Szałamacha:
http://www4.rp.pl/Wywiady-i-opinie/310219852-Program-gospodarczy-PiS---Pawel-Szalamacha.html
"Rozumiem, że mamy traumę i utrwalone przekonanie, że bank centralny, i to bez względu na przebieg cyklu koniunkturalnego, musi dbać jedynie o wysokość inflacji, czyli koszt pieniądza. Uważam, że obecnie bez ryzyka dla stabilności naszej waluty można dołożyć kolejny punkt na liście zadań NBP – wspomaganie wzrostu gospodarczego."
"Liberalne podejście do polityki gospodarczej, co było domeną rządzących przez ostatnie lata, oznaczało myślenie, że wszystko stanie się samo. Wystarczy globalizacja, wymienialna waluta, wolny handel i niska inflacja, a już powstaną narodowe specjalizacje i zamożność społeczeństwa będzie rosła sama z siebie."
"Gdyby wówczas Amerykanie polegali na teorii wolnego rynku, pozostaliby np. przy produkcji samochodów, bo im to wychodziło najlepiej. Nie ulegli doktrynie, wyłożyli masę pieniędzy, stworzyli NASA i wylądowali na Księżycu."
Wszelkiej maści keynesiści i inni interwencjoniści powinni zacierać rączki. Jak widać, niestety, zapomniał o swych UPRowskich korzeniach.