywni pomocnicy (konkretnie MCd, bo gram 442 niediamentowe) - do czego jeszcze wrócę - dlatego wyłączyłem i w ogóle rajdy do przodu i trochę pomogło.
Swoboda taktyczna - to może mieć znaczenie, ale (jako się rzekło gdzieś wyżej) w zależności od poziomu kreatywności i decyzji zawodnika. Dla takiego Bocoundij Ca dawałem małą swobodę i się nie kręcił, ale sprawdziłem też rozgrywającego MCd z dużą swobodą i było okej, bez kręcenia.
Współczynniki gracza (siła etc.) - hmm... one mogą zminimalizować złe skutki kręcenia się w kółko z piłką, ale nie samą przyczynę. Chociaż zwróciłbym tu uwagę na...
...współczynnik decyzji - zauważyłem, że piłkarzom o wysokiej decyzyjności kółka się nie zdarzają zbyt często (12-15) lub zgoła w ogóle (15+)! To może być kluczowe, ale - oczywiście - nie musi
Wąska/szeroka gra - moje doświadczenia (w Arsenalu, Nantes, Koeln i Forest Green) pokazują, że nie ma to wpływu na grę. Ba! Przy wąskiej rozgrywce MCd potrafi kręcić kółeczka pod nosem kolegów z drużyny...
Boczni obrońcy - to fakt. Ich ustawienie względem "krętacza" może mieć kapitalne znaczenie. Ale także aktywny MCa lub AMC potrafi wyjść do podania, stworzyć alternatywę (u mnie genialny był w tym David de Freitas).
Gra skrzydłami - okej, w ofensywie to może ma jakieś znaczenie. Ale nijak ma się do sytuacji, w której środkowy pomocnik przejmie piłkę od przeciwnika (czy to górną, czy spod nogi) i nagle zacznie coś kręcić.
Bug... - wiadomo jak jest. Gra to gra. Czasem zdarzy się bug i wtedy wiadomo, dupa zbita... Jakbyśmy stali przy linii bocznej boiska i widzieli, jak nasi grajcarzy czynią takie wałki, to byśmy ich od debili i matołów zwyzywali i może by pomogło. A tak te same i inne wyzwiska możemy kierować do zakładki z twórcami gry. I modlić się o patcha.