łaziii

Podsumowanie sezonu 2022 w wybranych ligach skandynawskich: Finlandia – szósty z rzędu tytuł dla MIFK; spadek możnego Interu Turku Veikkausliiga – IFK Mariehamn, Tampere Utd, TPS Turku, FC Lahti Spadek – Inter Turku, JIPPO Joensuu Awans – FC Hämeenlinna, KooTeePee Suomen Cup – Tampere Utd (2:0 z WJK Varkaus) Liigacup – AC Oulu (1:0 z TPS Turku) Piłkarz Roku – Leonardo Varela (27, AML, URU 2/0, Tampere Utd) – 26-6-13-7,15 Król strzelców – Erik Ojanen (19, ST, FIN, FC Lahti) - 18 goli Manager sezonu – Mika Laurikainen (59, FIN, IFK Mariehamn) Norwegia – pierwsze w historii mistrzostwo dla Follo; obrońca tytułu (Brann) ratuje I-ligowy byt w barażach Tippeligaen – Follo, Rosenborg, Vålerenga, Bryne Spadek – Sogndal, Tromsø Awans – Fredrikstad, SFK Sparta Cupen – Vålerenga (1:0 z Sogndal) Najlepszy zawodnik – Vojkan Radulovic (26, ST, BIH u21 13/6, Rosenborg) – 25-13-3-7,40 Król strzelców – Rajmundo César (29, ST, BRA, Brann) - 14 goli Manager sezonu – Ole Gunnar Iversen (53, NOR, Follo) Szwecja – pierwszy w 119-letniej historii tytuł dla GIF Sundsvall; beniaminek Västra wicemistrzem Allsvenskan – GIF Sundsvall, Västra Frölunda, Malmö FF, Örgryte Spadek – Norrköping, Trelleborg Awans – IFK Göteborg, Elfsborg Svenska Cupen – Örgryte (1:0 z Örebro) Najlepszy zawodnik – Ivo Pekalski (32, AMR, SWE 2/0, GIF Sundsvall) - 15-6-1-7,27 Król strzelców – Richard Susko (29, AM/FC, SVK, Örebro) – 18 goli Manager sezonu – Tony Gustavsson (48, SWE, GIF Sundsvall)

To jeszcze nie koniec, bo mam rozegrane 1,5 sezonu wprzód i jeśli wystarczy wytrwałości, to opiszę wszystko. Niestety nie pisząc na bieżąco traci się wiele szczegółów i już widzę, że kolejne miesiące opisane będą dość pobieżnie. --------------------------------------------------------- Perfekcyjny listopad nie dał mi pierwszego w sezonie wyróżnienia dla Menedżera Miesiąca. A szkoda, bo tym samym fachowcy nie docenili moich dwóch decyzji, które miały duży wpływ na formę Chelsea w ostatnich tygodniach. Po pierwsze, zdecydowałem się na częstszą rotację w składzie, aby równomiernie rozłożyć obciążenie sezonu. Po drugie, miesiąc temu posadziłem na ławkę pierwszego bramkarza Schippera, zastępując go ściągniętym w lipcu Martinem Wilsonem. Holender był naszą opoką w ubiegłych rozgrywkach, ale w obecnych gra bardzo nierówno, a w dodatku coraz głośniej domaga się transferu. Odważne postawienie na 25-letniego Anglika okazało się strzałem w „dziesiątkę”, a skwaszony Schipper pewnie odejdzie zimą do Juventusu lub Milanu. Listopad 2022 Bilans: 6-0-0, 22:3 Premiership: 1. [+0 pkt.], 31 pkt, 37:19 FA Cup: - Carling Cup: 4. runda: 4:0 z Liverpool Community Shield: 2:2, 2:3 po karnych z Arsenal Liga Mistrzów: grupa G - 1. [+5 pkt.], 15 pkt, 21:4 Finanse: - € 11,87M (- € 1,75M) Budżet transferowy: € 0M (€ 40,47M) Budżet płac (rocznie): € 80,51M (€ 83,03M) Nagrody: - Transfery (Polacy): brak Transfery (świat): André Machado (25, GK, BRA) [Botafogo -> Malmö FF] - € 2,6M Gediminas Grigas (21, DC/DM, LTU 6/0) [Tromsø -> Malmö FF] - € 2M Ligi świata: Anglia: Chelsea [+0] Finlandia: IFK Mariehamn [+2] M Francja: Monaco [+5] Hiszpania: Valencia [+4] Niemcy: Leverkusen [+2] Norwegia: Follo [+4] M Polska: Lech [+1] Szwecja: GIF Sundsvall [+10] M Włochy: Sampdoria [+1] Ranking FIFA: 1. Brazylia [+0], 2. Portugalia [+0], 3. Niemcy [+0], …, 40. Polska [+2]

Planuję zacząć karierę w najniższej lidze angielskiej. Takim postanowieniem zaczynałem FM06 i FM08, ale ostatecznie lądowałem na zadupiu w Holandii i Finlandii. Może teraz się uda ;) --------------------------------- Listopad zakończyliśmy spokojnymi zwycięstwami z Fulham i Club Brugge. Ligowy triumf w małych derbach Londynu pozwolił nam zrównać się punktami z Arsenalem, który w tej samej kolejce zremisował ze Stoke. Z kolei spacerek z Belgami dał nam pewny awans z pierwszego miejsca w grupie Champions League.

Eee tam - jaki storywriter? Więcej w tym opku relacji niż ciekawej historii. ------------------------------------------------------- Popisowe zwycięstwo nad Liverpoolem rozpoczęło perfekcyjny miesiąc w naszym wykonaniu. Z Evertonem uporaliśmy się dzięki geniuszowi Mylesa Dyke’a, który w pierwszej połowie strzelił dwa gole, a w końcówce zainicjował kontrę, po której Don Lee dobił marzących o remisie gości. Tak, tak – znów ten sam scenariusz. Prowadzenie 2:0, utrata gola w drugiej połowie i paniczna obrona rezultatu do końcowego gwizdka. Anglia obnaża braki w moich taktycznych kompetencjach. Będąc „na fali” upokorzyliśmy Olympiakos Pireus na oczach greckich kibiców. Najpierw porywczy fani urządzili nam piekielne powitanie, ale po pierwszej połowie dali nam spokój i wzięli się za rozliczanie własnych piłkarzy. Na boisko leciały butelki, race, telefony komórkowe, a jeden z kiboli wbiegł nawet na murawę i niepokojony przez nikogo spoliczkował prawego obrońcę Hansena. Duńczyk nie dość, że rozgrywał fatalny mecz, to jeszcze śmiał zwracać uwagę protestującym fanom. Nic więc dziwnego, że dosięgła go kara - bo mordę i kibiców trzeba szanować. Fatalny występ innego obrońcy rywali, 18-latka Billy’ego Stylesa, dał nam zaskakująco łatwą wygraną na Villa Park. Gospodarze okupowali wysokie 5. miejsce w tabeli i przed spotkaniem zapowiadali zatrzymanie naszego zwycięskiego marszu. Nic z tego, bo błędy nieopierzonego Styles’a pozwoliły Marcelo zdobyć gola w pierwszej połowie, a w drugiej zaliczyć asysty przy trafieniach Castaignosa. W starciu z The Villans lekkiej kontuzji nabawił się Myles Dyke. Nie przeszkodziło mu to jednak w wyjeździe na zgrupowanie reprezentacji Anglii i zdobyciu dwóch goli w towarzyskiej potyczce z Grecją. Nasz snajper wszedł na boisko w 76. minucie przy minimalnym prowadzeniu gospodarzy i skuteczną grą odmienił losy sparingu, który Synowie Albionu wygrali 2:1. Udane występy w narodowych barwach rozegrali też inni moi podopieczni. Do kadry Australii wrócił 19-letni Tony MacDonald i zdobywając dwa gole w spotkaniach z Syrią i Walią zasłużył na kolejne powołania. Na listę strzelców wpisali się także Skandynawowie Per Nilsson (Szwecja) i Kristian Pedersen (Dania). Z kolei prawoskrzydłowy Jean-Claude Lacroix zapewnił Francuzom triumf nad Ukrainą, wypracowując dwie z czterech bramek.

