Startowałem z 10. miejsca skończyłem na 6. Nie jest źle, kolejne 3 punkty zdobyte i utrzymanie w amatorach raczej pewne. Będę miał ponad 50mln na koncie ale naprawy wezmą jakieś 20mln. Teraz trzeba oszczędzać kasę na następny sezon
Co doradzacie zrobić z częściami? Zobaczcie sobie jak to u mnie wygląda -> screen
Na koniec wyścigu 8. miejsce, startowałem z 4. pozycji czyli ogólnie nie najgorzej jak na pierwszy sezon w amatorach i bolid na czwartym poziomie.
jadę 7 i blokuje mnie dwóch gości. Overtaking hard jest jednak dużym problemem. Będzie pewnie dodatkowy pit bo paliwa na pewno nie starczy żeby pojechać na dwa pity.
K... mać. Ludzie zgłupieliście?
Rzuciliscie się na Zjazd jak dzikie psy, a teraz po kolei rezygnujecie?
To się robi mało zabawne.
myślisz że dla mnie to jest śmieszne?
Wątpię żeby medy wystarczyły przy temp 46-50 stopni przejechać 40lapów.
Edyta podpowiada że padać może przestać nawet w okolicach 20 kółkach i myśli że hardy też mogą nie wystarczyć
We wtorkowym wyścigu można by przyjąć fajną taktykę. Wziąć na start paliwa na jakieś 25-30 lapów gdzieś po tylu okrążeniach powinno przestać padać i gdy przestanie padać zmienić opony na hardy oraz zatankować tyle żeby już nie zjeżdżać na dotankowanie
W tym wyścigu mój bolid spalił 228 litrów paliwa, to bardzo dużo. Zarobiłem dzisiaj 10mln i nic nie mam do naprawy. Najwcześniej coś do naprawy po wtorkowym wyścigu