Skocz do zawartości

forthy

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    237
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez forthy

  1. forthy

    Biała Gwiazda

    Dzięki:), zobaczę jak to się rozwinie. #2 - Przed sezonem, przegląd kadr (czerwiec-lipiec 2019) część II Środek pomocy: Vullnet Basha (ALB, 28) Vukan Savicević (MON, 25) Nikola Kuveljic (SRB, 22) Damian Pawłowski (20) Co prawda przez kilka spotkań na początku sezonu radzić będziemy musieli sobie bez kontuzjowanego Vullneta Bashy, jednakże środek pola z marszu uznałem za jeden z największych atutów jak chodzi o aktualny stan kadry. Długofalowo duet środkowych pomocników z wspomnianym Albańczykiem stworzyć ma Vukan Saviciević i na dyktowaniu przez nich tempa gry opierać się ma ofensywa Wisły. Wraz z ustawionymi wyżej (choć mogącymi przejmować rolę bardziej defensywną) Chucą bądź Zhukovem powinni zapewniać Białej Gwieździe dominację w środku pola. Kolejnym stranierim na tej newralgicznej pozycji jest wypożyczony do Wisły Kuveljic, który jednakże kompletnie nie pasuje do mojego stylu gry, więc grać będzie niemal na pewno jedynie z konieczności. Do pierwszego zespołu przesunąłem Damiana Pawłowskiego, mając status młodzieżowca powalczyć może, zwłaszcza w kontekście absencji Bashy o minuty. Prawe skrzydło: Rafał Boguski (35) Jakub Błaszczykowski (33) Jean Carlos (BRA, 23) Naturalnie pierwszym wyborem będzie wracająca po kontuzji legenda polskiego futbolu, czyli Błaszczykowski. Kuba to wciąż absolutnie czołowy (jeśli nie najlepszy) prawoskrzydłowy ligi, więc dopóki będzie zdrowy dopóty miejsce w jedenastce ma zapewnione, ku radości kibiców cieszących się każdym występem zmierzającemu ku końcowi kariery ulubieńca. Ze względu na to jak niską pensję w stosunku do jakości piłkarskiej pobiera mam nadzieję, iż uda się go przekonać do nie zawieszania butów na kołku jeszcze przez przynajmniej kolejny sezon. Również za legendę Wisły można uznać wieloletniego zawodnika Białej Gwiazdy – Rafała Boguskiego, jednakże poziom gry jest tu znacznie słabszy i Rafał w swym ostatnim zapewne sezonie w Wiśle liczyć może jedynie na pojedyncze epizody. Zwłaszcza, iż poza Kubą konkurencję tworzy całkiem obiecujący jak na Ekstraklasę Brazylijczyk Jean Carlos Silva, którego być może będę z konieczności czasami przerzucał na drugie skrzydło. Ofensywna pomoc: Georgij Zhukov (KAZ, 24) Chuca (ESP, 22) Kamil Wojtkowski (21) Duet stranierich Zhukow-Chuca jest w porównaniu do reszty kadry na tyle mocny, iż jeden z nich często przerzucany będzie na pozycje środka pola. Jak już wspominałem, wraz z Saviceviciem i Bashą powinni dyktować ofensywne tempo zespołu oraz starać się zdominować oponentów. Kamil Wojtkowski w ostatnim sezonie, gdzie łapie się do wieku młodzieżowca będzie mieć bardzo trudne zadanie, by przebić się do składu na swej nominalnej pozycji, więc nie wykluczam przesuwania go na lewą flankę. Lewe skrzydło: Michał Mak (27) Newralgiczna pozycja w mojej układance. Zdecydowanie najsłabiej obstawiona – gdyż w zespole mam właściwie jedynie jedynego nominalnego lewoskrzydłowego, a w dodatku Michał Mak to niestety bardziej ligowy dżemik niż wyróżniający się ofensywny piłkarz. Z konieczności szukać tu muszę z marszu alternatyw i przerzucana na lewą flankę może być cała grupa zawodników – Jean Carlos, Wojtkowski, Tupta, a nawet Turgeman. W dalszej przyszłości z pewnością numer jeden jak chodzi o pozycje, które będę starał się wzmocnić. Atak Paweł Brożek (36) Alon Turgeman (IZR, 28) Krzysztof Drzazga (24) Lubomir Tupta (SVK, 21) Aleksander Buksa (16) Ilościowego bogactwa w ataku z kolei mam nadmiar. Naturalnym pierwszym wyborem do miejsca w wyjściowym składzie będzie wypożyczony z Austrii Wiedeń Turgeman, który mimo iż Wisła płaci ledwie część jego wynagrodzenia, to jak na warunki klubu zarabia gigantyczne pieniądze (niemal 1/6 całego budżetu płacowego). Faktycznie wydaje się prezentować najlepiej na treningach, ale oby spłacił swą niemałą pensję. Kolejna z legend Wisły – Paweł Brożek powinien być idealnym materiałem na dżokera z ławki rezerwowych na końcówki spotkań, gdzie swym doświadczeniem może nadrabiać brak sił na regularną grę po 90 minut na mecz. W takiej sytuacji wypożyczony z Verony Tupta ma znacznie dłuższą drogę do pierwszej jedenastki, więc rozważałem nawet błyskawiczne zakończenie jego wypożyczenia (także nie zarabia małych pieniędzy), ale dam jeszcze jesienią mu szansę przebicia się do rotacji w ataku bądź na lewym skrzydle. Prawdziwą perełką jest oczywiście Olek Buksa, którego z marszu zamierzam wpuszczać w wielu spotkaniach z ławki, by łapał doświadczenie na poziomie ligowym. Przedłużenie wygasającej pod koniec 2020 roku umowy Buksy i dbanie o jego rozwój będzie jednym z moich priorytetów, gdyż to talent czystej wody, o który po prostu trzeba dbać. Przy takiej konkurencji Drzazga trafia do rezerw i na listę transferową, gdyż szans na grę nie ma właściwie żadnych, a i nie widzę dla niego przyszłości w Wiśle. Poza wymienionym zestawem graczy pierwszego zespołu warto wspomnieć o wypożyczonych zawodnikach – w niższych ligach ogrywać się mają między innymi Serafin Szota (środkowy obrońca), Marcin Grabowski (lewy obrońca), Patryk Plewka (środkowy pomocnik) i Przemysław Zdybowicz (napastnik). Cały kwartet wydaje się być całkiem perspektywiczny, więc niewątpliwie będę się przyglądał ich postępom na wypożyczeniach w kontekście przyszłych sezonów. Najbardziej utalentowanych młodych graczy z rezerw i zespołu u18 (Brodę, Hoyo, Pawłowskiego i Buksę) już przeniosłem do kadry pierwszego zespołu, jednak śledzić będę rozwój w rezerwach i rozgrywkach młodzieżowym jeszcze przede wszystkim Michała Kota (bramkarz), Dawida Szoty (obrońca), Jakuba Zimy (obrońca), Damiana Korczyka (obrońca), Wiktora Szywacza (środkowy pomocnik) Sławomira Chmiela (lewoskrzydłowy), Eryka Olejnika (lewoskrzydłowy)oraz Kacpra Myszogląda (napastnik). Choć najprawdopodobniej żaden z nich nie doskoczy do poziomu pierwszego zespołu, nie tylko w obecnym sezonie, ale i w przyszłości, oczywiście mile zaskoczony byłbym odmienny scenariuszem.