Gips zdjęty więc wracamy do pisania. Grę w FM08 już zakończyłem i powoli przymierzam się do FM11. Chciałbym jednak zakończyć to opowiadanie, choć na pewno mocno przyspieszę i opisów każdego spotkania z osobna raczej nie będzie. ----------------------------------------- Hitem 4. rundy Carling Cup był nasz pojedynek z Liverpoolem. Goście zaliczyli szalenie pechową pierwszą połowę, która ustawiła całe spotkanie. Na samym początku zawodów kontuzji doznał ich najlepszy stoper, a w 43 minucie boisko musiał opuścić węgierski odgrywający Géza Molnár. Później The Reds przyjęli dwa powalające ciosy. W 44. minucie gola po kornerze zdobył Robert Puljic, a krótko po wznowieniu gry Nilsson celnie główkował po wrzutce z rzutu wolnego. To rozłożyło przyjezdnych na łopatki, a dobiły ich późniejsze trafienia Puljica (znów po kornerze) i Nigeryjczyka Ibrahima (jedyny gol z gry). W ćwierćfinale zmierzymy się na wyjeździe ze Stoke.

Grał ktoś w W1 na normalnym poziomie trudności, a potem na najwyższym? Duża jest różnica, czy przy częstszym stosowaniu alchemii i wzmocnień broni da się pograć?

To ja chyba jednak w weekend zacznę drugi raz zaliczać "jedynkę". A "dwójeczkę" odpalę po wydaniu paru łatek.

Ja dopiero wczoraj przeszedłem pierwszą część (przed upgradem kompa nie dało się grać), a zafoliowana "dwójka" już leży na półce. Czytając jednak Wasze opinie oraz info o różnych mniejszych bug'ach zastanawiam się, czy może zamiast brać się za sequela, lepiej raz jeszcze przejść W1 (np. po stronie rebeliantów) :-k A może zwyczajnie dramatyzujecie?

Heat z tak grającym Haslemem, jak dziś w trzeciej kwarcie, powinni uporać się z Bulls. Udonis grał znakomicie na deskach, a do tego dorzucił kilka ważnych punktów. To może być ten brakujący element. W Bulls totalnie zawiódł Rose, który sam nie trafiał i na dodatek nie kreował gry.

Do dziś nie dostałem listu z UEFA dot. płatności przelewem. Dziś sprawdzałem moje dane osobowe w portalu biletowym. Są poprawne, ale brakuje np. narodowości, kraju zamieszkania. Dziwne, bo nie przypominam sobie, abym musiał wpisywać to przy rejestracji. Chciałbym się upewnić, czy brak tych danych nie blokuje wysyłkę listu. I tu pytanie - czy ktoś zna namiar na jakąś infolinię lub mail? Telefon podany na stronie jest jedynie automatem udzielającym informacji i nie da się porozmawiać z żywą osobą. Qcz - wspominasz, że pisałeś do nich. Dasz jakiś namiar?

