Skocz do zawartości

Hajd

Mod Team
  • Liczba zawartości

    5 929
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    133

Odpowiedzi dodane przez Hajd

  1. "Duzo temu systemowi zawdzieczaja" idz i powiedz to dzieciom ofiar tego zbrodniczego systemu.

     

     

    Bte, Bauman nie byl zwyklym szeregowym czlonkiem partii tylko, zeby byc zapisanym.

    To nie jest moja opinia, tylko fakt. I doczytaj mój post do końca, bo mówię głównie o szarych ludziach, często pochodzących ze wsi, a nie o panach dyrektorach i innych partyjniakach. Zresztą, każdy system ma swoje ofiary, demokratyczny również.

  2. Napisałem wcześniej krótko, bo mam wrażenie że do prawiczków trzeba mówić prosto i dosadnie, ale dobra, rozwinę.

     

    Nie mam zamiaru bronić Baumana ani go chwalić, bo generalnie mnie on nie interesuje. Problem leży w czymś innym - środowiska narodowe po raz kolejny wywęszyły okazję do tradycyjnego podziału na MY - ONI. W głowie zapaliła im się czerwona (nomen omen) lampka "KOMUNIZM". I jazda na wykład krzyczeć, obrażać i "raz sierpem raz młotem". Mój dziadek był kiedyś w partii - bodajże było tak, że żeby w przypadku awansu objąć jakieś konkretne stanowisko, trzeba było do partii należeć. Dziadek wstąpił, ale jakiś czas później został wyrzucony za niepłacenie składek, a zdjęcie z legitymacji partyjnej przekleił do karty wędkarskiej, true story. No ale jakby nie patrzeć przez kilka chyba lat należał do zbrodniczej organizacji.

     

    Poza tym bardzo polecam spojrzeć na tę sprawę z nieco innej perspektywy. Bydlętom z ONR łatwo jest dziś, przy takim dostępie do informacji i możliwości poznawania historii lżyć i jebać ludzi, którym ideologia kształtowała się KILKADZIESIĄT lat temu, system dopiero raczkował i nie można było przewidzieć, jak historia się potoczy. I naprawdę nie dziwię się, że nawet teraz są ludzie, którzy PRL wspominają z rozrzewnieniem. Nie tylko dlatego, że wtedy byli młodzi, ale też dlatego, że dużo temu systemowi zawdzięczają - i nie, nie mam na myśli dygnitarzy ani żadnych służb. Jeśli nie jesteście w stanie sobie tego wyobrazić, polecam obejrzeć serial "Dom" (największe moim zdaniem dzieło w historii polskiej kinematografii) i zwrócić przede wszystkim uwagę na dwie postaci - Andrzeja Talara i tow. Jasińskiego.

  3. Czy ja dobrze słyszę, czy tam jest "zaciśnięte pięści, tutaj nigdzie nie pierdzi"?

     

    nie opuszczaj oczu z mojej reki, bo bedzie chciala ci sie dobrac do szczeki

     

    ok, zajebiste rapy

     

    sportowcow pokolenie nowe, nie kurwy chujowe

     

    co wers to lepszy

  4. Te Wasze dywagacje o ożywianiu forum, powiewach świeżości i innych pierdołach po raz kolejny to jest jedna wielka beka.

     

    Chyba ktoś tu nie ogarnia, że to nie jest forum o menadżerze, tylko forum dla kilkunastu znajomych, których sukcesywnie ubywa ze względu na to, że są coraz starsi i mają inne zajęcia niż siedzenie na forum po kilka godzin dziennie.

     

    A same fora są w odwrocie od paru lat właściwie ze względu na fejsbuka. A teraz UWAGA WSZYSCY, WIEKOPOMNA CHWILA - zgadzam się z SZU. Ja co prawda mam wyjebane generalnie, bo nigdy nie dałem na forum ani grosza, ale dziwię Wam się, że nadal chce się Wam to robić, zwłaszcza patrząc przez pryzmat tego, ile osób tu siedzi i jak to forum w ogóle działa. A działa chujowo.

  5. Przejrzałem internet i prawo teoretycznie stoi po mojej stronie, ale prosiłbym kogoś bardziej ogarniętego w temacie o interpretację.

