Skocz do zawartości

sneogg

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez sneogg

  1. A przypadkiem James nie ma 6 trafień? :>
  2. Niech Argentyna wygra, bardzo grzecznie proszę. Jeśli Messi czekał do finału aby zrobić show, to niech robi. A co ważniejsze bez dogrywki i karnych.
  3. Podbeskidzie Bielsko-Biała - Pogoń Szczecin 1:1 Górnik Łęczna - Wisła Kraków 1:2 Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk 0:2 x Legia Warszawa - GKS Bełchatów 3:0 Lech Poznań - Piast Gliwice 1:1 Zawisza Bydgoszcz - Korona Kielce 2:2 Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów 0:1 Górnik Zabrze - Cracovia 0:2
  4. sneogg

    The Game

    Coś za dobrze mi idzie, trochę się obawiam następnych spotkań. Po efektownym zwycięstwie w Radomiu, wracaliśmy na własne obiekty, by zmierzyć się z Mechanikiem. Dziś nie zagra Kaminski, jako, że będzie pauzował z powodu żółtych kartek, w jego miejsce szansę dostanie Zaradny. Poza tym żadnych zmian. Początek trochę nerwowy, rywal zdyscyplinowany w tyłach, zostawiał bardzo mało miejsca na rozegranie akcji. Dopiero po dwudziestu pięciu minutach udało się nam stworzyć klarowną sytuację. Ciegielka pociągnął skrzydłem, dostrzegł Zaradnego i podał do niego, ten, niewiele się namyślając, dośrodkował na długi słupek, a tam do piłki wyskoczył Lazeba i głową skierował ją do bramki. Piłkarze z Radomska próbowali atakować ale tracili futbolówkę 40 metrów przed naszą bramką, po jednym z przechwytów właśnie, na początku drugiej połowy, ruszyliśmy z kontrą. Rytel pognał do przodu i na wysokości pola karnego postanowił zagrać płaską piłkę na 10 metr. Obrońca próbował wybić ją ale zrobił to tak niefortunnie, że odbiła się od Lazeby i spadła pod nogi Chmielewskiego, który nie miał żadnego problemu z wykończeniem akcji. Kolejne trzy punkty możemy sobie dopisać, a w dodatku, świetnie spisaliśmy się z defensywie, nie dopuszczając do ani jednego strzału na naszą bramkę. III Liga G. Łódzko-Mazowiecka, [9/38], 14.09.2013 przy ul. Sosnkowskiego 3, 205 widzów Ursus Warszawa [2] – Mechanik Radomsko [5] 2:0 (1:0) (Lazeba 25’; Chmielewski 45’) Statystyki MoM: Krzysztof Cegielka (Ursus Warszawa) 11: Wysocki - Ciegielka, Lowicki (Sztybrych 78’), Bulik, Skowronski - Kabala © (Dobkowski 78’) – Chmielewski (Sikora 65’) , Zaradny – Sowinski (Smigielski 65’), Rytel – Lazeba
  5. Czternastka byłaby naprawdę miodną edycją gdyby nie drobnostki, które potrafią irytować. Teraz właśnie napatoczyła mi się kolejną, myślałem, że od bety to poprawili, ale jednak nie. Przylazł właśnie do mnie piłkarz i powiedział, że chce pogadać o tym, że nie gra w pierwszym zespole. Na dziesięć spotkań w lidze, wystąpił w ośmiu, w tym w siedmiu od pierwszej minuty. I co mam mu teraz powiedzieć? :/
  6. To już wolałbym na miejscu Brazylii odpaść w fazie grupowej niż takie baty zbierać w ostatnich dwóch meczach. Ciekawe czy Holandia to nie przypadkiem jedyny zespół, który skorzystał ze wszystkich zawodników?
  7. A ja czekam na jakąś spektakularną wpadkę Neuera, może czerwoną kartkę za faul za polem karnym, a może jakiś babol w bramce. ;)
  8. o działa, przełączyłem się z stadion non stop na tvp i wczytało się.
  9. ej,działa wam strona sport.tvp ? Oni tam sobie w kulki lecą, jutro finał.
  10. Ciekawe czy Luiz i Silva tak samo będą grać w PSG.
  11. Wicher: Dało się to zaobserwować, gorzej, że kwestie reputacji ligi i klubu, że będą miały wpływ choćby na wartość piłkarzy w 14 można wsadzić między bajki. Zwiększałem reputację Legii o 1000, aż do 9000. I wartości piłkarzy ani drgnęły. Zwiększyłem wartość reputacji E-klasy, do 180 czyli poziom ligi hiszpańskiej, a klubu do 10000. Efekt? Taki, czyli żaden jeśli idzie o wartości. Profesor dobrze określił, słooodkie. Puściłem też urlop na rok, Legia kupiła sobie piłkarza za grubo ponad 7 mln euro. Teraz wartość Youssefa El-Arabi to 4,7 mln eurasków, a Messiego wciąż dwa. Jeszcze zobaczę jak się mają reputacja kraju, wskaźnik gospodarczy i znaczenie gry mają do wartości piłkarzy. Edyta mówi, że nie wpływają.
  12. Wkurzało mnie w FMie to, że w grając polskim klubem wartości zawodników tak okrutnie wolno rosną. Więc postanowiłem sprawdzić ile kosztował by najdroższy zawodnik w tej grze, jeśli przenieść by go do E-klasy. Spodziewałem się, może z 10 mln eurasków, może ciut więcej. Ale nie tego. Jak żyć panowie z SI. 2 mln? Za Messiego? ;)
  13. sneogg