Czy to w związku z ostatnimi zatrzymaniami kibiców? W pierdlu nie ma netu? Dzięki za super opowiadanie :*

Też tak sobie pomyślałem po pierwszych dwóch meczach w Bostonie, gdzie Knicks świetnie bronili i grając w praktyce albo bez Melo (G1), albo bez Amare (G2) mogli prowadzić 2:0. Ale spotkania w MSG to już mega rozczarowanie. Zespół kompletnie nie bronił, a w ataku brakowało pomysłu. Ja jednak byłbym za wyrzuceniem D'Antoniego, ale oczywiście rewolucja kadrowa też jest potrzebna. Potrzeba role players, ale nie pokroju Jeffriesa, na którego nie mogę już patrzeć. Wracając do wspaniałej serii SAS-MEM - w ostatniej kwarcie 6. meczu Zach Randolph udowodnił, że zasługuje na wysoki nowy kontrakt. Tylko czy będzie w stanie być takim liderem w następnych latach? :-k

Poszukaj w sieci dokumentu Tactical Bible. Tam są napisane kluczowe atrybuty dla każdej pozycji. Co do gwiazdek, to patrzę na nie zwłaszcza w przypadku młodych piłkarzy.

Co za mecz w Portland! Blazers odrobili 23 punkty w końcówce 3. i w 4. kwarcie. Roy był genialny (m.in. 4-point play na ok. 1:30 do końca). Z drugiej strony fatalna końcówka Kidda, który zachowywał się jak rookie. Durna strata przy wyprowadzaniu piłki na 1:52 oraz kluczowa cegła za 3. Playoffs rządzi!

Ja bazuję głównie na piłkarzach znalezionych przez skautów. Do tego dochodzą newsy z lokalnej ligi + np. klasyfikacja strzelców mojej ligi, ale wszyscy muszą zostać obejrzani przez skauta. Nie szukam w głównym oknie "lista piłkarzy". Dziś byłem na kontrolnym RTG i niestety gipsik zostanie do 17 maja. Tak więc przerwa w opku będzie długa.

Nie wiadomo, jak długo Stoudamire i Billups będą kontuzjowani. Amare powiedział, że "ma nadzieję zagrać w piątek". O Fieldsie w ogóle nic się nie pisze. BTW- zgasł biedak po transferze Melo. To prawda, że Douglas był najlepszym wyborem w ostatniej akcji, ale to nie jego obrońca podwajał Melo. Osamotniony Jeffries mógł jednak wyjść na wysokość rzutów wolnych, aby ułatwić podanie od Anthony'ego, ale ze swoim rzutem wolał tkwić pod koszem. Słabo to wyszło.

Serie CHI-IND i BOS-NYK przypominają mi mecze piłki ręcznej. Maksymalna intensywność, trzymanie rywala na max 3-possessions, kosz za kosz, rozstrzygnięcia w końcówce. Fantastyczne. Gra Knicksów jest budująca, zwłaszcza gdy przypomnimy sobie jak ten zespół bronił w regular season. Ale bez Stoudamire i Billupsa Knicks nie mają większych szans. Melo zagrał dziś fenomenalnie, ale w końcówce zawsze dobiegał do niego Davis i ten musiał panicznie oddawać piłkę. Raz udało się zapunktować osamotnionemu Jeffriesowi, ale dla mnie jest on raczej antybohaterem. Pozwolił rzucić ostatnie punkty KG oraz stracił piłkę w końcówce. Czy D'Antoni mógł to lepiej rozrysować? Pewnie mógł, ale pomysł "podać do Melo, ściągnąć podwójne krycie i oddać do wolnego" było wg mnie optymalnym rozwiązaniem. W końcówce na parkiecie był np. R.Mason więc nie było w kim wybierać.

Eee tam. I bez tego można być GMem. Popatrz na takiego Isiaha Thomasa A tan na serio - najlepiej zapamiętałem Randolpha w nowojorskim epizodzie. Przypominał mi późniejszego Eddy'ego Curry. Leniwy, rozkapryszony, nierówny. Genialne występy przeplatał totalnymi klapami. Wiem, że teraz gra w Memphis dużo lepiej, ale wg mnie nie aż tak dobrze, aby dostać taką kasę. Mogą się zaklopsować tym kontraktem.