     

    art. 415 KC

    Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

    Mojej winy tutaj nie ma, więc ten przepis raczej nie ma zastosowania.

     

    Art. 433 KC: "Za szkodę wyrządzoną wyrzuceniem, wylaniem lub spadnięciem jakiegokolwiek przedmiotu z pomieszczenia jest odpowiedzialny ten, kto pomieszczenie zajmuje, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą zajmujący pomieszczenie nie ponosi odpowiedzialności i której działaniu nie mógł zapobiec."

    Tutaj (chyba?) chodzi o sytuację, gdybym komuś wylał coś na łeb przez balkon albo nie wiem, rzuciłbym peta przez okno i podpalił w ten sposób fryzurę jakiejś babie. No i jeśli moja sytuacja nie podpada pod "siłę wyższą", to już nie wiem co podpada.

     

    Art. 681. Do drobnych nakładów, które obciążają najemcę lokalu, należą w szczególności: drobne naprawy podłóg, drzwi i okien, malowanie ścian, podłóg oraz wewnętrznej strony drzwi wejściowych, jak również drobne naprawy instalacji i urządzeń technicznych, zapewniających korzystanie ze światła, ogrzewania lokalu, dopływu i odpływu wody.

    Słowo-klucz tutaj to DROBNE. Wymiana rur dopływowych (bo właśnie taka pękła) nie jest drobną naprawą, bo hydraulicy, którzy byli u mnie dzisiaj rano, że bez rozwalenia zabudowy wanny nie da się tego naprawić.

     

    Ustawa o ochronie praw lokatorów:

     

     

    Art. 6a.

    3. Do obowiązków wynajmującego należy w szczególności:

     

    3) dokonywanie napraw lokalu, napraw lub wymiany instalacji i elementów

    wyposażenia technicznego w zakresie nieobciążającym najemcy, a zwłasz-cza:

    a) napraw i wymiany wewnętrznych instalacji: wodociągowej, gazowej i

    ciepłej wody – bez armatury i wyposażenia, a także napraw i wymiany

    wewnętrznej instalacji kanalizacyjnej, centralnego ogrzewania wraz z

    grzejnikami, instalacji elektrycznej, anteny zbiorczej – z wyjątkiem

    osprzętu,

     

     

    Art. 6B:

    2. Najemcę obciąża naprawa i konserwacja:

     

    8) przewodów odpływowych urządzeń sanitarnych

    w tym niezwłoczne usuwanie ich niedrożności;

     

    Rozumiem, że gdyby walnęła rura odpływowa, to mógłbym mieć problem, ale z racji że chodzi o dopływową, to z tytułu powstałej szkody nie ponoszę żadnej odpowiedzialności.

     

    Dobrze to interpretuję, czy są jeszcze jakieś przepisy, które powinienem wziąć pod uwagę?

  6. Koledzy prawnicy, potrzebuję porady

     

    Obudził mnie dzisiaj ok. 4:30 napierdalający domofon. Trochę mnie to zdziwiło, ale bardziej zaskoczony byłem faktem, że gdy wstałem z łóżka to zorientowałem się, że mam w pokoju basen. Całkowicie zalane zostało mieszkanie wynajmowane przeze mnie, jak również te znajdujące się obok oraz rzecz jasna poniżej. Jakąś godzinę temu był u mnie hydraulik i stwierdził, że sama z siebie pękła rura doprowadzająca zimną wodę do łazienki. Nie mogłem tego przewidzieć, bo nie zaglądam codziennie pod wannę. Moje pytanie jest następujące - kto ponosi odpowiedzialność za zaistniałą sytuację i do kogo należy pokrycie kosztów zniszczeń?

  7. Właśnie włączyłem czarny skin i szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia z czego to wynika. Ja tam nic z moimi postami nie robię, po prostu stukam na klawiaturze.

     

    Przy biednej lidze jest to argument za tym, by wrócić do 4 grup na tym poziomie rozgrywek.