    The Game

    W Polsce zawsze dobrze gra mi się przeciw Legii. ;) W dobrych humorach, po zwycięstwie nad drugim zespołem Legii, ruszyliśmy do Radomia, gdzie przyszło nam się zmierzyć z tamtejszą Bronią. W wyjściowej jedenastce żadnych zmian, wydaje się, że okazałe zwycięstwo w pucharze podziałało mobilizująco także na zawodników z reguły podstawowych. Dobrym prognostykiem było także to, że po raz już trzeci, zaczęliśmy grać na poważnie już w pierwszej połowie. Do szatni schodziliśmy z dwoma golami, których autorem był Rytel. Wpierw wykorzystał prostopadłe podanie od Lazeby, dzięki któremu znalazł się sam na sam z golkiperem gospodarzy. Drugie trafienie to efekt szybkiej kontry. Chmielewski odebrał piłkę w okolicach koła środkowego i dostrzegł, że nasz skrzydłowy jest świetnie ustawiony. Długie podanie, przyjęcie, Rytel podniósł głowę i uderzył. Futbolówka, choć bramkarz zdołał ją jeszcze musnąć, zatrzepotała w siatce. Po przerwie dwa szybkie uderzenia, w pięćdziesiątej ósmej i sześćdziesiątej minucie, wybiły z głowy zawodnikom z Radomia, jakiekolwiek odrabianie strat. Autorem trzeciego gola był ponownie Rytel, tym razem rozklepał wraz z Sowinskim obronę rywali i bez problemu zmieścił piłkę między słupkami a poprzeczką. Czwarty gol, to jeden z piękniejszych jakie strzeliliśmy. Kamiński znalazł Lazebe przed polem karnym, który przyjęciem zgubił obrońcę i wyszedł na czystą pozycję, a że bramkarz rywali wypuścił się już z bramki na ósmy metr, nasz napastnik zdecydował się na techniczne uderzenie, przy okazji lekko podniósł piłkę by ta spokojnie minęła przeszkodę i wpadła do siatki. Wynik meczu ustalił Sowinski, który z kilku metrów dobił strzał Lazeby. Demolka zakończona, czas na odpoczynek i szybką odnowę. III Liga G. Łódzko-Mazowiecka, [8/38], 11.09.2013 przy ul. Narutowicza, 166 widzów Broń Radom [9] – Ursus Warszawa [4] 0:5 (0:2) (Rytel 17‘, 34‘, 58‘; Lazeba 60‘; Sowinski 83‘) Statystyki MoM: Kamil Rytel (Ursus Warszawa) 11: Wysocki – Ciegielka (Sztybrych 68’), Lowicki Bulik, Skowronski (Zaborowski 45’) – Kabala – Chmielewski, Kaminski (Sikora 68’) – Sowinski, Rytel (Smigielski 68’) – Lazeba
  14. Sam pisał, że premiera będzie później. Ma być przed świętami. W sumie przed świętami to może być nawet i jutro, ale ja bym stawiał na koniec listopada. Dodam tylko, że co roku, póki nie ma dokładnej daty premiery, Miles informuje, że gra ukaże się przed świętami. Na tej podstawie wyciągać żadnych wniosków nie można.
  15. sneogg