  2. Od FMów miałem całkiem sporą, liczoną już w latach przerwę. Czasy mamy jakie mamy, dlatego wolnego czasu nieoczekiwanie ciut więcej się pojawiło i na coś trzeba go przeznaczyć, więc czemuż właśnie teraz nie odkurzyć gry, która pochłonęła tysiące godzin mego żywota? Dość zaskoczył mnie fakt, iż jak dotąd nikt nie ruszył projektu Wisła Kraków w najnowszej wersji FMa. Historia klubu fantastyczna, ale jednocześnie klub nie powąchał ligowego podium i europejskich pucharów od blisko dekady. Sytuacja finansowa bardzo ciężka, kadra co prawda dość przeciętna, ale jest kilkoro młodych piłkarzy, którzy mimo mleka pod wąsem dają nadzieję na prawdziwie świetlaną przyszłość Wisły. Nic tylko zakasać rękawy i wziąć się za odbudowę Białej Gwiazdy… Nie widzę sensu, by próbować tworzyć jakiekolwiek fikcyjne fabuły. Trzeba znać swe braki, gdyż potencjalnie tworzone przeze mnie na siłę wymyślne opowieści do których zupełnie nie czuję powołania jedynie zanudzałyby każdego potencjalnego czytelnika, a i zapewne budziły zażenowanie samego autora po jakimś czasie – i mogły w konsekwencji spowodować ucieczkę chyłkiem po takowym porwaniu się z motyką na słońce… Kariera opisywana będzie więc w formie raczej suchych sprawozdań z wyników Wisły Kraków oraz poczynań na rynku transferowo-kontraktowym, tak jak czyniłem to przed laty, w poprzednich wersjach FMa. Cóż, jako ciekawostkę dodam, iż ta kariera to mocny eksperyment, gdyż po kilku latach przerwy nie zagrałem choćby próbnego sezonu w najnowszej wersji gry, więc ów epizod z Wisłą to działanie na żywym organizmie, który z pewnością mocno mnie zaskoczy. Więc może niestety skończyć się to również całkowitą klęską, miejmy nadzieję iż nie. FM 20.4 baza danych: średnia ligi : Polska : Ekstraklasa, 1 liga Zasady : możliwość sprowadzania tylko wyscoutowanych przez dział scoutingu piłkarzy, zatrudnienie sztabu przez ustalanie ogłoszeń o pracę. Cel : Zrobić z Wisły solidny europejski klub. #1 - Przed sezonem, przegląd kadr (czerwiec-lipiec 2019) część I Jak już wspominałem sytuacja finansowa w klubie jest ciężka. Około 8 milionów euro długów, wykorzystany właściwie w całości budżet płac (49 tysięcy euro tygodniowo), a i procent ewentualnych zysków z transferów przeznaczonych na wzmocnienia znikomy. Nie ma co ukrywać, wzmocnień w najbliższym czasie nie będzie, więc trzeba się skupić na wyciągnięciu maksimum z obecnej kadry zespołu. Po przyjrzeniu się zaletom i wadom składu Wisły za najlepszą możliwą taktykę uznałem ustawienie 4-2-3-1, opierające się na dłuższym posiadaniu piłki z cierpliwym budowaniem akcji poprzez środek pola. Braki umiejętności zespół przykrywać ma intensywnym pressingiem oraz agresywną grą w odbiorze, co oczywiście niestety może mieć w niektórych spotkaniach negatywne skutki. Na większości pozycji zespół ma kadrowe niedobory, które z marszu zmuszony będę łatać młodymi zawodnikami (pamiętając o konieczności wystawienia młodzieżowca w podstawowej jedenastce - tu jednak na samym starcie mogą być problemy do momentu rozwinięcia się utalentowanych juniorów). Za to przykładowo w zespole mam aż 5 nominalnych snajperów, więc szykuje się częste przerzucanie graczy na nie do końca optymalne pozycje. Starając się przygotować ekipę do sezonu lekko przykręciłem śrubę na treningach. Cóż, niestety lista kontuzjowanych jeszcze bardziej się wydłużyła i do wyłączonych z gry na dłużej Bashy, Burligi, Hoyo-Kowalskiego, Wojtkowskiego i Boguskiego doszły mniejsze problemy zdrowotne Zhukova, Lisa oraz Buchalika. W połączeniu z wciąż leczącą się legendą Wisły Błaszczykowskim pole manewru mam bardzo ograniczone. Zacznijmy jednak od przedstawienia kadry zespołu, według optymalnych pozycji graczy, skupiając się w niniejszym odcinku na pozycji bramkarza oraz obrońców. Bramkarze: Michał Buchalik (30) Mateusz Lis (22) Kamil Broda (17) Obsada bramki nie zachwyca. Pierwszy w kolejce do gry wstępnie będzie Michał Buchalik, ale ten doświadczony już golkiper to raczej nie jest nawet średnia ligowa w ekstraklasie, więc z niepokojem będę spoglądał na jego poczynania od początku sezonu. W pewnej pułapce jak chodzi o budowę składu cierpi Mateusz Lis. Nie łapie się już wiekowo do roli ,,ekstraklasowego młodzieżowca" co znacząco mogłoby pomóc mu w walce o miejsce między słupkami, gdyż jest obecnie słabszy niż Michał. Co prawda jednocześnie ma potencjał na bycie lepszym bramkarzem niż Buchalik, ale znacznie lepiej zapowiada się młodziutki Broda, więc wygląda na to, iż Mateusz Lis w hierarchii może spaść nawet na 3 miejsce, zwłaszcza uwzględniając jego późny powrót do klubu po Mistrzostwach Europy U21 i lekki uraz natychmiast po przybyciu do Krakowa. Buchalik jako bramkarz na ligę, Broda na Puchar Polski. Tak to się wstępnie zapowiada. A jeśli nie zaskoczy mnie w najbliższym czasie znacznym rozwojem młodziutki Broda to wzmocnienie bramki, gdy uzyskam jakiekolwiek fundusze (czytaj: nie prędzej niż po obecnym sezonie) wydaje się być wstępnie koniecznością. Prawa Obrona: Łukasz Burliga (31) David Niepsuj (23) W mojej taktyce boczni obrońcy z zasady usposobieni mają być bardzo ofensywnie. Zarówno Niepsuj jak i Burliga wykazują takie inklinacje, więc to nie powinien być problem. Nieco gorzej wygląda ich gra defensywna, więc lewoskrzydłowi rywali mogą nieraz ukłuć w przyszłości Wisłę. Bardzo solidny duet jak na rodzime rozgrywki, jednakże martwi nienajlepsze zdrowie tej dwójki, gdyż w przypadku absencji Burligi i Niepsuja de facto nie miałbym kogo wstawić na prawą flankę, będąc zmuszonym grać tam chyba nominalnymi stoperami. Łukasz aktualnie niestety jest kontuzjowany i wróci do gry dopiero w sierpniu, więc z marszu drżę o zdrowie Davida, który rozpocznie sezon jako podstawowy prawy defensor. W kolejnych miesiącach oczekuję zaciekłej walki między Burligą i Niepsujem o miejsce w jedenastce, oczywiście oby z korzyścią dla drużyny. Środek Obrony: Marcin Wasilewski (39) Rafał Janicki (27) Lukas Klemenz (23) Daniel Hoyo-Kowalski (15) Dosyć małe pole manewru mam na środku defensywy. Wasilewski już dawno najlepsze lata ma za sobą, a przy wysuniętej linii obrony, którą preferuję naprawdę nie chciałbym zbyt często oglądać go na boisku. Nie patrząc nawet na wąską kadrę z marszu przesunąłem do pierwszego zespołu Hoyo-Kowalskiego. Obecnie zmaga się z drobnym urazem, ale potencjał tego chłopaka jest niesamowity i zapewne będę w trakcie sezonu stał przed dylematem jak często stawiać na tego chłopaka, by pomóc mu w rozwoju na tej jakże odpowiedzialnej pozycji. Cóż, nie wykluczam iż zależne to będzie przede wszystkim od osiąganych wyników, gdyż wystawianie kończącego w lipcu 16 lat Daniela w meczach, w których będę miał nóż na gardle jako środkowego defensora byłoby wyjątkowo odważnym posunięciem. Podstawowy duet stoperów stworzą Janicki i Klemenz. Co najwyżej przeciętny duet środkowych obrońców jak na warunki ligowe, jak widać w defensywie mój zespół nie posiada zbyt wiele wyróżniających się postaci. Alternatywnie przesunięty z lewej strony boiska może zostać także Maciej Sadlok, który jednak lepiej czuje się na boku obrony. Lewa Obrona: Maciej Sadlok (30) Mateusz Hołownia (21) Wreszcie jakaś pozycja, która jest obsadzona naprawdę mocno w ekipie Białej Gwiazdy. Od wielu lat w Wiśle gra Maciej Sadlok i ten były reprezentant Polski to ścisła czołówka lewych obrońców ligi. Dodatkowo jego zmiennikiem jest wypożyczony z Legii Hołownia, który nie dość iż łapie się na wiek ,,ekstraklasowego młodzieżowca", to jeszcze prezentuje solidny poziom. Na lewą flankę przesunąć mogę w razie absencji również Łukasza Burligę. Oczywiście liczę przede wszystkim na dobry sezon Maćka Sadloka, który aktualnie jest zdecydowanie najlepszym defensorem w całej kadrze Wisły Kraków.
  3. #83 (listopad 2019) Niedawne mecze kadry, napięty terminarz i zaliczka z 1 spotkania skłoniły mnie do wystawienia bardzo eksperymentalnego składu z wieloma zawodnikami rezerw. Zespół z zaplecza ekstraklasy mimo tego nie podjął walki i jeszcze w pierwszej połowie wbiliśmy Tyszanom kolejne bramki w tym dwumeczu. Szansę na hattricka zaprzepaścił przestrzelonym karnym najlepszy gracz w tym spotkaniu - Porębski. Do gry wróciła podstawowa jedenastka i na efekty nie trzeba było długo czekać. Z łatwością ogrywamy kolejnego przeciwnika w lidze, a w ledwie 30 minut gry czterokrotnie udało się nam pokonać bramkarza gospodarzy. Całkowita dominacja wprawiła nas w dobry humor przed pojedynkiem z Ukraińcami w LM. Nie udało nam się już drugi z rzędu ograć rywali w europejskich pucharach. Nie potrafiliśmy przekuć przewagi na naszą korzyść i po tym remisie odczuwam niedosyt. Jednakże już przed ostatnią kolejką fazy grupowej zapewniliśmy sobie awans do 1/8 finału i do Bratysławy pojedziemy jedynie by utrzymać 1 miejsce w grupie. Schalke rozbiło Slovan 5-1. Zbliża się przerwa zimowa, a Wisła wciąż nie zwalnia tempa. Mimo miażdżącej przewagi mieliśmy dziś problemy z pokonaniem golkipera gości, jednakże wykonywane przez Marcina Cebulę stałe fragmenty gry na bramki zamieniali stoperzy Białej Gwiazdy. Liczniki zwycięstw w lidze i spotkań bez porażki we wszystkich rozgrywkach - wciąż biją.
  4. Mentorzy - wiadomo sprawa, niemal zawsze każdy dostępny senior ma jakiegoś podopiecznego. Ogólnie dziele juniorów na dwie grupy - tych na których naprawdę liczę oraz na tych którzy może wypalą. Tym pierwszym staram się dawać jak najwięcej występów w 1 zespole. Poza grą w 1 składzie, również minuty z ławki, a jednocześnie za każdym razem gdy nie mieszczą się w 18 meczowej to wysyłam ich do rezerw/U18. A jeśli ich wypożyczam to jedynie z statusem kluczowych piłkarzy. Ci którzy mogą wypalić grają w rezerwach, czasem przebiją się do kadry gdy jest wolne miejsce oraz wypożyczani są już bez takich ograniczeń. #82 (kadra Polska vol8 - listopad 2019) W meczu z Niemcami walczyliśmy by zapewnić sobie pierwsze miejsce w grupie. Naturalnie w związku z przeciwnikiem dochodziły kwestie prestiżowe - kibice oczekiwali wygranej. Nie udało nam się jednak pokonać zachodnich sąsiadów i zasłużenie podzieliliśmy się punktami. Trochę szkoda przerwania kapitalnej serii zwycięstw kadry. W ostatnim spotkaniu eliminacji pojechaliśmy do Macedonii zdecydowanie zbyt rozluźnieni. Kilka zmian w pierwszym składzie zachwiało defensywą i gospodarze zdecydowanie zbyt często przedostawali się pod nasze pole karne. Ledwie remisujemy z słabszym przeciwnikiem, ale i tak kończymy rok wskakując do pierwszej 10 rankingu, a konkretnie na 9 miejsce. Tabela eliminacji do ME 2018 :
  5. #81 (listopad 2019) Najsłabszy zespół ligi posłużył nam jako niezły sparingpartner przed wyjazdem do Gelsenkirchen. Gdyby cudów w bramce nie dokonywał golkiper gospodarzy, to mogliśmy dziś wręcz zmieść rywali z boiska. Kapitalny występ, zwłaszcza drugiej linii Białej Gwiazdy. Żadna seria nie trwa wiecznie. Po 25 wygranych w końcu jedynie remisujemy swe spotkanie. Brzmi to dość dowcipnie, gdyż graliśmy w Lidze Mistrzów, do której jeszcze kilka lat temu polskie kluby nie miały wstępu. Dodatkowo zanosiło się przez całe spotkanie na pechową porażkę po wyrównanym meczu. Nie potrafiliśmy mimo dobrych sytuacji skierować piłki do siatki Niemców, ale wyręczył nas finalnie Di Santo. W drugim meczu grupowym Dynamo ogrywa Slovan i wciąż nie możemy być pewni awansu do 1/8 finału. Pozostałe polskie kluby w pucharach (Puchar Euro - faza grupowa 4/6, w ostatnim poście miało być rzecz jasna 3/6) : Borussia M. - Lech 2-2 Lechia - Wolfsburg 0-2 LOSC - Legia 1-1 W lidze mistrzów przerwaliśmy swą passę, ale na polskich boiskach kontynuujemy triumfalny marsz. Dziś naszą ofiarą zostało Zagłębie Sosnowiec, a dzięki wspaniałej współpracy duetu Handzlik-Bentancur mecz rozstrzygnął się już po 45 minutach. Odnosimy 19 zwycięstwo z rzędu w ekstraklasie, więc na kolejną przerwę reprezentacyjną udajemy się w dobrych humorach.
  6. Trochę większą czcionką jeśli można.
  7. #80 (październik 2019) Przerwa na mecze kadry nie spowodowała obniżenia formy Wiślaków. Dość gładko ograliśmy silnego Lecha i humory przed hitowym spotkanie z Schalke dopisują. Do zwycięstwa poprowadził nas duet najbardziej utalentowanych wychowanków - Kuczak i Handzlik Powoli można już ogłaszać Wisłę jako jeden z klubów czołówki europejskiej. Komplet punktów na półmetku fazy grupowej zawsze budzi szacunek. Przez całe spotkanie byliśmy drużyną lepszą, ale gościom udało się wyrównać. Szalę zwycięstwa na naszą stronę przechylił po raz kolejny rewelacyjny Bentancur. Urugwajczyk ma tylko jedną wadę - niską klauzulę odejścia, co w związku z dużym zainteresowaniem zagranicznych klubów niestety może oznaczać jego rychłe odejście. Dynamo ogrywa Słowaków 2-0. Pozostałe polskie kluby w pucharach (Puchar Euro - faza grupowa 2/6) : Lech - Borussia M. 0-2 Wolfsburg - Lechia 3-0 Legia - LOSC 1-3 Zbliżamy się do końca 1 rundy fazy zasadniczej, a Wisła jak ogrywała wszystkich tak dalej ogrywa. 17 z rzędu zwycięstwo w ekstraklasie, pokazujące jak silną mamy kadrę, gdyż grali głównie zmiennicy. Rezerwowi Wisły dziś są kandydatami do gry w kadrze nie tylko dzięki znajomości z menedżerem. Cebula słusznie został dziś wybrany MVP po wypracowaniu kolegom dwóch bramek. Ekipa z pierwszej ligi nie mogła zagrozić dominatorom polskich boisk. Dziś czułem się tak pewnie, że nie przeprowadziłem żadnej zmiany, ale nie było ku temu potrzeby. Pewnie ograliśmy Tyszan i było to już 24 z rzędu zwycięstwo Białej Gwiazdy. Cały zespół grał świetnie, a jedynie znakomita skuteczność gości pozwoliła im na zdobycie dwóch bramek.
  8. #79 (kadra Polska vol7 - październik 2019) Po wymęczonym zwycięstwie z Bośniakami na 3 kolejki przed końcem eliminacji zapewniliśmy sobie awans na Euro. W spotkaniu z słabiutkim Wyspami Owczymi postawiłem na zmienników, chcąc dokonać przeglądu kadry. Rezerwowi nie zachwycili, ale finalnie w drugiej połowie głównie za sprawą Janickiego wywalczyli kolejne 3 punkty. Po 8 kolejkach mamy komplet 24 punktów i 6 oczek przewagi w tabeli nad Niemcami. Szykuje się więc nie tylko awans, ale i pewne zwycięstwo w trudnej grupie.
  9. W coś pieniądze trzeba inwestować... #78 (wrzesień/październik 2019) Dłuższy odpoczynek przed meczem w LM dostała pierwsza jedenastka, za wyjątkiem Jaworskiego i Szalaia. To właśnie Węgier wykorzystał rzut karny, który zarobił faulowany Olęcki i zapewnił nam tym skromne zwycięstwo. Szwankowała dziś skuteczność, gdyż powinniśmy wygrać znacznie wyżej. Na szczęście gospodarzom nie udało się wyrównać i zgarniamy kolejne 3 punkty. Mecz u siebie z outsiderem grupy - naturalnie liczyłem na pewne zwycięstwo swych podopiecznych. W pierwszej połowie dwukrotnie skierowaliśmy piłkę do bramki Slovana, co pozwalało sądzić, iż wszystko idzie zgodnie z planem. Nieoczekiwanie po zmianie stron Słowacy zaskoczyli nas dobrze wykonanym rzutem rożnym i zdobyli bramkę kontaktową. Odpowiedzieliśmy im za sprawą Bochniewicza w identyczny sposób, a w doliczonym czasie gry swych rodaków dobił wprowadzony z ławki Fabry, po asyście kapitalnie grającego dziś Basslera. Schalke ogrywa 2-0 Dynamo i w następnej kolejce czeka nas mecz na szczycie grupy. Pozostałe polskie kluby w pucharach (Puchar Euro - faza grupowa 2/6) : OM - Lech 4-0 Legia - Napoli 0-3 RB Salzburg - Lechia 2-0 W ostatnim przed przerwą reprezentacyjną spotkaniu zagraliśmy rewelacyjnie. Gdybyśmy byli ciut skuteczniejsi to mogło skończyć się i dwucyfrówką! Panowaliśmy na boisku niepodzielnie od pierwszej minuty, a Wrocławianie jedynie modlili się o jak najniższy wymiar kary. Przedłużamy swoje serie zwycięstw do 15 w ekstraklasie i 20 ogólnie.
  10. U mnie w grze Tottenham jest dość mocno przekokszony Kane + Eriksen wymiatają. Ale jak mogłeś puścić Bentaleba? Jestem w szoku.
  11. Dzięki ;) Właśnie jesienią toczy się 3 za mojej kadencji rozbudowa obiektów młodzieżowych i 2 treningowych, trochę to funduszy pochłonęło. Zaspoileruję - po ich ukończeniu obie bazy na poziomie fantastycznym. Trochę irytuje fakt, iż mało talentów się zjawia co roku. Właściwie tylko Olęcki to prawdziwy skarb. #77 (wrzesień 2019) Po powrocie z zgrupowanie moi piłkarze kontynuują świetną passę. Kolejny przeciwnik został w Krakowie powalony na łopatki, a największe w tym zasługi kapitana Wisły. Kuczak popisał się dwoma golami i dołożył do tego asystę. Losy meczu rozstrzygnęły się w kilka minut po przerwie, gdy Borysiuk faulował w polu karnym Basslera, co pozwoliło nam podwyższyć na 2-0, a Ariel osłabił swój zespół, gdyż goście grając w 10 nie mieli z nami szans. Inauguracyjny mecz Wisły w europejskich pucharach w tym sezonie rozpoczął się fatalnie, gdyż 3 minuty po starcie spotkanie przegrywaliśmy po golu Belhandy. Jednakże moi zawodnicy okrzepli juz w wielu pojedynkach na światowym poziomie i jeszcze przez przerwą raz po raz przeprowadzając huraganowe ataki strzelili dwie bramki gospodarzom. Dość długo kwestią czasu wydawało się podwyższenie wyniku, gdy nagle po zmianach jakie przeprowadził szkoleniowiec Kijowian wpadliśmy w tarapaty. Dynamo złapało drugi oddech i mocno przycisnęło nas w ostatnim kwadransie. Wykazał się mój rekordowy transfer - Drągowski wybronił dwie stuprocentowe sytuacje, szybko zaczynajac spłacać niemałą sumę jaką wydałem na jego sprowadzenie. Schalke w drugim meczu grupy ograło na wyjeździe Slovan 2-0. Pozostałe polskie kluby w pucharach (Puchar Euro - faza grupowa 1/6) : Molde - Legia 1-0 Lechia - West Ham 1-0 Lech - Young Boys 2-2 Terminarz nas nie rozpieszczał, gdyż ledwie 3 dni po powrocie z Kijowa grać musieliśmy w derbach. Kibice nie pomogli Cracovii, a na uwagę zasługują zwłaszcza stałe fragmenty gry po których wbiliśmy oponentom dwie bramki. W świetnej formie znajduje się także Kuczak, którego rajdy wzbudzały popłoch w obronie gospodarzy. Trzynaste zwycięstwo z rzędu w ekstraklasie! Mimo, iż czekał nas ciężki mecz w Poznaniu, zmuszony byłem na wystawienie drugiej jedenastki, gdyż zawodnicy podstawowego składu zaczęli przejawiać oznaki przemęczenia natłokiem spotkań. Rezerwowi nie zawiedli wprowadzając Wisłę do 1/4 PP, gdzie czeka na nas GKS Tychy. Do 17 (!) zwycięstwa z rzędu Białej Gwiazdy poprowadził nas dziś Miroslav Fabry.
  12. forthy

    Euskal Herria

    Griezmann + Muniain brzmi bardzo ładnie z przodu. Ouć mocny spadek formy w końcówce sezonu, myślałem że top2 będzie, ale jeszcze nie teraz. Btw z Atletico to chyba kurs na 0:0 przed meczem był jakoś 1,1 :P
  13. Dziękuję, dziękuję - chociaż wciąż brak trochę kropki nad i ;) #76 (kadra Polska vol6 - wrzesień 2019) Zapomniałem podać wyniki losowania grup LM. Tym razem nie byliśmy losowani z ostatniego koszyka i udało nam się trafić do stosunkowo przyjaznej grupy - Schalke, Dynamo Kijów i Slovan Bratysława. Przed reprezentacją z kolei bardzo trudny wrzesień. Wyjazd na prestiżowe spotkanie z Niemcami oraz ledwie trzy dni później do Gruzji, której to wreszcie udało się zbudować ciekawy zespół (zwycięstwo w czerwcu z Niemcami). Dodatkowo kontuzjowany jest Krychowiak. Nie były to może najefektowniejsze triumfy biało-czerwonych. Jednakże komplet osiemnastu punktów po 6 kolejkach eliminacji oraz pierwsza w historii wygrana w Niemczech wzbudziły entuzjazm w Polsce. Praktycznie zapewniamy sobie już awans na Euro, a bohaterem dwumeczu niespodziewanie okazał się Maciej Rybus. Skrzydłowy Las Palmas rozegrał dwa kapitalne spotkania, zarówno świetnie dośrodkowując z stałych fragmentów jak i samemu wpisując się na listę strzelców.
  14. forthy

    Euskal Herria

    Czyli 4-1-2-2-1 potrafi w defensywie murować ;) Najważniejsze, że Laporte zatrzymałeś. U mnie za 50 mln szybko do lepszego klubu poszedł, koks. Tak z ciekawości - jacyś świetni Baskowie są jeszcze poza Bilbao? Czy już wszystkich zgarnąłeś? Bo jak kiedyś Athletic prowadziłem ('12 chyba?) to pamiętam, że mi potem w ogóle dobrych Basków brakowało w grze :P
  15. forthy

    Boso przez Świat

    Właśnie o to co Spajk napisał mi chodziło. Ewentualnie może być też tak - to jest co wrzuciłeś : A mogłoby być tak : Czytelniej, poprawniej, estetyczniej (spacje, entery, pogrubienia swych graczy). Notabene jakbyś wrzucał skład swojej ekipy z poszczególnych spotkań, albo i jakieś statystyki też by nie zaszkodziło ;)
  16. Już jest znacznie lepiej ;) Moje uwagi jeszcze : 1. W tych wynikach te nawiasy są zbędne, pisz klasycznie np 1-2 zamiast (1)-(2) i tyle. 2. Brakuje jeszcze (mimo tego, że są zdjęcia z meczów - to akurat super) napisania która to kolejka/ bądź jak będzie jakiś puchar i jakie miejsca w tabeli (choć to mimo wszystko mniej ważne, jeśli będziesz w każdym poście tabelę wrzucał).
  17. #75 (sierpień 2019) W 2 rundzie pucharu Polski zmiennicy pewnie rozprawili się z Niecieczą. Przypomniał o sobie Fabry, który czyha na słabszy okres gry Szalaia by wskoczyć do pierwszej jedenastki. Na ten moment z ich rywalizacji największą korzyść odnosi Wisła. Limit szczęścia warszawskich oponentów w meczach z nami chyba się wyczerpał. Wreszcie sfinalizowaliśmy przewagę i nie dopuściliśmy do nerwowej końcówki, w której znów Legia mogłaby zirytować nas jednym morderczym wypadem. Wysokie i zasłużone zwycięstwo, które pokazuje, iż młodzi piłkarze Białej Gwiazdy rozwinęli się już wystarczająco, by grać regularnie na bardzo wysokim poziomie. Dziś fantastycznie spisywał się środek pola oraz bezbłędna linia defensywy. Jedynym minusem tego spotkania był niewykorzystany karny - tym razem spudłował Kuczak, a ja zaczynam mieć dylemat kogo by wystawić do egzekwowania jedenastek. Niedawno w pucharze Polski błysnął Fabry, dziś w lidze odpowiedział mu wybornie rozpoczynający nowy sezon (7 goli i 4 asysty w 6 meczach!) Szalai. Węgrem naturalnie interesują się najlepsze kluby europejskie z Realem, Chelsea czy Manchesterem City, ale nie jest na sprzedaż. A jeśli mowa o transferach - zdecydowałem się małą korektę składu. Za 1,3 mln euro sprowadziłem z Hajduka młodego i wielce utalentowanego Chorwata - Igora Kasunicia. Nie chcąc zaś blokować kariery swojemu wychowankowi do Legii Warszawa za 1,8 mln euro sprzedałem Alana Urygę. Martwi dość niska klauzula odstępnego (6,5 mln euro) jakiej zażądał Kasunic, ale w razie czego przynajmniej na nim sporo zarobimy. Rezerwowi przedłużyli nasze passy zwycięstw do 11 (w ekstrakasie) i 13 (ogólnie). Przyszło im to dość łatwo i już po pierwszym kwadransie i dwóch golach Cebuli spuścili z tonu. Dzisiejszy mecz i debiut Kasunicia przebiegały w cieniu największego w historii polskiej piłki transferu. Po przeciągających się wiele tygodni negocjacjach z Atletico dopiąłem swego i za rozłożone na raty 15 mln euro kupiłem do Wisły wymarzonego bramkarza. Podstawowy golkiper reprezentacji Polski - Bartłomiej Drągowski, po niezbyt udanej eskapadzie wraca do kraju. W Krakowie jednak ma szanse na