-
Liczba zawartości
19 449 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
212
Zawartość dodana przez Reaper
-
Ludzie oglądają jeszcze filmy/seriale na DVD?
-
Księgarnie? Takie książki teraz na poczcie się kupuje Ja ogólnie w takich momentach przestałem wyciągać telefon, ogólnie coraz rzadziej nagrywam jakieś koncerty, czy w podróży jakieś zjawiska. Staram się więcej doceniać samo doświadczenie i skupiać się na nim, niż oglądać to przez ekran telefonu, czy też patrzeć w dół i jakieś ustawienia zmieniać, jednocześnie przegapiając to co chcę nagrać
-
Brooklyn nine-nine?
-
To nie hashimoto, to płeć
-
38. Czy jest w Twoim życiu obecnie jakaś nowa "Aneta"? 39. Co słychać u oryginalnej Anety? Czy już Cię nie obchodzi i było minęło? 40. Zajawka samochodowa już kompletnie się skończyła wraz z zamknięciem kanału YT?
-
Winyle są spoko, ale mają ogromny minus, który zaczyna mocno wkurwiać dość szybko - przesłuchanie jednej strony płyty trwa ok. 30 min. Co znaczy, że co 30 min trzeba iść do gramofonu i obracać/zmieniać płytę, co w czasach, gdy mówię na głos hey google play music jest po prostu nie do przeżycia na dłuższy dystans Aż człowiek nie wierzy, że znów musi iść, rodzice mają na działce, więc te kilka razy w roku lubię się pomęczyć
-
Ja pierdolę, ale festiwal przemądrzałości. Wszyscy kurwa najmądrzejsi i wszyscy mieli gorzej i nikt nie rozumie jak tak można. Najmądrzejszego posta napisał @stefan1984. Empatii trochę, nie tylko dla jmk, ale i dla każdego z nas tutaj. Przypierdalać się jest łatwo, szczególnie do kogoś kto tak szeroko opisuje swoje życie, ale każdy jest inny, inaczej podchodzi do sytuacji, w której i tak żaden z nas postawić się nie może. Więc nie wiem co komu przeszkadza, że jmk sprzeda jakieś gierki (sam kupiłem, zresztą ją przeszedłem), co żadnym żebractwem nawet nie jest. Dajcie na luz, kurwa.
-
Też chciałem podważyć te 23-24 lata, bo to jest bardzo wcześnie a nie "maksymalnie do wtedy", ale ja sam uzależniłem się finansowo od rodziców w wieku 24 lat jeśli dobrze kojarzę, bo wtedy akurat zmieniłem robotę i zbiegło się to też ze zmianą roboty przez żonę, dzięki czemu mogliśmy samodzielnie udźwignąć wszystkie wydatki, wcześniej moi rodzice spłacali ok. połowy kwoty kredytu. Ale tak jak mówicie - to były wspólne zarobki z żoną, więc we dwójkę spłacaliśmy kredyt. Samochód też miałem, ale odziedziczony od teściów
-
Zer gertatzen da hemen? A cytując klasyka z mojej historii ostrzeżeń od Icona: