Brudinho

Ojebałem właśnie całą choinkę z cukierków (przepchnąłem w pracy przed świętami żeby na choince zamiast bombek powiesić cukierki, żeby klienci się częstowali ) Święta uważam za zakończone

Cały weekend Marynia przeleżała martwa z nożem w plecach, ale zaczął się temat o gównie, to nagle grom ekspertów.

Już mam dwie Mam zawsze książki przy łóżku i poświęcam godzinkę przed snem i 30 minut od rana przed pracą na czytanie. No i w ramach odpoczynku od komputera w pracy i przed rozsiedzeniem się przed komputerem w domu też sobie jeden rozdział machnę. I jak się obudzę w nocy i nie mogę zasnąć też

We Wrocławiu wczoraj wieczorem ładnie sypało puchem (akurat biegałem) ale rano to potoki wody z nieba

Dzień dobry Powrót do pracy stacjonarnej ;) Boli trochę

Piesi? A komu to potrzebne

W Anglii ten VAR chyba nadal im szwankuje

Kurwa nie da się słuchać komentatorów spotkania Barcelony.

Sevilla, Atletico i Real zgubiły punkty. Gdzieś w środku głowy słyszę jak Barcelona krzyczy "Potrzymaj mi piwo"

Od razu przyszedł mi na myśl majfuszbalmanaszer

Ale to taka typowa LaLiga w tym sezonie. Strzelić i się bronić. Dotychczas jednak Real miał dużo więcej szczęścia i jakoś to dowoził.

Obrona City to też niezły kabaret ale jak już dojdzie do chujowej akcji to rzucają się po tym polu karnym jak w "300"

Wiem że dopiero 32 minuta i nie nazywam się Szpakowski żeby podsumowywać mecz ale wieje nudą ;p

Laporte od początku meczu strasznie niepewny. Jeszcze może coś zmajstrowac (a znając moje krakanie to bramkę strzeli)

Cycki nigdy nie są oszustwem! Co innego stanik

A nawet więcej!

Ech 30 kiedy to było

Wiesz, że źle Ci nie życzę, dlatego wolę zapytać

Bawi Cię, że chodzę głodny?

Kierowniku....na jedzenie

Stówka? :*

To samo pisałem, że ten Camp to jakiś żart

1:0 bo Dubravka podarował bramkę Aczkolwiek Rushford ładnie zakręcił piłką. Szkoda, że koniec końców poleciała ona w środek

Mogę mieć