rahim

Pierwszy oficjalny mecz w tym roku gramy na wyjeździe z bardzo bliskim memu sercu klubem. Mowa oczywiście o MKS-ie Kluczbork. Spotkanie jednak przyjęło bardzo nieoczekiwany przebieg - przegrywaliśmy już 0:4. Udało nam się w końcówce meczu odrobić nieco starty po bramkach dwóch Bułgarów, ale to i tak było za mało. W barwach gospodarzy zagrał Matías Jankowski, który był kiedyś moim podopiecznym i będzie nim ponownie - w lipcu dołączy do naszego klubu. Wracamy do rozgrywek Pucharu Polski. W kolejnej rundzie gramy na wyjeździe z Widzewem Łódź. Mecz stał na niezłym poziomie, ale niestety nie udaje nam się awansować dalej.

Faktycznie, dzięki. Tylko po co kupowałem tamten jak ten też trzeba było kupić...

Słuchajcie, czy jest możliwość zmiany stadionu w trakcie gry? Chodzi mi dokładnie o to, że gram karierę, a w niej GKS Tychy cały czas gra w Jaworznie, mimo że nowy stadion jest dodany do bazy. Po prostu nie przenieśli się. Kupiłem nawet ten edytor do zmian w trakcie gry, ale nie da się tam przypisać tego stadionu. Jakieś pomysły?

Zgodnie z zapowiedzią, zimą przeprowadzaliśmy selekcję w pierwszym składzie. Pozbyliśmy się kilku graczy, którzy dotychczas stanowili trzon naszego zespołu. Niestety, nie ma litości. Graliśmy kiepsko, więc zmiany musiały zajść. W ten sposób pozbyliśmy się następujących graczy: Srecko Simic odszedł do Bałtyku Gdynia, Sylvain Ateba do Jagiellonii Białystok, Sergey Panasyuk do Lechii Gdańsk, a Abdoulaye Traoré do Concordii Elbląg. Na tych zawodnikach zarobiliśmy ponad 150 tysięcy euro, co pozwoliło nam na dokonanie paru zakupów w ich miejsce. Jednak suma wydanych pieniędzy nawet ani trochę nie zbliża się do kwoty 150 tysięcy euro, więc udało nam się troszkę podreperować nasz bardzo skromny budżet, co jednak tak naprawdę jest jedynie kroplą w morzu potrzeb. Uważam jednak, że pozyskaliśmy naprawdę wartościowych graczy. Dołączyli do nas: były reprezentant Grecji 30-letni Christos Antonopoulos (ostatnio Leviadia Tallin, wcześniej Debrecen i Olympiakos), 21-letni reprezentant Gwatemali Sergio Morales, który był u nas testowany jeszcze gdy graliśmy w trzeciej lidze oraz Denis Kuznetsov (Szachtar Donieck), Sergey Chernykh (FK Moskwa) i Radenko Magdic (Maribor), którzy na razie trafili do drużyny juniorskiej. Zimą rozegraliśmy pięć sparingów. Wygrywaliśmy z Podbeskidziem 3:2, Czarnymi Połaniec 3:0 i zespołem młodzieżowym 1:0. Natomiast przegraliśmy po 0:1 z Jagiellonią i Arką. Bramki strzelali Christos Antonopoulos i Rosen Luleyski (po dwie), Arkadiusz Czerwiński, János Kovács i testowany Carlos Alberto, który jednak nie wygrał rywalizacji z Grekiem i ostatecznie pozyskaliśmy tego drugiego. Rundę wiosenną rozpoczniemy meczem z MKS-em Kluczbork.

