Skocz do zawartości

Finch

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    48
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Finch

  1. Finch

    Polityka zagraniczna

    Wiadomo, że na wojnie jako pierwsza ginie prawda. Jednak w naszych mediach o wielu sprawach zwyczajnie się milczy lub wręcz przeinacza fakty, pokazując jedną stronę w bieli, a drugą oczerniając. Przypomnę tylko, że do sformułowania "okupacja Iraku" nasze media dojrzewały ok. 3 lat, od formalnego jej początku. Tekst ten nazwałem obiektywnym, bo po raz pierwszy pokazał drugą stronę (a nie tylko ograbionych Gruzinów), potwierdził informacje o ok 1,6 tys. ofiar po stronie osetyjskiej oraz to, że Gruzini rozpoczęli działania zbrojne prowokujac Rosję do interwencji, która w myśl prawa międzynarodowego była uzasadniona, w przeciwieństwie do ataku Gruzji na Osetię Pd. Może to trudne do zrozumienia, ale Gruzja pomimo, że Osetia Pd była jej integralną częścią, nie miała prawa zrobić tego co zrobiła w myśl postanowień pokojowych z 1992 roku (których Tbilisi była stroną).
  2. Finch

    Polityka zagraniczna

    http://www.altair.com.pl/start-1599 Nareszcie jakiś obiektywny tekst (i to po polsku!) na temat tego co się wydarzyło w sierpniu w Gruzji i okolicy. Zaczynałem już wątpić w wolność mediów (nie tylko naszych) i oglądając/słuchając/czytając nasze środki przekazu miałem deja vu minionej epoki Tyle, że teraz wszystko co rosyjskie, to złe, straszliwe, imperialne i przestępcze, a wszystko co dobre, wspaniałe, najlepsze, najdzielniejsze i najbardziej poszkodowane to gruzińskie (amerykańskie). Nikt nie wspomina, że to właśnie Gruzini złamali jako pierwsi międzynarodowe ustalenia i zaatakowali wojska rozjemcze, obiekty cywine i samych cywilów cieżką artylerią nie dając im żadnych szans... Dla tych, którym nie chce sie czytać całości, co lepsze kawałki (wytłuszczenia pochodzą ode mnie): Tu bym wyciągnął też kilka wniosków dla naszej armii i jej cywilnego zwierzchnictwa i przestał ślepo patrzeć na amerykańskie koncepcje szkolenia i prowadzenia wojny
  3. Finch

    Prawo (lewo) jazdy

    Przede wszystkim badania lekarskie ze szczególnym uwzględnieniem oczu. Odpadasz w momencie, gdy masz powyżej -4 dioptrii oraz zwracają dużą uwagę na astygmatyzm. Ja na tym poległem zanim jeszcze kurs zacząłem Ponadto nie zrobisz od razu C+E, najpierw musisz zrobić C. Na kursie duży nacisk kładą na BHP oraz pierwszą pomoc (zajęcia obowiązkowe). I to chyba wsio, acha z tego co słyszałem to tutaj także koszą w stopniu zbliżonym jak na egzaminie na kat. B. Zdawalność w Katowicach nie przekracza 25-30%
  4. Finch

    Polityka zagraniczna

    Dla większości Sebrów (szczególnie tych bośniackich) to prawdziwy bohater narodowy, człowiek honoru i obrońca narodu przed zdrajcami itd. Zresztą sam fakt, że tak długo się ukrywał świadczy o tym, że jest kimś bardzo ważnym dla Serbów, także z punktu widzenia serbskiej polityki. Dlatego pisanie o nim jako o bohaterze nie jest żadnym nadużyciem - gdybym był bośniackim Serbem o poglądach nacjonalistycznych, teraz bym płakał ze smutku, gdybym był bośniackim Muzłumaninem z Sarajewa też bym płakał, tyle że szczęścia, ale jako że jestem Polakiem jest on dla mnie byłym przywódcą bośniackich Serbów, odpowiedzialnym za śmierć xxx Muzłuman - emocjonalnie dla mnie nic nie znaczącym: dopuszczam do siebie myśl, że dla jednego jest bohaterem, a dla drugiego skończoną kanalią.
  5. Finch

    Koncerty

    Metallica, Metallica i po Metallice... Koncert znakomity, Stadion Śląski zwany Narodowym przepełniony... Nagłośnienie lepsze niż 4 lata temu, choć momentami szwankowało gdy wiał wiatr i kolebało kolumnami zawieszonymi na masztach. Repertuar doskonale znany - na początek Creeping Death, Ride the Ligtning i For Whom the Bell Tolls, a dalej to już leciało Harvester of Sorrow, And Justice For All, Disposable Heroes (pomimo sporego doświadczenia koncertowego - Metallica po raz piąty - pierwszy raz na żywo słyszałem), oczywiście klasyki One, Unforgiven, Master of Puppets, Nothing Else Matters, Enter Sandman, Sad But True, Whiplash, a na bis Last Caress, So What i Seek and Destroy. W sumie dwie godziny naprawdę dobrego czadu, niezłej organizacji i dobrej pogody... Hetfield w formie, Hammett w formie, Ulrich w formie, Trujillo w formie... Zabrakło tylko nowych kawałków. Mam jedną refleksję - na koncercie było ca 60k ludzi - powrót to byl koszmar dla kierowców (nie wiem jak pasażerowie komunikacji miejskiej). Z czym my startujemy do Euro 2012? Jak Organizatorzy tej imprezy wyobrażają sobie (przepraszam za wyrażenie) wypróżnienie stadionu 40-50k, przy drugiej takiej liczbie wokół stadionu i x5 albo i więcej "na mieście" kibiców, którzy przyjadą samochodami, pociągami, autobusami... A sądziłem że na Śląsku jest naprawdę dobra infrastruktura drogowa w porównaniu z np. Warszawą... No cóż, nie mój biznes - nie stresuję się. Ale takze pod tym względem leżymy i kwiczymy.
  6. Finch

    Kącik absurdalny

    buhahaha kompromotuje sie dalej....Nie ma zony, nie ma konta, nie ma prawka, nie ma kompa....to co on ma? [ciach] Zapraszam do czytelni Biblioteki Uniwersytetu Śląskiego: Nasza Klasa, prywatne konta pocztowe, tudzież Pudelek, ale to max co można u nas wyciągnąć... Kącik Absurdalny to jedyne miejsce dla tego pana.
  7. Finch

    Polityka zagraniczna

    Azerowie zaczynają tyłkiem trząść: wystosowali projekt rezolucji do Zgromadzenia Ogolnego ONZ "O sytuacji na okupowanych ziemiach Azerbejdżanu", która wzywa państwa ONZ do potwierdzenia suwerenności, integralność terytorialnej oraz nienaruszalności granic Azerbejdżanu. Casus Kosowa jeszcze bokiem wylezie całej społeczności międzynarodowej.
  8. Finch

    Motoryzacja

    Twoja Edyta ma rację - wystarczy nasze OC.
  9. Finch

    Koncerty

    Feanor, chyba się spóźniłeś. Za Wybiórczą: Jak już pisaliśmy, 7 sierpnia fani Żelaznej Dziewicy zgromadzeni w Warszawie na stadionie Gwardii będą mogli przeżyć koncertowy odlot. Natomiast wybrańcy słowo "odlot" będą mogli potraktować dosłownie. Wszystko za sprawą niezmordowanego Bruce'a Dickinsona - wokalisty Maidenów. Nie jest żadną tajemnicą, że Bruce ma licencją pilota, niejednokrotnie też na pokładzie samolotu Bruce Air mogli spotkać się z muzykami Iron Maiden fani oraz dziennikarze. oto słowa kapitana Dickinsona: Po sukcesie naszego poprzedniego "Lotu 666" do tak odległych miejsc jak Reykjavik, Paryż, Sztokholm, Mediolan, Belgrad, Dublin czy Oslo zdecydowaliśmy się kolejny raz zaprosić fanów Iron Maiden na pokład naszego samolotu podczas tournee. Oczywiście będę siedział osobiście za sterami każdego lotu, a na pokładzie wspierać mnie będzie moja wspaniała załoga. Nie mogę się już doczekać swoich 50. urodzin w Warszawie - będziemy tam lecieć przemianowanym na tę okoliczność moim "Birthday Bomber"! Czeka nas wspaniała zabawa. Właśnie! Podczas warszawskiego koncertu Dickinson będzie obchodził swoje 50 (tak, tak, latka lecą) urodziny. I może, podobnie jak na U2 w Chorzowie, gdy stadion zamienił się w wielką biało - czerwoną flagę, fani zorganizują jakąś akcję? Odśpiewania "Sto lat" wchodzi w grę, ale stawiamy na coś wyjątkowego. Może macie jakieś pomysły? I smutna wiadomość. Niestety, o ile na inne loty Bruce Air można jeszcze kupić bilety, tak ten do Warszawy został już wyprzedany do ostatniego miejsca. Przypomnijmy jeszcze, że Iron Maiden odwiedzi Polskę w ramach trasy Somewhere Back In Time World Tour 2008, podczas której przypomni materiał z okresu, w którym powstał album "Live After Death" . Zresztą z Metallicą też nie jest wesoło - na dzien 11 stycznia (kiedy kupowałem wejściówkę w EMPiKu w Katowicach na ul. Skargi), były już tylko bilety na płytę tudzież na sektory boczne + dosłownie kilka za 185 zł na sektory środkowe, a biletów za 155 juz w ogóle nie było. A jak jest na dzień 25 stycznia to nie wiem. A tak BTW, nikt nie wspomniał tutaj o tegorocznej Metalmanii z Megadeth w roli głównej, którą miałem już raz przyjemność oglądać w Spodku (jeszcze z Marty Friedmanem i Davidem Ellefsonem w składzie), gdzie dali naprawdę niezły show w trasie płyty Criptic Writings... No a na dokładkę Overkill (zawsze marzyłem aby zobaczyć Bobby "Blitz" Ellswortha na żywo) i Flotsam and Jetsam - kapelę mojej wczesnej młodości, a właściwie dzieciństwa, a dlaczego? Bo Jason Newsted zaczynał karierę właśnie w F&J - gra tam na ich pierwszej płycie (zresztą znakomitej) Doomsday for the Deceiver - gdy dotarłem do tej informacji, a był to rok '88, to... no zdobyłem tę płytę - nie pytajcie jak :-) Ech, piękne lata osiemdziesiąte mi się przypomną :-) Ósmego marca 2008 nie ma Dnia Kobiet, jest święto Trashu z prawdziwego zdarzenia.
  10. Finch

    Dowcipy

    - Kto tam? - Lotny patrol katechetyczny do walki z ateizmem! - Nie wierze! - My właśnie w tej sprawie…
  11. Finch

