Skocz do zawartości

stefan1984

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 595
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Zawartość dodana przez stefan1984

  1. stefan1984

    Pytanie do...

    12. Nie spodobało mi się tam, to co było fajne, albo się zaraz znudziło, a i wyobrażenia miałem inne mając te dwadzieścia lat, a rzeczywistość wyglądała nieco inaczej. Po dziewięciu miesiącach służby zasadniczej zostałem jeszcze na rok jako nadterminowy, ale generalnie w roku 2006 czy 2007 było to niezbyt ciekawe zajęcie, właściwie niezbyt się różniące od bycia zwykłym poborowym, podczas gdy perspektywy awansu wówczas rysowały się bardzo niejasno. Nie chciałem też zmieniać miejsca zamieszkania i zostawiać wszystkich i wszystkiego żeby robić coś, do czego zbytnio nie miałem już serca. 13. Szczepan Zbigniew, od bierzmowania Michał (chciałem sobie wybrać Walenty albo Alfons, ale rodzice się nie zgodzili =) ). 14. Latem 2005 roku zacząłem obowiązkową służbę w 5 pułku dowodzenia w podkrakowskiej Rząsce, najwięcej tam było sprzątania, wart i rozkładania jakichś cudacznych stanowisk dowodzenia, sprzętu radiowego czy ciągnięcia kabli =) Potem jako monter robiłem w zasadzie nic prawie to samo, tyle że zazwyczaj od poniedziałku do piątku w godzinach 7:30-15:30 plus dbanie o jakieś, w większości zabytkowe, chyba poradzieckie ciężarówki, wyglądające jak cygański tabor,. Rozczarowany, nie mając pewności kiedy stamtąd się wyrwę, po roku nie przedłużyłem kontraktu. Standardowy dzień żołnierza nadterminowego zaczynał się od pobudki w koszarach i opierdalaniu się cały czas, pilnowaniu żeby poborowi utrzymywali porządek w parku maszynowym czy wokół koszar, wspólne posiłki na stołówce, po południu albo wyjście z kumplami na miasto, albo wyskok do rodzinnego domu. Naprawdę nic ciekawego, pieniądze śmieszne. No chyba że trafił się wyjazd na poligon, to trzeba było coś tam pobudować dla sztabu =) War face'a nie miałem zamiaru pokazywać, była opcja wyjazdu na misje do Iraku czy Afganistanu, ale wtedy to już miałem dość armii =) 15 Karola Strasburgera chyba wymyślił, a na pewno nadał mi, Smętek, chcąc docenić moje bardzo śmieszne dowcipy, którymi kiedyś spamowałem w odpowiednim temacie =)
  2. stefan1984

    Pytanie do...

    Zaopatrujemy głównie sieci handlowe, przeważają zamówienia na myślę dość sporą skalę, dziennie wartość sprzedawanego do ich centrów zaopatrzenia towaru waha się w granicach od ~ miliona do ponad dwóch milionów zł, zależy od dnia tygodnia czy okresu roku. Choć oczywiście zamówienia dla kogoś tam na kilkadziesiąt złotych też są Po przerobie, czyli zamówiony towar przyjeżdża różnie, czasem na gotowo, w opakowaniach takich, w jakich wystawiany jest na półce w sklepie, a czasem np. arbuzy przyjeżdżają z Turcji czy Hiszpanii tirem pod plandeką na słomie w trzydziestostopniowym upale więc "produkcja" musi to posortować, odrzucić zepsute, zapakować w odpowiednie pod daną sieć opakowania i takie tam. Firma poza samą logistyką handluje tym towarem, kupuje go i sprzedaje, starając się coś zyskać, nie dostarcza na miejsce cudzego towaru Zaraz odpowiem na pytania Tio
  3. stefan1984

    Pytanie do...

    Grywam, dwa długie sejwy, obydwa czasem odpalam od ponad roku; w FM 2010 i 2016, zaczynałem bezrobotny, w 2010 z 3 ligi Brazylii awansowałem do ekstraklasy, odszedlem do Boca, stamtąd do Man City, a stamtąd z nudów do czwartej ligi szkockiej, plus w tej samej karierze chce w koncu wygrać MŚ, akurat prowadząc bardzo mocne Włochy, z ktorymi wygrałem niedawno tytuł mistrzów Europy W FM 2016 gram w ten sam sposób, aktualnie jestem dopiero na zapleczu szkockiej ekstraklasy po dwóch awansach klubem o nazwie Berwick Nie byłem nigdy na zlocie, albo termin nie pasował, albo po prostu nie chcialo mi się. Może kiedyś, jak dzieci podrosną, teraz nie miałbym sumienia zostawiać żony samej i lecieć imprezować.
  4. stefan1984

    Pytanie do...