    The Game

    Legia do tej pory wygrała pięć spotkań, a tylko jedno zremisowała. W zespole rezerw grali już tacy zawodnicy jak Brzyski, Jodłowiec, Gancarczyk, Żyro, Helio Pinto, Ojama czy Orlando Sa. Pierwsza jedenastka była dla nas niewiadomą. Obawialiśmy się dużej liczby zawodników z pierwszego zespołu ale w sumie na boisku pojawiło się ich w sumie czterech. Inna sprawa, że niektórzy piłkarze rezerw i tak przewyższali naszych umiejętnościami. Presja jaką było czuć na dzielnicy była wyraźnie wyczuwalna i pozytywnie wpłynęła na naszych zawodników. Do przerwy toczyliśmy wyrównany bój, obie ekipy miały swoje okazje ale nic nie wpadło. W przerwie poprosiłem chłopaków by grali tak dalej. Nie zawiodłem się, tym razem cierpliwość została nagrodzona. Do siatki trafił Sowinski, świetnie dostrzegł go Lazeba, który mógł sam strzelać ale podał, a skrzydłowy, na raty, pokonał bramkarza. Dziesięć minut przed końcem meczu, Sowinski wystąpił w charakterze asystenta, dośrodkował na krótki słupek z rzutu rożnego, a tam Bulik lekko trącając piłkę skierował ją do bramki. Po końcowym gwizdku zapanowała radość III Liga G. Łódzko-Mazowiecka, [7/38], 08.09.2013 przy ul. Sosnkowskiego 3, 368 widzów Ursus Warszawa [5] - Legia II Warszawa [1] 2:0 (0:0) (Sowinski 61’; Bulik 80’) Statystyki MoM: Łukasz Sowinski (Ursus Warszawa) 11: Wysocki - Ciegielka, Lowicki (Sztybrych 77’), Bulik, Skowronski – Kabala – Chmielewski, Kaminski (Sikora 61’) – Sowinski, Rytel (Bosak 77’) – Lazeba (Smigielski 61’)
  16. sneogg

    The Game

    Na mecz z Mazurem w regionalnym pucharze wystawiliśmy skład mocno rezerwowy. Liczyłem, że poradzą sobie chłopaki z czwarto ligowym zespołem. Muszę przyznać, że zaimponowali mi wolą walki, nie spodziewałem się takiego meczu. Zaczęliśmy w dwudziestej drugiej minucie, a mianowicie Radomski podał do Lesiaka na skrzydło, ten dośrodkowuje spod linii końcowej, piłka spada pod nogi Smigielskiego na trzecim metrze, a młody napastnik nie miał problemu z pokonaniem bramkarza. Chwilę po wznowieniu gry Lesiak przejął futbolówkę i podał do Zaradnego, już w polu karnym środkowy pomocnik zagrał wzdłuż bramki, Smigielski przepuścił, a całą akcję wykończył Słowik strzałem po ziemi. Ponownie udało się nam przechwycić piłkę zaraz po tym gdy rywale zaczęli od środka, tym razem akcja ruszyła lewym skrzydłem. Słowik dośrodkował na dalszy słupek, a tam już czekał Lesiak i podwyższa prowadzenie. W trzydziestej ósmej minucie Lesiak zagrywa długą piłkę za obrońców, Smigielski wychodzi na czysta pozycję i na dużym spokoju pokonuje bramkarza. W doliczonym czasie pada piata bramka, tym razem Słowik dośrodkowuje z rzutu wolnego, a Wietrak urywa się pilnującemu go defensorowi i z pięciu metrów trafia do siatki. W drugiej połowie dołożyliśmy jeszcze dwa gole, wpierw Bulik po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a na koniec Wietrak podaje do Lazeby, ten obraca się z futbolówką w polu karnym i strzela w prawy górny róg bramki. Mecz marzenie. Puchar łódzko-mazowiecki 2 Rnd., 05.09.2013 przy ul. Sosnkowskiego 3, 162 widzów Ursus Warszawa [3L] - Mazur Gostynin [4L] 7:0 (5:0) (Smgielski 22', 38'; Słowik 23'; J. Lesiak 25'; Wietrak 45+2'; Bulik 75'; Lazeba 85') Statystyki MOM: Robert Smigielski (Ursus Warszawa) 11: P. Wysocki – Radomski, Ofmanski, Bulik, Zaborowski (Kopczynski 58') - Dobkowski (Anusik 69') - Zaradny, Wietrak - Słowik (Lazeba 53'), J. Lesiak - Smigielski
  17. Prof chodzi Ci o coś takiego? http://postimg.org/image/9xggan9nr/ Jeśli tak, to powiedz jakie logopacki masz wgrane? Może któryś przemycił herby, bo ja domyślne mam flagi.
  18. sneogg