Kolejną porażkę zaliczamy w meczu z dołującym w tabeli Pelikanem Łowicz. Do tego od 24. minuty graliśmy z przewagą jednego zawodnika po czerwonej kartce dla gracza gospodarzy. Sytuacja zdaje się wyglądać co raz gorzej... W ostatnim w tym roku meczu podejmujemy u siebie Ruch Zdzieszowice. Na szczęście udaje nam się wygrać 2:1, choć wynik mógł być wyższy (Rosen Luleyski zmarnował rzut karny) i przezimować na dziewiątym miejscu w tabeli. Jednak zważywszy na ostatnią kiepską formę do wiosny przeprowadzimy wnikliwą selekcję pierwszego składu. Do gry wrócił Hristo Slavov, który doznał kontuzję w pierwszej kolejce rundy jesiennej.

Kurczę, kupiłem tę grę zaraz po premierze, ale miałem problem na Ubuntu, bo nie pokazywało kolorów jak malowałem strefy. Teraz chciałem wrócić to jakoś nie przekonuje mnie do siebie, mimo że swojego czasu zagrywałem się w SimCity 2000, 3000 a potem 4. Może jakaś rada dla początkującego by mnie wciągnęło?

Serię czterech ligowych meczów bez zwycięstwa przerywamy zwycięstwem z Wisłą Płock. Pewnie pokonujemy gości po dwóch bramkach wracającego po kontuzji Rosena Luleyskiego i jednej Mateusza Pawłowskiego. Niestety kolejnego urazu doznaje Srdjan Vasiljevic, którego nie zobaczymy już w tym roku na boisku. Niestety ostatnia wygrana zdaje się być tylko przypadkowa. Tym razem jednak już nie remisujemy, a przegrywamy 1:2 ze Slęzą Wrocław. W dodatku kontuzji doznaje Denis Radovic. Popadamy w jakiś mały kryzys... Obecnie zajmujemy 10. miejsce w tabeli, co raczej nie jest satysfakcjonujące dla nikogo. W barwach gości zagrał mój były podopieczny, Jarosław Orzechowski.

W lidze nadal nie potrafimy wygrać i mecz z Miedzią Legnica kończy się remisem 1:1. Liczę, że następny mecz, który zagramy u siebie, przyniesie wreszcie trzy punkty. Niestety w meczu z Ruchem Chorzów wciąż nie potrafimy wygrać. Od 18. minuty mieliśmy utrudnione zadanie, ponieważ czerwoną kartkę obejrzał Denis Radovic. 19-latek na dobre zadomowił się w pierwszym składzie - jest bardzo pewnym punktem naszej obrony, więc jego brak w kolejnym meczu można uznać za spore osłabienie. Natomiast do gry wrócili wreszcie Sylvain Ateba i Mateusz Pawłowski.

W następnej kolejce również odnosimy zaledwie remis. Tym razem dzielimy się punktami z Radomiakiem Radom. Czas na prawdziwy szlagier w Tarnobrzegu. Na własnym stadionie podejmujemy poznańskiego Lecha, największego przegranego ubiegłego sezonu, bowiem zajął czwarte miejsce w tabeli i nie zagrał nawet w europejskich pucharach. Przypomnę, że przed sezonem wygraliśmy sparing z Kolejorzem. Tym razem jednak wynik musiał zdziwić każdego - rozgromiliśmy rywali aż 6:1! Blisko dwa tysiące ludzi oglądało to świetne widowisko.

Wysokie zwycięstwo odnosimy w meczu Pucharu Polski, w którym zmierzyliśmy się z Bałtykiem Gdynia. Wygrywamy 5:1 i awansujemy do kolejnej rundy, gdzie zagramy z Lechem Poznań. Natomiast w lidze gramy na wyjeździe z Arką Gdynia. Spotkanie kończy się remisem 2:2. Kilku graczy pierwszego zespołu nie zdążyło wrócić z meczów reprezentacji, dlatego szansę debiutu dostali 19-letni młodzieżowy reprezentant Węgier László Nagy i 18-letni Chorwat Eldin Simic.

