Buffu

Z tym, że Gikiewicz chyba nie wytrzymywał presji związane z utratą miejsca w wyjściowej jedenastce.

Za rok? Ze spokojem, musi minąć kilka lat. W tej chwili trzech trafiło do ME z racji tego, że ukończyli szkolenie w szkółce. Wyróżniającym się jest na pewno Kowalczuk, ale w tej chwili i tak nie dorasta umiejętnościami do Drygasa, Golli, Drewniaka czy Możdżenia. Piłka juniorska jest inna, więc będziemy musieli jeszcze poczekać na talenty z MSP, choć po cichu liczę na to, że jeden z tych, którzy się tam szkolą będzie naszym czołowym piłkarzem wkrótce.

Obniżyłbym mu jeszcze koncentrację ;)

Obrońca ma być w tym okienku jeszcze, ale to raczej dlatego, że zarząd oświeciło, że jednak potrzebujemy takiego piłkarza, choć Bakero monitorował o to od początku okienka. Profowi chodzi o to, że Eintracht ma wynajem stadionu za 10% przychodów, a w Lechu ta kwota sięga 20% - czy to tak trudno zrozumieć?

Szamotuły kosztują 600k zł rocznie.

A czy to właśnie nie jest forma lub jej brak? Lepsze mecze przeplatane gorszymi?

Z braku solidnego lewego skrzydłowego. Przecież pod koniec pracy Ziela w Lechu już się do wyjściowej nie mieścił, a za chwilę sytuacja może się powtórzyć, bo liczę na to, że więcej będą grali Tonew i Kiełb.

Są młodzi zdolni napastnicy tylko nie dostają szans w seniorskiej piłce. Z tym, że Bakero umie 25 słów to była ironia właściciela na spotkaniu z kibicami, a Ty wziąłeś to dosłownie :ściana: Vojo bym jeszcze nie oceniał po pół roku, bo grał niewiele. Umiejętności niewątpliwie ma, ale jeszcze mógł ich nie pokazać, ze względu na problemy z aklimatyzacją. To jak zostanie rozwiązana sprawa z Bandrowskim jest inną kwestią - nie jest piłkarzem Lecha, ale z drugiej strony ma podpisane porozumienie, że klub daje mu na rehabilitację i leczenie, ma także pierwszeństwo w rozmowach dotyczących podpisania kontraktu i musiałby dać zielone światło innym klubom, żeby te mogły podjąć z nim rozmowy.

To jest kwestia sporna, bo co powinniśmy brać pod uwagę jeśli chodzi o reputację. Na pewno dobre występy w Europie poprawiają reputację i tutaj słaba gra w lidze nie ma nic do rzeczy, bo remisy z Juventusem czy wygrana z City sprawiają, że kibice poznają klub. Legię kojarzy się dlatego, że to klub stołeczny, ale sukcesów na arenie międzynarodowej w ostatnim czasie w przeciwieństwie do Lecha i Wisły nie miała. Poprawić PA można Smugowi, w zasadzie tutaj ustawienie takiego samego, jak Frąckowiakowi. Można zastanawiać się nad Ratajczakiem. Sympatie Rudneva z Kriwcem - Arboledy z Panamą.

Tylko, że taki problem masz tylko i wyłącznie Ty. U mnie jest tak samo. U mnie różnie: między 20-40 sekund się ładują różne rzeczy. Najdłużej wyświetlanie nowych postów - poszczególne tematy czy działy ok 20 sek.

Wydaje mi się, że będzie jednak inaczej. Obym się mylił.

Z tym, że zmieniamy teraz przepisy. Euro się skończy, a przepisy zostaną.

Takiego "kurwienia" nie potrafię zrozumieć. A kochamy PZPN wszyscy bez wyjątku ;)

Tylko mówimy tutaj też o meczach zespołów, których kibice za sobą nie przepadają. Legia - Lech, Legia - Wisła, Śląsk - Legia, Lechia - Lech czy tak, jak w tym przypadku Jaga - Lechia, bo z tego co wiem, to też się nie lubią. W tych sytuacjach trzeba wziąć na poprawkę, gdy "kurwisz" na przeciwników. W Poznaniu "kurwi" się na kilka zespołów: Legię, Wisłę, Śląsk, Widzew, Lechię i Ruch (mówię o zespołach z Ekstraklasy). Jest tak naprawdę kilka okazjonalnych przyśpiewek na te zespoły, ale to i tak moim zdaniem procentowo nie jest duża liczba w stosunku do przewijających się w trakcie meczu. Powód do niepokoju byłby, gdyby cały mecz był jednym wielkim "kurwiskiem".

