Huddersfield – Sezon 1
Nową posadę znalazłem pod koniec listopada. Szansę dał mi spadkowicz w Premier League, Huddersfield. Włodarze The Terriers oczekiwali ode mnie, że uratuję kiepsko rozpoczęty sezon i awansujemy z powrotom do Premier League.
W momencie objęcia przeze mnie zespołu Huddersfield znajdowało się gdzieś w środku tabeli. W debiucie graliśmy ze Swansea u siebie i mecz ten zremisowaliśmy, ale miesiąca miodowego na pewno w Huddersfield nie miałem, ponieważ dopiero w lutym zaczęliśmy grać naprawdę dobrze.
Od lutego jednakże graliśmy wyśmienicie, a w kalendarzu pojawiał się głównie kolor zielony. Na bezpośredni awans było jednak zdecydowanie za późno, a załapanie się do baraży to i tak było spore osiągnięcie po fatalnej rundzie jesiennej. Sezon zakończyliśmy na 4. miejscu i raz jeszcze musiałem zmierzyć się z barażami.
W półfinale graliśmy z Reading. Mecz na wyjeździe nie zakończył się dla nas najlepszym wynikiem i u siebie musieliśmy odrabiać jednobramkową stratę. Nie okazało się to zbyt dużym wyzwaniem, bo po 19 minutach… było już 3:0, a na przerwę schodziliśmy mając wynik 4:0 i myśląc o finale. Na Wembley graliśmy z Crystal Palace. W finale kolejny raz z bardzo dobrej strony pokazał się Tresaco, dla którego końcówka sezonu była wyjątkowo udana. W 33. minucie strzelił na 1:0, tuż po przerwie podwyższył wynik spotkania, a gdy w 72. minucie Ben Pearson z Crystal Palace obejrzał czerwony kartonik, sprawa stała się jasna - Premier League!
Z oryginalnego składu Huddersfield nikt specjalnie się nie wyróżniał. W najważniejszym momencie sezonu odpalił Tresaco i można powiedzieć, że sam przeciągnął nas do Premier League, strzelając w barażach 7 bramek. Poza nim nikogo szczególnie nie pamiętam. Jedenastka sezonu.
Tabela