    Polityka zagraniczna

    Agencje podają, że to była samoróbka, odpalana zdalnie w wybranym momencie, a nie przez przypadkowe najechanie.
  12. Zgadzam się w jednym, USA jest najważniejszym krajem NATO. Cała reszta to political fiction. Zacznę od Kaukazu. NATO właśnie się wypięło na Gruzję, 3 października tego roku rzecznik prasowy Paktu poinformował, że Gruzja w najbliższej przyszłości nie zostanie objęta Planem na Rzecz Członkowstwa w NATO (MAP - Membership Action Plan). Azerbejdżan? Ci siedzą bardzo twardo okrakiem "na płocie" dzielącym Rosję od Zachodu i za bardzo nie mają ochoty się jednoznacznie opowiedzieć po którejs ze stron. Armenia? Ta właśnie skutecznie skłóca USA z Turcją: lobby ormiańskie właśnie przeforsowało rezolucję, która wnet będzie przegłosowana w Kongresie, potępiającą Turcję i nazywającą wprost rzeź Ormian ludobójstwem, co jest nie do przyjęcia dla Ankary i ta juz wezwała swojego ambasadora w Waszyngtonie "na konsultacje". Kto by pomyślał? Taka maleńka Armenia i tyle szumu, a my nie potrafimy od 18 lat wiz załatwić dla naszych obywateli Teraz tarcza antyrakietowa. Tutaj proponuję troszkę teorii z krzystania broni masowego rażenia przy użyciu pocisków balistycznych, a mianowicie: Paradoks tarczy antyrakietowej i strategicznej broni jądrowej, polega na tym, że broń ofensywna (rakiety balistyczne z głowicami jądrowymi), służy celom obronnym, czyli odstraszaniu. Z kolei broń defensywna (systemy antyrakietowe), zabezpieczeniu ofensywnego działania, czyli ataku bez pozostawienia przeciwnikowi możliwości kontruderzenia. Już powyższe stwierdzenie sugeruje, jaka idea przyświecała twórcom tego systemu, a o czym jedynie wspomniałem w części pierwszej artykułu: tarcza jest de facto bronią ofensywną, zapewniającą USA bezkarność wobec swoich działań (np. uderzenie na Iran lub K-RLD). Umieszczenie Polski w takim ofensywnym systemie, nastawionym na agresywne działania USA, które nie mają nic wspólnego z doktryną obronną Polski, nie brzmi więc zbyt przyjemnie. Co jeszcze? Ano: tarcza antyrakietowa jako broń ofensywna wpisuje się w agresywną politykę USA, Polska zaś mając na swoim terytorium amerykańskie instalacje antyrakietowe stanie się elementem globalnego systemu bezpieczeństwa USA, a co zatem idzie środkiem do realizacji amerykańskich interesów, co z kolei wiąże się z utratą części suwerenności. Można tutaj się spierać, że już tej części suwerenności jesteśmy pozbawieni, poprzez przynależność do UE czy NATO, na które Polska niejako scedowała część naszych uprawnień, jako suwerennego kraju. Jest jednak różnica między przynależnością do międzynarodowej organizacji, a faktycznym pozbawieniem się prawa do decydowania o zaangażowaniu się w działania militarne innego państwa. Przy czym trzeba jeszcze nadmienić bardzo dobitnie, że tarcza antyrakietowa nie będzie bronić naszego terytorium - ma ona za zadanie bronić wschodnie wybrzeże USA. I tyle w temacie. Bardzo mi się nie podoba ten mariaż z USA. PS Fragmenty o tarczy antyrakietowej są wyjęte z mojego artykułu znajdującego się na portalu www.dyplomacja.org
  13. Finch

    Polityka zagraniczna

    @ Ramius, nie twierdzę, ze porażką jest twarde negocjowanie. Porażką jest niepowodzenie w negocjacjach, a to właśnie nastąpiło. Twarde stanowisko Litwinów oraz ich niechęć w mediach do nas, świadczą o nastrojach jakie tam panują, jeśli te media są sterowane przez litewski rząd (tak jak TVP przez nasz rząd), to znaczy że Kaczyńscy ponieśli klęskę na całej linii swoje polityki zagranicznej - bo miała ona na celu zbudowanie silnego ( ) sojuszu polityczno-energetycznego z Litwą w celu dywersyfikacji dostaw energii oraz jej nośników. To się właśnie poważnie komplikuje. Jeśli natomiast litewskie media są tylko wyrazem nastrojów społecznych, to jeszcze gorzej dla nas - bo w następnych wyborach w tym kraju wygra opcja nieprzychylna Polsce (o ile w ogóle przychylna Polsce istnieje na Litwie)... Niestety z krakowskiego szczytu energetycznego nic nie wyniknęło dla nas, najważniejszy gość się nie pojawił. Teraz też nic nie osiągnęliśmy. Poza tym, zauważ, ze nie cytowałem kremlowskiej prasy, a litewską. Natomiast określenie "pseudoszczyt" jest moim osobistym odczuciem jakie odniosłem obserwując ruchy Polski i Rosji w polityce energetycznej. Oczywiście zachowuję skalę i możliwości państw, ale i tak (w moim odczuciu) więcej niż mianem pseudoszczytów tego nazwać nie można.
  14. Finch

    Polityka zagraniczna

    Za Onetem dzisiaj: Nie dalej jak wczoraj prezydent Kaczyński twierdził, ze wszystko jest gotowe do podpisu, Litwa jest naszym strategicznym partnerem, mamy wspólne interesy i w ogóle: również za Onetem z wczoraj: Kolejny "wielki" sukces polityki zagranicznej IV RP, kolejny pseudo szczyt energetyczny, wystawiający nas na pośmiewisko opinii międzynarodowej... A Rosjanie robią swoje, budują ropociągi, gazociągi, linie energetyczne. A my sobie możemy pobrzęczeć i wybrać się do kina na "Katyń" pod warunkiem że nam prądu nie wyłaczą...
  15. Normalna praktyka mająca na celu udowodnienie, że nasz przemysł oraz myśl techniczna są g... warte, w związku z czym można zakłady (np. Łabędy), oddać za przysłowiowe Euro zachodniemu kapitałowi - bo i tak straty przynosi. Przy okazji likwiduje się niewygodną konkurencję na rynku uzbrojenia - a nuż ktoś by jeszcze kupił, po Malezji, czołgi PT-91M Twardy? I jak by Kaczor się tłumaczył przed lobby amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego po takim faux pas z naszej strony? Mielec już przejęli, czekamy na resztę :doh!:
  16. Finch

    Kącik absurdalny

    Ciekawe co będzie jak produkt nie spełni w 100% oczekiwań w czasie testów Pewnie są ubezpieczeni Wydaje mi się jednak, że trudniej znaleźć testerki chętne do przetestowania produktów firmy Durex, no chyba że chętne testerki przypominają skrzyżowanie kaszalota z hipopotamem (co jest bardzo prawdopodobne, mając na uwadze kraj anglosaski), więc... Firma Durex Australia jest w poważnych tarapatach
  17. Finch

    Dowcipy

    W każdym kraju mężczyzna bez konta, żony i prawa jazdy Jest zerem ... A w Polsce - Premierem
  18. Finch

    E-books

    No niestety tak to już jest z cyfrowymi zapisami tego czy owego. Biblioteka może zrobić sobie dowolne kopie swoich zasobów (ksero, foto, skany), tyle że udostępniać może tyle egzemplarzy ile posiada. Czyli mamy w bibliotece jakiegoś białego kruka, dyrektor zarządza, że nie udostępniamy oryginału tylko robimy ksero, bindujemy i tę kopię udostępniamy na zewnątrz, zaś biały kruk zostaje w czytelni do korzystania na miejscu. To jest jasne i oczywiste. Oczywiste jest także to, że książki wypożyczone w całości (daj.mi.bana) kserujemy tudzież skanujemy sobie (bez profesjonalnego sprzętu odradzam ) i nie mamy żadnych wyrzutów, zaś pani/pan w punkcie kserograficznym czysty zysk. Sytuacja się zmienia, gdy dowodzę czytelnią - wtedy mogę dopuścić do skserowania max. 70% treści książki... Zresztą podobnie jak większość niekomercyjnych e-bibliotek, które nie pozwalają na ściąganie pełnych tekstów, a jedynie na kopiowanie ich fragmentów (mieliśmy kilka poważnych ścięć z jakimiś zachodnimi e-bibliotekami, które nieopatrznie udostępniły Uniwersytetowi Śląskiemu swe podwoje - ot, jest e-book to biorę całość, o! to też i tamto i owamto i jeszcze to, dla kolegi. Tak to wyglądało, po przysłaniu nam nr-ów IP z tamtejszych central, jako dowodów z niewywiązania się z udzielonej nam licencji... Już nie współpracujemy ze sobą. Nawiązujemy za to nowe kontakty ) - w licencji mieliśmy napisane - żadnych ściągnięć całości! Ale wiadomo jak jest u nas - stoi na serku, to kroimy ile wlezie - nry IP były w 97% z gabinetów zakładów, katedr tudzież instytutów... Studenci byli czyści w tym przypadku... Tak samo jest z w/w ŚBC... Nie możemy umieścić w necie do ściągania wszystkiego co zeskanujemy... Owszem możemy zeskanować całość Biblioteki Uniwersytetu Śląskiego, ale to na co jest copyright będzie dostępne tylko w sieci Biblioteki Uniwersytetu Śląskiego, czyli tam gdzie są stanowiska komputerowe w naszej Bibliotece i nigdzie indziej! Dlatego jest to tak mało popularne, choć walczymy, by umieszczać w naszej sieci najważniejsze skrypty i podręczniki dla studentów z różnych kierunków, tyle, że nie ma to żadnego poparcia, ani ze strony naszej dyrekcji, ani ze strony szefostwa Uniwersytetu, ani ze strony autorów, ani ze strony wydawnictwa uniwersyteckiego... Ot, żebramy u zachodnich bibliotek, a te systematycznie nas banują i tak to sie kręci... Edyta, Akbar napisał: Jeśli mają copyright do udostępniania tego w sieci, to mogą. Czekam na coś takiego w Polsce, ale z nowościami - tyle, że to nie przejdzie... Zresztą Sienkiewiczów, Mickiewiczów i innych mamy pod dostatkiem w sieci w przeróżnych formach i wydaniach, więc o co chodzi?
  19. Finch

    E-books

    Z prawnego punktu widzenia wyglada to tak: W sieci ogólnodostępnej można umieszczać wszystkie książki w pełnych tekstach, których autorzy bądź współautorzy umarli przed siedemdziesięciu laty (bez względu na to czy pozostawili spadkobierców, czy też nie), chyba że autor na piśmie zezwolił danej bibliotece na umieszczenie swojej książki w sieci, w zasadzie ładniej (po polsku) brzmi: w bibliotece cyfrowej. Jako, że współtworzę w ramach mojej pracy zawodowej taki projekt wiem jak wyglada "od kuchni" tworzenie ksiażek w wersji elektronicznej oraz aspekty prawne takiego przedsięwzięcia. Co mogę polecić? Ano, to co sam robię: http://www.sbc.org.pl/dlibra Czyli Śląska Biblioteka Cyfrowa (wspólny projekt Biblioteki Uniwersytetu Śląskiego oraz Biblioteki Śląskiej w Katowicach, w który wprzęgneliśmy inne biblioteki regionu, w tym Śląsk po czeskiej stronie granicy - teraz próbujemy wciągnąć Opole, ale są oporni ) Polecam przejrzeć co już mamy oraz zaznaczyć opcję: "Przeszukaj zdalne biblioteki", czyli przejrzeć zasoby wszystkich bibliotek cyfrowych w Polsce. Niestety, zawartość ich jest jaka jest (ograniczenia prawne), niemniej zachęcam do przeglądania ich zasobów - kilka perełek zawsze można znaleźć... Jest także multum innych projektów (polskich i zagranicznych) wartych przejrzenia, które rosną niczym grzyby po deszczu w tym także czasopism elektronicznych w pełnych tekstach.
  20. Jedni udost?pniaj?, inni zwalczaj?: Za Onetem: Jak dla mnie to porywaj? si? z motyk? na s?o?ce...
  21. Finch

