Skocz do zawartości

Fenomen

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    19 898
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    50

Zawartość dodana przez Fenomen

  1. Przed meczem z Wigan pojawia?y si? w prasie i Internecie pierwsze g?osy niezadowolenia w?ród kibiców, których apetyty po fantastycznym pocz?tku w naszym wykonaniu znacznie wzros?y, a ostatnia seria meczy bez zwyci?stwa mog?a wskazywa? na jaki? kryzys twórczy w dru?ynie. Z Wigan nale?a?o si? spodziewa? trudnej przeprawy, ale mimo to liczy?em, ?e prze?amiemy si? przed meczem z Boro. Jones – Coles, Queudrue, Djetou, Fattori – Mamam, Ze Rui, Giandomenico, Hollands – Danili, Hornuss Pierwsza po?owa tego spotkania nie by?a zbyt obfita w ciekawe akcje podbramkowe. Co prawda obie dru?yny stara?y si? atakowa?, ale wi?kszo?? tych prób by?a bardzo nieudana i raczej nic nie wskazywa?o na to, ?e padn? tutaj jakie? bramki, przynajmniej w pierwszych czterdziestu pi?ciu minutach. Z up?ywem czasu ros?a jednak nasza przewaga i mia?em nadziej? na to, ?e zobacz? wreszcie jakie? bramki moich podopiecznych. Doczeka?em si?, ale dopiero w 66 minucie, kiedy na list? strzelców wpisa? si? Danili, wykorzystuj?c zamieszanie pod bramk? przeciwnika. W t?umie zachowa? si? najlepiej i sprytnym strza?em pokona? bramkarza go?ci. Niestety ci bardzo szybko wyrównali. W 73 minucie Connolly strzeli? bardzo ?adnego gola, zupe?nie mijaj?c swoim uderzeniem dwóch obro?ców i zaskakuj?c bramkarza. Ta bramka podci??a nam skrzyd?a i nie uda?o nam si? strzeli?? zwyci?skiej bramki. Zremisowali?my mecz, który powinni?my byli wygra?. Championship, 10/46, 13.09.2008 [8] Carlisle – [11] Wigan, 1:1 (DANILI ’66, Connolly ’73) Przed meczem z Middlesbrough nastroje w dru?ynie nie by?y najlepsze. Czego mo?na by?o z reszt? si? spodziewa?, bo nasza ostatnia forma jest daleka od tej sprzed miesi?ca. Z tak utytu?owanym rywalem nakaza?em jednak moim podopiecznym gr? bez kompleksów, bo w przeciwie?stwie do ligi, tutaj nie ma ?adnej presji i je?li przegramy to nic si? nie stanie. Jones – Coles, Queudrue, Hurtado, Fattori – Gama, Farag, Giandomenico, Hollands – Danili, Hornuss Od samego pocz?tku plejada gwiazd w dru?ynie Boro pokazywa?a nam jak sie gra w pi?k?. W 2 minucie dogodnej sytuacji nie wykorzysta? Tiago, w 7 spud?owa? fatalnie Miccoli, a na cz?ste ataki rywala my odpowiadali?my tylko sporadycznie niegro?nymi próbami, jak na przyk?ad w 12 minucie gdy indywidualnej akcji spróbowa? Farag. Wreszcie w 28 minucie go?cie obj?li prowadzenie. Miccoli celnie do?rodkowa? z prawego skrzyd?a, w polu karnym najwy?ej wyskoczy? Yakubu i zapewni? go?ciom prowadzenie. w 37 minucie na domiar z?ego kontuzji dozna? Gama i musia? opu?ci? boisko. W jego miejsce na boisko desygnowa?em Baude, ale Niemiec jest znacznie mniej kreatywny w ataku, ni? Portugalczyk. Po przerwie coraz cz??ciej dochodzili?my do sytuacji strzeleckich, ale nie potrafili?my ich nale?ycie wykorzystywa?. Nasze marzenia o podj?ciu walki z utytu?owanym przeciwnikiem rozwia? ostatecznie Baude, a w?a?ciwie jego faul na Yakubu w 78 minucie w naszym polu karnym, czym sprokurowa? oczywi?cie jedenastk?, pewnie zamienion? na bramk? przez samego poszkodowanego. Jeszcze w ko?cowych fragmentach próbowali?my odrobi? straty i strzeli? cho?by gola kontaktowego, ale pi?ka po strzale Faraga czy Daniliego lecia?a daleko obok bramki. Carling Cup, 2 runda, 17.09.2008 [C] Carlisle – [P] Middlesbrough, 0:2 (Yakubu ’28, Yakubu (k) ‘78)