    The Game

    Sierpień 2013 Bilans: 3-2-1, 8:3 Gole: czterech zawodników po dwie bramki Asysty: Kamil Rytel (4) Dyscyplina: pięciu zawodników po jednej żółtej kartce MOM: czterech piłkarzy z jedną nagrodą Finanse: Wydatki: 26 tys. € / Przychody: 7,3 tys. € / Stan konta: - 2,3 tys. € Budżet płacowy (rocznie): 187 tys. € / Wykorzystywany: 192 tys. € Top 5 transferów na świecie: 1. Sandro z Tottenhamu do Paris Saint-Germain za 30 mln € 2. Maxym Koval z Dynama Kijów do Zenitu Sankt Petersburg za 19.5 mln € 3. Claudio Yacob z West Bromwich do Tottenhamu za 12 mln € 4. Ricardo Rodríguez z Wolfsburga do SLB za 10.75 mln € 5. Cristian Tello z Barcelony do Paris Saint-Germain za 10 mln € Ligi świata: Anglia: Manchester United [0] Francja: Paris Saint-Germain [+2] Hiszpania: Athletic Bilbao [+2] Niemcy: Bayern Monachium [+3] Polska: Legia Warszawa [+2] Włochy: Calcio Catania [0] Polskie kluby w Europie: Liga Mistrzów Legia – Sheriff 3:1, Legia – BATE 2:1, k1:2 W grupie z Realem Madryt, Olympiakosem i Olympique Marsylia. Liga Europy Śląsk – Rapid Wiedeń 0:1,1:2 Lech – Videoton FC 0:0, w1:1; Lech - NK Maribor 1:0, 0:0 Lech w grupie z Hapoelem Tel Awiw, FC Basel i Slovanem Bratysława.
  19. Bleh, Kiełbaski zmasakrowały Kanarki, a miały być emocje. Mówili, że półfinał MŚ. Jutro trzeba rano wstać, a że tutaj nawet cud by nie pomógł to można iść spać.
  20. Jedyna szansa dla Brazylii, to znaleźć Zlatana, szybko go naturalizować i wpuścić w drugiej połowie.
  21. sneogg

    The Game

    Bez zmian w składzie, jedynie Wrazen będzie odpoczywał ale to wskutek kontuzji, która okazała się groźniejsza niż zakładaliśmy. Emil nie będzie trenował przez trzy tygodnie. A o meczu można by równie dobrze zapomnieć. Graliśmy bardzo przeciętnie, nic praktycznie nam nie wychodziło. Dodatkowo tuż przed końcem pierwszej połowy z urazem zszedł Kaminski. W drugich czterdziestu pięciu minutach mimo wielu starań obraz gry nie uległ zmianie, Warcie udało się jednak przeprowadzić koronkową akcję. Serią krótkich podań rozbili naszą defensywę i Kowalski wyszedł na czystą pozycję. Wysocki, który dziś świetnie bronił, nie miał szansy obronić strzału piłkarza gości i piłka zatrzepotała w siatce. Zmiany także nic nie dały, to ewidentnie nie był nasz dzień. III Liga G. Łódzko-Mazowiecka, [6/38], 31.08.2013 przy ul. Sosnkowskiego 3, 202 widzów Ursus Warszawa [3] – Warta Sieradz [5] 0:1 (0:0) (Kowalski 55’) Statystyki MoM: Marcel Kowalski (Warta Sieradz) 11: Wysocki - Ciegielka, Lowicki ©, Bulik, Skowronski – Dobkowski (Kabala 62’) –Sikora, Kaminski (Chmielewski 44’)– Sowinski (Smigielski 62’), Rytel - Lazeba (Bosak 62’)
  22. sneogg