    Na co dzień jestem asystentem w dziale handlowym sporego przedsiębiorstwa zajmujacego się skupem i sprzedażą świeżych warzyw i owoców. Obdzwaniam krajowych dostawców zamawiając gdzieś np tira kapusty pekińskiej, która potem przerobiona od nas trafia do Tesco czy Biedronki Teraz zajmuję się jeszcze, od września, przebywaniem na urlopie (m)tacierzynskim, ktory wziąłem od małżonki, która jest na zwolnieniu lekarskim, bo w końcu kwietnia spodziewamy się drugiego syna. Wcześniej pracowałem w tej samej firmie w kontroli jakości, wcześniej w utrzymaniu ruchu w Muzeum Narodowym w Krakowie, wcześniej zmarnowałem pół roku pracując w ochronie, a na samym początku po skończeniu Liceum Agrobiznesu (XD) zamiast iść na studia, zamarzyła mi się kariera wojskowego, gdzie w sumie spędziłem prawie dwa lata. A na forum trafiłem przypadkiem, spodobał mi się almanach Vamiego o losach talentów z Championship Managera, doprowadzony niestety chyba do litery A albo D. Co zabawne, do 2010 roku, gdy założyłem konto na forum cm, uważałem korzystanie z podpowiedzi czy branie udziału w dyskusjach o grze za niegodne, niemal traktowałem to, jakby ktoś oszukiwał
  5. stefan1984

    Pytanie do...