    Motoryzacja

    Nikt te? nie pami?ta (nie chce pami?ta??), ?e wprowadzone ograniczenia pr?dko?ci maksymalnej na terenie zabudowanym do 50 km/h przynios?o wymierne skutki w postaci zmniejszenia liczby wypadków do analogicznego okresu, gdy tego obostrzenia nie by?o. Podobnie jest ze ?wiat?ami mijania, które wszystkie pojazdy maj? mie? w??czone ca?y dzie? - podnosz? bezpiecze?stwo, a wi?c spada liczba wypadków (ok. 2,5 %). Zapytuj? zatem, dlaczego nie spad?y stawki OC? OT @ Man-iac, zapomnia?e? o cz??ci spo?ecze?stwa spo?ywaj?cej napoje wyskokowe którzy s? chyba najbardziej obci??on? stawkami akcyzowymi grup?. Tak BTW nie wiem, czy zauwa?yli?cie ale wzros?y ceny piwa po kilka groszy na butelce Zmotoryzowanym, palaczom i pijakom powinni w tym kraju postawi? wielki wspólny pomnik upami?tniaj?cy ich czyn w walce o utrzymanie deficytu bud?etowego na jakim takim poziomie... Robimy w tej kwestii znacznie wi?cej ni? wszystkie rz?dy razem wzi?te pocz?wszy od 1989 r. z jakimi? Balcerowiczami na czele. /OT
  22. IMIONA: Tomasz Czes?aw WIEK: 33 WZROST: 189 WAGA: 85 OCZY: kocie (zielono-piwne) W?OSY: szatyn, d?ugie, ok. 50 cm, lekko faluj? ZAROST: na szcz??cie kiepski, gol? si? dwa razy w tygodniu (starczy krwi i cierpienia) ZAMIESZKA?Y: Siemianowice ?l?skie WYKSZTA?CENIE: mgr bibliotekoznawstwa, a przy okazji technik-mechanik samochodowy RODZE?STWO: siostra (36) HOBBY: czytanie i gromadzenie ksi??ek oraz czasopism, technika wojskowa, militaria, historia (II w? i pó?niejsza), polityka, stosunki mi?dzynarodowe, modelarstwo, internet, praca, FM POLITYKA: po trochu ze wszystkiego (niestety, w wyborach nie g?osuj? ZA, tam g?osuj? zawsze PRZECIW ) KLUBY: GKS Katowice NA?OGI: komputer, internet, FM, Hearts of Iron, piwo i wódka SPORT: ?aden KOBIETY: zasadniczo brunetki (d?ugie proste w?osy), acz spotykam si? (Asia l. 34) z prze?liczn? i przezgrabn? niebieskook? blondi ZALETY: trudno mnie wyprowadzi? z równowagi, dobrze ?pi? WADY: ?pioch, spó?nialski, leniwiec MUZYKA: metal i rock RELIGIA: chrze?cijanin (baaaaaaaaaardzo daleko od katolicyzmu) STOSUNEK DO ?YCIA: u?miecham sie do ?ycia, a ono u?miecha sie do mnie SAMOCHÓD: FIAT Punto II, 1.2 8v, 2005 ULUBIONE MIEJSCE: z moimi przyjació?mi NAJPI?KNIEJSZE MIASTO: Moskwa MARZENIE: przeczyta? to co ludzie napisali
  23. Finch

    Filmy

    Mia?em przyjemno?? obejrze? wczoraj premier? "Obs?ugiwa?em angielskiego króla". Film znakomity! Pe?en ciep?a, humoru (momentami prostego, momentami wysublimowanego, niemniej zawsze ?miesznego). Osobi?cie najbardziej mnie urzek? czeski dystans do historii, do samych siebie, tak... ?e zacz??em ?a?owa?, ?e nie urodzi?em si? Czechem. Niezwykle intryguj?ce jest wplecenie losów zwyk?ego (tak zwyk?ego, ?e chyba bardziej zwyczajnym by? si? nie da), ch?opaka z czeskiej prowincji w niezwykle dramatyczny okres w dziejach Europy. Trudno mi si? tutaj rozpisywa? bo film jest mocno "zakr?cony", niemniej bardzo p?ynny i ogl?da si? go bez wysi?ku, co nie znaczy, ?e jest taki do ko?ca lekki i przyjemny. S? te? momenty trudne i wstrz?saj?ce, ale wpisanie w klimat jaki stworzy? Ji?í Menzel staj? si? w pe?ni strawne, nie wywo?uj? negatywnych emocji, odrazy czy odruchów wymiotnych. One po prostu s?. No a okras? filmu s? [seksizm mode on] prze?liczne i przezgrabne czeskie aktorki (mniam) :-) [seksizm mode off]. Z czystym sumieniem polecam ten film ka?demu, a szczególnie naszym rz?dz?cym - nauczyliby si? dystansu tak do siebie samych, jak i do historii... Bo ona po prostu by?a. 9/10
×
×
  • Dodaj nową pozycję...