    The Game

    Ofmanski wraca na ławkę, a Kabala się z nią wita. W ich miejsce Lowicki i Dobkowski. Udało się także wypożyczyć kolejnego niezdolnego juniora, Nowak przez rok będzie grał w Okęciu Warszawa. Transfery: Maciej Nowak (17, POL, OP): Ursus Warszawa -> Okęcie Warszawa [0,0/1,5 wyp. 30.6.2014] Choć do tej pory pierwsze 45 minut graliśmy zwykle słabo, to dziś pobiliśmy samych siebie. Zagraliśmy katastrofalnie i tylko indolencji strzeleckiej piłkarzy Zawiszy możemy dziękować, że nie padły żadne bramki. W szatni, podczas przerwy, zjawiłem się pierwszy, czekałem w milczeniu aż zejdą się wszyscy zawodnicy i zrobiłem to, co uznałem, że słuszne. Ogromną awanturę, przez dziesięć minut gęba mi się nie zamykała, obraziłem wszystkich, nie tylko swoich podopiecznych. Lazeba i Sikora źle na to zareagowali, widać było w ich oczach, że jeśli wcześniej im się nie chciało biegać, to teraz nawet stać i oddychać. Obu poinformowałem, że mogą iść już pod prysznic, a do boju wypuściłem Wrazenia i Chmielewkiego. Po przerwie Sowinski zaatakował prawym skrzydłem, ale rywal brutalnym faulem wybił mu piłkę, sędzia zastosował jednak przywilej korzyści, gdyż Wrazen dopadł do futbolowki przed linią końcową i od razu podał do Chmielewskiego, który przedłużył ją, a wbiegający w pole karne Kamiński huknął nie do obrony. Sowinskiego zniesiono z boiska na noszach, w jego miejsce wszedł Smigielski. Dalej atakowaliśmy ale dopiero w końcówce Chmielewski wykorzystał bardzo dobre podanie od Wrazenia i bez trudu pokonał golkipera bramkarzy. Wynik spotkania ustalił Osinski z Zawiszy, który próbował uprzedzić Bulika, ale zamiast za linię końcową to wpakował futbolówkę do swojej bramki. III Liga G. Łódzko-Mazowiecka, [5/38], 25.08.2013 przy ul. Tuszyńskiej, 109 widzów Zawisza Rzgów [15] – Ursus Warszawa [4] 0:3 (0:3) (Kamiński 48’; Chmielewski 81’; Osinski sam. 87’) Statystyki MoM: Michał Chmielewski (Ursus Warszawa) 11: Wysocki - Ciegielka, Lowicki ©, Bulik, Skowronski – Dobkowski (Kabala 75’) – Sikora (Chmielewski 45’), Kaminski – Sowinski (Smigielski 48’), Rytel - Lazeba (Wrazen 45’)
  23. sneogg

    The Game

    Tym razem czekała nas wyprawa do Kutna, jechaliśmy w prawie najsilniejszym składzie. Brakowało tylko dwóch zawodników, ale Chmielewski zaczął już trenować więc niebawem wróci do składu, na początek oczywiście na ławkę. Sztybrych zaś do treningów wróci za 13 dni. W wyjściowej jedenastce żadnych zmian, w końcu zwycięskiego zespołu się nie zmienia. A przynajmniej tak mówią w klubie. Zaczęło się wyśmienicie, już na początku meczu urwał się Rytel, popędził z piłką w pole karne, a tam odegrał do Kamińskiego, strzał tego wylądował na słupku, ale futbolówka odbiła się jeszcze od obrońcy i na trzecim metrze dopadł ją Sowinski. Prowadzimy. Gospodarze od razu przeszli do ataków, dzięki czemu mieliśmy dwie dogodne sytuacje ale jedną zmarnował Sikora, a drugą Lazeba. Szczęście uśmiechnęło się do MKSu, Wysocki odbił piłkę po strzale rywala wprost pod nogi Grzybowskiego, ten huknął ile sił miał w nogach i zdobył bramkę. Pod koniec pierwszej połowy, znów uaktywnił się Rytel, ograł obrońcę i zacentrował wprost na głowę Lazeby, który skierował piłkę do siatki. W drugiej połowie mieliśmy kontrolę nad meczem, do czasu aż głupim faulem nie popisał się Ofmanski i gospodarze mieli rzut wolny. Wysocki znów pechowo interweniował, tym razem sparował piłkę na słupek, ale ta odbiła się tak, że trafiła naszego bramkarza w plecy i wturlała się do bramki. W ostatnich dwudziestu minutach nikt już nie zmienił wyniku. Drugi wyjazdowy remis. III Liga G. Łódzko-Mazowiecka, [4/38], 21.08.2013 Stadion im. Reymana, 406 widzów MKS Kutno [12] – Ursus Warszawa [2] 2:2 (1:2) (Sowinski ‘9; Lazeba 41‘ – Grzybowski 27‘; Wysocki sam. 68‘) Statystyki MoM: Adam Grzybowski (MKS Kutno) 11: Wysocki - Ciegielka, Ofmanski, Bulik, Skowronski - Kabala © (Dobkowski 62’) – Sikora (Zaradny 62’), Kaminski – Sowinski, Rytel - Lazeba (Bosak 69’)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...