świetne wyniki, także w europejskich pucharach. Natychmiastowo sprzedałem Kuciaka - który za 200k euro przeniósł się do Guimares. Wypożyczeni ostatniego dnia okienka zostali natomiast Joao Victor (Cruzeiro) i Grzesiak (Górnik Zabrze). Pozostałe polskie zespoły w europejskich pucharach : Legia Warszawa Puchar Mistrzów: 3r Porto 0-2, 1-3 Puchar Euro : 4r CFR Cluj 2-1, 2-2 Faza grupowa (losowanie) : Napoli, Lille, Molde Lech Poznań Puchar Euro : Faza grupowa (losowanie) : Borussia M., Ol.Marsylia, Young Boys Jagiellonia Białystok Puchar Euro : 3r Rijeka 2-1, 1-3 Lechia Gdańsk Puchar Euro : 2r Levadia 2-1, 2-1 3r Genk 2-2, 2-1 4r Rapid Wiedeń 1-1, 2-1 Faza grupowa (losowanie) : West Ham, Wolfsburg, RB Salzburg
  18. #74 (lipiec/sierpień 2019) Pierwszy raz w historii Wisła zakwalifikowała się do fazy grupowej automatycznie po zdobyciu tytułu. Wiązało się to z mniejszą liczbą spotkań jakie mieliśmy rozegrać tego lata, więc starałem się odchudzić stan kadry, gdyż zbyt wielu piłkarzy musiałoby przyglądać się grze Białej Gwiazdy z trybun. Za 1,8 mln euro do Rangers odszedł Sadlok, 70k euro kosztował Piasta Stawowy, a wypożyczeni przed startem sezonu zostali - Nowak (Korona), Florek (Płock), Świętek (Legia) i Rosdahl (Lechia). W przypadku kilku innych graczy wciąż toczyły się negocjacje. Sezon zaczynamy tradycyjnie od superpucharu. Czwarty raz z rzędu sięgamy po superpuchar Polski. Nie mogliśmy skorzystać między innymi z Bentancura, ale i tak pewnie ograliśmy beniaminka. Zeszłoroczni finaliści pucharu Polski przede wszystkim mieli problemy przy obronie wykonywanych przez nas stałych fragmentów gry, z czego skrzętnie skorzystali nasi stoperzy. Bardzo dobrze środkiem pola dyrygował tercet wychowanków Wisły z Porębskim na czele. Inaugurację ligi moglibyśmy zapamiętać z wielu powodów - wspaniały hattrick Szalaia, przebojowe rajdy Kuczaka, czy pewne i wysokie zwycięstwo mistrzów Polski. Jednak ja to spotkanie kojarzyć będę z dwoma pudłami z rzutów karnych Handzlika. Zastępca kapitana Wisły dodatkowo podszedł do trzeciej jedenastki, tym razem na szczęście ją wykorzystując. Odwagę można podziwiać, ale wykonawca rzutów karnych zostanie po tym meczu zmieniony. Trener Bielszczan odgrażał się, iż na własnym stadionie Podbeskidzie zrewanżuje się Wiśle za niedawną porażkę w superpucharze. Buńczuczne przechwałki zostały szybko ukarane. Dziś w roli głównej wystąpił Bassler, bramki dołożyli też będący w wybornej dyspozycji Szalai i trzeci z stranierich - Bentancur. Bardzo dobre zawody rozegrała także defensywa Wisły, która całkowicie zneutralizowała poczynania ofensywne oponentów. W końcu zdecydowałem się na wystawienie zmienników, mając na uwadze konieczne ogranie ich przed dalszą częścią sezonu. Na błyskawiczną bramkę Fabrego odpowiedział Cabrera i długo utrzymywał się remis. Kluczowe okazała się jedyna w tym meczu przeprowadzona przeze mnie zmiana. Za słabo spisującego się Victora wszedł Porębski i od tego momentu zaczęliśmy grać znacznie lepiej, finalizując przewagę trzema golami. W Gliwicach pewnie przedłużyliśmy serię zwycięstw w lidze do 9 (wliczając zeszły sezon). Nie obciążeni koniecznością występów w kwalifikacjach do LM, udanie rozpoczęliśmy sezon, kilkoma efektownymi wygranymi przypominając jaki klub jest najlepszy w kraju. W międzyczasie do Lechii wypożyczony został Chorążka, a do naszego nowego filialnego klubu - Górnika Zabrze, Łukasz Piwowarczyk.
  19. Dzięki ;), liczę na progres moich młodych zawodników, bo coś mnie ta bariera 1/4 finału (Mistrzostwa Świata i 2x LM) powstrzymuje dotychczas. #73 (kadra Polski vol5 - czerwiec 2019) W związku z słabą klasą oponentów, mogłem sobie pozwolić podczas czerwcowego dwumeczu eliminacyjnego na przegląd kadr. Zarzuty dotyczące powoływania zbyt wielkiej liczby piłkarzy z własnego klubu pojawiają się w prasie co jakiś czas, ale bronią mnie wyniki. Nominalnie rezerwowy zespół rozbił 5-1 Wyspy Owcze, a spotkanie to było teatrem jednego aktora - Milika, który mając problemy z grą w Sevilli przypomniał o sobie szerszej publice. Trochę martwił fakt, iż jedyny strzał gości znalazł drogę do naszej bramki. Teoretycznie najlepsze możliwe zestawienie zaprezentowało się w meczu z Macedonią. Nieoczekiwanie to goście objęli prowadzenie, ale były to złe miłego początki. Tym razem sprawy w swoje ręce wziął Lewandowski i wyrównał osiągnięcie Milika z poprzedniej gry, strzelając cztery gole. Po 4 z 10 kolejek eliminacji mamy komplet punktów i znajdujemy się w doskonałej sytuacji, przewodząc w grupie. Awans do mistrzostw Europy wydaje się być coraz bliższy.