Hmm, ciekawa próba, ale niestety znam realia kibicowskie. Znając je znam też prawo. To znaczy może... jeżeli znajomością realiów kibicowskich jest to, że ktoś stoi ponad prawem, to niestety, no może o to chodzi. Nie wiem, może nie zauważyłeś, ale wszyscy tutaj komentujemy zza komputera, chyba że tak się zżyłeś z CMF, że już Ci to przesłania widok. I jeszcze jedno, bo nie lubię takiego wykluczania... my też jesteśmy kibicami, przynajmniej ja, chodzę na stadion i na piłkarski i na hokejowy, oglądam mecze i też kibicuję. Ale też przyznaję, że no, jakoś fanem jazdy z kurwami nie jestem, bicia ludzi też nie, demolowania stadionów czy rzucania racami też nie, więc faktycznie na tej płaszczyźnie nie będzie między nami porozumienia. Znasz realia kibicowskie, czy realia stadionowe? Bo to dwie różne rzeczy. Inaczej na spotkanie patrzy osoba z młyna i inaczej z pozostałych sektorów. Na młynach dopinguje się cały mecz, nie zawsze przeklina - chyba, że przyjeżdża kosa. Ktoś już wspomniał, o czym chyba wielu zapomina, że jak "kurwimy" na Legię/Lecha/Wisłę to nie tylko "ci źli kibole", a przede wszystkim "pozostałe sektory". W Poznaniu kiedyś Legia przyjechała na nasze sektory incognito, bo nie dostała biletów i była prośba z Kotła, żeby nie bluzgać na nią, to pikniki, janusze i inne małysze czuły się wielce oburzone, że "jak to, my idziemy na Legię, żeby na nią bluzgać, krzyczeć, jak tej k***y nienawidzimy". Swoją drogą na meczu swojej drużynie nie klniesz? Bo ja jak opętany. To są emocje i przynajmniej ja podchodzę do tego w taki, a nie inny sposób. Mogę być w domu zupełnie inną osobą, ale to jest mecz, zależy mi na zwycięstwie, denerwuje się, a przeklinając w jakiś sposób wyrzucam z siebie to wszystko. Wolę przeklinać, niż napierdalać butelkami w boisko, czy dewastować stadion, czego nie jestem zwolennikiem i też będę krytykował takie zachowanie.

A czego oczekujesz od ludzi, którzy komentują coś zza komputera, nie znając w ogóle realiów kibicowskich? Kibice będą mieli swoje racje, a Gacki i Pucki swoje.

Pucek podaje dane o 67% wzrostu frekwencji na stadionach, ale tak naprawdę to czy protest da/daje efekt będzie można określić z perspektywy czasu. Pamiętajmy, że trwa on zaledwie 5. kolejek poprzednie sezonu i w pierwszej tego. Taki okres czasu nie jest wymierny i nie ma żadnego wpływu na ewentualnych sponsorów czy telewizję, ale być może jeśli będzie trwał duży okres czasu będzie bardziej zauważalny i któryś z decydentów zwróci uwagę na to, że jest on problemem, z którym należy się zmierzyć/rozwiązać. Faktem też jest, że we wszystkich państwach, w których organizowano wielkie imprezy piłkarskie w XXI wieku kibice spotykali się z restrykcjami.

Z tym, że efekt przyniesie, jeśli dołączą się do niego wszystkie ekipy.

Jest trzech piłkarzy, którzy nie trenują z pierwszym zespołem, ani z z Młodą Ekstraklasą i mają wolną rękę w poszukiwaniu klubu. Nie są nam potrzebni ze względów sportowych. Do Klubu Kokosa, jeśli dobrze się orientuję, trafiali piłkarze ze względów pozasportowych.

Kilka ekip kibicowskich też zastanawiać się ponoć nad ponownym rozpoczęciem protestu. Z tym, że jeśli nie będzie to akcja dużej większości kibiców jakoś nie widzę nadziei na poprawienie się sytuacji - z drugiej strony chyba nie każda grupa kibicowska spotkała się z takimi represjami w ostatnim czasie, jak Lech czy Legia.

Qcz się podjarał i wystrzelił jak FYM na zlocie, gdy zapytała kto poda swój numer M nie ma w domu kilka dni i już, już działa...

Murawski śmiga aż miło i oceniasz to po jednym meczu ligowym? To co powiedzieć o Vojo, który też zagrał jeden oficjalny mecz i zdobył w nim dwie bramki? Vojo przepracował dwa i dupa? Nie zagrał w oficjalnym meczu Lecha. Nie można oceniać piłkarzy przez pryzmat kilkudziesięciu minut spędzonych na boisku, bo Możdżeń powinien być liderem zespołu, a na to jeszcze się nie zanosi.

Albo z aklimatyzacją. Poza tym trudno oceniać to przez pryzmat pierwszych 6 miesięcy spędzonych w innym kraju. To samo można byłoby powiedzieć o Murawskim, który miał przeciętną poprzednią rundę po powrocie z Rosji.

Lech na pewno, reszta raczej powoli się wyłamuje. Ale niech każda mówi za siebie.

Zgoda, tylko większość ekip wypięła dupę, jak przyszło co do czego. Brak żadnej konsekwencji w swoich postanowieniach, a na to liczono. Zgoda, tylko większość ekip wypięła dupę, jak przyszło co do czego. Brak żadnej konsekwencji w swoich postanowieniach, a na to liczono.