Przebąkują, że Adelman może pasować w Lakers. Pytanie, czy Jackson odejdzie po tym sezonie. Ja jestem zachwycony pierwszymi meczami playoffs. Seria Bulls-Pacers wymiata - wyrównana walka, rozstrzygnięcia w ostatnich minutach. Nieźle zagrali też Knicks w Bostonie, zwłaszcza w obronie. Niestety Billups złapał kontuzję i może już w tej serii nie zagrać. Póki co na pewno wypadł z drugiego meczu :(

Niestety muszę zaparkować opowiadanie na jakiś czas. Niedawno złamałem rękę w nadgarstku i przez kilka tygodni będę miał ją w gipsie. Trudno pisze się jedną dłonią. Dość, że muszę robić to w pracy. Tak więc do zobaczenia za kilka tygodni. Na pewno chciałbym dokończyć przynajmniej ten sezon, bo już go rozegrałem i jest się czym pochwalić ;) No ale z tym muszę poczekać.

9:1 Kogutów nie ma oczywiście w mojej karierze. Pisząc "najwyższy wynik" miałem na myśli największą liczbę goli. -------------------------------------------- Jakże radosne wieści przyszły z Finlandii. Utrzymujące się niemal przez cały sezon na 3. lokacie IFK Mariehamn zaliczyło piorunujący finisz, dzięki czemu wyprzedziło w tabeli Tampere oraz TPS Turku i po raz 5. z rzędu sięgnęło po tytuł mistrzowski. To pierwszy triumf Zielono-Białych bez jakiejkolwiek mojej pomocy. Październik 2022 Bilans: 4-1-1, 18:7 Premiership: 2. [-2 pkt.], 22 pkt, 29:17 FA Cup: - Carling Cup: 3. runda: 3:0 z Notts County Community Shield: 2:2, 2:3 po karnych z Arsenal Finanse: - € 10,11M (- € 666K) Budżet transferowy: € 0M (€ 40,47M) Budżet płac (rocznie): € 80,45M (€ 83,04M) Nagrody: Bramka Miesiąca: Francis vs. Crystal Palace (1.) Transfery (Polacy): brak Transfery (świat): Martin Suarez (27, DRC, USA 49/0) [Lens -> Lyon] - € 19,25M Ligi świata: Anglia: Arsenal [+2] Finlandia: IFK Mariehamn [+2] M Francja: Monaco [+7] Hiszpania: Valencia [+5] Niemcy: Leverkusen [+1] Norwegia: Follo [+3] Polska: Odra Wodzisław [+1] Szwecja: GIF Sundsvall [+10] M Włochy: Napoli [+1] Ranking FIFA: 1. Brazylia [+0], 2. Portugalia [+0], 3. Niemcy [+1], …, 42. Polska [+14]

Miesiąc kończyliśmy wyjazdem do Stoke, gdzie już po 5 minutach przegrywaliśmy 0:1. Gola strzelił szkocki rozgrywający Euan Hay, skutecznie egzekwując rzut wolny z linii pola karnego. Wynik utrzymał się do przerwy, za co moi chłopcy dostali w pełni zasłużony opieprz w szatni. To pomogło zebrać siły na drugie 45. minut i zabrać do Londynu komplet punktów. W 51. minucie wyrównał Dean Francis, uderzając bez przyjęcia wybijaną z pola karnego piłkę. Krótko później błysnął były pomocnik Stoke, kupiony latem Don Lee. 23-latek posłał długie podanie na dobieg do Marcelo, Brazylijczyk uprzedził wychodzącego golkipera i spokojnie skierował futbolówkę do siatki. To była kolejka wysokich wyników. Crystal Palace wygrało z Man Utd 5:2, a wychodzący ze strefy spadkowej Tottenham uporał się z Fulham 6:4. To najwyższy wynik w historii Premiership. | Poz | Zespół | M | Z | R | P | ZdG | StG | R.B. | Pkt | ------------------------------------------------------------------------------------ | 1. | Arsenal | 11 | 7 | 3 | 1 | 30 | 11 | +19 | 24 | 2. | Chelsea | 11 | 7 | 1 | 3 | 29 | 17 | +12 | 22 | 3. | Wigan | 11 | 6 | 4 | 1 | 22 | 10 | +12 | 22 | 4. | Liverpool | 11 | 6 | 3 | 2 | 24 | 13 | +11 | 21 | 5. | Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 19 | 16 | +3 | 18