  2. Jeszcze przed zako?czeniem okienka transferowego uda?o mi si? sprowadzi? bramkarza, który na razie ma pe?ni? funkcj? rezerwowego, ale uwa?am, ?e sprowadzony z Blackburn Zac Jones ma przed sob? ?wietlan? przysz?o??. Nie kosztowa? on nas du?o, bo raptem 45 tysi?cy euro, a na pewno przyda si? w obliczu cz?stych kontuzji w dru?ynie. W lidze natomiast mieli?my dwutygodniow? przerw?, zwi?zan? z meczami narodowych reprezentacji. Moi podopieczni niczym si? nie wyró?nili w tych spotkaniach (gra? tylko Mamam, Farag nie móg?, gdy? by? kontuzjowany). Po niespe?na dwóch tygodniach powrócili?my do ligowej rzeczywisto?ci mierz?c si? z Norwich. Forster – Coles, Queudrue, Djetou, Fattori – Gama, Ze Rui, Giandomenico, Hollands – Danili, Obinna Gospodarze tego meczu szybko dali nam pokaz efektownej gry z pierwszej pi?ki, wymieniajac w 6 minucie kilka szybkich poda? I strzelaj?c fantastycznego gola, który da? im prowadzenie. Ta bramka, zamiast zmobilizowa? moich podopiecznych do lepszej gry to doda?a skrzyde? rywalom i ci atakowali jeszcze zawzi?ciej. Forster tego dnia by? jakby bardziej niepewny. W 36 minucie skapitulowa? po raz drugi, tym razem nie daj?c rady uderzeniu Sidwella po podaniu Melchiota. Te dwie bramki praktycznie ju? u?o?y?y mecz. Gospodarze kontrolowali go w dalszych fragmentach, a nam nie udawa?o si? przedostawanie pod bramk? przeciwnika. Wyra?nie by? to nasz najs?abszy mecz w tym sezonie. Po zmianie stron niewiele si? zmieni?o, a kibice gospodarzy ogl?dali kunktatorstwo ze strony swoich pupili. Nam pozostawa?o tylko bierne przygl?danie si? równie biernej postawie rywala. W 81 minucie po prostym b??dzie rezerwowego Ihma, Niemiec musia? ratowa? si? faulem w naszym polu karnym i sprokurowa? jedenastk?, któr? na bramk? zamieni? Ashton. W samej ko?cówce uda?o nam si? tylko zmniejszy? rozmiary pora?ki strzelaj?c gola honorowego, którego autorem by? wprowadzony w przerwie Bouazza. Championship, 8/46, 06.09.2008 [4] Norwich – [2] Carlisle, 3:1 (Schumacher ‘6, Sidwell ’36, Ashton (k) ’81, BOUAZZA ‘89) By?a to nasza pierwsza pora?ka w tym sezonie! A przecie? liga gra ju? od ponad miesi?ca. Mam tylko nadziej?, ?e ta pora?ka nie otworzy nowej serii s?abszych meczy. Trzeba b?dzie wygra? w nast?pnym spotkaniu, ?eby na dobrym poziomie utrzyma? klubowe morale. Mam nadziej?, ?e z Birmingham zdob?dziemy trzy punkty. Nasze szanse s? tym wi?ksze, ?e gramy na w?asnym obiekcie. Forster – Coles, Queudrue, Djetou, Fattori – Mamam, Ze Rui, Giandomenico, Hollands – Danili, Hornuss Spotkanie rozpocz??o si? od ataków go?ci, ale Forster by? na posterunku I nie da? si? ani razu zaskoczy?. Z up?ywem minut coraz wi?ksz? przewag? osi?gali