Seria naszych meczów bez przegranej została przerwana w spotkaniu z Odrą Wodzisław Śląski. Przed własną publicznością przegrywamy 2:3, choć na tablicy było już 0:3, a mogło być więcej - w 45. minucie karnego obronił Luis Enrique Martínez. Przez większość meczu graliśmy kiepsko, ale w końcówce ruszyliśmy do ataku, jednak zabrakło nam czasu. Porażkę rekompensujemy wygraną na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Graliśmy bardzo udanie, co pozwoliło nam wygrać 4:2. W naszym zespole zadebiutował 23-letni reprezentant Burkina Faso Abdoulaye Traoré.

Po zaskakującej wygranej z Koroną Kielce przychodzi czas na rozczarowujący remis, bo takim mianem można uznać wynik meczu z Górnikiem Polkowice. Liczyliśmy na komplet punktów, a musimy cieszyć się tylko z jednego. Kolejną bramkę zdobywa János Kovács, który ma na koncie pięć bramek w siedmiu meczach. W następnej kolejce gramy u siebie z Górnikiem Łęczna. Widocznie lubimy grać z zespołami wyżej notowanymi, bo wygrywamy 2:1, a Górnik jest w chwili obecnej liderem tabeli. Niestety kolejnych dwóch zawodników zostaje kontuzjowanych - około dwa tygodnie nie zagra nasz najlepszy strzelec, János Kovács, a około miesiąca Víctor Aranda. Argentyńczyk doznał urazu już w szóstej minucie meczu, a Węgier w 69. minucie i właśnie od tego momentu graliśmy w dziesiątkę, ale udało nam się utrzymać wynik do końca spotkania.

Wreszcie trzy punkty. To kolejne po wygranej z MKS-em Kluczbork dość sensacyjne zwycięstwo. Tym razem na oczach niemal dziesięciu tysięcy kibiców pokonujemy trzecią w tabeli Koronę Kielce. W barwach gospodarzy zagrali dobrze mi znani Dragan Repanovic i Gábor Péter, a cały mecz na ławce rezerwowych spędził regularnie przeze mnie powoływany do młodzieżowej reprezentacji bramkarz Andrzej Pydych. Powoli do gry wracają kontuzjowani w ostatnim czasie piłkarze. W dzisiejszym meczu zagrali już Sylvain Ateba, Rosen Luleyski i Srdjan Vasiljevic.

No to niezłe tempo ;) 2010 to ostatnia wersja, która mnie aż tak pochłonęła... Długą karierę z 2008 znajdziesz tutaj. *** Trzeci z rzędu remis pada w meczu ze spadkowiczem z Ekstraklasy Lechią Zielona Góra, która jest jednocześnie liderem I ligi. Remis w takim spotkaniu na pewno cieszy. Kolejną bramkę strzela János Kovács, który okazuje się bardzo wartościowym graczem, a do tej pory nie dostawał wystarczająco dużo szans na grę w pierwszym składzie. Po ostatnich zakupach czas na rozstania. Pożegnaliśmy 36-letniego Mustaphę Boukhrissa, który dołączył do grającej w Ekstraklasie Pogoni Szczecin oraz wypożyczyliśmy do Czarnych Połaniec Kostadina Dimova, Mensura Stojanova, Josipa Galinca, Piotra Rzepeckiego, László Balázsa i Mohameda Nasheeda. Na roczne wypożyczenie odszedł także Damian Janiec, który trafił do Odry Wodzisław Śląski.

Następnie wybieramy się na daleki wyjazd do Gdyni. Tam naszą formę sprawdzi miejscowy Bałtyk. Po zaciętej grze na tablicy widnieje sprawiedliwy remis, choć to my przez większość spotkania prowadziliśmy. Kolejną czerwoną kartkę dostaje Srecko Simic - tym razem wylatuje z boiska w 56. minucie. W tym meczu zadebiutował 21-letni kapitan młodzieżowej reprezentacji Węgier László Balázs. Natomiast w meczu z ŁKS-em Łódź debiutuje jego kolega z kadry 19-letni Árpád Kádár oraz juniorzy Maciej Antczak i Jacek Bronowicki. Do zespołu dołączył także jeszcze jeden Węgier, 19-letni László Nagy. Oprócz nich pozyskaliśmy 23-letniego reprezentanta Burkina Faso Abdoulaye Traoré i 18-letniego Chorwata Eldina Simica. Wracając do meczu z ŁKS-em Łódź. Spotkanie kończy się kolejnym remisem, tym razem 3:3. Kolejny raz tracimy bramkę w ostatnich minutach meczu.