Po słabych występach z Wigan i Blackburn zespół wymagał wstrząsu. Dlatego też przeciwko Olympiakosowi Pireus wystawiłem wielu rezerwowych, którzy mieli podtrzymać naszą zwycięską passę w Lidze Mistrzów. Początek był trudny, bo już w 13. minucie Argentyńczyk Cristian Sosa trafił do siatki z rzutu wolnego, a ważną rolę odegrał stojący w murze Nilsson, który przypadkowo zmienił tor lotu piłki. Wyrównanie padło 7 minut później, po dośrodkowaniu z wolnego Lee i główce przy krótkim słupku Castaignosa. Gol Holendra jeszcze bardziej nakręcił moich podopiecznych, którzy w niespełna kwadrans wyszli na pewne prowadzenie 3:1. Dwa trafienia zaliczył nasz wychowanek Danny Jacobs, który z wyjątkową precyzją uderzał z 20. i 10. metra. Krótko po zmianie stron drugą żółtą kartkę obejrzał brazylijski napastnik gości Eric i jasne było, że nasze trzecie z rzędu zwycięstwo w europejskich pucharach jest niezagrożone.

Janczyka nie pokażę, bo zerwał z piłką i jest nieaktywny. Strzelił 79 goli w Serie A. @Vetr - masz rację, też spodziewałem się dołku. Ale ten i tak przyszedł, tylko że z opóźnieniem. ------------------------------------------------ Po wspaniałych ostatnich 2-3 tygodniach przyszedł gorszy okres, w którym zdobyliśmy ledwie 1 z 6 możliwych punktów. Swoją znakomitą formę potwierdziło Wigan, mistrz Anglii z sezonu 2018/19. The Latics mają chrapkę na powtórkę tamtego sukcesu i póki co nie spadli poniżej 4. miejsca w tabeli. Podejmując moją Chelsea zaliczyli skuteczną pierwszą połowę, w końcówce której wyszli na prowadzenie 2:0. My byliśmy tego dnia bez formy i w drugiej odsłonie meczu nie zbliżyliśmy się do remisu nawet o krok. W następnej kolejce straciliśmy punkty na własnym boisku, co w obecnych rozgrywkach zdarzyło się dopiero pierwszy raz. Bohaterem Blackburn był bramkarz Patrice Koffi, który nie tylko obronił aż 9 celnych strzałów moich podopiecznych, ale i zaliczył asystę w przy golu Białorusina Denisa Safonova w 58. minucie. Przy tym trafieniu szereg błędów popełniła nasza formacja obronna. Dupuy zgubił lidera klasyfikacji strzelców Premiership, Schipper źle wyszedł z bramki, a Puljic nie asekurował linii. Remis uratował nam wprowadzony z ławki Tony MacDonald, który przyjął na 15. metrze wybijaną po kornerze piłkę i huknął wprost w okienko. W międzyczasie rozegrano drugą kolejkę spotkań eliminacyjnych do Euro2024. Na nie lada wyczyn zdobyli się Synowie Albionu, gromiąc na Wembley Wyspy Owcze aż 14:1. 5 goli strzelił napastnik Arsenalu Kyle Carter, a 4 snajper Milanu Joe Rayner. Myles Dyke wszedł na boisko dopiero w 73. minucie, ale nie zdołał trafił do siatki.

Jedna z moich ulubionych karier. Szkoda, że kończysz, ale w pełni rozumiem powody. Także popieram przeniesienie tego opka do HoF.