  20. #72 Podsumowanie sezonu 18/19 Tabela ekstraklasy (faza zasadnicza) Tabela ekstraklasy - grupa mistrzowska Tabela ekstraklasy - grupa spadkowa Najlepsi strzelcy : 1. F.Szalai (Wisła) 17 2. K.Wydra (Sosnowiec) 17 3. A.Cabrera (Jagiellonia) 15 Najwięcej asyst : 1. K.Kuczak (Wisła) 15 2. M.Żyro (Legia) 11 3. B.Kostadinov (Płock) 10 Najwyższa średnia ocena : 1. K.Kuczak (Wisła) 7.65 2. E.Hooi (Piast) 7.58 3. M.Żyro (Legia) 7.55 Jedenastka sezonu Piłkarz sezonu - Kuczak (Wisła) Puchar Polski (finał) : Wisła - Podbeskidzie 1-0 Superpuchar : Wisła - Lechia 4-0 Awans z 1 ligi : Podbeskidzie, Pogoń Polskie zespoły w pucharach (podsumowanie) : Wisła Kraków - LM 1/4 Legia Warszawa - PE faza grupowa (4/4) Lech Poznań - PE 4r Jagiellonia Białystok - PE 3r Rozgrywki europejskie : Liga Mistrzów (drzewko) Puchar Europy (drzewko) Wisła Kraków - podsumowanie statystyczne (najważniejsi zawodnicy - nie będę wypisywał tych co grali kilkanaście minut w sezonie) : Bramkarze mecze (w 1 składzie)/ stracone gole/ czyste konta/ ocena Dusan Kuciak (SVK, 34l) 34(34)/30/15 7.05 Kacper Chorążka (20l) 12(12)/4/8 6.96 Mateusz Kuchta (23l) 15(15)/6/10 6.88 Nie udało mi się wypożyczyć Kacpra Chorążki, w związku z czym broniło wymiennie aż trzech golkiperów. Liczę, iż tym razem bardzo dobrze grającym jako zmiennik Chorążką zainteresują się inne kluby, dzięki czemu mógłby zaliczyć więcej występów. Na celowniku mam świetnego bramkarza, więc z zespołem może pożegnać się Kuciak. Ale jeśli nie uda mi się sprowadzić wymarzonego zawodnika, to Dusan może pozostać jako numer jeden gdyż nie zawodzi. Boczni obrońcy mecze (w 1 składzie)/ bramki/ asysty/ ocena Boban Jovic (SLO, 27l) 42(40)/1/5 7.59 Łukasz Burliga (31l) 23(21)/1/3 7.70 Mateusz Hołownia (21l) 38(37)/2/6 7.49 Evaristo Coureur (FRA, 18l) 28(24)/1/3 7.47 Cały kwartet bocznych obrońców radził sobie świetnie w tym sezonie. Początkowo można było mieć obawy jak zafunkcjonuje duet młodziutkich graczy na lewej flance, ale spisywali się bez zarzutu. Raczej nie będę ruszał flanek defensywy podczas tego lata, chociaż na uwadze muszę mieć to, iż coraz starszy jest Burliga. Jeśli więc nadarzy się okazja to kto wie... Środkowi obrońcy mecze (w 1 składzie)/ bramki/ asysty/ ocena Paweł Bochniewicz (23l) 39(36)/4/1 7.17 Mateusz Wieteska (22l) 40(39)/1/2 7.18 Maciej Sadlok (29l) 20(15)/0/0 7.05 Piotr Swiatko (20l) 26(24)/1/2 7.29 Alan Uryga (25l) 21(16)/0/1 7.05 Partnerem Bochniewicza został Wieteska, tworząc jedną z najmłodszych par stoperów nie tylko w polskiej lidze, ale i w lidze mistrzów. Udało się jednak im udźwignąć sporą presję i z pewnością wciąż będą grać w przyszłym sezonie w pierwszym składzie. Po raz kolejny świetnie w meczach z słabszymi rywalami radzi sobie Swiatko, a młody rezerwowy wychowanek zawsze jest u mnie mile widziany. Po kontuzji do formy nie wrócił Sadlok i pożegna się z zespołem, a ze względu na dużą liczbę środkowych pomocników, na stałe do defensywy przesunięty został już Uryga. Środkowi pomocnicy mecze (w 1 składzie)/ bramki/ asysty/ ocena Krzysztof Mączyński (32l) 38(36)/1/8 7.45 Konrad Handzlik (21l) 36(34)/13/7 7.33 Marcin Cebula (23l) 45(26)/9/6 7.01 Marcin Jaworski (20l) 41(34)/3/3 7.21 Przemysław Porębski (20l) 45(23)/7/9 7.36 Rodrigo Bentancur (URU, 21l) 15(14)/1/3 7.49 Mateusz Grzesiak (16l) 13(3)/1/0 6.84 Joao Victor (BRA, 20l) 13(6)/1/0 7.04 I tak silną linię pomocy w połowie sezonu wzmocnił prawdziwy gwiazdor - Bentancur. Dokładając do tego fantastyczny rozwój Porębskiego, czy Jaworskiego zgromadziłem w środku pola kapitalny pakiet graczy. Victor i Grzesiak najprawdopodobniej udadzą się na wypożyczenie, a między pozostałymi zawodnikami toczyć się będzie zażarta walka o miejsce w składzie. Ale to jakże przyjemny ból głowy. Skrzydłowi mecze (w 1 składzie)/ bramki/ asysty/ ocena Kamil Kuczak (23l) 41(38)/6/21 7.50 Grzegorz Olęcki (17l) 52(24)/11/4 7.27 Christian Bassler (GER/SUI, 19l) 37(37)/10/7 7.52 Grzegorz Marszalik (23l) 24(22)/7/8 7.49 Adrian Nowak (17l) 12(1)/1/2 6.99 Niewiele zmieniło się na skrzydłach - świetny duet Kuczak-Bassler, wspomagany przez wychowanków Wisły. Znacznie poprawił statystyki Marszalik, który najwyraźniej poczuł na plecach oddech młodszego Nowaka. Nie przewiduję tu zmian, co najwyżej wypożyczę Nowaka. Atak mecze (w 1 składzie)/ bramki/ asysty/ ocena Ferenc Szalai (HUN, 20l) 45(38)/28/7 7.16 Miroslav Fabry (SVK, 20l) 45(22)/15/5 6.93 Już w tamtym sezonie postawiłem właśnie na ten duet stranierich. Hierarchia jest oczywista - numerem jeden jest Węgier, a jego zmiennikiem Fabry. O miejsce w jedenastce walczą u mnie największe talenty dwóch solidnych europejskich kadr. Ledwie skończyli być nastolatkami - przyszłość przed nimi.
  21. #71 (maj/czerwiec 2019) Niemal najsilniejszy skład Wisły bez trudu poradził sobie w Białymstoku. Czerwona kartka dla Góralskiego spowodowała, iż całkowicie dominowaliśmy na boisku. Jeszcze przed przerwą zdobyliśmy dwie bramki, a podczas drugiej połowy kontrolowaliśmy grę. Do tytułu brak nam ledwie 3 oczek. Na spotkanie z najsłabszym w grupie mistrzowskiej Zagłębiem Sosnowiec wystawiłem zmienników, a ci nie zawiedli. Co ciekawe ostatnie dwadzieścia kilka minut z konieczności w ataku grał Kuczak. To właśnie nietypowo ustawiony na szpicy kapitan Wisły przypieczętował nasz zwycięstwo w Sosnowcu, a co za tym idzie - kolejną obronę tytułu. Czwarte mistrzostwo dla Wisły z rzędu, tym razem gwarantujące automatyczny awans do fazy grupowej LM. Mające dla nas już bardziej prestiżowy wymiar spotkanie zaczęło się źle - po błędzie Hołowni gola dla gości zdobył Tetteh. Rozdrażniło to moich piłkarzy, a zwłaszcza winowajce przy bramce dla Lecha - Hołownię. Młody obrońca Wisły popisał się bramką i dwiema asystami w pełni rehabilitując się za wcześniejszą pomyłkę. Kibice chcący świętować zapewnione już mistrzostwo na własnym stadionie z pewnością byli zadowoleni z efektownej gry Białej Gwiazdy. W przedostatniej kolejce ligowych zmagań przedłużyliśmy serię gier bez porażki. Mam nadzieję, iż czwarte zwycięstwo z rzędu w ligowym pojedynku to tylko początek wspaniałej passy, którą będziemy kontynuować w przyszłym sezonie. Po zdobyciu drugiej bramki moi piłkarze skupili się na powstrzymywaniu niemrawych poczynań ofensywnych gospodarzy. Trudno im mieć to za złe, gdyż myślami są już pewnie na wakacjach. Ostatni mecz sezonu - podejmowaliśmy świeżo upieczonego wicemistrza z Warszawy. Przypieczętowaliśmy dominację w kraju pewnie ogrywając silnego przecież rywala. Było to jednocześnie pożegnanie z Wisłą odchodzącego po sezonie Sadloka, którego wpuściłem na ostatnie kilka minut by pożegnał się z kibicami. Wszakże, gdy obejmowałem Wisłę był jedną z podpór mojej obrony. Rzutem na taśmę tytuł króla strzelców zdobył Szalai, który patrząc na jego młody wiek może zostać prawdziwą legendą węgierskiej i krakowskiej piłki. Dziś najlepszy na boisku był jednak Bassler, którego rajdy doprowadzały do rozpaczy Legionistów. Kończymy całkiem udany sezon, za rok zamierzając przynajmniej wyrównać obecne osiągnięcia (potrójna korona i ćwierćfinał LM).
  22. forthy

    Boso przez Świat

    Przecież ta frekwencja to kara dla Lecha (mecz bez publiczności). Przedstawienie wyników spotkań dość nieczytelne (o błędzie w wyniku nie wspominając).
  23. #70 (maj 2019) Po raz trzeci z rzędu sięgamy po Puchar Polski. Tym razem w finale, po namyśle postanowiłem zaufać drugiej jedenastce, która nie zawiodła. Brakło skuteczności, gdyż wynik powinien być znacznie wyższy, ale najważniejsze, iż dokładamy do kolekcji kolejne trofeum. Na zakończenie fazy zasadniczej dość gładko ograliśmy Śląsk. Na pochwały zasługuje druga linia, która świetnie kreowała sytuacje strzeleckie, niestety znów mieliśmy problemy z umieszczeniem piłki w siatce gości, gdyż świetnie bronił Wrąbel. Po podziale punktów mamy solidne 7 punktów przewagi nad wiceliderem. Tabela grupy mistrzowskiej po podziale punktów : 1. Wisła 36 2. Lech 29 3. Legia 26 4. Jagiellonia 25 5. Lechia 24 6. Śląsk 22 7. Płock 22 8. Sosnowiec 20 Trzy dni po ostatnim spotkaniu szansę na zrewanżowanie się nam miał Śląsk. Ich marzenia o dobrym wyniku przekreślił Szalai i jego cudowne 6 minut w pierwszej połowie, gdy skompletował hattricka. Do końcowego gwizdka sędziego jeszcze dwukrotnie ukłuliśmy gości i wysokim zwycięstwem inaugurujemy rozgrywki grupy mistrzowskiej. Poza Węgrem na uwagę zasługuje przede wszystkim Bentancur, którego dwie asysty potwierdzają, iż zaaklimatyzował się już w Polsce. Po bardzo długiej absencji do składu wrócił powracający do zdrowia Sadlok. Nie zaprezentował się jednak najlepiej, gdyż to właśnie po jego błędzie padła bramka dla gości. Zmiennicy, na których dziś postawiłem potrafili jedynie wyrównać, a przed porażką uchronił Lechię dobrze dziś spisujący się w bramce Krysiak. Finalnie ledwie dzielimy się punktami, ale ze względu na słabe wyniki rywali powiększamy przewagę już do 10 punktów nad duetem Lech-Legia.
  24. #69 (kwiecień/maj 2019) Przed rewanżem w LM występ w Chojnicach nie należał do moich priorytetów. Jednakże nieporadność moich graczy w końcu mnie zirytowała i po przerwie wprowadziłem Szalaia i Bochniewicza. Finalnie udało się zdobyć ledwie punkt, a przed nami wyjazd do Monachium. Mecz w Bawarii rozpoczął się dla nas świetnie, gdy kolejne trafienie w tym sezonie zaliczył Szalai. Ledwie po kilkudziesięciu sekundach wyrównał gwiazdor gospodarzy i reprezentacji - Lewandowski. Do 60 udawało nam się utrzymywać mimo nieznacznej przewagi Bayernu korzystny rezultat, ale wtedy ponownie błysnął Robert. Prawdziwe kłopoty dla moich podopiecznych zwiastowała jednak dopiero czerwona kartka Jovicia. W miarę wyrównane spotkanie zmieniło się w rozpaczliwą defensywę Wiślaków i napór Bayernu. Bawarczycy ostrzeliwali naszą bramkę przez ponad 40 minut, ale nam udało się dotrwać do rzutów karnych. Tam niestety bezbłędni byli gospodarze, a Neuer obronił uderzenie Szalaia. Tak jak rok temu żegnamy się z Ligą Mistrzów w ćwierćfinale rozgrywek. Rozdrażnieni odpadnięciem z europejskich pucharów pojechaliśmy na mecz do Poznania, gdzie podejmował nas wicelider. Na polskiej scenie piłkarskiej zdecydowanie odstajemy już od rywali, czego dowodem był ten mecz. Dwie bramki wypracował Kuczak, a to zwycięstwo można uznać za najniższy wymiar kary. Kolejna obrona tytułu, która uznaję za formalność, zbliża się coraz bardziej. Awans zapewniliśmy sobie praktycznie już w pierwszym meczu. Po czerwonej kartce dla Grzelczaka jedyną nierozstrzygniętą kwestią pozostał fakt, ile bramek zdołamy zaaplikować gościom. Skończyło się na pięciu, świetne zawody rozgrywał Olęcki, a o puchar zagramy z Podbeskidziem.
  25. #68 (kwiecień 2019) W pierwszym spotkaniu po przerwie reprezentacyjnej nie mogłem skorzystać z wielu piłkarzy, więc wystawić musiałem Kuczaka nietypowo - w ataku. Różnica klas w Łęcznej była jednak ogromna, więc właściwie już zapewniliśmy sobie awans do kolejnego finału PP. Zazwyczaj w starciach z Legią to Warszawiacy odrabiają straty w końcówce. Tym razem udało nam się doścignąć, mimo iż do przerwy mieli nad nami dwa gole przewagi. Jednakże nie zmienia się jedno - nie znam ekipy, przeciw której jednocześnie jesteśmy tak nieskuteczni, a nasi oponenci zabójczo skuteczni. Podział punktów to już nie jest wynik, który satysfakcjonuje mnie w jakimkolwiek spotkaniu przeciw polskiemu zespołowi, ale dobrze, iż moi zawodnicy zdołali chociaż podnieść się po przerwie. Przed pierwszym meczem z Bayernem, bardziej niż o wyniku przeciwko Zagłębiu myślałem już o taktyce na kolejne spotkanie, a także o zdrowiu swoich piłkarzy. Szalę zwycięstwa na naszą korzyść przechyliła dopiero w 88 minucie akcja dwóch rezerwowych dziś, a zazwyczaj kluczowych piłkarzy - Kuczaka i Szalaia. Myślę, iż dzisiejsze spotkanie pokazuje jak bardzo rozwinęła się Biała Gwiazda w ostatnich dwóch latach. Gdy w sezonie 2016/17 wygraliśmy u siebie z Bayernem mieliśmy dużo szczęścia, gdyż z przebiegu gry na 3 punkty w ówczesnej fazie grupowej nie zasłużyliśmy. Dziś mimo pechowego początku narzuciliśmy Bawarczykom swój styl gry i nikt nie może mieć wątpliwości komu dziś zwycięstwo się należało. Raczej odczuwać możemy niedosyt po kilku zmarnowanych okazjach, gdyż nasza wygrana mogła być bardziej okazała. Na rewanż do Monachium pojedziemy z identyczną zaliczką jak w 1/8 finału przeciw MC po pierwszym meczu. Nie ma co ukrywać - liczę na podobny rezultat i awans do czołowej czwórki!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...