Henkel

Przepraszam, a nie produkuje? "Wilga" Unitry wyprodukowana przed 50laty do dzis mi sluzy i gra bez zarzutu. Biorac poprawke na to, ze glosniczki sa jakie sa i jakosc dzwieku nie jest audiofilska (ale jest taka, ze kaset slucha sie z przyjemnoscia i bez nerwicy) to jest ona dla mnie sprzetem lepszym niz pare odtwarzaczy (firmy nie pomne), ktore kupilem dwa, trzy lata temu i ktore to przestaly mi dzialac po tygodniu choc nie byly eksploatowane nawet w 10% tak, jak ten magnetofon Unitry. Rozumiem, ze bezawaryjnosc nie jest zadnym wynacznikiem jakosci? Dzwiek jest jaki jest - taki, jak w tamtym czasach mogl wydobywac sie z takiego sprzetu.

Jak pani Sobecka miala tego doswiadczyc skoro kazde zblizenie seksualne to byl dla niej stres i zapewne myslenie o niechcianej ciazy, bo antykoncepcja jest niechrzescijanska... Za mlodu pewnie sie bronila przez zblizeniami rekami, nogami i czym tylko mogla. Jesli ktos ma takie podejscie (a z duzym prawdopodobienstwem mozna powiedziec, ze pani poslanka takie miec moze) to nie ma sie co dziwic, ze w ogole cala ludzka fizycznosc jest dla niej błe i fe. W teorii tego nikomu nie wytlumaczysz, a jesli ktos jest jedynie teoretykiem seksu to ma zwichniete postrzeganie.

Patrz, ja nie pije to ciezko mi bedzie o te dwa drinki za duzo... Widzisz to jest kwestia tego, czy jestes do kogos przywiazany i szanujesz go na tyle zeby sie nie puszczac. W przypadku kiedy kogos naprawde kochasz i chcesz z nim byc to nawet nawalony, jak swinia nie wyladujesz z kims innym w lozku.

nigdy, misiu, nigdy. w LO sie zaczal moj najdluzszy i najpiekniejszy zwiazek w zyciu zeby bylo jeszcze smieszniej

no popatrz zdarzaja sie jeszcze tacy ludzie na tym swiecie.

A kto przed wyborami lub nawet w trakcie wygranej kadencji tak nie mowi? Slowa, slowa, slowa... Ludzie to kupuja, a potem sa w ciezkim szoku, ze ich ukochany i idealny polityk robi takie same walki, jak poprzednik.

Nie wiem, czy pasa?erowie nie wiedz?, ze tam s? kasy... W zesz?ym roku na górze niebotycznie wielkie kolejki, t?ok, ?cisk, a na dole jedna osoba przy okienku. Zaoszcz?dzi?em sobie wiele minut stania. Malo kto wie... Ja te kasy odkrylem przez zupelny przypadek - albo bylem slepy albo nie bylo o nich zadnej informcji.

No nie powiesz mi, ze te budy udajace kasy i ten caly syf to sie tak sam z siebie zrobil pomimo usilnych staran wladz miasta zeby wygladal pieknie i pachnial :doh!: A co PKP zrobi?y w tym celu, ?eby pozby? si? ?ulów i narkomanów z dworca? Pewnie nic - niech sie wszyscy wezma do roboty i z laski swojej dogadaja, a nie mysla, ze jak zrownaja wszysto z ziemia to sie nagle polepszy.

No nie powiesz mi, ze te budy udajace kasy i ten caly syf to sie tak sam z siebie zrobil pomimo usilnych staran wladz miasta zeby wygladal pieknie i pachnial :doh!:

Nazywasz sie Rados?aw Kura? i jestes z Sandomierza, czy zakosiles temu panu ten screen ?

Tak sie mowilo. Tylko, ze przy obecnej ilosci RAMu jaka wystepuje w komputerach to mozna to o kant dupy potluc. U Dixa zrobilbym 300 mega swapa. 500 to max i tak pewnie przez 99% czasu pracy systemu Ubuntu tego swapa nawet nie ruszy.

Naduzycia? Jak sie gdzies nie chce grac to sie tam zwyczajnie nie gra - ja nie mowie o milosci i wielbieniu klubu do grobowej deski tylko zwyczajnym dobrym wypelnianiu "obowiazkow pracowniczych". Jak sie czlowiek w danym miejscu czuje zle to i pracowac dobrze nie bedzie. Chocby mu kokosy placili. Majdan kocha Pogon, ale ten sam Majdan dobrze czul sie w Wisle i nikt go tam sila nie zaciagnal. Ty w to wszystko wplatujesz jakies glebsze uczucia i niemalze historie milosne.

A 60 ton angel falls to the earth A pile of old metal, a radiant blur Scars in the country, the summer and her...

Ile masz pamieci? Ogniwo wazne, ale bez przesady. Linux bardzo dobrze radzi sobie z administracja pamiecia i swapa tyka dosc rzadko.

Autorzy BitCometa kombinuja straszliwie glownie z DHT i na wielu trackerach ten klient jest z miejsca banowny. Na pewno ma to wplyw na jego wydajnosc.

... i na szczescie nikt nie moze powiedziec, ze to za sprawa powolan do wojska Ci wszyscy ludzie sie do nas zjezdzaja, a tak naprawde to nie chca w Legii grac.

Z tym kto puszcza? W teorii oczywiscie tak.

Ano porywaja sie... i to nawet nie dlatego, ze z YouTube nie wygraja procesu, bo wygrac moga - choc google pewnie moze sobie pozwolic na takich prawnikow, ze Sily ktore zmarnuja na procesowanie sie mogliby wlozyc w stworzenie wlasnego serwisu z bramkami i porzadnie go rozreklamowac - onet to widac za malo... Choc na to, ze te materialy sie bede pojawiac na innych serwisach i tak nie ma sily. Ciekawe czy wpadna w panike, jak odkryja, ze istnieje sopcast i mecze w ogole ktos puszcza na zywo w net - tylko tam nie za bardzo jest sie z kim procesowac Coz - bez zmiany myslenia szefostwa koncernow medialnych bedziemy jeszcze dlugo takie paranoiczne akcje ogladac.

Mo?e i to jakie? g?upie skojarzenie, ale ja du?o lepiej si? wysypiam i mam o wiele lepszy humor rano od kiedy ?pi? przy ods?oni?tych roletach, cho? lata spa?em przy zasuni?tych. Nie wiem, sk?d si? to bierze, ale w moim przypadku to podzia?a?o. Taki ma?y offtop. To ja sie kapie po ciemku. Oczywiscie moge przy swietle i nie jest to jakis problem, ale o wiele lepiej i bardziej relaksujaco wplywa na mnie kapial przy zgaszonym swietle i calkowitych ciemnosciach

Sam swego czasu przechodzilem katusze jak mialem cos zalatwic i do tej pory sa momenty, ze czuje sie jak idiota, zapadlbym sie najchetniej pod ziemie i zastanawiam sie "co ja robie tu". Bardziej to jakis kompleks w moim przypadku niz fobia. Straszliwie zalamuje mi sie w takich momentach poczucie wlasnej wartosci. Jest to w sumie calkowicie irracjonalne, bo nigdy nie bylem w sytuacji gdy rzeczywiscie nie wiedzialem co robic - niemniej jednak w takich chwilach caly czas mam przeczucie, ze za chwile powiem cos tak bardzo idiotycznego, ze wszyscy dookola sie zaczna turlac ze smiechu.

Pewnie gdybym mial okazje poleciec na przyklad za ocean to mimo wszystko jakos bym sie przemogl... Choc nie mam pojecia jakbym sie czul podczas lotu - pewnie nie za ciekawie. Ale coz zrobic - czas podrozy promowych juz raczej minal... Titanic tez niedobrze skonczyl Pamietam tez, ze panicznie balem sie kiedy podrozowalem statkiem i przyszlo mi spac pod poziomem wody w pomieszczeniu w ktorym oczywiscie nie bylo okien. Po zgaszeniu swiatla czlowiek sie czul jak zamkniety w trumnie doslownie

Mam lekki lek wysokosci choc to raczej nieufnosc w stosunku do wszelakich barierek kiedy czlowiek znajduje sie paredziesiat metrow nad ziemia. Mam jednak pewnego rodzaju aeorofobie... Choc nigdy niczym nie lecialem to wsadzenie mnie do jakiegokolwiek srodka komunikacji, ktory wzbilby sie w przestworza jest rzecza praktycznie awykonalna. Musialbym miec naprawde ogromna motywacje i potrzebe, zeby wsiasc do samolotu, helikoptera... O dziwo najmniej chyba leku wywolaloby u mnie znalezienie sie na pokladzie balonu... Caly ten lek bierze sie chyba z leku przez zawodnoscia urzadzen mechanicznych i przekonania, ze jesli cos sie zepsuje tam na gorze to sa male szanse na szczesliwy powrot na ziemie. Co ciekawe raczej nie boje sie wsiadac do wszelakich kolejek linowych, karuzel etc.

Skrot myslowy (nie mylic z Kaczynskim). Po prostu przesiadywanie na atrakcyjnym graficznie i funkcjonalnie forum jest bardziej popularne od suchego, tekstowego IRC-a, ktory wymaga osobnych programow i znajomosci komend. BP, MSPNC forum tez wymaga osobnych programow i znajomosci komend , nie wazne - splycasz strasznie, ale nie w tym rzecz... tu chodzi o zwykla przyzwoitosc i zachowanie "apolitycznosci" takiej koszulki. nie wazne, ze teraz wszyscy zjazdowicze sa z forum. liczy sie ciaglosc i tradycja. za rok moze 50% zjazdowiczow bedzie z FM Chatu albo listy mailingowej. wtedy tez bedziesz pakowal na koszulke loga wszystkich organizacji? ja na miejscu ADRa bym z koszulki z logiem CMF zrezygnowal. i nie swiadczyloby to bynajmniej o jego upadku, jak raczysz sugerowac.

IRC umarl? Jak juz piszesz takie rzeczy to doprecyzuj, ze to kanal #cm3pl dogorywa i do smierci mu pewnie niedaleko. Caly IRC ma sie dobrze I jakiego znowu postepu nie wytrzymal? Ludzie sie zwyczajnie zajeli swoim zyciem zamiast przesiadywac godzinami na IRCu... Nie rozumiem tej wypowiedzi. Tutaj ADR ma racje - fakt, ze teraz wiekszosc zjazdowiczow to forumowicze nie powinno prowadzic do wrzucania loga forum na koszulki. To tylko moje zdanie - zrobicie, jak chcecie.

Fikus jak madrze gadasz to teraz przesadziles. W futbolu zdarzaly sie gorsze starcia - Cantona potrafil wjechac z korka w twarz facetowi z publicznosci i jakos nikt nawet nie myslal o tym zeby go zwalniac, wrecz przeciwnie. Wiem, ze to nie tak klasa zawodnika, ale mimo wszystko nazywanie Choto pseudopilkarzyna to jakas paranoja... Kazdemu czasem puszczaja nerwy - i nie mowie wcale, ze nie pownno byc za to odpowiedzialnosci karnej, ale nie w takim wymiarze jaki proponujesz.