Przypominam się ;)

Sprzedam netbooka 11.6'' Acer Aspire One AO756 z 8GB RAM-u i Celeronem 1007U. FM2015 śmiga ;) http://allegro.pl/acer-aspire-one-ao756-celeron-1007u-8gb-ram-500gb-i5441915418.html

Czas na pierwszą porażkę. Przegrywamy na wyjeździe z Ruchem Zdzieszowice, a decydująca bramka pada w 80. minucie, kiedy to graliśmy już w osłabieniu po czerwonej kartce Srecko Simica z 54. minuty. Z urazem z boiska schodzi Rosen Luleyski, który niestety będzie musiał pauzować kilka tygodni. W czwartej kolejce gramy niezwykle ciekawy mecz. U siebie podejmujemy bardzo bliski mojemu sercu MKS Kluczbork, który po ośmiu latach gry w Ekstraklasie spada do I ligi. Spotkanie z byłym mistrzem kraju, które przecież zdobyliśmy je pod moją wodzą, jest transmitowane w telewizji. I na całą Polskę pokazujemy jak jesteśmy nieprzewidywalni - wygrywamy 2:1 po bramkach Mateusza Pawłowskiego i Sergeya Panasyuka, który niestety w 26. minucie musi zejść z boiska z powodu kontuzji. Honorową bramkę dla Kluczborka zdobywa Matías Jankowski. Niestety graliśmy bardzo ofiarnie - nie tylko Panasyuk został kontuzjowany. Z urazami z boiska zeszli także Sylvain Ateba, Srdjan Vasiljevic i Arkadiusz Czerwiński. Poza nimi urazy wciąż leczą Hristo Slavov i Rosen Luleyski, a do tego zawieszony za kartki był Srecko Simic.

Pierwszy mecz w I lidze już za nami. Spotkanie ze Ślęzą Wrocław kończy się naszym skromnym zwycięstwem. Niestety już w 22. minucie tracimy do końca roku Hristo Slavova... W bramce gospodarzy wystąpił dobrze mi znany Jarosław Orzechowski. W drugiej kolejce gramy u siebie z Pelikanem Łowicz. Graliśmy jak równy z równym i musimy zadowolić się jednym punktem po bezbramkowym remisie. Graczem meczu uznano nową twarz w pierwszym składzie, Denisa Radovica, który notował bardzo dobre występy w trakcie wypożyczenia do Czarnych Połaniec i to właściwie jedyna zmiana w zespole w porównaniu do poprzedniego sezonu.

Ciężko powiedzieć, kariera mimo upływu lat wciąż jest otwarta ;)