gospodarze, co wydawa?o si? mi si? oczywiste. Nie potrafili?my jednak stworzy? sobie bardzo dobrych sytuacji strzeleckich. Czego? wyra?nie brakowa?o, ale trudno by?o mi okre?li?, co powinienem zmieni? aby by?o lepiej. Do przerwy utrzyma? si? nudny, bezbramkowy remis, a po zmianie stron, mimo kilku ruchów kadrowych, niewiele si? zmieni?o na boisku. Nadal dominowali?my na boisku, ale gdy sz?o przeprowadzi? jak?? b?yskotliw? akcj? to ju? nie by?o tak ró?owo. Grali?my dobrze w destrukcji, ale si?a kreacyjna naszego zespo?u by?a mizerna. Gdzie? uciek? polot, którym fascynowali?my z pocz?tku sezonu i podobnie jak rok temu stwarzanie sytuacji podbramkowych przychodzi nam z ogromnym trudem. Skoro nawet nie potrafimy wykorzystywa? takich prezentów jak rzuty karne, to co? musi by? na rzeczy. Tym pechowcem w dniu dzisiejszym by? Giandomenico. Championship, 9/46, 09.09.2008 [5] Carlisle – [13] Birmingham, 0:0
  3. W Championship za? czeka? nas mecz wyjazdowy z Hull. Pami?tam, ?e w zesz?ym sezonie równie? z tym przeciwnikiem grali?my we wst?pnej fazie rozgrywek i mam dobre wspomnienia (wygrali?my 1:0 po bramce Faraga). Teraz chcia?em, aby nasza dobra passa ligowa trwa?a nadal. Zwyci?stwo na pewno by?o w naszym zasi?gu. Forster – Coles, Queudrue, Morais, Fattori – Koskela, Bouazza, Mamam, Hollands – Danili, Horsnuss Tylko przez dziesi?? minut kibice gospodarzy mieli z?udzenia, ?e ich pupile beda w stanie stoczy? z nami równorz?dn? walk?. W 11 minucie Hornuss strzeli? pierwsz? bramk? tego popo?udnia, wykorzystuj?c przypadkowe dogranie od Koskeli i celnie umieszczaj?c pi?k? w siatce. W kolejnych minutach nadal atakowali?my, ale brakowa?o nam troch? koncentracji w kra?cowych fazach wyka?czania akcji. Rywal zawdzi?cza? tylko dobrej grze bramkarza gospodarzy, ?e tak d?ugo nie mogli?my ponownie si? cieszy? ze strzelonej bramki. Pó?niej rywale zacz?li jednak gra? znacznie ostrzej, ale natychmiast zareagowa? s?dzia i ?ó?tymi kartkami temperowa? zachowania gospodarzy. Po zmianie stron kontrolowali?my przebieg meczu i nic, wydawa?o si?, nie mog?o nam zagrozi?. Gdy w 62 minucie Wilson strzeli? samobójczego gola, ?le wybijaj?c pi?k? po podaniu Hornussa ju? w?a?ciwie by?em pewny wyniku, a ostatecznie uradowa? mnie w 82 minucie Danili, strzelaj?c ostatni? bramk?. Championship, 6/46, 23.08.2008 [5] Hull – [4] Carlisle, 0:3 (HORNUSS ’11, Wilson [og] ’62, DANILI ‘82) Odby?o sie zaraz te? losowanie drugiej rundy Pucharu Ligi. Los nie by? dla nas ?askawy i zmierzy? nam przyjdzie si? z dru?yn? b?d?c? aktualnie na trzecim miejscu w Premiership – Middlesbrough. B?dzie to mecz niezwyk?y zw?aszcza dla Queudrue, który b?dzie mia? sporo do udowodnienia mened?erowi Boro. Tymczasem w ligowym boju przyjdzie nam teraz zmierzy? si? z Sheffield Wednesday. Forster – Coles, Queudrue, Morais, Fattori – Mamam, Bouazza, Giandomenico, Hollands – Danili, Horsnuss Niestety zacze?o sie dla nas bardzo pechowo, gdy ju? w 6 minucie boisko z powodu kontuzji musia? opu?ci? Farag. W jego miejsce na boisku pojawi? si? Green. Grali?my tego dnia dobrze i wydawa?o si?, ?e kontuzja Faraga, w kontek?cie tego meczu by?a akurat dobra dla nas, bo Green prezentowa? si? wybornie. Wreszcie w 29 minucie po jego crossie i do?rodkowaniu Mamama bramk? strzeli? Hornuss, daj?c nam prowadzenie. Po chwili doskona?? okazj? na podwy?szenie prowadzenia zmarnowa? Danili, ale wydawa?o si?, ?e kolejne bramki to tylko kwestia czasu. Wszystko si? zmieni?o w 44 minucie, gdy w bardzo krótkim odst?pie dwie ?ó?te kartki zobaczy? Mamam i opu?ci? boisko. Od tej pory to rywal atakowa?. Ostatnie kilkadziesi?t sekund to nieustanna nawa?nica go?ci, która trwa?a potem przez ca?e czterdzie?ci pi?? minut drugiej po?owy, ale na szcz??cie dobra postawa Forstera pozwoli?a nam na uratowanie w tym meczu cho?by punktu. Tylko przy strzale Macleana Forster nie móg? nic zrobi?, ale poza tym broni? naprawd? dobrze. Championship, 7/46, 25.08.2008 [2] Carlisle – [11] Sheffield Wednesday, 1:1 (HORNUSS ’29, Maclean ’56)
  4. Fenomen

    Koncerty

    Jutro (18.05.2007) na wroc?awskich juwenaliach zagra mi?dzy innymi Pid?ama Porno, Pogodno, Oddzia? Zamkni?ty i Bulldog z Kazikiem. Oczwyi?cie nie mo?e mnie tam zabrakn??. Bilety po 8 z?otych. Bawimy si? na Polach Marsowych od 15
  5. Fenomen

    Kącik egzaminacyjny

    No jutro jeszcze fizyka i koniec z pisemnymi. Potem we wtorek polski i w nastepny wtorek angielski. Troche lipa, ze mam tak porozwalane te matury... wolalbym chyba bardziej skoncentrowane w czasie... przed fizyka mam mega stresa... na ustne poki co zlewam ;]
  6. Kontynuacja tematu Przed kolejnym meczem z Wolves sytuacja kadrowa nadal nie pozwala?a mi na wytoczenie najci??szych dzia?. Nadal bowiem kontuzjowani byli Giandomenico i Berson. Musieli?my sobie zatem radzi? bez nich. W zamian pomaga? mia? powracaj?cy do sk?adu Farag oraz zgromadzeni na Brunton Park kibice, na których ostatnio naprawd? mog? liczy?. Forster – Coles, Queudrue, Morais, Fattori – Koskela, Farag, Mamam, Hollands – Danili, Horsnuss Nie mogli?my sobie poradzi? w pocz?tkowej fazie spotkania z upilnowaniem graczy rywala I dlatego cz??ciej musieli?my faulowa?, czego konsekwencj? by?y ?ó?te kartki dla graczy mojej dru?yny. W miar? up?ywu minut nasza ostra gra wprawia?a przeciwników w irytacj?, którzy równie? zacz?li w ge?cie zniech?cenia faulowa? i arbiter po równo kara? kartkami. Poza ostr? gr? kibice w pierwszej po?owie praktycznie nie zobaczyli dobrego futbolu. W ostatniej tylko akcji pierwszej po?owy go?cie przeprowadzili desperacki atak, który jednak da? im bramk?. Na list? strzelców wpisa? si? za? niezawodny Miller. W przerwie przeprowadzi?em od razu trzy zmiany i nakaza?em swoim podopiecznym bardziej odwa?n? gr?. Efekt by? natychmiastowy. W 47 minucie faulowany w polu karnym go?ci by? rezerwowy Green, a bramk? z jedenastu metrów strzeli? Queudrue. Ta bramka by?a dla nas impulsem do dzia?ania i mocniejszego zaatakowania bramki przeciwnika, ale Murray – bramkarz go?ci radzi? sobie bardzo dobrze i musieli?my si? zadowoli? remisem. Championship, 5/46, 16.08.2008 [2] Carlisle – [10] Wolves, 1:1 (Miller ’45, QUEUDRUE (k) ‘47) Przed meczem z Chesterfield w 1 rundzie Pucharu Ligi dokona?em jeszcze jednego transferu, który jednak b?dzie zrealizowany dopiero 1 lutego przysz?ego roku. Do??czy do nas napastnik CSKA Moskwa, Ekwadorczyk Pedro Esterilla, który na prawie Bosmana przyjdzie za darmo. Co prawda Pedro mia? problemy z otrzymaniem pozwolenia na prac?, ale apelacja przynios?a skutek i od lutego b?dziemy mogli ogl?da? Ekwadorczyka w barwach Carlisle. W meczu z Chesterfield za? nie zdecydowa?em si? na ?adne zmiany kadrowe. Forster – Coles, Queudrue, Morais, Fattori – Koskela, Bouazza, Mamam, Hollands – Danili, Horsnuss Spotkanie to rozpocz??o sie dla nas znakomicie. Ju? po dziesi?ciu minutach prowadzili?my dwoma bramkami po tym, jak dwukrotnie bramkarza gospodarzy pokona? Danili, który wyrasta na czo?ow? posta? dru?yny. Te dwie strzelone bramki da?y nam troch? pewno?ci w grze i spokojnie realizowali?my g?ówne za?o?enia taktyczne, czyli niedopuszczanie rywali do pi?ek i jak najd?u?sze jej przetrzymywanie. W tym meczu praktycznie wszystko nam wychodzi?o i pewnie gdyby troch? lepsza skuteczno?? to spotkanie zako?czy?oby si? naszym wy?szym zwyci?stwem, ale i tak mam prawo by? zadowolonym. Zdominowali?my zupe?nie poczynania boiskowe. W bardzo dobrej strony pokaza? si? wracaj?cy do formy Koskela oraz Farag. Skrzyd?owi byli bardzo wa?nymi ogniwami w naszej dru?ynie. Nasz w?oski snajper natomiast po ostatnim gwizdku, co naturalne, otrzyma? tytu? gracza meczu. Carling Cup, 1 runda, 20.08.2008 [L1] Chesterfield – [C] Carlisle, 0:2 (DANILI ‘6, DANILI ‘9)
  7. To, ?e klasowy obro?ca jest nam potrzebny to wiadomo od dawna, ale czy akurat takim b?dzie Materrazzi to mam w?tpliwo?ci. W ogóle mo?e dziwi? ostatnie skierowanie si? w?adz Barcelony na graczy z Pó?wyspu Apeni?skiego. Najpierw Zambrotta i Thuram z Juve, a teraz Materrazzi. My?l?, ?e lepiej by?oby powalczy? o Milito.
  8. Czy?by zmiana polityki transferowej Realu? Koniec ze sprowadzaniem graczy za grube miliony? Ciekawe jak to b?dzie, bo nawet je?li faktycznie Królewscy chc? sprowadzi? Turka to wcale nie musi to by? takie proste, bo b?dzie mia? on te? prawdopodobnie oferty z innych klubów i walka o niego b?dzie zaci?ta do samego ko?ca.
  9. Kilka nominacji mo?e dziwi?. Dla mnie na przyk?ad troch? niezrozumia?e jest powo?anie Wawrzyniaka z Widzewa, a z kolei brak Grzelaka z Boavisty. Dobr? wiadomo?ci? jest powo?anie Saganowskiego, który przecie? prezentowa? w Southampton bardzo dobr? form?. Uwa?am jeszcze, ?e powinno w kadrze si? znale?? miejsce dla Mi?ciela i Malarza, którzy w lidze greckiej zrobili niez?? karier?.
  10. No to Bayer si? wzmacnia. Uwa?am, ?e Sinkiewicz to bardzo dobry obro?ca i na pewno przyda si? dru?ynie w nadchodz?cym sezonie. Z drugiej strony... spodziewa?em si? raczej, i? pi?karz ten trafi do jakiego? mocniejszego klubu, ale mo?e w?a?nie gra w przeci?tnej niemieckiej dru?ynie da mu szans? na zrównowa?ony rozwój, jaki mo?e mu zapewni? przede wszystkim regularna gra w wyj?ciowym sk?adzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...