     

    Tak też napisałem, że albo to albo robimy mniej zespołów. Ja jestem za tym drugim bo wolę mniej zespołów ogólnie w II lidze, ale więcej w tabeli i tym samym więcej meczów. I pytanie czy jest tyle zespołów żeby wypełnić aż 4 grupy? To samo co przy Ekstraklasie, moim zdaniem lepiej mniej, ale na ciut większym poziomie. Ekstraklasy nie można powiększyć i powinno się ją najlepiej zmniejszyć to jednak nie przejdzie więc mamy półśrodek w postaci reformy. Główny wniosek jest jednak taki, że obecny wygląd II ligi nie jest dobry.

     

    Kompletnie się pogubiłem. Jak zwiększamy liczbę zespołów w niższych ligach to poziom rośnie, kasa leci, generalnie cud, miód i orzeszki, ale nie róbmy to w Ekstraklasie :lol: Sam sobie przeczysz.

     

    Obecnie w II lidze masz 36 zespołów. 36 ekip, które są na poziomie II ligi. Tworzysz 20 zespołową II ligą, więc 16 drużyn spada do III ligi więc chyba oczywiste, że zwiększa się tam rywalizacja by awansować? I ten ruch zostałby wywołany we wszystkich klasach aż do B czy tam C klasy. W Ekstraklasie masz 16 drużyn, a nie każda jest nawet na tym poziomie. Między Ekstraklasą, a I ligą jest przepaść. Między I, a II, II, a III itd. już niekoniecznie. Ekstraklasa to jeden temat, a niższe ligi wymagają zupełnie innego podejścia.

     

    Tak, żeby dziady po pracy u nich grały. Po to, żeby grały też na nich dzieciaki z podwórka. Na pewno nie po to, by grali na nich profesjonalni piłkarze. Orliki to nie jest infrastruktura do szkolenia piłkarzy, tylko do grania w piłkę czysto dla zabawy, rekreacji i spędzania wolnego czasu.

     

    Od kiedy paro czy kilkunastoletni chłopak to profesjonalista? Od kiedy w A klasie czy okręgówce grają profesjonaliści? Moim zdaniem zorganizowanie treningów młodym chłopakom w paru kategoriach wiekowych to świetna sprawa. I ja będąc w ich wieku bardzo bym się cieszył z takiej możliwości.

     

    A to teraz nie masz przepłaconego szrotu? :lol: Wymagania finansowe gracza nie muszą się pokrywać z jego umiejętnościami.

     

    Pewnie, że jest. Myślę jednak, że większość to zwyczajnie nieprzepłacony szrot, który zajmuje miejsce Polakom bo mają trochę mniejsze wymagania finansowe. Zresztą takie minimum płacowe istnieje w Holandii. Źle chyba na tym nie wychodzą?

    chuju typie, wylacz formatowanie w postach

  8. Przede wszystkim to ja bym obnizyl pensje pilkarzom, bo zarabiaja o wiele za duzo w stosunku do tego co prezentuja. I pewnie, ze klubom byloby na poczatku ciezko, ale na pomoc moze przyjsc PZPN, wprowadzajac przepisy cos na wzor MLS.

    ALE SOCJALIZM

     

    Ciekawe, co by Korwin Krul na to powiedział...

  9. Beka w chuj z Kinasa w tym temacie.

     

    Ja środowiska kibicowskiego generalnie nie poważam, w sumie to uważam ich za swołocz (tzn. ogromną większość), ale niektórzy tutaj chyba nie widzą, co się tak naprawdę dzieje. Nie jest okej, że policja dyskryminuje kogokolwiek na podstawie własnego widzimisię, nie mając żadnych podstaw prawnych. W tym momencie to akurat mnie nie dotyczy, bo nie jestem kibicem, nie byłem na żadnym wyjeździe i pewnie na żaden nie pojadę, ale nie chciałbym się znaleźć w sytuacji, w której policja mi czegoś zabrania ze względu na to, jakie miasto mam wpisane w dowodzie osobistym.

     

    Inna sprawa, że kibice mają odpowiedź na swoje hwdp i jp - policja postąpiła bezprawnie i być może nawet można się o to sądzić i wygrać, ale czasu się nie cofnie - pokazali wam, że jeśli się uprą, to nie wejdziecie na stadion.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...