Kolejny sezon przed nami. Podpisałem nowy kontrakt z Siarką i wierzę, że jesteśmy w stanie powielać sukcesy z poprzednich lat i awansować na sam szczyt. Dotychczas co sezon awansowaliśmy klasę wyżej i liczę, że w tym roku będzie tak samo. Ta sztuka ma udać się tej samej paczce co wcześniej, dlatego dokonaliśmy jedynie kosmetycznych zmian w składzie i raczej nieznacznych. Pozyskaliśmy młodych graczy, którzy trafią do drużyny młodzieżowej, oczywiście z szansami na grę w pierwszej drużynie. Postanowiliśmy przedłużyć wypożyczenia Krzysztofa Brzostowskiego i Sebastiana Wawrzusiszyna. Ponadto z Wisły Kraków wypożyczyliśmy jeszcze Huberta Szuszkiewicza, a na zasadzie transferu definitywnego dołączyli 20-letni rosyjski bramkarz Oleg Smetanin (Pelikan Łowicz) i 17-letni obrońca Piotr Rzepecki (Arka Gdynia). Natomiast pozbyliśmy się dwóch graczy - odeszli Mariusz Bajerski i Aboubacar Koné (Pogoń Siedlce), a także na roczne wypożyczenie Tadeusz Orzechowski (Arka Gdynia). Na emeryturę odszedł Cezary Kocur. Zmiany nie ominęły sztabu szkoleniowego. Odeszli Mateusz Sobiech, który został menadżerem Podlasia Białej Podlaski, Paweł Szczęsny i Tihomir Balatanic. Dołączyli natomiast trenerzy Rafał Machaj, Rafał Łukasik, Grzegorz Skrzypczak, Sławomir Robakiewicz i Łukasz Trybek oraz scouci Łukasz Cyganek i Damian Trela. Dla wszystkich to dopiero pierwsza praca w klubie. W okresie przygotowawczym zagraliśmy cztery sparingi. Najciekawszym wynikiem jest zwycięstwo 3:2 z Lechem Poznań. Ponadto wygraliśmy 6:0 z Unią Oświęcim i 2:0 z Czarnymi Połaniec. Przegraliśmy natomiast 1:3 z Jagiellonią Białystok. Bramki strzelali: Sergey Panasyuk (trzy), Hristo Slavov, Rosen Luleyski (po dwie), Srecko Simic, Rafał Olech, Przemysław Bartkowiak i Sylvain Ateba.

ID lig? Czy jak? Mógłby ktoś mi z tym pomóc? Nie umiem tego ogarnąć... każdy wpis w rekord bazy danych ma unikatowy ID, taki wyróżnik jak połączysz to będzie konflikt moim zdaniem - mogę się mylić, nie jestem biegł jeżeli chodzi o FMowego edytora - generalnie powinno to działać bez łączenia, możesz wstawić tu link do obu plików ? http://www.fmscout.com/a-dutch-football-pyramid-fm15.html- Niderlandy http://www.cmrev.com/fileplanet/plik/Polska-Liga-Update-1_01-FM-2015.html- Polsza

ID lig? Czy jak? Mógłby ktoś mi z tym pomóc? Nie umiem tego ogarnąć...

W przedostatnim w tym sezonie meczu gramy na wyjeździe z KSZO II. Niestety dość niespodziewanie przegrywamy i by awansować do I ligi nie możemy przegrać w ostatnim spotkaniu, bo gdy Mazur Ełk wygra to zrówna się z nami punktami, a mamy gorszy bilans bezpośrednich starć. W meczu z LKS-em Nieciecza nie mogliśmy tylko przegrać. I szybko pokazaliśmy, że stać nas na awans do I ligi - wygrywamy 5:0 i kolejny rok z rzędu awansujemy! Trzy bramki strzela Rosen Luleyski, który zakończył sezon z 27 trafieniami w 28 meczach, ale nie dało mu to tytułu króla strzelców, bowiem lepszy był Fedor Ibragimov z Podbeskidzia (31 goli).

Na cztery kolejki przed końcem sezonu zajmujemy drugie miejsce. O ile Podbeskidzie staje się powoli nieosiągalne, to wypracowaliśmy parę punktów przewagi nad goniącym nas Mazurem Ełk, który zagra za kilka dni w finale Pucharu Polski z broniącą tytułu Legią Warszawa. W lidze wygrywamy 1:0 z Vęgorią Węgorzewo i awans do I ligi jest coraz bliżej. Zwycięstwo odnosimy także w spotkaniu z Juventą Starachowice, z którą po emocjonującym meczu wygrywamy 3:2. Graliśmy bez kilku podstawowych graczy.