    Dzięki pytajcie śmiało.
  6. Regularnie wychodzę na dwór pole, gdy spodziewam się spędzić tam nie więcej niż pięć minut, w podkoszulku z krótkimi rękawami i klapkach/skarpetach, nie przeziębiłem się tej zimy ani razu =)
  7. Tak se klikam, jak jednooki we mgle, zazwyczaj od razu do dziewiątej zmiany, plus AI robi w meczach zmiany w razie czego. Trochę transferów w letnim okienku i może będą play-offy Na razie bilans 29-26, gierka nawet wciąga, a w maju 2018 nawet siary nie było =) Nie umiem, albo się nie da, zmienić listy dwudziestu pięciu zawodników, na której mam chyba za wielu (8 albo 9) miotaczy, a brakuje graczy z pola, czy jak to się tam nazywa =) Pirates, bo w ostatniej chwili przypomniało mi się, że miałem w podstawówce piórnik z jakimś ich graczem, pierwotnie miało być Texas Rangers.
  8. Nie no, jasne że osobowość, determinacja liczy się przede wszystkim w meczach.
  9. To nie ma wpływu, więc wystarczy 7 chodzi mi mniej wiecej o to, że "profesjonalny" to jeszcze nie to samo, co przykładny zawodowiec, czy tam obywatel, jeśli oprócz wysokiego profesjonalizmu nie będzie przyzwoitej determinacji to zawodnik zostanie co najwyżej" profesjonalistą".
  10. Odnośnie treści to determinacja przede wszystkim odpowiada za zachowanie piłkarza na boisku, np. jak będzie zmotywowany i czy mu się nie odechce grać, gdy zespołowi nie idzie. Pewien poziom determinacji jest też potrzebny, żeby piłkarz miał daną osobowość, np. zawodnik z niską determinacją nie zostanie nigdy przykladnym zawodowcem, trzeba mu ją podnieść. Ogólnie miło, że o tym przypomniałeś
  11. Widzę, że jest tegoroczny (?) OOTPB jest za 17 złotych na Steam. Jeśli ktoś nie ma najbledszego pojęcia o serii, ani też o tym sporcie, to będzie sfrustrowany, czy raczej jest to łatwe i przyjemne do opanowania dla kompletnego laika?
  12. To nie jest jakas bezprecedensowa sprawa, tylko coś co się zdarza w Polsce pewnie z tysiąc razy w roku, nic nie trzeba od nikogo wymuszać. Tutaj właściciel samochodu, nie wiem, może liczył na chwałę i reklamę, dorównał poziomem do wypozyczajacego (ten ma na fb zdjęcie profilowe przedstawiające pucatego chłopczyka stojacego na przewróconym samochodzie terenowym wyglądającym jak rzeczony Mercedes, dodane w noworoczne południe )
  13. Mimo wszystko takie rzeczy powinien rozstrzygać w sądzie, teraz to zwykłe pomówienie jest, zachowanie podobne do tego co TVP zrobiło publikując wizerunki protestujących przeciwko Ogórek. Facet prowadzi działalność, wypożycza samochody, a zachowuje się jakby z choinki się urwał.
  14. To jest mniej śmieszne (i nie jestem zwolennikiem PiS).
  15. Zanim w swojej karierze w FM 2010 odszedłem z Man City dp czwartej ligi szkockiej, postanowiłem trochę pomóc federacji San Marino, kupując z San Marino Calcio za 60 milionów £ ich rezerwowego bramkarza pompowałem już tam czasem kasę wczesniej, kupując jakiegoś pokrakę za to, co zostało w kasie, ale efektem był co najwyżej udział w ich awansie z czwartego na trzeci poziom rozgrywek. Dopiero teraz są bogatym klubem, rozwineli sobie zaplecze i kupili dwóch graczy po milionie £ Z FC United of Manchester też kupiłem do ManCity regena za 10 milionów £ (jak dawałem 30 i 20 to odrzucał każdy, nawet bajeczny kontrakt XD) ale gram na wielu ligach i małej bazie, więc chyba ich nie wrzucą do Conference North/South (są o klasę niżej) bo pojawia się u nich piłkarz co kilka sezonów, a forsę ode mnie zainwestowali w stanie się klubem zawodowym. PS, Sorry, ale mnie śmieszy
  16. Jeśli wyrażałś kiedyś tam na coś zgodę, to mogła oficjalnie dostać te dane jakaś ambitna firma Jeśli nie zastrzeżony numer, to po pierwszym razie dodaję takie numery do "czarnej listy" i spokój Edit - właśnie
  17. Bo tu nie trzeba się skupiać cały czas, tylko chwilami, a później pacać w spacje
  18. To chyba są dwie różne rzeczy, gdy wybierasz tych dostawców paliwa, opon i podwozia tworząc nowe auto, ktore jest na piec gwiazdek, i dajesz części z tamtego sezonu, ktore konkurenci też tworzyli, i to szybciej, bo mieli lepszą centralę czy fabryke.
  19. A to nie tak, że bierze po dwie najlepsze "z nazwy" części z każdego segmentu i ustawia je i ich parametry jako wyjściowe w nowym sezonie?
  20. Nie rozumiem, co daje wymóg rezerwowania pojazdu z minimum 15 minutowym wyprzedzeniem, poza utrudnieniem życia zamawiającemu i faworyzowaniem taksówkarzy. Dla mnie śmierdzący przekręt.
  21. Ja sobie w karierze w FM 2010 zmieniłem chyba najlepszy na świecie Manchester City na czwartoligowe szkockie Brechin, bo chciałem pograć na takim poziomie. I taki ruch tłumaczę sobie, że włodarze reprezentacji Włoch, którą też prowadzę kazali mi się określić na jedno podstawowe zajęcie I wyjatkowo niemiłe zwycięstwo wpadło w CSowym Danger Zone - upgradowałem sobie tablet i pokazywał mi lepiej rozprzestrzenianie się strefy, przedostałem się do heksa który będzie zajęty ostatni, gdzie zostaliśmy w trójkę. Tamci dwaj wpadli na siebie, przeżył jeden ranny, i jak potem zobaczyłem, nawet zastrzyk HP nie przywrócił mu pełnego zdrowia, gdy strefa zajęła cały heks zaczęliśmy się szukać, chociaż niepotrzebnie, przynajmniej dla mnie lepiej było siedzieć schowanym, gdyż tamtego zabila szybciej strefa - mi zostało całość 120 hp i zastrzyk, rywalowi niecale 100. Gdyby na początku jakiś smieszek nie zaatakował mnie z jakimś chyba młotkiem, wygrał bym to bez killa na koncie
  22. Nigdzie nie ma napisane, że weszli tak sobie
  23. Fajna promocja =) W sześćdziesiąta rocznicę Tragedii na Przełęczy Diatłowa przez ograniczony czas gra Kholat za darmo na Steam https://store.steampowered.com/app/343710/Kholat/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...